Browman Opublikowano 17 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2010 Witam wszystkich .Chciałem się pobawić w piaskownicy ,,na razie'' A tak na poważnie lubię piwo i mam już dość tego wyrobu piwopodobnego dostępnego w handlu komercyjnym. Postanowiłem sam się tym zająć.Bardzo lubię też gotować,sam robię masło z wiejskiej śmietany,zajmuje się też serowarstwem amatorsko,piekę też chleb głównie żytni na własnym zakwasie z własnej mąki mielonej w specjalnym młynku:Pico http://www.google.pl/url?sa=t&source=web&cd=2&ved=0CB0QFjAB&url=http%3A%2F%2Fwww.niro-bio.pl%2F&rct=j&q=niro&ei=kzlqTPnSOMKYOKjntOUB&usg=AFQjCNGgU_2nznC3Q2B3PJD_M6iT0OezMw&cad=rja Tak przy okazji czy w takim młynku można rozdrabniać słód. Zajmuje się też trochę masarstwem golonka pasuje do piwka co nie? Mam zamówiony w browamatorze sprzęt ,czekam na przesyłkę.Mam wolny weekend i chcę zrobić pierwsze piwo z brew-kita póżniej zamierzam warzyć samodzielnie. Zamówiłem Brewmaker-Pilsner Lager-de luxe 1,8 kg i ekstrakt słodowy Mutons Light 1,5 kg co o tym myślicie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Franekkkk Opublikowano 17 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2010 No to piwo własnej roboty będzie tylko kropką nad "i". Ja swoje dwie pierwsze warki zrobiłem też z brew-kita, potem szybko przerzuciłem się na warzenie ze słódu. Przy śrutowaniu ważne jest aby otrzymać frakcję umożliwiającą filtrację i w dobre zacieranie. Korzystając z kadzi filtracyjnej z BA śrutuję za pomocą Porkerta na 3 frakcje: łuskę, grysik i mąkę. Nie wiem jak to wygląda przy innych filtrach np z oplotu. A któryś z tych młynków posiadasz? Ten Country wygląda obiecująco. Życzę powodzenia w warzeniu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Browman Opublikowano 17 Sierpnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2010 Posiadam młynek Pico elektryczny z regulowaną grubością mielenia dałem za niego chyba 700 zł 2,5 roku temu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mimazy Opublikowano 17 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2010 (edytowane) śrutownik (młynek) powinien łupać ziarna na kaszkę nie mieląc na mąkę, ja za swój dałem 3 (słownie trzy) złote na złomie Alfa ma trochę za małe tarcze żarnowe, więc porkert prędzej czy później będzie kupiony- miałem okazję śrutować i idzie o niebo szybciej. Jeśli jesteś w stanie w swoim młynku uzyskać całą łuskę (plewę) se słodu (po uprzednim nawilżeniu wodą w ilości 2% masy słodu)i większość grysiku, a zdecydowaną mniejszość mąki (najlepiej wcale) to nadaje się. Edytowane 17 Sierpnia 2010 przez Mimazy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wena Opublikowano 17 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 17 Sierpnia 2010 Witam i życzę powodzenia. Jak piszą fachowcy idealnie by było gdyby każde ziarno było przecięte na pół. Niestety to nierealne więc musisz się starać jak pisze MIMAZY. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Browman Opublikowano 19 Sierpnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2010 Wczoraj dotarł sprzęt dzisiaj nastawiam pierwszą warkę z brewkita Czyli Brewmaker Pilsner Lager 1,8 kg Ekstrakt słodowy Mutons Light 1,5 kg Ogółem ma być 23 litry czy brewkit i ekstrakt to nie będzie za dużo na 23 litry wody. Drożdże nie wiem jakie są dodane do kompletu z brewkitem . W kranie mam twardą i zakamienioną wodę dam z supermarketu. Czy drożdże startować z wodą czy wsypać po prostu jak podaje instrukcja. Kiedy dać ekstrakt przed rozlaniem do butelek czy dzisiaj i jak to zrobić jestem początkujący proszę bez krytyki,każdy kiedyś zaczynał. W instrukcji pisze by dać ekstrakt słodowy zamiast cukru zaraz po wlaniu brewkita a póżniej pisze,że przed wlaniem do butelek do każdej dać pół łyżeczki cukru więc dlatego nie wiem. Lubię dobrze nagazowane ale żeby mi nie wystrzeliło. Temperaturę w pomieszczeniu mam 20 stopni chyba dobrze. Czytałem na forum o pewnych błędach i trochę się boję mianowicie żeby nie zrobiło się kwaśne,było tam ,że może tak się stać gdy za długo będzie w fazie fermentacji burzliwej. Po prostu proszę o rady jak to wszystko dobrze zrobić,korekty,sugestie mile widziane.Jeszcze jedno w jakim fermentatorze nastawić -z rurką bez kranika -z rurką z kranikiem Będę na bieżąco relacjonował czasami prosząc o poradę nie chce nic zepsuć Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pieron Opublikowano 19 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2010 Fermentuj w fermentorze bez kranika. Cichej robić nie musisz więc przelejesz do fermentora z kranikiem dodasz cukru i rozlewasz. Na pewno wszystko się uda. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Browman Opublikowano 19 Sierpnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2010 Zapomniałem dodać ,że na działce mamy ujęcie wodne znaczy studnie głębinową niezależnie od wody w kranie. Jest w smaku bardzo dobra i miękka jest też przebadana i niby wszystko jest w porządku lecz nie znam wyników. Co myślicie o tym.Może dotrę do wyników to zapodam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mimazy Opublikowano 19 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2010 http://www.wiki.piwo.org/index.php/Moje_pierwsze_piwo_z_brewkita Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacer Opublikowano 19 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2010 Na pierwszy raz to kranówa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coder Opublikowano 19 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2010 Na pierwszy raz to kranówa. Popieram, wodociąg zwykle ma lepszą jakość niż ze studni. Poza tym słyszałem, że woda z otwartych zbiorników (rzek, jezior) nigdy nie ma wysokiej twardości węglanowej, a z ujęć głebinowych - różnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mimazy Opublikowano 19 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2010 jeśli kolega pisze wyrażnie że w kranówce ma twardą i kamieniogenną to nie wpuszczajcie go w kanał wysokowęglanowy!! co do mocno nagazowanych a nie strzelających to zależy od butelek- muszą mieć grube szkło. No i nie przekraczaj 10g na litr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coder Opublikowano 19 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2010 jeśli kolega pisze wyrażnie że w kranówce ma twardą i kamieniogenną to nie wpuszczajcie go w kanał wysokowęglanowy!! Faktycznie, nie doczytałem. To juz może lepiej tą ze studni. Szczerze mówiąc, szkoda pieniędzy na kupowanie wody dla brewkita, niewiele to poprawi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mimazy Opublikowano 19 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2010 mam podobne zdanie- jaśli mimo braku badań uważasz głębinową z działki za miękką i smaczną to użyj jej śmiało. Oczywiście przegotuj. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Franekkkk Opublikowano 19 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2010 Odnośnie drożdży. Ja zawsze poddaje drożdże rehydratacji i lekko je uaktywniam. Gdy zaczynam zacierać, do 100 ml przygotowanej, ostudzonej wody (ok. 20°C ) wody z 2 łyżeczkami cukru wsypuje drożdże i tak czekają one aż do zaszczepienia schłodzonej brzeczki. Kilka razy wsypałem drożdże bezpośrednio z saszetki do ostudzonej brzeczki. Różnica jest taka, że przy drugim sposobie później się zaczyna fermentacja, ot co Powodzenia w warzeniu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiktor Opublikowano 19 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2010 ja do rehydratacji używam brzeczki, odbieram trochę pierwzej brzeczki po filtracji rozcieńczam żeby nie wrzucać drożdży do zbyt gęstej brzeczki, gotuję parę minut w celu sterylizacji chłodzę dodaję drożdży i stoi to sobie przykryte folią aluminiową. Wtedy rusza dużo szybciej dzięki czemu jest mniejsze ryzyko zakażenia brzeczki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coder Opublikowano 19 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2010 A ja jak ten Katon przypomnę raz jeszcze: drożdże suche należy rehydratyzować w wodzie! cukier je zabija! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Franekkkk Opublikowano 19 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2010 A ja jak ten Katon przypomnę raz jeszcze: drożdże suche należy rehydratyzować w wodzie! cukier je zabija! ale chyba tylko przy dużym stężeniu, przy takim stężeniu nie działa osmoaktywnie na drożdże Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coder Opublikowano 19 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2010 ale chyba tylko przy dużym stężeniu, przy takim stężeniu nie działa osmoaktywnie na drożdże On je zabija swoja obecnością, nie ciśnieniem. Natomiast jeżeli użyjemy wody destylowanej, to ona zabije drożdże osmoaktywnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiktor Opublikowano 19 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2010 z takim razie idealnym wyjściem by była najpierw hydratacja w wodzie, a potem po 15-30 minutach dolanie brzeczki, w ten sposób drożdże nie będą miały fazy adaptacji do nowych warunków i szybciej podejmą pracę w brzeczce. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Franekkkk Opublikowano 19 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2010 ale chyba tylko przy dużym stężeniu' date=' przy takim stężeniu nie działa osmoaktywnie na drożdże[/quote']On je zabija swoja obecnością, nie ciśnieniem. Natomiast jeżeli użyjemy wody destylowanej, to ona zabije drożdże osmoaktywnie. O wodzie destylowanej nawet nie myślałem Nie rozumiem, jak przy 10% roztworze cukier może zabić drożdże swoją obecnością. Wiem, że dopiero stężenie 60% cukru wytwarza wysokie ciśnienie osmotyczne, które niszczy drobnoustroje. Przykładem są dżemy wysokosłodzone lub miód. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kopyr Opublikowano 19 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2010 ale chyba tylko przy dużym stężeniu' date=' przy takim stężeniu nie działa osmoaktywnie na drożdże[/quote']On je zabija swoja obecnością' date=' nie ciśnieniem. Natomiast jeżeli użyjemy wody destylowanej, to ona zabije drożdże osmoaktywnie.[/quote'] O wodzie destylowanej nawet nie myślałem Nie rozumiem, jak przy 10% roztworze cukier może zabić drożdże swoją obecnością. Wiem, że dopiero stężenie 60% cukru wytwarza wysokie ciśnienie osmotyczne, które niszczy drobnoustroje. Przykładem są dżemy wysokosłodzone lub miód. Chodzi o to, że je szokujesz. Ledwo oczy przetarłeś, a tu już Ci obiad z 3 dań ładują. Spokojnie najpierw kawę, ocknąć się, śniadanie. Tak poważnie, to woda ma uzupełnić wolne przestrzenie w ich komórkach. Chciałbyś, żeby Ci uzupełniano w komórkach wodę, wodą z cukrem. To nie jest miłe. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coder Opublikowano 19 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2010 (edytowane) Nie rozumiem, jak przy 10% roztworze cukier może zabić drożdże swoją obecnością. Suche drożdże są bezbronne, zabija je kazde zanieczyszczenie wody. Przykład: człowiek jak się obudzi jest słaby i zaspany, ale jak łyknie kawkę, wtrząchnie owsiankę, to nabiera energii. ALE - jezeli ktoś spróbuje mu wlać kawkę i owsiankę do gardła PRZED OBUDZENIEM, to może być nieszczęście. EDIT: kopyr, nasze umysły pracują synchronicznie Edytowane 19 Sierpnia 2010 przez coder Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kopyr Opublikowano 19 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2010 co do mocno nagazowanych a nie strzelających to zależy od butelek- muszą mieć grube szkło. No i nie przekraczaj 10g na litr Bez sensu. Co z tego, że mu butelka nie strzeli, jak mu całe piwo wypłynie w postaci piany. Nawet jak je złapie do kufla, to gazu już w nim nie będzie w ogóle. 150g glukozy/20L na początek jest akurat, czyli ok. 3-4g na butelkę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Franekkkk Opublikowano 19 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2010 kopyr & wena Dzięki za obrazowe wytłumaczenie Już wszystko rozumiem. Teraz rehydratację drożdży będę przeprowadzał wyłącznie w wodzie, bez dodatku cukru. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się