grzesiuu Opublikowano 10 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Września 2010 Mam pytanie czy z wody z miasta wychodzą dobre piwa? Kurcze dostałem od znajomego jego produkcję i powiem że takie mam wrażenie że jedzie chlorem że trudno to wypić. Pomijam tu aspekt składu chemicznego ale wiadomo że w dużych skupiskach ludzi potrzeba dużo wody i zazwyczaj bierze się ją z rzek które nie są najczystsze, później poddaje się procesom i to co wychodzi z kranu to aż mnie ... szkoda robić piwo z takiej wody... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mimazy Opublikowano 10 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Września 2010 jeśli z jakiejś wody zaparzysz herbatę i będzie dobra to piwo też będzie dobre, jeśli herbata nie smakuje to i piwo wyjdzie mniej smaczne. Godzinne warzenie myślę że skutecznie pozbawi wodę chloru, jedyny problem to słody wędzone syntetyzują z chlorem trwałe związki. W Warszawie jest o tyle komfortowa sytuacja że sporo jest studni oligoceńskich gdzie za darmo można pobierać dobrą wodę pitną, niechlorowaną, nieozonowaną etc. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzesiuu Opublikowano 10 Września 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Września 2010 Ciekawostka: http://pl.wikipedia.org/wiki/Woda_oligoce%C5%84ska A herbatę tam robią z mineralnej a nie z kranu bo ta nawet nie smakuje. Ale dobre porównanie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korko_czong Opublikowano 10 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Września 2010 Najlepiej skontaktować się ze swoim dostawcą wody i zapytać o wyniki. Zgodnie z ustawą o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę zakład musi badać skład wody i podawać do publicznej wiadomości. Warto również zapytać z jakiego ujęcia się ma wodę. Np. u nas w Gdańsku ujęć jest kilka, większość to głębinowe z bardzo dobrą wodą której nic nie brakuje, ale jest też jedno ujęcie biorące wodę z jeziora. Taką wodę niestety trzeba chlorować. Tak jak pisze Mimazy, by pozbyć się chloru z wody trzeba albo ją zagotować (chlor wyparuje, choć nie jestem przekonany żeby to robić podczas zacierania) albo zalać do gara i odczekać nieco (dzień, dwa aby ulotnił się sam). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anteks Opublikowano 10 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Września 2010 Mam pytanie czy z wody z miasta wychodzą dobre piwa? Kurcze dostałem od znajomego jego produkcję i powiem że takie mam wrażenie że jedzie chlorem że trudno to wypić. Pomijam tu aspekt składu chemicznego ale wiadomo że w dużych skupiskach ludzi potrzeba dużo wody i zazwyczaj bierze się ją z rzek które nie są najczystsze, później poddaje się procesom i to co wychodzi z kranu to aż mnie ... szkoda robić piwo z takiej wody... Myślisz że wszyscy piwowarzy mieszkają na wsi ? Jeśli piwo ma posmak chlorowy/apteczny to jest to zakażenie bakteryjne ! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wena Opublikowano 10 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Września 2010 Ja warzyłem na początku na wodzie sklepowej z 5 litrowych baniaków. Po kilku warkach stwierdziłem jednak, że to nia ma sensu. Teraz kranówa jest podstawą. I chyba jest dobrze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korko_czong Opublikowano 10 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Września 2010 Sprzedawanie tzw. 'kranówy' jako wody butelkowanej to najlepszy biznes jaki można sobie wyobrazić. Koszt wyprodukowania 1m3 wody (takiej sprzedawanej za pośrednictwem wodocigów, ze wszystkimi kosztami, pozwoleniami, itd) to ok. 40gr, a wodę 1,5l sprzedają po 2zł, to jest ponad 300000% przebicia Warto dodać, że woda z niektórych wodociągów nie odbiega jakością od wody butelkowanej, a nawet może ją przewyższać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bogdan62 Opublikowano 10 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Września 2010 Najlepiej skontaktować się ze swoim dostawcą wody i zapytać o wyniki. Zgodnie z ustawą o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę zakład musi badać skład wody i podawać do publicznej wiadomości. Warto również zapytać z jakiego ujęcia się ma wodę. Np. u nas w Gdańsku ujęć jest kilka, większość to głębinowe z bardzo dobrą wodą której nic nie brakuje, ale jest też jedno ujęcie biorące wodę z jeziora. Taką wodę niestety trzeba chlorować. Tak jak pisze Mimazy, by pozbyć się chloru z wody trzeba albo ją zagotować (chlor wyparuje, choć nie jestem przekonany żeby to robić podczas zacierania) albo zalać do gara i odczekać nieco (dzień, dwa aby ulotnił się sam). MPWiK podają parametry wody, ale nie można na nich opierac sie, podawane wyniki od- do sa zbyt duże, lub nieprawdziwe. Sam zbadałem jedynie PH i twardość wody kranowej w Rzeszowie, MPWiK podaje, że PH jest 7 do 8, mi wyszło 6,5 twardość podają od ok9 do ok.19 (skala niemiecka), mi wyszło 14. Niestety, jeżeli chcemy ustalić jaką wode mamy w kranach, musimy sami to zbadać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
josefik Opublikowano 10 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Września 2010 U mnie woda wodociągowa jest bardziej stabilna i waha się między 20-21 w stopniach niemieckich. Ogólnie ciężko z tym żyć bo kamień kotłowy n.p. czajniku po jednym zagotowaniu już się osadza, ale dajmy radę i mineralnych z butelek nie używam natomiast mieszam z wodą R.O. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacer Opublikowano 11 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2010 Tak, z wody z miasta wychodzą rewelacyjne piwa. Wodę z "miasta" pije prosto z kranu, zimną, gdy są upały. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzesiuu Opublikowano 11 Września 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Września 2010 Mam pytanie czy z wody z miasta wychodzą dobre piwa? Kurcze dostałem od znajomego jego produkcję i powiem że takie mam wrażenie że jedzie chlorem że trudno to wypić. Pomijam tu aspekt składu chemicznego ale wiadomo że w dużych skupiskach ludzi potrzeba dużo wody i zazwyczaj bierze się ją z rzek które nie są najczystsze' date=' później poddaje się procesom i to co wychodzi z kranu to aż mnie ... szkoda robić piwo z takiej wody... [/quote']Myślisz że wszyscy piwowarzy mieszkają na wsi ? Jeśli piwo ma posmak chlorowy/apteczny to jest to zakażenie bakteryjne ! To chyba jakiś rodzaj zakażenia z tego wynika. Skoro mówicie że chlor podczas gotowania ulatnia się to posmak chlorowaty to zapewne jakaś nietypowa infekcja. A z tą wodą z kranu i sprzedawaniem jej to racja. Przykład to woda Eden. Troszkę lepsze jakościowo ujęcie i strasznie cudowna woda. http://www.eden.pl/index,pl.html Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anteks Opublikowano 11 Września 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2010 Przykład to woda Eden. Troszkę lepsze jakościowo ujęcie i strasznie cudowna woda.http://www.eden.pl/index,pl.html Ale Eden z Grodziska musowo do Grodzisza Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robert Opublikowano 27 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2012 Mam filtr RO (odwrócona osmoza).Zastanawiam się nad dokupieniem do tego lampy UV Wydaje mi się, że wtedy nie potrzeba będzie wody dodatkwowo przegotowywać.Zeby nie być gołosłownym-po co mi filtr RO to zobaczcie jak wyglądają trzy wkłady wstępne po pół roku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bogi Opublikowano 27 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2012 Woda źródlana, przyjeżdża beczkowóz i się bierze parę razy po 5l. Dobrą kranówę to piłem w Szwajcarii. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anteks Opublikowano 27 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2012 Mam filtr RO (odwrócona osmoza).Zastanawiam się nad dokupieniem do tego lampy UV Wydaje mi się, że wtedy nie potrzeba będzie wody dodatkwowo przegotowywać.Zeby nie być gołosłownym-po co mi filtr RO to zobaczcie jak wyglądają trzy wkłady wstępne po pół roku Z kałuży ciągniesz wodę? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robert Opublikowano 27 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2012 (edytowane) Mam filtr RO (odwrócona osmoza).Zastanawiam się nad dokupieniem do tego lampy UV Wydaje mi się, że wtedy nie potrzeba będzie wody dodatkwowo przegotowywać.Zeby nie być gołosłownym-po co mi filtr RO to zobaczcie jak wyglądają trzy wkłady wstępne po pół roku Z kałuży ciągniesz wodę? Zdziwisz się jak u siebie założysz taki filtrNie będę Was trzymal w niepewności gdzie jest taka okropna kranowa, w Zamościu. Edytowane 27 Listopada 2012 przez Robert Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
misiuzeb Opublikowano 27 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2012 Wątpię, czy ta "okropna kranówa" jest gorsza niż to coś co otrzymujesz po filtrowaniu. Co do wody w mieście , u nas jest pobierana z http://pl.wikipedia.org/wiki/Zbiornik_wodny_%C5%A0ance i jest dobra w smaku, spokojnie można ja pic z kranu, więc i piwa wychodzą super. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
crocco Opublikowano 27 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2012 I tu masz rację.Kto chce lepszej,to w Golasowicach i Pielgrzymowicach mają z ujęcia podziemnego.Pyszna. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
e-prezes Opublikowano 27 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2012 Ja warzyłem na początku na wodzie sklepowej z 5 litrowych baniaków. Po kilku warkach stwierdziłem jednak, że to nia ma sensu. Teraz kranówa jest podstawą. I chyba jest dobrze. Mam podobnie, ale gdy potrzebuje miękkiej mieszam ja z demineralizowaną. Ostatnio przygotowuje przed warzeniem filtrowaną na wkładach Brita (ponowne użycie tych wkładów, które już swoje "pierwsze życie" mają za sobą). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robert Opublikowano 27 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2012 Daruje sobie ten filtr uv bo się okazuje że żywotność lampy to 1 rok a lampa kosztuje 100zł.Taniej wyjdzie przegotować.Do wylewki idzie woda zdemineralizowana i do drugiego kraniku mineralna to ta 1 wsza będzie w sam raz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korko_czong Opublikowano 27 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 27 Listopada 2012 Robert ale po kiego grzyba ci lampa UV? Raz, że w wodzie pitnej nie powinno być wcale albo zbyt dużo bakterii (norma mówi 100 j.t.k. = jednostek tworzących kolonię na 1 ml), a poza tym brzeczkę i tak będziesz gotować, wiec wszystkie ewentualne bakterie z wody (plus te które dostały się do brzeczki ze śrutą itd) zostaną zabite. Chyba, że chcesz używać kranówy np. do rozcieńczania brzeczki, ale wtedy taniej dać mineralkę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chomiczon Opublikowano 2 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2012 Ja używam kranówki, przepuszczam jedynie przez filtr mechaniczy i węglowy. Jak na razie piwa wychodzą dobre. Stosuję też do podmian wody w akwaium http://woda.com.pl/index.php?p238,akw-2-aqf-filtr-usuwajacy-chlor-piasek-mul-itp W kuchni mam taki, tylko w konfiguracji (mechaniczny, zmiękczający, węglowy) http://woda.com.pl/index.php?p1169,fs3-wfu-potrojny-filtr-wody-do-kuchni-nowa-wersja Woda w Lublinie jest mocno twarda i Britta padała po 3 tygodniach a używana tylko do herbaty. Teraz wkłąd zmiękczający zmieniam raz na 2 miesiące a wody używamy do wszystkich celów spożywaczych (zupki, herbatki, picie bezpośrednio z kranika) Mechaniczny i węglowy wymieniam raz na pół roku. RO jak na razie nie jest mi potrzebna. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leech Opublikowano 3 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2012 Jak mocno zmiękcza wodę taki filtr? http://woda.com.pl/index.php?p297,awf-swr-p-filtr-prysznicowy-kapielowy-zmiekczajacy-wode-z-kdf Jest bardziej efektywny od gotowania? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skybert Opublikowano 3 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2012 (edytowane) Oo, to chyba trzeba by pomiar jakiś zrobić. Najłatwiej chyba zestawami akwarystycznymi. Zmierz twardość węglanową i ogólną i przy okazji pH. Dobrze abyś miał też dane wody od dostawcy. To powinno wystarczyć aby oszacować co ten filtr jest warty. ps. Robiłem pomiar wody po filtrze brita. Zdecydowanie jest dużo lepszy od gotowania. Edytowane 3 Grudnia 2012 przez skybert Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chomiczon Opublikowano 3 Grudnia 2012 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2012 Do zmiękczania używam tego http://woda.com.pl/index.php?p62,fccst-wklad-aquafulter-zmiekczajacy-wode-do-filtrow-o-wysokosci-10-cali Różnica mierzona testem akwarystycznym: bez filtra > 21*d (GH) z filtrem zaraz po założeniu <3*d (GH) różnica kolosalna Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się