Skocz do zawartości

Zepsute piwko, jak poznać - pomocy


Rekomendowane odpowiedzi

I znowu zaglądasz!!!!!!!!!!!!

Otworzyłem żeby zmierzyć Blg i przy okazji fotkę cyknąłem :D. Dziś ponownie zmierzyłem Blg i wyszło tyle samo co ostatnio czyli ok. dwóch.

Powierzchnia wygląda tak: http://img109.imageshack.us/img109/5649/brzeczka5.jpg

Opaść ma wszystko czy tylko te brązowe płatki? Co to są te białe kropki?

Edytowane przez leech
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patrząc na to zdjęcie, jeśli utrzymuje się 2 blg ja bym natychmiast butelkował.

Bardzo nieładny nalot (kożuszek) przy brzegu wiadra.

Co prawda fermentacja jeszcze trwa więc może trochę mniej cukru do refermentacji.

Nie mieszaj, nie ściągaj tego co pływa. Wężyk delikatnie w czyste piwo i powodzenia.

Trzymam kciuki.

 

Leech i na przyszłość: MNIEJ ZAGLĄDAJ !!!!!!!!!!!!

Pozdrawiam.

Edytowane przez jakub2001
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 4 tygodnie później...

Witam,

znowu mam lekką schizę czy nie wdarła się do mojego piwa infekcja. Chodzi o prawy dolny róg zdjęcia i coś co przypomina kawałki pleśni.

Jest to pszeniczniak na 3068.

http://img827.imageshack.us/img827/1033/warka1.jpg

Edytowane przez leech
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli boisz się, że w piwie jest coś nie tak, następnym razem zrób tak:

-warzysz normalnie

-chłodzisz, zlewasz do fermentora, zadajsz drożdże

-zamykasz fermentor

-zapominasz o nim na 8 dni

-przypominasz sobie, przelewasz na cichą, zamykasz

-znów zapominasz o nim, tym razem na jakieś 15 dni

-butelkujesz

 

Wierz mi, taka procedura znacznie zmniejsza ryzyko infekcji. W skrócie - nic się nie bój, nie otwieraj co chwilę, a na pewno będzie dobrze.

A tak z drugiej strony - jeśli nawet w trakcie fermentacji coś się zaczyna dziać, to i tak nic się z tym zrobić nie da. Po co się stresować? Wystarczy raz spróbować przed butelkowaniem czy otrzymaliśmy piwo czy ocet.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Witajcie. Też nie zakładam nowego tematu bo nie ma sensu mnożyć tych samych. Pytanie z cyklu " co to jest i czy już wylewać :tort: "

 

A tak na serio , dzisiaj butelkowałem Bittera. Stał na cichej fermentacji miesiąc i 6 dni dokładnie od 18 września. Z braku czasu dopiero dzisiaj się zabrałem za niego. Po otwarciu fermentora ukazał mi się dziwny widok , po powierzchni pływa dziwna błona. Praktycznie przeźroczysta , lekko zabarwiona na biało. Po chwili zaczęła tonąć i zniknęła pod powierzchnią płynu. Kiedy przy dekantowaniu pozostały jakieś 3 litry coś nagle zatkało rurkę. Okazało się, że to ta błona , wciągnęło ją do rurki . Resztę piwa wylałem bo osad się mocno zamieszał po kombinacjach z rurką. Piwo w końcu zabutelkowałem , a błonę przelałem do kufla , zalałem wodą , żeby zrobić fotkę.

 

I teraz tak . Piwo w smaku jest dobre chociaż lekko kwaskowe , ale bardziej tutaj jest kwestia naprawdę wysokiego IBU . Pierwszy raz robiłem tak mocno chmielone piwo. Jest pijalne , powiem więcej , jest smaczne. Ale zapach. W zapachu czuć mocną kwaśność , ale taką chemiczną , dziwną ,sztuczną. Nie jest to zbyt przyjemny zapach , aczkolwiek nie odrzuca.

 

Tutaj fotka tego czegoś co wyłowiłem z piwa .

 

http://www.piwo.org/galeria/displayimage.php?pid=3544&fullsize=1

 

Jest to mocno zbite , w ręce przypomina do złudzenia meduzę wyjętą z morza :beer: Ale jak ona mogłaby wpaść do piwa przez szczelnie zamknięty fermentor ? :beer:

 

Macie pomysł co to ? Spotkał się ktoś z czymś takim ? Jak oceniacie szanse na pijalność tego piwa ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za szybką odpowiedź . Zastanawiam się , jakiego to typu zakażenie , co mogło to wywołać ? Bo w zasadzie to pierwsza moja zainfekowana warka z tak ewidentnymi objawami. Piwa leżakują w nowym pomieszczeniu , więc zmiana miejsca na fermentację w pierwszej kolejności no i oczywiście cały sprzęt musi przejść gruntowne czyszczenie , domestos i kret pójdą w ruch .

 

Coder , piszesz ,żeby jeśli w ogóle będzie pijalne ,to w miarę szybko je pić. Ze względu na pogarszający się smak , czy możliwość mocne przegazowania ? Dodałęm 90g cukru na 21 litrów.

 

Najgorsze , że stoi tam jeszcze ponad 60 litrów piwa ...

Edytowane przez pepek84
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zasadzie nie da się rozpoznać infekcji z opisu, ale ponieważ to jest błonka na powierzchni to prawdopodobnie są jakieś tlenowce, często są niegrożne, lekko tylko pogarszają smak piwa, ale mogą tam też być jakieś mikroby zakwaszające, które szybko zmienią piwo w ocet, nawet w paręnaście dni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hm.. jutro kontrolne otwarcie pierwszej butelki :beer: I piwo spada do piwnicy , jak coś takiego przytrafiło by mi się w niedawno wyremontowanej kuchni.. to żonka mimo szczerego entuzjazmu co do mojego piwowarzenia , eksmitowałaby mnie w ciągu godziny :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja pierwszy raz boję się o infekcję w przypadku mojego Grodzisza który kończy fermentować pachnie troszkę (w moim odczuciu piwnie z lekką nutką szamba tak mi się kojrzy) ale może to przez ten styl którego nigdy nie robiłem i drożdzę s33 których nigdy nie używałem ale dla pewności zamieszczę foto żebyście ocenili wizualnie i mnie uspokoili lub załamali

 

http://imageshack.us/photo/my-images/822/dsc00339xb.jpg/

 

Dodam tylko że ryja nie wykrzywia (spróbowałem przy pomiarze BLG i nie ma tragedii)

Edytowane przez raczek84
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

No Panowie... piwo .... zdecydowanie pijalne. Pojawiło się baardzo lekkie nasycenie i kremowa minimalna pianka . Kwaśny zapach zanika i można wyczuć już w smaku co nieco :smilies:

 

Nie taki diabeł straszny jak go malują...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Tak sobie przeglądam te zdjęcia i nic mi nie pasuje - u mnie na 1/4 powierzchni "brzęczki" pojawiły się wielkie bąble, śluzowate na brązowo w miejscu gdzie ze sobą sąsaidują - wielkość pomarańczy. Dzień ferm. 4, BLG z 9 spadło na 4

W smaku zdecydowanie najbardziej pijalne ze wszystkich młodych z menzurki które zawsze próbuję.

 

Fermentować dalej czy kanał ??? - dodam że to pszeniczniak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.