paulox81 Opublikowano Poniedziałek o 07:20 Udostępnij Opublikowano Poniedziałek o 07:20 Mam zamiar porzucić kociołek automatyczny na rzecz gazu lub indukcji. W kociołku automatycznym denerwuje mnie to, że aktywne pole grzewcze ograniczone jest do małej powierzchni, skupienie energii skutkuje przypalaniem. Wiem, że kociołek ma swoje zalety, oszczędność czasu ale mimo to chcę zmienić proces na bardziej "klasyczny". Więc do rzeczy, rozważam zakup kuchenki indukcyjnej jednopalnikowej o mocy 3500W, np. ROYAL RCIK-3500CG https://allegro.pl/oferta/plyta-indukcyjna-3500-w-28-cm-royal-rcik-3500cg-10011390-13522447496 Podobne są też innych firm: stalgast, hendi itd.. Ceny różne, ale wygląda na to, że to ta sama konstrukcja tylko branding inny i pare detali. Zastanawia mnie tylko czy taka kuchenka grzeje na małej powierzchni czy na całej, bo w jednej ofercie dotyczącej stalgast (model 770351) w komentarzach ktoś napisał: "Kuchenka za 1200 zł a grzeje małe kółko na środku patelni jak marketówki za stówę. Rozkręcona do max grzeje tą samą powierzchnię, tylko szybciej" (https://allegro.pl/oferta/kuchenka-indukcyjna-p-3-5-kw-u-230-v-16882725880) Jak jest u Was, grzeje tylko małe kółko czy większy obszar? Druga alternatywa którą rozważam to taboret gazowy. Tu wiadomo, że będzie równiej grzać. PLUSY i MINUSY: Za kuchenką indukcyjną przemawia mniej gratów do przechowywania, brak pilnowania czy starczy gazu itd... Za gazem pewność, że gotowanie będzie intensywne, energia rozproszona równomiernie po dnie garnka. Nie wiem co wybrać, pomóżcie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dawid Szatan Opublikowano Poniedziałek o 14:36 Udostępnij Opublikowano Poniedziałek o 14:36 Nie wiem czy celowo czy nie (pewnie celowo), ale nie wspomniałeś o różnicy finansowej zarówno przy zakupie jak i eksploatacji obydwu. Kuchenka indukcyjna za 1200, do tego garnek do indukcji za kila stów, a potem rachunek za prąd, który niestety nie tanieje. Koszt taboretu, butli, wężyka i najtańszego garka pod taki taboret to koszt 1/3, no, 1/2 samej tej indukcji, a późniejsza eksploatacja to grosze. Wymiana butli 11 kg u mnie kosztuje 60zł. Ile na jednej uwarzysz? Jeszcze nie wiem, póki co zrobiłem 6 warek, a manometr ledwo drgnął, ale zobaczymy czy aby nie kopnięty... W sumie mógłby ktoś napisać ile warek wychodzi na jednej butli. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dzejkej Opublikowano Poniedziałek o 14:49 Udostępnij Opublikowano Poniedziałek o 14:49 8 minut temu, Dawid Szatan napisał(a): W sumie mógłby ktoś napisać ile warek wychodzi na jednej butli. Kiedyś dawno jak sprawdzałem, to wyszło mi zużycie ok. 0,9 kg gazu na warkę. Ale to pewnie zależy od kilku czynników, chociażby od temperatury otoczenia, wielkości warki, temperatury wody do zacierania. Teraz używam podgrzanej z zasobnika cwu, wtedy - nie pamiętam. Dawid Szatan 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
paulox81 Opublikowano Poniedziałek o 14:54 Autor Udostępnij Opublikowano Poniedziałek o 14:54 8 minut temu, Dawid Szatan napisał(a): Nie wiem czy celowo czy nie (pewnie celowo), ale nie wspomniałeś o różnicy finansowej zarówno przy zakupie jak i eksploatacji obydwu. Kuchenka indukcyjna za 1200, do tego garnek do indukcji za kila stów, a potem rachunek za prąd, który niestety nie tanieje. Koszt taboretu, butli, wężyka i najtańszego garka pod taki taboret to koszt 1/3, no, 1/2 samej tej indukcji, a późniejsza eksploatacja to grosze. Wymiana butli 11 kg u mnie kosztuje 60zł. Ile na jednej uwarzysz? Jeszcze nie wiem, póki co zrobiłem 6 warek, a manometr ledwo drgnął, ale zobaczymy czy aby nie kopnięty... W sumie mógłby ktoś napisać ile warek wychodzi na jednej butli. kWh na indukcji a kWh na gazie to dwie różne rzeczy - z tego co pamiętam to na gazie duża częśc jak nie połowa energii idzie w powietrze (chyba u Palmera w książce o tym było), z tego co się orientowałem na tym forum to na butli 11kg można uwarzyć ok 7-8 warek, U mnie cena gazu na orlenie to ponad 100zł, 100zł/7 zł to jakieś 14 zł/warkę, pewnie można znaleźć taniej w okolicy, podałem orlen dla przykładu. Do tego koszt taboretu - najtańsze pomijam ze względów bezpieczeństwa jego użytkowania, oprócz kosztów taboretu trzeba kupić 2 butle (żeby nie spotkała niespodzianka w trakcie warzenia że skończył się gaz) ok 200 zł x 2 = 400 zł zamrożone w butlach lub kaucji za nie. Indukcja Stalgast 3,5 kW za 500zł https://stalgast.com/obrobka-termiczna/kuchenki-indukcyjne-i-mikrofalowe/kuchenka-indukcyjna-p-3-5-kw-u-230-v-164304 Pytanie z wątku było raczej nie co się opłaca najbardziej tylko czy taka indukcja daje radę porządnie zagotować brzeczkę 25-27 l. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dawid Szatan Opublikowano Poniedziałek o 15:18 Udostępnij Opublikowano Poniedziałek o 15:18 U mnie koszt wymiany butli to 60 zł. Wg @dzejkej z takiej butli wyjdzie nie 7-8 tylko 10-11, więc koszt u mnie wyjdzie wg tego ok. 6 zł, nie 14 na warkę. Posiadanie 2 butli to już trochę fanaberia - po pierwszej butli będziesz wiedział kiedy ci się skończy i czy warto zaczynać, a zawsze możesz awaryjnie dokończyć gotowanie na piecu kuchennym w zwykłych garkach No ale nie o kasę chodzi, więc do rzeczy: 17 minut temu, paulox81 napisał(a): czy taka indukcja daje radę porządnie zagotować brzeczkę 25-27 l. Dać to na pewno da, pytanie ile to zajmie. Poprzednio warzyłem na płycie elektrycznej i choć palniki pokrywały może połowę garka, to po przejściu na taboret nie zaoszczędziłem zbyt wiele czasu - porównywalnie wychodzi. No ale cóż, musisz czekać na wypowiedź kogoś, kto używa takich kuchenek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się