Jump to content

Recommended Posts

Witam, od 10 dni mam piwko zostawione na cichej i od 7 dni dodany chmiel cascade 30 g na zimno, wczoraj wieczorem wystawiłem piwko na pole z racji tego że temperatura spadala do okolo 0oC i temperatura piwa spadła do około 8oC,  Mam pytanko ponieważ ciągle na powierzchni brzeczki plywaja resztki tego chmielu i nie wiem co robić? Czekać dalej i jeszcze raz wystawić piwo na noc na zewnątrz? Pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Moze sprobuj odkazic jakas duza lyche i delikatnie przemieszac po powierzchni? W sumie rada lekko glupia, sam wyznaje zasade, ze nie wsciubia sie nosa do wiadra i szlus, ale nie wiem co innego Ci poradzic.

 

Ja sie chyba skutecznie wyleczylem z chmielenia na zimno... Uzywam hop spidera, przelewam przez ponczoche, cold crush jak sie patrzy jest, ani odrobinka sie nie przedostaje do butelek a i tak mi sie piwo szybko przegazowuje. I to porzadnie odfermentowane piwo. Nie wiem co robie zle, moze ktos madry podpowie...

1 minutę temu, fotohobby napisał:

Nie chodzi o zlewanie na cichą, tylko o zlewanie przed butelkowaniem - właśnie w celu filtracji.

 

Mysle, ze kolega odnosil sie do powyzszej rady dotyczacej wstrzasania wiadrem.

Link to comment
Share on other sites

Mam plastikową łychę więc wymyje ja w oxi i delikatnie zamieszam, pocz kam do jutra i zobaczymy co z tego będzie.

19 minut temu, sredstvom napisał:

Mysle, ze kolega odnosil sie do powyzszej rady dotyczacej wstrzasania wiadrem.

Dokładnie tak było ,:-D

Link to comment
Share on other sites

No ok, ale

37 minut temu, Giggsy11 napisał:

Mam plastikową łychę więc wymyje ja w oxi i delikatnie zamieszam, pocz kam do jutra i zobaczymy co z tego będzie.

Dokładnie tak było ,:-D

No dobrze - dlaczego nie możesz przelać i przefiltrować ?.

Link to comment
Share on other sites

3 minuty temu, Giggsy11 napisał:

Bo mam piwo w pojemniku z kranikiem więc za dużo by z tym było mieszania i możliwości infekcji. Jest to moja 2 Warka więc nie chce mu dawać takiej możliwości :,-)

Dlaczego masz piwo w pojemniku z kranikiem?

Link to comment
Share on other sites

Bo dzis poniedzialek :) 

No ma i tyle, nie znecaj sie Anteks nad czlowiekiem, ktory popelnil druga warke. Lepiej mu wytlumacz po krotce, dlaczego lepiej fermentowac bez kranika, zamiast go katowac :) 

Link to comment
Share on other sites

49 minut temu, sredstvom napisał:

Bo dzis poniedzialek :)

No ma i tyle, nie znecaj sie Anteks nad czlowiekiem, ktory popelnil druga warke. Lepiej mu wytlumacz po krotce, dlaczego lepiej fermentowac bez kranika, zamiast go katowac :) 

Uważam że fermentacja w wiadrze z kranikiem to szukanie problemów. Chyba  że początkujący i ma tylko dwa wiadra (fermentacja z kranikiem. zlanie na cichą, rozlew) Rozlewa z takiego wiadra w którym fermentowało piwo jest upierdliwe, a co dopiero jak doda się jeszcze chmiel na zimno

Ale to moje zdanie, może te internetowe szkółki na FB są mądrzejsze

Edited by anteks
Link to comment
Share on other sites

Obiecuję że się poprawie i następne będzie w fermentorze bez kranika już godzinę po zamieszaniu nie widać chmielu w piwie więc myślę że będzie dobrze, poczekam jeszcze do jutra i zlewka 
Ja jade z kranikami od początku. Są plusy i minusy obu rozwiązań.
Link to comment
Share on other sites

20 godzin temu, INTseed napisał:

Ja jade z kranikami od początku

Śpisz spokojnie? ;) Pierwotnie też tak robiłem ale pewnego razu puściła uszczelka... Być może miałem po prostu pecha ale od tej pory fermentor z kranikiem używam tylko do rozlewu.

Link to comment
Share on other sites

Śpisz spokojnie? Pierwotnie też tak robiłem ale pewnego razu puściła uszczelka... Być może miałem po prostu pecha ale od tej pory fermentor z kranikiem używam tylko do rozlewu.
Bardziej przejmowałem się, że na sieni się przewróce. Jeśli ci uszczelka pękła to coś źle zrobiłeś. Ja zepsułem wężyk bo za mocno zakręciłem. Teraz nie dokręcam na maksimum. Nie wiem czy to ma znaczenie, ale montuje uszczelke z zewnątrz fermentora.
Link to comment
Share on other sites

Od zawsze uzywam kranikow, i nigdy nie mialem problemu z zakarzeniem, co za roznica czy sie wleje tylko do rozlewu z kranikiem.

Pekajace gwinty tez ogarnalem, lzej trzeba przykrecac i daje 2 uszczelki, wewnatrz i zewnatrz, wygoda, czystosc, do zlewania nie musze przestawiac wiadra to sie osad nie zruszy.

 

 

Link to comment
Share on other sites

Godzinę temu, Marchelli napisał:

Od zawsze urzywam kranikow, i nigdy nie mialem problemu z zakarzeniem, co za roznica czy sie wleje tylko do rozlewu z kranikiem.
Pekajace gwinty tez ogarnalem, lzej trzeba przykrecac i daje 2 uszczelki, wewnatrz i zewnatrz, wygoda, czystosc, do zlewania nie musze przestawiac wiadra to sie osad nie zruszy.

A ja nie uŻywam z kranikiem ? Po fermentacji lejesz od razu w butelki? Co z dodatkiem cukru, chmieleniem na zimno? Co z fermentacja mocnych piw?

Edited by anteks
Link to comment
Share on other sites

Fermentacja w wiadrze z kranikiem, na cicha zlewamtez do wiadra z kranikiem, pozniej chmielenie, dodatki, po cichej na rozlew tez do wiadra z kranikiem, mam 20 wiader i jak bym mial kazde wezykiem sciagac to katastrofa, a tak zlewam bez przenoszenia wiader

Link to comment
Share on other sites

22 godziny temu, witur napisał:

To jak pobieracie próbkę żeby blg sprawdzić? Mi np kranik w tym pomaga , wolę zlać ciut kranem niż otwierać wiadro .

 

Zdezynfekowana lyzka pare kropel na refraktometr :)

 

A jesli chodzi o plywak - zdezynfekuj go i zanurz prosto w wiadrze, po kiego pobierac probke i pozbawiac 2-3 lykow gotowego piwa? :)

Link to comment
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.