Skocz do zawartości

Nowy browarnik domowy.


Browman

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 54
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Jak wytłumaczyli kopyr i coder pewnie ta metoda też powoduje zabijanie drożdży.

Przypuszczam, że producenci drożdży przewidzieli takie błędy i w saszetce jest tych drożdży strasznie dużo i część przeżyje takie traktowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Producenci (a przynajmniej Fermentis) na opakowaniu piszą "sprinkle into wort", czyli okoliczność rozsypywania na brzeczkę jest jak najbardziej przewidziana.

Tak, i pewne straty z tego powodu też są przewidziane; zapewne stwierdzili że to jest sposób bardziej idiotoodporny i będą mieli mniej reklamacji.

 

W instrukcjach dla browarów rzemieślniczych już jest zalecenie rehydratacji.

Edytowane przez coder
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Producenci (a przynajmniej Fermentis) na opakowaniu piszą "sprinkle into wort"' date=' czyli okoliczność rozsypywania na brzeczkę jest jak najbardziej przewidziana.[/quote']

Tak, i pewne straty z tego powodu też są przewidziane; zapewne stwierdzili że to jest sposób bardziej idiotoodporny i będą mieli mniej reklamacji.

 

W instrukcjach dla browarów rzemieślniczych już jest zalecenie rehydratacji.

Wiecie, jak wiele rzeczy w piwowarstwie domowym to nie jest kwestia zero-jedynkowa. Po prostu zaleca się rehydratację w wodzie.

 

Jak taki drożdż dostanie do środka wodę z cukrem, to sobie jakoś poradzi, przeszczęśliwy może nie będzie, ale żyć trzeba. Ponieważ jednak chcemy, żeby drożdżaki dobrze się u nas czuły, więc należy im minimalizować niepotrzebne stresy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzeczywiście rano już nieżle fermentowało pojawiła się spora piana.

Mam tylko problem z rurką fermentacyjną wieko jest elastyczne i jakiekolwiek poruszenie nim wywołuje podciśnienie wewnątrz i wylewanie spirytusu.

Sprawdzałem dzisiaj swój młynek do mąki Pico o regulowanej grubości mielenia i jestem w stanie uzyskać potrzebną nim słód o wymaganej grubości.

Pytanie czy do refermentacj mogę dodać zwykłej glukozy czy musi to być jakaś specjalna.A gdybym chciał bez cukru i glukozy toi co jeszcze można zrobić ,kiedyś bowiem robiono piwo bez cukru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze ni gazowałem, ale trochę czytałem. Dodaj zwykłej, ja mam taką od coopersa, ale myślę że nawet dekstroza dla sportowców by mogła być ;). A można zagazować kegu z tego co czytałem na tym forum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie czy do refermentacj mogę dodać zwykłej glukozy czy musi to być jakaś specjalna.A gdybym chciał bez cukru i glukozy toi co jeszcze można zrobić ,kiedyś bowiem robiono piwo bez cukru.

Do refermentacji możesz użyć glukozy (zwykłej), cukru (buraczanego) czy suchego ekstraktu słodowego. Na początek proponuję dodać co masz (np cukier), tu chodzi bardziej o CO2 a nie smak ;)

 

Wg Reinheitsgebot w piwie może być woda, słód i chmiel, a więc do refermentacji możesz użyć części brzeczki odjętej przed dodaniem drożdży. To a propos alternatyw ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na podstawie screenów publikowanych na forum, sporządziłem dziennik piwowara, który umieściłem na wrzucie.

http://w962.wrzuta.pl/plik/8Ea8UInk2Yz/dziennik_piwowara

 

hasło: homebrewery

 

Nie wiem czemu NIS wyrzuca mi, że ta witryna nie jest bezpieczna :(. Dla tych co boją się z niej pobrać podeślę na PW.

 

Polecam korzystanie z dziennika, gdyż po kilku tygodniach i warkach niektóre dane i fakty ulecą z pamięci (szczególnie początkującego piwowara, takiego jak ja ;) ).

 

Gratuluję początków piwowarstwa z Lagerem, moja pierwsza warka to też Lager ale na glukozie Coopersa zamiast cukru.

Wczoraj był testowany w drugim tygodniu leżakowania i muszę przyznać, że tak jak piszą Koledzy, z każdym tygodniem jest lepszy :smilies:

 

Obecnie na burzliwej Pilsner Coopersa, jako ostatnia lekcja z pracy w browarze.

Lekcje obejmowały;

- dezynfekcję sprzętu

- organizację miejsca pracy

- przygotowanie i zadanie drożdży

- obserwację fermentacji

- pomiar końcowego °Blg

- przygotowanie refermentacji

- przygotowanie butelek

- proces butelkowania

- degustację :]

 

Obecnie trwają intensywne przygotowania do zacierania. Mam już gar zacierny z KEG'a i chłodnicę, której posiadanie polecam każdemu. Trwają prace nad mieszadłem i szykuję się do zakupu taboretu gazowego. Problem z butelkami i skrzynkami mam rozwiązany :beer:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć :smilies:

 

Pytanie: czy do zacierania może być garnek stalowy (stal szlachetna).

tak

 

 

Stoi od środy 17:00 czy jutro nie sprawdzić BLG.

tak

Zamiast dzisiaj to blg sprawdziłem wczoraj i było 3 blg.

wypiłem próbkę była nagazowana czy dzisiaj już butelkować po dodaniu glukozy.

W rurce fermentacyjnej od wczoraj nie widać bąblowania.

Edytowane przez Browman
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do mocno nagazowanych a nie strzelających to zależy od butelek- muszą mieć grube szkło. No i nie przekraczaj 10g na litr

Bez sensu. Co z tego' date=' że mu butelka nie strzeli, jak mu całe piwo wypłynie w postaci piany. Nawet jak je złapie do kufla, to gazu już w nim nie będzie w ogóle. 150g glukozy/20L na początek jest akurat, czyli ok. 3-4g na butelkę.[/quote']

Kolega chciał mocno gazowane, więc podałem skrajną nieprzekraczalną ilość. Nie wiem dlaczego bez sensu, różnica między 3-4 (tu konkretnie 3,75g) a 5g nie jest jakoś ekstremalnie wielka.

Moje piwa przy 10g/litr nie uciekają, acz osobiście wolę mniej gazowane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Chciałem się upewnić co do jakości mielenia w moim młynku Pico http://www.google.pl/url?sa=t&source=web&cd=2&ved=0CB0QFjAB&url=http%3A%2F%2Fwww.niro-bio.pl%2F&rct=j&q=niro&ei=kzlqTPnSOMKYOKjntOUB&usg=AFQjCNGgU_2nznC3Q2B3PJD_M6iT0OezMw&cad=rja

Czy mógłby ktoś ocenić,mógłbym wysłać próbkę listownie ześrutowanego słodu.

Ostatnio zamawiałem zestaw ześrutowany Amber Beer i na moje oko to mój młynek lepiej sobie z tym radzi po porównaniu .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.