gen.Jomini Opublikowano 31 Października Udostępnij Opublikowano 31 Października Cześć Drożdże wyeast czech pils, termin 15.11.2024. Po dwóch dobach saszetka nie napęczniała, zależy mi na czasie - czy mimo to można robić starter? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zasada Opublikowano 31 Października Udostępnij Opublikowano 31 Października Rób, najwyżej nie wystartują też w kolbie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gen.Jomini Opublikowano 31 Października Autor Udostępnij Opublikowano 31 Października A w jakim czasie powinny wystartować w saszetce? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anteks Opublikowano 31 Października Udostępnij Opublikowano 31 Października (edytowane) 1 godzinę temu, gen.Jomini napisał(a): A w jakim czasie powinny wystartować w saszetce? Zgniotłeś/rozbiłeś? Edytowane 31 Października przez anteks Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gen.Jomini Opublikowano 31 Października Autor Udostępnij Opublikowano 31 Października zgniecione jak trzeba, ale nic się nie dzieje - wstawiam dzisiaj na starter Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gen.Jomini Opublikowano 1 Listopada Autor Udostępnij Opublikowano 1 Listopada Wkurw.... jestem na maksa, drożdże zakupione jak się pojawiły, bo zaraz znikają i nie ma przez pół roku. albo i dłużej. Po dobie kręcenia na mieszadle cisza, nie wystartowały w saszetce przez dwie doby...może starter? i ch....j , sory za za to wszystko ale miały być czech pils 2278!!!!!! AAAAAAAA!!!!!!!!!!!!!! OK, co się zadziało? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łachim Opublikowano 1 Listopada Udostępnij Opublikowano 1 Listopada (edytowane) Zapewne coś z przechowywaniem lub transportem. Jeśli po zgnieceniu pożywki paczka nie puchła, myślę, że lepiej było zrobić starter od razu. Mogło się zdarzyć, że ta paczka wewnątrz pękła np. w transporcie i drożdże przeżarły ją wcześniej, a skok temperatury po wyjęciu z lodówki obudził je, zużyły rezerwy glikogenu, ale padły przez brak cukru do pożywienia się. Podobnie mogło to wyglądać nawet bez pęknięcia pożywki, jeśli za długo były na zewnątrz wcześniej. Mimo to poczekaj jeszcze z drożdżami na mieszadle, może coś z tego będzie. Edytowane 1 Listopada przez Łachim Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gen.Jomini Opublikowano 2 Listopada Autor Udostępnij Opublikowano 2 Listopada Jednak wystartowały - po 36godz. kręcenia. 8 godzin temu, Łachim napisał(a): Podobnie mogło to wyglądać nawet bez pęknięcia pożywki, jeśli za długo były na zewnątrz wcześniej. Mimo to poczekaj jeszcze z drożdżami na mieszadle, może coś z tego będzie. Ciekawa teoria, drożdże kupione w wrześniu, było bardzo ciepło, ta wewnętrzna saszetka była cała więc trochę mogło ich paść od temperatury - było ich mało i dłuugo ruszały Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łachim Opublikowano 2 Listopada Udostępnij Opublikowano 2 Listopada Pomyśl nad dekantacją tego startera i zrobieniem II stopnia, bo trudno przewidzieć, ile tych drożdży się namnożyło, a przy lagerze i tak raczej trudno o overpitching. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gen.Jomini Opublikowano 2 Listopada Autor Udostępnij Opublikowano 2 Listopada Tak właśnie sobie pomyślałem, że może być skucha, starter mam dwa litry, odebrałbym pół litra i na nowo do dwulitrowego startera- chyba tak będzie ok? Tylko że piwko już mi się chłodzi w lodówce, musiałoby ze dwie doby poczekać na zadanie drożdży.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łachim Opublikowano 3 Listopada Udostępnij Opublikowano 3 Listopada (edytowane) To lepiej, żeby nie czekało tyle. Zadaj co masz i trzymaj kciuki. Możesz rozważyć dodatkowe natlenienie po kilku godzinach, żeby wspomóc namnażanie drożdży i fermentować w nieco wyższej temperaturze niż minimalna dla szczepu. Jeśli to jest zbliżony szczep, jak WLP800, to nawet możesz jeszcze wyżej, przynajmniej ja nie miałem problemów z fermentacją w okolicach 13-14 stopni. Edytowane 3 Listopada przez Łachim Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gen.Jomini Opublikowano 4 Listopada Autor Udostępnij Opublikowano 4 Listopada Tak zrobiłem - musiałbym czekać najwcześniej do poniedziałku rano. Zawsze podwójnie napowietrzam pompeczką i ruszyło z kopyta, bez żadnego lagu - co nieczęsto się zdarza. Fermentację zaczynam w 8st, i podnoszę stopniowo - teraz dałem 11st, biorąc pod uwagę że fermentacja podnosi temperaturę - tak przynajmniej "się mówi". Ale ja tego nie mierzyłem, dzięki Łachim za wskazówki. I te drożdże wlp800 fermentowałeś w 13-14st i było OK? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Łachim Opublikowano 4 Listopada Udostępnij Opublikowano 4 Listopada Fermentowałem w różnych temperaturach, ale mam wrażenie, że paczka była nienajlepsza, dawały sporo siarki (fermentowałem pod lekkim ciśnieniem, więc to może miało wpływ), dziwnych aromatów, ale po jakichś 2 miesiącach w kegu i przedmuchaniu CO2 siarka się ulotniła, po tych zapachach też nie było śladu. Najlepsze efekty były w wyższych temperaturach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gen.Jomini Opublikowano 4 Listopada Autor Udostępnij Opublikowano 4 Listopada Przez to zamieszanie zamówiłem wlp830, może je wykorzystam jeszcze w tym jesienno-zimowym sezonie, zobaczę co pokażą czech pilsy.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się