Jump to content

Pierwsza warka


Recommended Posts

Witam wszystkich, jestem mocno początkujący i w związku z chęcią uwarzenia pierwszego piwka z brewkita chciałem zadać kilka pytań :)

A mianowicie :

1.Niby oczywiste, ale nigdzie nie mogę znaleźć jednoznacznej odpowiedzi - czy po zadaniu drożdży do brzeczki w fermentatorze należy całkowicie przykryć go dołączoną pokrywką? Fermentator posiadam zwykły, bez rurki fermentacyjnej.

2.Nie mam areometru. Czy ktoś mógłby mi wyjaśnić jak rozpoznać, że nadszedł czas butelkowania?

 

I jeszcze jedno - brewkit mam z tego zestawu http://www.homebrewing.pl/piwo-bursztynowe-ale-11st-blg-zestaw-surowcow-p-310.html

 

Z góry dziękuję

Edited by milyy
Link to comment
Share on other sites

Ad. 1. Tak.

Ad. 2. Kup. Oznaką końca fermentacji jest też w pewnych warunkach ustanie wydzielania CO2, co można zaobserwować po spokoju w rurce ferm., której niestety nie masz. Generalnie po skończeniu fermentacji, nie ma piany, a piwo zaczyna się klarować.

Link to comment
Share on other sites

należy szczelnie przykryć pokrywką z zamontowaną rurką fermentacyjną lub przykryć zwykłą pokrywką (bez rurki) w opcji "rozszczelnienia". Tego ostatniego kompletnie nie polecam.

 

2) pomiar blg jest niezbędny. Mi "bulkanie" ustało i myślałem że to koniec. A aerometr pokazał, że sporo cukru zostało. Okazało się że zmroziłem za bardzo brzeczkę, albo/i drożdże były słabe (otwarte opakowanie z lodówki). Ociepliłem kubeł (do 20 st.), pobujałem żeby ruszyć drożdze z dna i znów zaczęło "bulkać",i to jak!

Edited by darkc
Link to comment
Share on other sites

należy szczelnie przykryć pokrywką z zamontowaną rurką fermentacyjną lub przykryć zwykłą pokrywką (bez rurki) w opcji "rozszczelnienia". Tego ostatniego kompletnie nie polecam.

Jeśli szczelnie zamkniesz fermentor z rurką, to niestety dwutlenek węgla skutecznie usunie wodę z rurki, bądź sama rurkę :) Ja stosuje metodę niedomkniętego fermentatora i zastanawia mnie dlaczego nie polecasz tej metody ?

Link to comment
Share on other sites

Jeśli szczelnie zamkniesz fermentor z rurką, to niestety dwutlenek węgla skutecznie usunie wodę z rurki, bądź sama rurkę :) ?

??? kolega trochę przesadza, od lat używam rurki i z czymś takim nie spotkałem się.

W trakcie fermentacji wydziela się CO2, musimy umożliwić mu wydostanie się z fermentatora, jednocześnie musimy uniemożliwić dostanie się do fermentatora nieproszonym gościom (przedewszystkim muszkom owocówkom) - nie ma żadnego znaczenia jak to zrobimy, z rurką lub bez, każdy robi tak jak mu wygodniej. Dla mnie wygodniej jest spełnić powyższe wymagania z rurką, pokrywę zatrzaskuję i nie muszę się martwić, że odskoczy (przerabiałem to), czy zapobiegawczo przykrywać fermentatora płutnem jak niektórzy.

Link to comment
Share on other sites

Jeśli szczelnie zamkniesz fermentor z rurką, to niestety dwutlenek węgla skutecznie usunie wodę z rurki, bądź sama rurkę :) Ja stosuje metodę niedomkniętego fermentatora i zastanawia mnie dlaczego nie polecasz tej metody ?

takie problemy to miałem jak pędziłem napój innego typu - z 24blg w temp 27 stopni (wulkan...):). W piwie trudno osiągnąć taką emisje co2.

Dla mnie rurka jest ważna, bo dzięki niej słyszę zmiany w wydzielaniu co2 - np. że fermentacja ustała (np zbyt szybko) - nie korci mnie żeby otwierać pojemnik za często. Nie wiem jak inni, ja się czuje pewniej z rurką....

Edited by darkc
Link to comment
Share on other sites

Ja ogóle nie stosuje rurek fermentacyjnych,tylko zamykam szczelnie fermentor na środku pokrywy mam otwór w który wkładam kokon waty zdezynfekowany spirytusem.

A ponad to mam zrobione pokrowce z gumką na fermentory bo jednak kurz osiada w piwnicy.

Jeszcze nic mi nie weszło do środka ,tak samo robię na cichej fermentacji.

Link to comment
Share on other sites

Jeśli szczelnie zamkniesz fermentor z rurką, to niestety dwutlenek węgla skutecznie usunie wodę z rurki, bądź sama rurkę :) Ja stosuje metodę niedomkniętego fermentatora i zastanawia mnie dlaczego nie polecasz tej metody ?

A może tobie po prostu ta woda wyparowuje ? Tak się dzieje w przypadku dłuższego przetrzymywania na fermentacji. JA wlewam do rurki oleju spożywczego i nie mam z tym problemów.

Link to comment
Share on other sites

Jeśli szczelnie zamkniesz fermentor z rurką' date=' to niestety dwutlenek węgla skutecznie usunie wodę z rurki, bądź sama rurkę :) Ja stosuje metodę niedomkniętego fermentatora i zastanawia mnie dlaczego nie polecasz tej metody ?[/quote']

A może tobie po prostu ta woda wyparowuje ? Tak się dzieje w przypadku dłuższego przetrzymywania na fermentacji. JA wlewam do rurki oleju spożywczego i nie mam z tym problemów.

Nie, czasem z pewnego rodzaju rurek, przy intensywnym wydzielaniu CO2 może wychlapać wodę. No ale to wystarczy skontrolować i dolać w razie potrzeby.

 

Sposób zibiego całkiem sensowny.

Link to comment
Share on other sites

??? kolega trochę przesadza, od lat używam rurki i z czymś takim nie spotkałem się.

Ja niestety się spotkałem.Przy okazji fermentowania bittera.Fermentacja była tak burzliwa,że piana wydostała się przez rurkę fermentacyjną.Nie wiem czy to przypadek,ale od tamtej pory rurki używam tylko do cichej fermentacji.

Link to comment
Share on other sites

Fermentacja była tak burzliwa,że piana wydostała się przez rurkę fermentacyjną.Nie wiem czy to przypadek,ale od tamtej pory rurki używam tylko do cichej fermentacji.

To nic strasznego, mam tak prawie przy każdej pszeniczce. Tyle, że rurki dezynfekuję a w środek nalewam wódki.

 

@Zibi: ten korek z waty stosujesz tylko na burzliwej? Na cichej chyba byłaby za duża wymiana tlenu.

 

 

W ogóle to myślę o przetestowaniu fermentacji otwartej - 3 dni otwarty fermentor, a potem zakładam pokrywkę z rurką, jak na tym filmie :

 

http://www.brewingtv.com/episodes/?currentPage=2

 

(Episode 4 - Open Fermentation - Topless Hefeweizen)

Edited by coder
Link to comment
Share on other sites

??? kolega trochę przesadza' date=' od lat używam rurki i z czymś takim nie spotkałem się.[/quote']

Ja niestety się spotkałem.Przy okazji fermentowania bittera.Fermentacja była tak burzliwa,że piana wydostała się przez rurkę fermentacyjną.Nie wiem czy to przypadek,ale od tamtej pory rurki używam tylko do cichej fermentacji.

Tu raczej chodziło o CO2, jak wyciska pianę to jest już pozamiatane i żadna rurka tego nie przetrzyma.

 

Jak ostro wydziela się CO2 można się pokusić o tzw. rurkę fermentacyjną Duplex 0, z opisu wynika, że powinna wytrzymać dużą ilość dwutlenku. Może ktoś testował?

Link to comment
Share on other sites

coder napisał @Zibi: ten korek z waty stosujesz tylko na burzliwej? Na cichej chyba byłaby za duża wymiana tlenu.

@ coder:Może masz rację,zapomniałem dodać że na cichej dodatkowo owijam kokon folią aluminiową.

Jeżeli chodzi o drożdże typu Thg i Wyeast_3068_Weihenstephan_Weizen to stosuje rurkę igielitową zdezynfekowaną i zanurzoną w butelce z wodą.(te drożdże lubią wędrować).

Link to comment
Share on other sites

??? kolega trochę przesadza' date=' od lat używam rurki i z czymś takim nie spotkałem się.[/quote']

Ja niestety się spotkałem.Przy okazji fermentowania bittera.Fermentacja była tak burzliwa,że piana wydostała się przez rurkę fermentacyjną.Nie wiem czy to przypadek,ale od tamtej pory rurki używam tylko do cichej fermentacji.

Nadmierna piana to "inna para kaloszy", wcześniej czy później chyba każdego to dopadnie. Zależy to od rodzaju drożdży, ich ilości. kondycji, temperatury i chyba użytego zasypu. W tym roku zdarzyło mi się wycierać z podłogi pianę, z warki robionej na drożdżach Wyeast Irish Ale, a na tych drożdżach do tej pory fermentacje przebiegały łagodnie.

Link to comment
Share on other sites

??? kolega trochę przesadza' date=' od lat używam rurki i z czymś takim nie spotkałem się.[/quote']

Ja niestety się spotkałem.Przy okazji fermentowania bittera.Fermentacja była tak burzliwa' date='że piana wydostała się przez rurkę fermentacyjną.Nie wiem czy to przypadek,ale od tamtej pory rurki używam tylko do cichej fermentacji.[/quote']

Tu raczej chodziło o CO2, jak wyciska pianę to jest już pozamiatane i żadna rurka tego nie przetrzyma.

 

Jak ostro wydziela się CO2 można się pokusić o tzw. rurkę fermentacyjną Duplex 0, z opisu wynika, że powinna wytrzymać dużą ilość dwutlenku. Może ktoś testował?

Duplex jest ok. Jego konstrukcja uniemożliwia wybicie wody przez CO2, a i w przypadku nadmiernego pienienia jakoś w nim wiącej zapasu na to co ucieka. Do tego ma tę zaletę, że jest łatwiejsza w myciu, suszeniu itp. Używam jej do burzliwej. Na cichej zwykła.

Link to comment
Share on other sites

OK, jeśli chodzi o fermentator to zastosuję sposób zibiego. Nie znalazłem jednak w żadnym sklepie (nieinternetowym) cukromierza. Zakupiłem tylko urządzenie do pomiaru stężenia alkoholu, ale to chyba nie wnosi nic do mojego piwowarstwa. (?) Jeśli mogę go jakoś wykorzystać to proszę o odpowiedź.

Edited by milyy
Link to comment
Share on other sites

Wątpię żebyś mógł go wykorzystać. Proponuje kupić w sklepie piwowarskim. W każdym znajdziesz. Najlepiej znaleźć gdzieś blisko siebie to nie będziesz płacił za przesyłkę

Edited by rosek
Link to comment
Share on other sites

Chodzi o to, że zamówiłem już wszystkie niezbędne urządzenia i surowce, oprócz oczywiście areometru. Mieszkam w Lublinie. Zdaje się, że nie ma tu żadnego sklepu piwowarskiego (jest jeden zlikwidowany : | ). Ale dzięki za odpowiedź.

Edited by milyy
Link to comment
Share on other sites

Areometr możesz kupić w prawie wszystkich marketach budowlanych, Carefure no i może w innych dużych sklepach. Patrz na stoiska ze słoikami, grilami i tym podobnymi rzeczami,które sprzedają się tylko latem.

Edited by wena
Link to comment
Share on other sites

Tak jak podał wena, są dostępne, ale występują pod różnymi nazwami jak :winomierz, cukromierz, alkoholomierz. Musisz oglądnąć i wybrać taki ze skalą w Blg lub Brix

Link to comment
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.