Skocz do zawartości

Pomoc dla powodzian z gminy Wilków


dori

Rekomendowane odpowiedzi

Oczywiście jedyną opcją jest wysłanie określonego towaru. Mam dobre układy z hurtowaniami i tanimi sklepami AGD, więc wysłać do kogoś lodówki czy też innego sprzętu to żaden problem.

Jako, że na razie nie ma innej koncepcji, niż info od Proboszcza, trzymajmy się tego tropu. Jeżeli nie pojawią się inne, poprosimy Codera o telefon i niech wskażą nam np dwie rodziny. Zweryfikuję te nazwiska i jeżeli nie będzie żadnych nie pozytywnych przesłanek, nagłośniamy akcję i zrobimy zbiórkę. Akcja niech trwa np. miesiąc.

 

I jeszcze moja propozycja. Jako, że niestety każdemu nie pomożemy, to wyznaczmy sobie jakieś kryterium do kogo chcemy trafić. Jako piwowarzy, matki i ojcowie. Niech to będą rodziny zajmujące się uprawą chmielu posiadające małe dzieci. Ok ?

 

Co wy na taki przebieg wypadków ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 86
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Oczywiście jedyną opcją jest wysłanie określonego towaru. Mam dobre układy z hurtowaniami i tanimi sklepami AGD, więc wysłać do kogoś lodówki czy też innego sprzętu to żaden problem.

Jako, że na razie nie ma innej koncepcji, niż info od Proboszcza, trzymajmy się tego tropu. Jeżeli nie pojawią się inne, poprosimy Codera o telefon i niech wskażą nam np dwie rodziny. Zweryfikuję te nazwiska i jeżeli nie będzie żadnych nie pozytywnych przesłanek, nagłośniamy akcję i zrobimy zbiórkę. Akcja niech trwa np. miesiąc.

 

I jeszcze moja propozycja. Jako, że niestety każdemu nie pomożemy, to wyznaczmy sobie jakieś kryterium do kogo chcemy trafić. Jako piwowarzy, matki i ojcowie. Niech to będą rodziny zajmujące się uprawą chmielu posiadające małe dzieci. Ok ?

 

Co wy na taki przebieg wypadków ?

Ja jestem jak najbardziej za :|

Ponadto każdy kto wybiera się samochodem do Kazimierza i ma taką chęć może też coś zabrać. Wiadomo często mamy w domu rzeczy których nie używamy ( 5 kompletów sztućców otrzymanych na weselu, zabawki, ubranka dziecinne itp.), które możemy oddać powodzianom. Możemy się umówić, że podjedziemy do Wilkowa np. w niedzielę rano po Profesjonaliach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to lecimy :|

 

Coderze - mam prośbę więc, czy mógłbyś się w skontaktować w wolnej chwili z parafią i dowiedzieć się maksymalnie dużo, co i jak? Najlepiej, jakby udało Ci się otrzymać już nazwiska i najlepiej telefony do osób końcowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do proboszcza na razie się nie dodzwoniliśmy, ale skontaktowaliśmy się z Caritasem:

 

http://www.caritas.pl/news.php?id=10365&d=6

 

oni też mają listę osób potrzebujących pomocy, jeżeli wyślemy im oficjalnego maila (na adres lublin[at]caritas.pl) z wyjaśnieniem naszych intencji, mogą nam ją udostępnić, wtedy moglibyśmy spróbować wybrać rodziny odpowiadające naszym kryteriom.

 

Elroy, albo Dori - może Wy wyślecie takiego maila z adresu piwo.org, będzie bardziej oficjalnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do proboszcza na razie się nie dodzwoniliśmy, ale skontaktowaliśmy się z Caritasem:

 

http://www.caritas.pl/news.php?id=10365&d=6

 

oni też mają listę osób potrzebujących pomocy, jeżeli wyślemy im oficjalnego maila (na adres lublin[at]caritas.pl) z wyjaśnieniem naszych intencji, mogą nam ją udostępnić, wtedy moglibyśmy spróbować wybrać rodziny odpowiadające naszym kryteriom.

 

Elroy, albo Dori - może Wy wyślecie takiego maila z adresu piwo.org, będzie bardziej oficjalnie.

Już pisze maila.

 

edit: wysłany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomek?

 

masz jakieś info, którym możesz się podzielić?

 

pozdrawiam

No właśnie nie mam, ponieważ nikt później do mnie już nie zadzwonił. Niestety nr zastrzeżony i nie mam jak oddzwonić. Dajmy im do końca dnia czas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że jedyną instytucją która tam działa sprawnie jest proboszcz; moja żona zadzwoniła do niego ponownie i umówiliśmy się, że popyta parafian kto co potrzebuje i za tydzień nam poda zapotrzebowanie.

 

Jakby co, mamy telefon do wikarego, który będzie się już zajmował ta sprawą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że jedyną instytucją która tam działa sprawnie jest proboszcz; moja żona zadzwoniła do niego ponownie i umówiliśmy się, że popyta parafian kto co potrzebuje i za tydzień nam poda zapotrzebowanie.

 

Jakby co, mamy telefon do wikarego, który będzie się już zajmował ta sprawą.

No i tak zróbmy, bo do dzisiaj nikt nie oddzwonił :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Zadzwoniliśmy do proboszcza; okazało się, że tej niedzieli zmieniono proboszcza i nowy ma teraz pełne ręce roboty w związku ze zmianą parafii itp.

Ma on też inne spojrzenie na sprawę pomocy - ludzie potrzebują nie tyle AGD co podręczników szkolnych, i różnych spraw rolnicznych - ziarna na zasiew itp.

 

Mala refleksja z mojego prywatnego doświadczenia: bardzo trudno jest komuś pomóc. Ludzie naprawdę potrzebujący nie zgłaszają sie po pomoc, bo nie wiedzą jak się za to zabrać, albo są zbyt dumni. Zawsze natomiast chętnie korzystają z tego różne cwaniaczki i oszuści - tak jest i w tym przypadku, ksiądz nam opowiedział parę smaczków.

 

Mam propozycję - dajmy sobie spokój z tą akcją, bo to nas przerasta. Co najwyżej możemy przekazać gotówkę na cele Kościoła - wtedy przynajmniej cała społeczność będzie miała z tego korzyść, albo przekażmy pieniądze księdzu, na pomoc dla potrzebujących w.g. jego uznania. Za gotówkę ludzie kupią sobie to co naprawdę potrzebują, a dzięki pośrednictwu księdza jest szansa, że trafi to do ludzi prawdziwie ubogich.

Edytowane przez coder
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam propozycję - dajmy sobie spokój z tą akcją, bo to nas przerasta. Co najwyżej możemy przekazać gotówkę na cele Kościoła - wtedy przynajmniej cała społeczność będzie miała z tego korzyść, albo przekażmy pieniądze księdzu, na pomoc dla potrzebujących w.g. jego uznania. Za gotówkę ludzie kupią sobie to co naprawdę potrzebują, a dzięki pośrednictwu księdza jest szansa, że trafi to do ludzi prawdziwie ubogich.

Niestety,ale tu nie mam takiego przekonania,jak Ty-prędzej wpłaciłbym np.na PAH,albo nawet Caritas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety,ale tu nie mam takiego przekonania,jak Ty-prędzej wpłaciłbym np.na PAH,albo nawet Caritas.

No nie wiem. Do Caritasu, tego powyżej poziomu parafii, nie mam przekonania. Znam pewną historię i podejście jednego szefa (nazwijmy to) regionalnego.

Nie dziwię Ci się Coder, że masz ochotę dać sobie spokój z pomocą. Najprościej jest zlecić ją instytucji X, ale wówczas lepiej się nie zastanawiać jak zostanie ona wykorzystana, bo są duże szanse, że będzie tak jak napisałeś...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam propozycję - dajmy sobie spokój z tą akcją, bo to nas przerasta.

Nie zabierałem do tej pory głosu, bo nie chciałem Was zniechęcać. Jeśliby wyszło coś konkretnego to pewnie bym tam dorzucił symboliczny datek, ale od początku wydawało mi się, że nic z tego nie będzie.

 

Podobnie sprawa wygląda z używanymi rzeczami (agd, meble). Ludzie, ale też organizacje pomocy, nie chcą używanego sprzętu. Jak już, to chcą nowy.

 

Zresztą wychodzi na to, że pomimo tego co pokazują w mediach, jednak tym razem władza zadziałała dość sprawnie. Koleżanka mojej żony z pracy, ma rodzinę w Czechowicach Dziedzicach. Dom był solidnie zniszczony, ale mówiła że dostali znaczny zwrot kosztów remontu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Dobrze, że są jeszcze ludzie którzy mają serce. Ja wiem jak to jest, ponieważ

pochodzę z Wilkowasad Nasz dom wraz z uprawami został zalany...sadcała praca moich

rodziców dziadków i moja oraz siostry poszła na marnesad Utrzymywaliśmy się tylko

z gospodarkisad a teraz zostało nam nic... puste polesad Coś okropnego co naszą

gminę spotkało!! A najgorsze jest to, że nasz wieś zostaje z niczym.. nikt

bardzo o nas nie pamięta... Na wszystkie wioski idą jakieś pomoce... sprzęt AGD,

telewizory, laptopy, meble, łóżka a u nas nic tak jakby zapomnieli o Nas. Nasz

dom pęka ( oddziela się stara część budynku od nowej), podłoga w kuchni

opadła. Coś okropnego, a najgorsze jest to, że teraz nie mamy nic... nie wiemy

z czego będziemy się utrzymywać... na odbudowę sadu trzeba czekać 4 lub 5 lat...

a teraz za co mamy żyć?? Siostra jest w 3 klasie liceum ja na studiach.... i na

naszą naukę skąd rodzice mają brać?? Proszę pomóżcie nam ... każda pomoc jest

nam potrzebna... Pozdrawiam....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakbyście byli w Kazimierzu na Profesjonaliach to zapraszam do mnie zobaczycie jak wygląda chmielnik po powodzi, sady... Moi rodzice też zajmują się uprawa chmielu, ale niestety w tym roku woda i z Wisły oraz Chodelki od której mieszkam dosłownie 200m zalała nam chmielnik oraz inne pola:( Niestety mamy problemy z suszarnią gdzie był suszony chmiel oraz maszyna do chmielu też była zalana... przykra sprawa...musimy włożyć teraz sporą sumę pieniążków na odnowę tego:( ale jak chcielibyście zobaczyć to zapraszam do mnie, piszcie jak coś

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@kasiulka1q1: nasze możliwości są niewielkie, można by rzec, symboliczne, zamkną się zapewne sumą kilku tysięcy zł. W zetknięciu z takim rozmiarem zniszczenia trochę nam ręce opadły, cóż możemy z tymi paroma złotymi zrobić.

 

Jeżeli jednak potrzebujecie jakiejś pomocy doraźnej, możemy coś przedsięwziąć, tylko nie bardzo wiemy co.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.