Piotr Ba Opublikowano 17 Czerwca 2021 Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2021 Czy to normalka ? Chyba raczej nie. Jak nie wiadomo o co chodzi to jest prawdopodobnie infekcja. Czy ktoś spotkał się z taką wadą z fermentora przed rozlewem ?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
majlosz Opublikowano 17 Czerwca 2021 Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2021 1 godzinę temu, Piotr Ba napisał: Czy to normalka ? Chyba raczej nie. Jak nie wiadomo o co chodzi to jest prawdopodobnie infekcja. Czy ktoś spotkał się z taką wadą z fermentora przed rozlewem ?? Mi zawsze utlenione koncerniaki śmierdziały grzybami ale z fermentora jak wali już po fermentacji to na 99% zakażenie raczej dzikusami. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mutombo Opublikowano 17 Czerwca 2021 Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2021 Ostatni raz czułem coś takiego w 2004r w kuntersztynie z browaru Grudziądz ale szacun za retro infekcję Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oskaliber Opublikowano 19 Czerwca 2021 Udostępnij Opublikowano 19 Czerwca 2021 Trzymasz fermentor/butelki w tym samym miejscu co swoje inna piwa i tylko w tym jest problem? Aromaty grzybowe to z reguły jakieś mikroorganizmy produkujące aromaty zbliżone do trichloroanizolu, stęchłe, ziemiste, itd. Mogą one spenetrować zamknięty fermentor, a czasami nawet gotowe piwo w butelkach, ale to byś musiał czuć, że pomieszczenie w którym to trzymasz też pachnie nieciekawie, jakaś piwnica czy coś takiego. Ewentualnie woda z jakiegoś szemranego źródła, np. studni może potem tak się objawiać. Łachim 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Ba Opublikowano 22 Czerwca 2021 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Czerwca 2021 W dniu 19.06.2021 o 12:39, Oskaliber napisał: Trzymasz fermentor/butelki w tym samym miejscu co swoje inna piwa i tylko w tym jest problem? Aromaty grzybowe to z reguły jakieś mikroorganizmy produkujące aromaty zbliżone do trichloroanizolu, stęchłe, ziemiste, itd. Mogą one spenetrować zamknięty fermentor, a czasami nawet gotowe piwo w butelkach, ale to byś musiał czuć, że pomieszczenie w którym to trzymasz też pachnie nieciekawie, jakaś piwnica czy coś takiego. Ewentualnie woda z jakiegoś szemranego źródła, np. studni może potem tak się objawiać. Oczywiście nie był bym sobą gdybym nie zabutelkował tego. Po 7 dniach otworzyłem ten wyrób i nie ma on żadnych wad - aromat i smak taki jak wcześniejszy pils koloński na tym szczepie, poza rzecz jasna nikłym nagazowaniem. Zobaczymy czy smród jeszcze wyjdzie jak piwo się ułoży jestem ciekaw. U mnie tylko dyskwalifikacja z butelkowania to jak widoczne są patologiczne kolonie na powierzchni , a ze smrodu z fermentora to jeszcze nie miałem nic odpychającego w butelkach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
buber Opublikowano 27 Czerwca 2021 Udostępnij Opublikowano 27 Czerwca 2021 Mnie się aromat pieczarkowy pojawił w pustych, opłukanych butelkach po piwie robionym na Lutrze. W piwie akurat tego aromatu nie czuć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się