Piwo pszeniczne (Weizen )pare pytan.

[Wiktor]

Czyli jak się bardzo postaramy, to zrobimy takiego weizena jak w browarze restauracyjnym?

 

to jest śliski temat jeśli chodzi o jakość piwa w browarze restauracyjnym. Jedno to fakt że nie możesz mieć błędów technicznych - niedomyć tanku z chemii, wpuścić zakażenia, nachmielić weizena jak pilsa.... ale to jest oczywiste.

W browarze restauracyjnym bardziej od sędziów liczą się klienci. Co z tego że będzie można sobie plakatami wytapetować ściany jak browar nie będzie miał klientów i upadnie. To co się teraz dzieje na rynku browarów restauracyjnych to jest zgroza i strach patrzeć co będzie dalej.

 

Wiesz coder że browar restauracyjny to inna bajka, jak się robi po kilka- kilkanaście warek pszenicy na miesiąc to możesz sobie poeksperymentować i dojść do najlepszego ustawienia. Na WBkach da się zrobić poprawną pszenicę, ale do bardzo dobrej jeszcze będzie jej brakować.

[skybert]

Ja zrobiłem z 5 piw pszenicznych i żadne mi nie wyszło tak jak należy a stosowałem płynne świeże niby dobre drożdże. W związku z tym trochę się zniechęciłem do tego stylu. Chętnie poczytałbym, co ma do powadzenia Dagome bo teoria teorią a praktyka w domowym piwowarstwie może być trochę inna. Piwo wg mnie nie jest łatwe i nie ma co negować czyichś prób radzenia sobie z tym stylem.

[Barą]

Ja również nie jestem ze swoich pszenic zadowolony przy czym najsmaczniejsza wydaje mi się wyszła na WB-06. Tym razem też zrezygnowałem z płynnych na rzecz suchych. Zacząłem fermentować w 17C i po półtorej doby intensywnej pracy pobrałem odrobinę na spróbowanie i smakowało lekko przyprawowo. Postanowiłem podnieść temperaturę co stopniowo czyniłem przez cały dzień aż do 20,5C. Dzisiaj spróbowałem odrobinę i faktycznie pojawiają się te nieszczęsne banany (i w zapachu i w smaku) 12,5/6Blg i pracuje dalej. Chociaż nie umiem powiedzieć czy bez mojej ingerencji też by się nie pojawiły

[Wiktor]

ja zrobiłem kilkanaście - jasne, ciemne, słabsze mocniejsze i powiem że każda kolejna jest gorsza...

[zgoda]

ja zrobiłem kilkanaście - jasne, ciemne, słabsze mocniejsze i powiem że każda kolejna jest gorsza...

 

No dokładnie. Jedna dobra, kolejnych 7 coraz gorsze.

[JakubS]

No dokładnie. Jedna dobra, kolejnych 7 coraz gorsze.

Mi jeszcze zadna nie wyszla Testowalem zacieranie wg. przepisow z wiki, korzystalem z wb-06, danstar munich i plynnych wlp.

Piwa fermentowane miedzy 18-21C w zaleznosci od warki, zacierane z wysladzaniem oraz BIAB.

Edytowane 25 Stycznia 2012 przez JakubS

[Kasanga]

Ja uwarzyłem jedną pszenicę pewnie żadne cudo ale znajomym i tak bardziej smakowała od sklepowych.

Edytowane 25 Stycznia 2012 przez Kasanga

[zgoda]

No, ta pierwsza jest najlepsza. Każda następna jest coraz gorsza.

[Porter]

No dokładnie. Jedna dobra, kolejnych 7 coraz gorsze.

 

Jak to dobrze, że uwarzyłem tylko jedną

[wiewiur]

A czy nie trafnym było by spostrzeżenie, że każda następna była przekombinowana chęcią osiągnięcia ideału?

Ciekawił mnie aspekt poruszonego zacierania z przerwa maltazowa - teoria jakże piękna i logiczna. Z tego co wyczytałem to próbowały oficjalnie dwie osoby. Pierwszym nie udało się nic osiągnąć, a drugi nie pochwalił sie osiągnięciami (domniewam że również mu się nie udało). Więc tak jak by to straszenie drożdzaków glukozą i niższą temperaturą zadania nic za bardzo nie daje.

[Wiktor]

trzeba sobie skołować gęstwę z browaru z Niemiec i efekt powinien być lepszy. Poza tym pieruńsko ważna jest czystość.

[olo333]

No, ta pierwsza jest najlepsza. Każda następna jest coraz gorsza.

To ta moja jedna co zrobiłem to już była ta najlepsza? Więcej nie robię !

[mdusz]

Mam skromne doświadczenie ale się wypowiem.

Na 5 moich warek ze słodów 3 z nich to były piwa pszeniczne; wiem że nie jest to łatwe piwo ale bardzo je lubię.

Pierwsze dwa (na wb-06) były pijalne ale miałem w nich posmaki tektury, co potwierdziło jury na III Poznańskim Konkursie ( mimo to 6 miejsce )

Natomiast ostatnie zrobiłem na Wyeast 3068, zacieranie dekokcyjne. Od tygodnia w butelkach, jedną butelkę już otworzyłem i jest rewelacyjne a bananów chyba aż za dużo.

Dodam że we wszystkich 3 miałem wyraźne banany. Fermentowałem zawsze w temp. 21 st.

 

Myślę więc, że nie należy się zniechęcać tylko kombinować i próbować.

[zgoda]

Nikt się nie zniechęca.

 

Przychodzi maj-czerwiec i trzeba robić pszenice, bo rodzina się dopytuje.

[anteks]

Czytam i nie wiem - śmiać się, czy płakać.

Gdzie Ci piwowarzy, medaliści w kategorii weizenbier?

Trudno zerknąć na wiki?

Ostatnio też podawałem komuś linki do medalowych pszenic

[darko]

Anteks, nie chodzi o mnie. Chodzi o poziom merytoryczny tej dyskusji.

[anteks]

Ja też pisałem nie do Ciebie tylko ogólnie

[Lukas]

Anteks, nie chodzi o mnie. Chodzi o poziom merytoryczny tej dyskusji.

 

Anteks, to z kolei do mnie. Drastycznie zaniżyłem poziom merytoryczny tej dyskusji. Apeluję do Admina o skasowanie moich postów. Proponuję też dołożyć uwagę do regulaminu mówiacą o tym, że: żółtodzioby ze stażem mniejszym niż 50 warek mają jedynie prawo do zadawania głupich pytań typu: "przestało bulkać...co robić?" a dzielenie się z innymi ich MIERNYMI I NIC NIE WNOSZĄCYMI doświadczeniemi jest zabronione!!!!

[Wiktor]

Lukas weź trochę na wstrzymanie, zrobiłeś jedną warkę która Ci jako tako wyszła i już wyjeżdżasz z tekstem "tu masz przepis na murowaną pszenicę, zrób tak na pewno wyjdzie zajebista".

 

Ja zrobiłem kolo 15 warek pszenicy w domu, testując 6 różnych szczepów drożdży i ponad 15 warek pszenicy w browarze rzemieślniczym i mimo że dotrzymywałem procedur to piwa i tak wychodziły różne.

 

jakbyś wyjechał "a może spróbuj tak, ja zrobiłem ostatnio w ten sposób, co prawda to moja pierwsza warka pszenicy, ale efekty są więcej niż zadowalające" to nikt by tego nie krytykował.

[dziedzicpruski]

Lukas,zostaw sobie posty na pamiątkę,za rok-dwa będziesz miał niezły polew.

[olo333]

Lukas,zostaw sobie posty na pamiątkę,za rok-dwa będziesz miał niezły polew.

Zwłaszcza ze zwrotu "banany na tacy"

[Lukas]

No to Gold experty zmieszały mnie z błotem................ Dziękuje Wam bardzo

[Swiaderny]

No to Gold experty zmieszały mnie z błotem................ Dziękuje Wam bardzo

To zazdrość z powodu, że piwo Ci wyszło

Oby nie zadziałała w tym przypadku prawda ogólna, że 'przyszedł i zrobił, bo nie wiedział że się nie da'

[olo333]

No to Gold experty zmieszały mnie z błotem................ Dziękuje Wam bardzo

Nie bierz już tak tego do siebie. Jak wspomniał Wiktor, gdybyś użył innego języka, to nikt by się nie czepiał. Zrozum, że tutaj bardzo doświadczeni piwowarzy kombinują z przerwą maltazową, temperaturą fermentacji, próbują różnych szczepów drożdży a i tak raz im wyjdzie, a raz nie (albo nawet siedem razy nie ). Jest w tym roku w Żywcu kategoria HW, dlaczego nie masz spróbować? Tam dowiesz się całej prawdy o swoim piwie. Tak czy inaczej - niech banany będą z Tobą

[Afghan]

Właśnie dawałem żonie spróbować hefeweizena na WB-06 po prawie skończonej burzliwej i ku mojemu zdziwieniu pierwsza rzeczą która powiedziała to to, że pachnie bananami, a nie lubi piw pszenicznych i nie ma pojęcia jaki zapach powinien być. Także jestem dobrej myśli, że nic się nie zmieni do degustacji już z butelek :-D