coder Opublikowano 28 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2008 Natknąłem się na fajny pomysł, obejrzyjcie zdjęcia: http://www.homebrewtalk.com/f36/fly-sparge-drip-bucket-77756/ facet wziął plastikowe wiaderko, dorobił z wystających śrub konstrukcję, dzięki której można go nasadzić na gar, i wywiercił trochę dziurek w dnie. Teraz wystarczy wlać do środka 10L gorącej wody i można iść czytać książkę, przy odpowiednim doborze ilości dziurek wysładza się samo z odpowiednią szybkością. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anteks Opublikowano 28 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2008 żeby to zobaczyć trzeba się zarejestrować ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elroy Opublikowano 28 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2008 Jako, że może nie każdy chcieć się rejestrować - dodaję zdjęcia z w/w forum. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Makaron Opublikowano 28 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 28 Sierpnia 2008 Fajny pomsyl... tylko ze co jak filtracja nie idzie po naszej mysli ?? Zadko sie mi zdaza...ale sie zdaza raz na 20 warek Mialbym kuchnie do remontu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SlawekT Opublikowano 29 Sierpnia 2008 Udostępnij Opublikowano 29 Sierpnia 2008 A nie prościej byłoby postawić wyżej fermentor z kranikiem i kurkiem regulować dopływ wody wysładzającej? Jak nawiercimy za dużo otworów, to już nie zmniejszymy szybkości. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AndrzejKu Opublikowano 2 Czerwca 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2011 W moich warunkach raczej zdecydyje sie na takie rozwiązanie. Ciekawe jaką średnicę maja te otwory w wiadrze? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
crosis Opublikowano 2 Czerwca 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2011 (edytowane) Fajny patent A ponieważ właśnie jestem na etapie kompletowania sprzętu do zacierania - chyba go zastosuję. Wg mnie otwory im mniejsze tym lepsze, ale bez przesady. Prędkość można też regulować poprzez zakrywanie części otworów. //EDIT: A nawet lepiej. Można na początek nawiercić mniej, potem wystarczy mocno rozgrzana igła od dołu i otwór gotowy. Smród stopionego tworzywa nie powinien nawet zaistnieć, bo z drugiej strony będzie woda - po prostu się przebijemy Crosis Edytowane 2 Czerwca 2011 przez crosis Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AndrzejKu Opublikowano 2 Czerwca 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2011 Jakis pomysl na zakrywanie otworow? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
crosis Opublikowano 2 Czerwca 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2011 Ponieważ brzeczka i tak ma być potem gotowana, to mogą być naprawdę proste metody: 1. Coś ciężkiego na otworze - otworach. Jeśli będą cienkie to nie będzie przeciekać 2. Podklejenie otworów z dołu. Crosis Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bubuś Opublikowano 2 Czerwca 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2011 Bardzo dobry i prosty sposób na chwilę lenistwa:D Jutro trzeba się rozejrzeć za jakimś wiadrem i do dzieła. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shooter Opublikowano 2 Czerwca 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2011 Kolejny dowód na to, że proste pomysły są najlepsze. Oczywiście każdy musi to dostosować do swoich potrzeb. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bubuś Opublikowano 2 Czerwca 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2011 Tak sobie myślę , że można do tego celu użyć stary porysowany fermentator a zamiast dziurek zamontować na dnie jakiś zawór lub jeszcze prościej standardowy kranik , no i problem z przepustem rozwiązany. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
crosis Opublikowano 2 Czerwca 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2011 Ale wtedy stracisz cały sens ćwiczenia. Chodzi o to, żeby woda do wysładzania nie leciała jednym strumieniem, ale jak ze zraszacza. Normalnie masz układ rurek (deszczownię) podpiętą do innego zbiornika z gorącą wodą i kranikiem - i tak sobie wysładzasz. Metoda oczywiście dobra, ale masz dwa zbiorniki na dwóch poziomach. Tutaj natomiast koleś opracował metodę kiedy jeden zbiornik wkładasz w drugi i masz od razu deszczownię. Z tego co wyczytałem na tamtejszym forum koleś kombinuje to tak, żeby górne wiaderko było tak głęboko, że prawie dotykało poziomu wody (albo nawet było równo z nim lub minimalnie poniżej). W sumie ma to sens, bo wtedy siła opadu wody jest tak niska, że nie powinna wyrobić w młócie kanalików. Jeśli więc dobrze dobierzesz otwory, to zalewasz górne wiaderko gorącą wodą i wychodzisz na fajkę Do przetestowania Crosis Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bubuś Opublikowano 2 Czerwca 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2011 (edytowane) Ale wtedy stracisz cały sens ćwiczenia. Chodzi o to, żeby woda do wysładzania nie leciała jednym strumieniem, ale jak ze zraszacza. Normalnie masz układ rurek (deszczownię) podpiętą do innego zbiornika z gorącą wodą i kranikiem - i tak sobie wysładzasz. Metoda oczywiście dobra, ale masz dwa zbiorniki na dwóch poziomach. Tutaj natomiast koleś opracował metodę kiedy jeden zbiornik wkładasz w drugi i masz od razu deszczownię. Z tego co wyczytałem na tamtejszym forum koleś kombinuje to tak, żeby górne wiaderko było tak głęboko, że prawie dotykało poziomu wody (albo nawet było równo z nim lub minimalnie poniżej). W sumie ma to sens, bo wtedy siła opadu wody jest tak niska, że nie powinna wyrobić w młócie kanalików. Fermentatory wchodzą jeden w drugi , więc taki efekt można uzyskać. Tylko w takim przypadku trzeba robić wszystkie warki z podobnym zasypem lub przekręcać mocowanie. Edytowane 3 Czerwca 2011 przez bubuś Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sebpa Opublikowano 2 Czerwca 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2011 a nie lepiej skoczyc do castoramy/obi/praktikera i zrobic cos podobnego do tego co ja zrobilem? w tym poscie macie http://www.piwo.org/forum/p70611-25-10-2010-00-03-00.html#p70611 w skrocie wiaderko z kranikiem, rurka pex (~2zl mb), do tego trojnik, kawalek silikonowej i mam kontrole nad szybkoscia wysladzania, ktora zawsze mi sie przydaje... drobno srutuje. czas wykonania znaczaco krotszy niz podroz do sklepu. mi zmontowanie tego zajelo nie wiecej niz kwadrans. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AndrzejKu Opublikowano 3 Czerwca 2011 Udostępnij Opublikowano 3 Czerwca 2011 (edytowane) Wszystko super gdy się robi piwko w domu. Ja zostałem wyrzucony z domu na pole (jestem z Krakowa:D) i nie mam szans na zrobienie konstrukcji by wszystko było na odpowiedniej wysokości. System musi być prosty i małych gobarytów http://www.piwo.org/forum/postgallery.php?pid=94129&filename=IMAG0014.jpg Edytowane 3 Czerwca 2011 przez AndrzejKu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bubuś Opublikowano 3 Czerwca 2011 Udostępnij Opublikowano 3 Czerwca 2011 Wszystko super gdy się robi piwko w domu. Ja zostałem wyrzucony z domu na pole (jestem z Krakowa:D) i nie mam szans na zrobienie konstrukcji by wszystko było na odpowiedniej wysokości. System musi być prosty i małych gobarytów http://www.piwo.org/forum/postgallery.php?pid=94129&filename=IMAG0014.jpg Właśnie o czymś takim myślałem , choć problemów z miejscem nie mam:D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AndrzejKu Opublikowano 4 Czerwca 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2011 (edytowane) Zraszacz wykonany. Koszt ok 10 pln Jutro test Edytowane 4 Czerwca 2011 przez AndrzejKu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wogosz Opublikowano 4 Czerwca 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Czerwca 2011 No to wrzucę łyżkę dziegciu do tej beczki miodu. Według mnie nie wszystko jest takie wspaniałe w tym pomyśle. Wady: 1. wysładzanie powinno trwać dosyć długo, aby jak najwięcej cukrów miało czas przejść do roztworu. Tak około 1,5h. W tym czasie temperatura wody we wiaderku spadnie pewnie o co najmniej kilkanaście stopni, 2. trudne lub niewykonalne jest uszczelnienie przestrzeni między wiadrami. Skutkuje to dużym odparowaniem wody i dalszemu spadkowi temperatury, 3. między poszczególnymi wodami powinno nacinać się wierzchnią warstwę młóta, aby niszczyć kanaliki które utworzyła sobie przepływająca woda. Chodzi o to, aby woda przemywała jak największą objętość młóta ekstrahując cukry, a nie przepływać wyrobionymi kanalikami, 4. trudno założyć, że wiadro z wodą wysłodkową będzie tuż nad zacierem, skoro śruby są wkręcone na stałe, a ja np. na zacier do Grodzisza biorę 3,5kg słodów i 12 l. wody, a na portera 8,5 kg słodów i 25 l. wody. Poziom zacieru w kadzi filtracyjnej jest więc bardzo różny. Spadek temp wody podczas wysładzania i nienacinanie warstwy młóta powoduje spadek wydajności. Mnie osobiście łatwiej grzać 3x6 l. wody podczas filtracji niż 18 l. jednorazowo jeszcze w trakcie zacierania, aby mieć ją gotową już na początku filtracji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się