Jump to content

pierwsze piwo i wątpliwości


zwirooo

Recommended Posts

Witam!

 

w temacie domowego piwa jestem mniej niż niedoświadczony...

dostałem na Święta zestaw do zrobienia piwa domowej roboty bo wcześniej bardzo mnie to interesowało...

był to typowy zestaw z brewkitem coopersa lager

 

 

no i nadszedł dzień aby przygotować swe pierwsze piwo

zrobiłem wszystko jak w instrukcji + małe zmiany po przeczytaniu postów z tego cudownego forum...(np. zamiast cukru użyłem 1,2kg ekstraktu słodowego).

Chyba idzie ku dobremu bo fermentor już wesoło bulgocze, temp. ok.25°C (pewnie na noc trochę jeszcze spadnie), 10°Blg przed fermentowaniem.

 

zastanawiają mnie tylko trzy rzeczy:

1. czy mogę otwierać fermentor przed zakończeniem burzliwej?

2. po co jest ferm. cicha w innym fermentorze? muszę ją robić?

3. skąd zdobyć butelki aby pasowały do grety? (jakby kto z Krakowa czytał ten post to proszę o podpowiedź)\

 

 

z góry dzięki za wszelkie uwagi i porady

Link to comment
Share on other sites

Ad1 Otwieraj jak najrzadziej - mniejsze ryzyko infekcji (ja osobiście do tej pory nie umiem się powstrzymać od zaglądania co kilka dni)

Ad2 Na cichej często piwo jeszcze dofermentuje, a przede wszystkim wyklaruje się. Przy brew kitach wiele osób uważa, że f. cicha jest zbędna

Ad3 Niestety nie pomogę - używam stołowej i mogę ją polecić.

 

Aha i obniż temp. do 19-21°C

 

Odpowiedź na większość pytań znajdziesz tu na forum oraz na wiki:

http://www.wiki.piwo.org/

Edited by grzechu_k
Link to comment
Share on other sites

1) Oczywiście możesz, choć lepiej tego nie robić - nie daj Boże jeszcze jakiś mikrob z zewnątrz wleci i zacznie robić kwasa. Niemniej sam zazwyczaj lekko uchylam wieko aby sprawdzić na początku czy drożdże ruszyły (nie używam rurki) i na końcu czy piana opadła.

2) Fermentacja cicha ma na celu dofermentowanie resztek cukrów i wyklarowanie piwa (opadnięcie większości drożdży na dno). Można ją pominąć przetrzymując piwo w fermentorze po burzliwej jeszcze tydzień po ustaniu oznak fermentacji. Moim zdaniem (szczególnie na początku) wydłużanie burzliwej kosztem cichej jest korzystne.

3) Nie mam grety to sie nie wypowiadam.

Link to comment
Share on other sites

Co do butelek , najlepiej powiedzieć znajomym , żeby pozbierali co nieco... jest tylko jeden problem z tym sposobem zbierania. Czasami tak samo szybko jak butelki do nas trafiają ,to i szybko wychodzą , tyle że pełne :D

Link to comment
Share on other sites

Używam grety, kapsluje nią wszystko co mi wpadnie w ręce i nie miałem jak dotąd problemów, tak więc nie przejmuj się tym zbytnio.

 

Co do fermentacji cichej - zdecydowanie polecam - klarujesz piwo i pozbywasz się posmaku drożdży który może wystąpic jeśli jej nie zrobisz.

Link to comment
Share on other sites

3. skąd zdobyć butelki aby pasowały do grety? (jakby kto z Krakowa czytał ten post to proszę o podpowiedź)\

Podpowiedź z Krakowa:

Pij dużo piwa sklepowego, ale sam na chacie, z nikim się nie dziel, nikogo nie częstuj bo po co tyle zbędnej uprzejmości :D

Na domową warkę trzeba wysączyć dwie skrzynki, dla wprawnego piwosza to góra 4 dni.

Link to comment
Share on other sites

@kris1973: właśnie w domostwie posiadam już zbiór butelek, ale niestety nijak nie chcą współpracować z gretą...

próbowałem "na sucho" zakapslować jedną butelczynę po CIECHANIE MIODOWYM (mniam ^^) ale efekt zerowy

 

@paluchcaab: podziwiam wprawę :D może jakiś filmik na youtuba wrzucisz, co by takiemu świeżakowi jak ja unaocznić? Bo nie wiem co robię źle, ale za każdym razem kapsel mogę ściągnąć bez oporów ;/

Link to comment
Share on other sites

@kris1973: właśnie w domostwie posiadam już zbiór butelek, ale niestety nijak nie chcą współpracować z gretą...

próbowałem "na sucho" zakapslować jedną butelczynę po CIECHANIE MIODOWYM (mniam ^^) ale efekt zerowy

Co rozumiesz przez efekt zerowy? Kapsel się nie trzymał, kapslownica ześlizgiwała się z szyjki, czy jeszcze coś innego?

Link to comment
Share on other sites

@kris1973: właśnie w domostwie posiadam już zbiór butelek, ale niestety nijak nie chcą współpracować z gretą...

próbowałem "na sucho" zakapslować jedną butelczynę po CIECHANIE MIODOWYM (mniam ^^) ale efekt zerowy

 

@paluchcaab: podziwiam wprawę :D może jakiś filmik na youtuba wrzucisz, co by takiemu świeżakowi jak ja unaocznić? Bo nie wiem co robię źle, ale za każdym razem kapsel mogę ściągnąć bez oporów ;/

ja przy Grecie miałem problem tylko z butelkami po małym Żywcu (poj. 0,33 l), kołnierz w postaci cienkie pierścienia na szyjce butelki kruszył się lub pękała cała szyjka

 

resztę butelek da się pięknie zakapslować :)

Link to comment
Share on other sites

Bo nie wiem co robię źle, ale za każdym razem kapsel mogę ściągnąć bez oporów ;/

Trochę siły przy tym kapslowaniu - nie wystraczy położyć kapslownicy - samo się nie zakapsluje! Zaciskaj, aż kapslownica zostanie na kapslu, wtedy podnieś ramiona do góry i ją zdejmij z butelki.

Będzie dobrze zakapslowane, jak będziesz mógł podnieść butelkę trzymając za gretę! :D

Link to comment
Share on other sites

ok... popróbuję jeszcze powalczyć z tymi butelkami

 

 

a teraz pytanie z innej beczki, czy tak wygląda prawidłowo rozwijająca się brzeczka? uchyliłem dziś wieko fermentatora na chwilę i oto co zobaczyłem...tylko nie wiem czy się cieszyć że wszystko w porządku czy martwić...

zdjcie0577v.jpg

Link to comment
Share on other sites

czy tak wygląda prawidłowo rozwijająca się brzeczka?

W sensie pytasz czy następuje prawidłowa fermentacja brzeczki? To jak najbardziej. Piękna piana i unoszące się na niej drożdże - wyjdzie dobre piwko! :D

 

Edit: Masz tylko trochę za dużą temperaturę fermentacji. Przy 25* narobi ci się dużo smaczków i zapaszków. Nie zdziw się, że piwo będzie smakowało inaczej niż sklepowe i jak je spróbujesz to powiesz, że "wali drożdżem" :)

Edited by somek
Link to comment
Share on other sites

Witam!

 

w temacie domowego piwa jestem mniej niż niedoświadczony...

dostałem na Święta zestaw do zrobienia piwa domowej roboty bo wcześniej bardzo mnie to interesowało...

był to typowy zestaw z brewkitem coopersa lager

 

 

no i nadszedł dzień aby przygotować swe pierwsze piwo

zrobiłem wszystko jak w instrukcji + małe zmiany po przeczytaniu postów z tego cudownego forum...(np. zamiast cukru użyłem 1,2kg ekstraktu słodowego).

Chyba idzie ku dobremu bo fermentor już wesoło bulgocze, temp. ok.25°C (pewnie na noc trochę jeszcze spadnie), 10°Blg przed fermentowaniem.

 

zastanawiają mnie tylko trzy rzeczy:

1. czy mogę otwierać fermentor przed zakończeniem burzliwej?

2. po co jest ferm. cicha w innym fermentorze? muszę ją robić?

3. skąd zdobyć butelki aby pasowały do grety? (jakby kto z Krakowa czytał ten post to proszę o podpowiedź)\

 

 

z góry dzięki za wszelkie uwagi i porady

ad 1.... jak koledzy... :D

ad 2. nie musisz, jeśli po ustaniu burzliwej satysfakcjonuje cię klarowność brzeczki

ad 3. polecam butelki od Amberów, obracam je Gretą już ze 20 razy i ani jednej szyjki...

Sukcesów życzę...

Link to comment
Share on other sites

ok... popróbuję jeszcze powalczyć z tymi butelkami

 

 

a teraz pytanie z innej beczki, czy tak wygląda prawidłowo rozwijająca się brzeczka?

Wygląda jakby kakao wysypał na pianę. :D

Takiego jeszcze nie piłem.

Link to comment
Share on other sites

@somek: przeniosłem brzeczkę do chłodniejszego miejsca (myślałem że trzymanie w pokoju to dobry pomysł, ale hałas bulgotania w nocy przeszkadzał mi, kierowałem się instrukcją aby trzymać fermentor w pomieszczeniu o temp. pokojowej ale jeśli 25°C to za dużo to posłucham waszych podpowiedzi)

 

teraz brzeczka ma 22-23°C

Link to comment
Share on other sites

Piękna piana i unoszące się na niej drożdże - wyjdzie dobre piwko! :)

Ja niestety jeszcze nie dotarłem do etapu na którym smak przyszłego piwa ocenia się na podstawie wyglądu piany podczas fermentacji :D

Edited by anteks
Link to comment
Share on other sites

Piękna piana i unoszące się na niej drożdże - wyjdzie dobre piwko! :)

Ja niestety jeszcze nie dotarłem do etapu na którym smak przyszłego piwa ocenia się na podstawie wyglądu piany podczas fermentacji :D

Każde jest dobre, póki się nie zepsuje. :)

Link to comment
Share on other sites

ja jeśli widzę biały kożucha na pianie to wiem że piwo nie będzie dobre :) to chyba w tę stronę działa...

Kożuch raczej na piwie a nie na pianie :)

zdziwiłbyś się :D mój rekordowy kożuch miał 0,5 cm i już ciężko było powiedzieć czy to jeszcze kożuch, czy kożuch na pianie. Miałem 2 takie malownicze infekcje. Reszta to tylko taka mało widoczna błonka.

Link to comment
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.