19Mateusz87 Opublikowano 14 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2011 Słuszna uwaga... Mam aktualnie 4, z czego tylko jedno z BA i to nie ono sprawia mi kłopoty Wyrobi się i będzie dobrze Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiktor Opublikowano 14 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2011 no te z platboxa są dobre bo jak je człowiek zabije na głucho to nie otwiera człowiek bez potrzeby Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Porter Opublikowano 16 Marca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2011 Mam pytanie: dunkelweizen fermentuje w temperaturze 23°C. Niżej nie zejdę. Takie mam warunki w domu. Jest to temperatura mniej więcej stała. Mogę jeszcze przenieść wiaderko na strych, ale tam - wiadomo - wahania temperatury noc/dzień, co raczej nie sprzyja fermentacji. Wyaest Trapist zaleca fermentację w temperaturach 18-25°C więc niby mieszczę się w granicach. Czy jednak ta dość wysoka temperatura nie wpłynie negatywnie na samo piwko? Zapach, który wydobywa się z wiaderka niby jest przyjemny, ale pobrzmiewa w nim coś lekko cuchnącego. Czytałem, że to normalne. Pracujące drożdże tak mają. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgoda Opublikowano 16 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2011 Nie wąchaj piwa podczas fermentacji. To nie musi być przyjemny zapach i o niczym jeszcze nie świadczy. Drożdże nie znają savoir-vivre i czasem puszczają bąki przy jedzeniu. W 23°C zawsze będzie podwyższona produkcja estrów, akurat przy belgijskich piwach (i przy belgijskich drożdżach) to jest pożądane. FurioSan 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Porter Opublikowano 16 Marca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2011 Dzięki, zgoda! Tak więc trzy najbliższe warki mam z głowy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
19Mateusz87 Opublikowano 16 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2011 Nie przejmuj się Andrzej. Warunków w domu nie zmienisz. Postępuj jak Zgoda radzi. W zasadzie w każdym innym przypadku każdy radzi trzymać się najniższej temp. z danego przedziału zalecanego przez producenta. Już kilka razy spotkałem się z taką rada i powiem Ci, że coś w tym jest. Fermentacja dłużej trwa a piwko jest smaczniejsze. Sam jestem ciekawy jak Ci ten Belg wyjdzie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Porter Opublikowano 16 Marca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2011 A tak z zupełnie innej beczki: piłem wczoraj piwo Paulaner Hafe-Weisbier Dunkel. Może będziecie się śmiać, ale chciałbym zrobić takie piwo. Niebo w gębie. Nie wiem, na ile mój dunkel będzie podobny do tego smakołyku, ale naprawdę chciałbym zbliżyć się do tego smaku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
19Mateusz87 Opublikowano 16 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2011 A tak z zupełnie innej beczki: piłem wczoraj piwo Paulaner Hafe-Weisbier Dunkel. Może będziecie się śmiać, ale chciałbym zrobić takie piwo. Niebo w gębie. Nie wiem, na ile mój dunkel będzie podobny do tego smakołyku, ale naprawdę chciałbym zbliżyć się do tego smaku. Próbuj Pewnie jest to do zrobienia. Musisz mieć odpowiednie drożdże, odpowiednio zatrzeć i to wszystko. No może jeszcze dojdzie kilka prób, aby otrzymać oczekiwany efekt Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Porter Opublikowano 16 Marca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2011 Będę próbował, bo powiem Ci - smak mnie zauroczył. Pierwsze pszeniczne zabutelkowane, drugie fermentuje, tak więc, Mateusz - za jakiś nie za długi czas zapraszam na degustację Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
19Mateusz87 Opublikowano 16 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2011 Na pewno skorzystam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ignac99 Opublikowano 16 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2011 Pszenica nie lubi długiego leżakowania, wiec jeżeli miało by Ci to piwo stracić na jakości, to moje gardło chętnie się z nim zapozna . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stasiek Opublikowano 16 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2011 Nie wiem, na ile mój dunkel będzie podobny do tego smakołyku, ale naprawdę chciałbym zbliżyć się do tego smaku. Jeśli dobrze doczytałem, to fermentujesz dunkelweizena na drożdzach belgijskich - połączenie interesujące, ale raczej nie spodziewaj się dużego podobieństwa do Paulanera. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Porter Opublikowano 16 Marca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2011 @ Stasiek - powiedz mi w takim razie, jakich drożdży powinienem użyć, żeby uzyskać podobne efekty? Może masz gdzieś pod ręką recepturę na takiego pszeniczniaka? @ Ignac99 - faktycznie trochę się wkopałem Jest post, większość znajomych w tym czasie nie pije (co wygląda mniej więcej tak, jakby przez okrągły rok "chłeptali" na okrągło, co jest absurdem), także tydzień-dwa i zapraszam. I Ciebie i Mateusza i Apolloksa. @ Stasiek - Ciebie też oczywiście zapraszam! Jest popyt, jest podaż! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marmur Opublikowano 16 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2011 (edytowane) Może nazwiesz je "Donker tarwe" po flamandzku ? A jak nadejdzie dzień degustacji to wiedz że chętnie wymienię się za któreś z moich dzieł PS Widzę że napisałeś o drożdżach, myślę że typowo pszeniczne, ja do tej pory używałem tylko suchych WB-06 i Weizenbock wyszedł bardzo porządny (poza faktem że przesadziłem z cukrem do refermentacji do tego stopnia że myślałem o oddaniu go wojskowym saperom ) Edytowane 16 Marca 2011 przez Marmur Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Porter Opublikowano 16 Marca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2011 @ Marmur - D-day czyli Dzień Degustacji nadejdzie wcześniej niż myślisz. Trzeba rybnickich piwowarów zebrać wokół jednego stołu. Więc jak mówię - dajcie pszenicom odleżeć swoje i przyjeżdżajcie wraz ze swoimi "zbiorami". Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgoda Opublikowano 16 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2011 @ Stasiek - powiedz mi w takim razie, jakich drożdży powinienem użyć, żeby uzyskać podobne efekty? Może masz gdzieś pod ręką recepturę na takiego pszeniczniaka? WLP300, Wyeast 3068 - bawarskich, nie belgijskich. http://zgodowie.org/2010/09/04/9-ciemna-pszenica-v10/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stasiek Opublikowano 16 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2011 (edytowane) @ Stasiek - powiedz mi w takim razie, jakich drożdży powinienem użyć, żeby uzyskać podobne efekty? Może masz gdzieś pod ręką recepturę na takiego pszeniczniaka? Tak jak napisał Marmur: potrzebne drożdże typowo pszeniczne. Np Wyeast 3068. Ew. mogą być też WB-06. A receptura? Kiedyś zrobiłem tak. Twoja receptura jest ok (zasyp,zacieranie i chmielenie), tylko drożdże inne. Edytowane 16 Marca 2011 przez Stasiek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Porter Opublikowano 16 Marca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2011 Przyszedł mi do głowy pewien pomysł, interesuje mnie, czy jest wykonalny. Otóż pozostały mi do uwarzenia: dubbel klasztorny oraz belgijska blondynka Może tak zebrać litr gęstwy po dunkelweizenie, dzień po dniu uwarzyć dubbla i blondynę i od razu zaszczepić je zebraną gęstwą? Po co mam robić dwutygodniowe przerwy, zbierać drugie i trzecie pokolenie drożdży jak można fermentować na drugim zbiorze od razu. No właśnie. Da się? I ile tej gęstwy zadać? Pół litra na warkę styknie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
19Mateusz87 Opublikowano 16 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2011 Przyszedł mi do głowy pewien pomysł, interesuje mnie, czy jest wykonalny. Otóż pozostały mi do uwarzenia: dubbel klasztorny oraz belgijska blondynka Może tak zebrać litr gęstwy po dunkelweizenie, dzień po dniu uwarzyć dubbla i blondynę i od razu zaszczepić je zebraną gęstwą? Po co mam robić dwutygodniowe przerwy, zbierać drugie i trzecie pokolenie drożdży jak można fermentować na drugim zbiorze od razu. No właśnie. Da się? I ile tej gęstwy zadać? Pół litra na warkę styknie? Nie doradzę Ci czy te drożdże odpowiadają Twoim planom bo na belgach w ogóle się nie znam i chyba nie poznam - jakoś mi nie leżą Za to powiem Ci, że chyba nigdy nie dawałem więcej niż 200 ml gęstwy, a jak masz taką jednodniową to myślę, że 100 ml wystarczy. Zostanie Ci jeszcze dużo do poratowania kolegów Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Porter Opublikowano 16 Marca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2011 To, że pozostałe warki mają być na belgach, to już ustaliłem. Taki był plan. Chodziło mi tylko o tę jednodniową gęstwę. Skoro mówisz, że nie trzeba jej zbyt wiele, to jeszcze lepiej. To będzie podwójne uderzenie... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
19Mateusz87 Opublikowano 16 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2011 (edytowane) To, że pozostałe warki mają być na belgach, to już ustaliłem. Taki był plan. Chodziło mi tylko o tę jednodniową gęstwę. Skoro mówisz, że nie trzeba jej zbyt wiele, to jeszcze lepiej. To będzie podwójne uderzenie... Nie trzeba dużo. Popatrz na zapiski Codera. Używa ona zazwyczaj bardzo świeżej gęstwy. U mnie 200 ml to chyba max. Staram się nie używać gęstwy starszej niż miesiąc (miesiąc to i tak za długo i dużo tym ryzykuję). Najbezpieczniej będzie jak przełożysz gęstwę z fermentatora do fermentatora przy przelewania piwa na cichą. Edytowane 16 Marca 2011 przez 19Mateusz87 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coder Opublikowano 16 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2011 kalkulator http://www.mrmalty.com/calc/calc.html twierdzi, że na ale 16Blg potrzebujesz 116 ml dość świeżej gęstwy, czystych drożdży - bez osadu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Porter Opublikowano 16 Marca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2011 Dzięki! Tak też zrobię. Przełożę ostrożnie wysterylizowanym sprzętem do wysterylizowanego słoika i zamknę w lodówce na jakiś czas, albo tak zgram w czasie warzenie i zlewanie, że przełożę z wiaderka do wiaderka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stasiek Opublikowano 16 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2011 Może tak zebrać litr gęstwy po dunkelweizenie, dzień po dniu uwarzyć dubbla i blondynę i od razu zaszczepić je zebraną gęstwą? Jeśli tylko masz w czym fermentować to jest to bardzo dobry pomysł. Drożdże będą świeżutkie - na pewno szybko się wezmą do pracy. Sam tak ostatnio zrobiłem: przy przelewaniu na cichą lekkiego BPA drożdże przełożyłem od razu do goldena, a zebraną gęstwą następnego dnia zadałem dubbela. W obu przypadkach było to ok 100ml solidnej gęstwy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szwed Opublikowano 16 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2011 także tydzień-dwa i zapraszam. I Ciebie i Mateusza i Apolloksa. @ Stasiek - Ciebie też oczywiście zapraszam! Jest popyt, jest podaż! bardzo interesująca propozycja Stasiek przenocować możesz u mnie nie będziesz po nocy wracać tak daleko Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się