Jacenty Opublikowano 11 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2011 Tak sobie pomyślałem o czasie na cichej i burzliwej. Chodzi o "rekordy" trzymania w fermentorach. Jak do tej pory nie miałem potrzeby trzymać dłużej niż trzy tygodnie na jednej lub drugiej. Ciekawi mnie, jaki maksymalny czas można osiągnąć bez ryzyka infekcji czy innych problemów. edit elroy: edycja tytułu na bliższy treści postu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admiro Opublikowano 11 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2011 Tak sobie pomyślałem o czasie na cichej i burzliwej. Chodzi o "rekordy" trzymania w fermentorach. Jak do tej pory nie miałem potrzeby trzymać dłużej niż trzy tygodnie na jednej lub drugiej. Ciekawi mnie, jaki maksymalny czas można osiągnąć bez ryzyka infekcji czy innych problemów. Zdarzało mi się trzymać na burzliwej 6 tygodni, efekty zawsze były beznadziejne, jak nie kwas to tragiczna autoliza drożdży. W praktyce jeżeli piwo nie fermentuje prawidłowo na burzliwej czyli tydzień ale i do 2 tygodni lager to już wiem, że nic dobrego z tego nie wyjdzie. Powody były różne, przeważnie źle dobrana dawka drożdży, ale też padnięte drożdże ze sklepu, kaprysy drożdży Witowych. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dziedzicpruski Opublikowano 11 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2011 miałem lagera na burzliwej miesiąc i jakiś dziwny zapach miał,raczej mało ciekawy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pawel1024 Opublikowano 11 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2011 Saison ponad miesiąc na burzliwej + 2 tygodnie cichej --> pachniał jak zmywacz do paznokci... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
henry Opublikowano 11 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2011 A mój ostatni Pils Pilzneński... (tylko słód pilzneński) na burzliwej było coś ok. 10dni, a na cichej stał do wczoraj.. a warzony 16-go lipca.. Fermentator stożkowy z ko, a trzymany w chłodni.. temperatura wewnątrz fermentatora utrzymywała się na poziomie ok. 8,5st.C. Była jedna przygoda.. w trakcie burzliwej temperatura wzosła do 17-tu st.C. Piwko bardzo dobre.. to z kega.. a w butelkach przetestuję za tydzień. Klucz sukcesu to higiena i temperatura. Jak fermentator stoi w temp. poniżej 10st.C to nic się nie będzie mnożyło, a więc może stać i stać.. oczywiście zagladać do śodka nie nalezy z często bo i po co... Ale na burzliwej z drożdżami to bym nie przeciągał.. miałem jedno piwko przy którym prZeciągnąłem z drożdżami.. Zbynekkk coś wie na temat.. ale i tak dało się wypic.. a co niektórzy chwalili, że ho.. ho.. ale niestety nie był to polot.. ja to wiem.. nauka kosztuje i już Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
scooby_brew Opublikowano 11 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2011 (edytowane) Jak już kiedyś pisałem zwykle używam tylko fermentację burzliwą, bez "cichej", zwykle ok 3 tygodnie - jeden miesiąc: http://www.piwo.org/forum/viewtopic.php?pid=33703 Nie pamiętam teraz ile trzymałem najdłużej w burzliwej, może ok. 2-2.5 miesiąca? Edytowane 11 Września 2011 przez scooby_brew Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kwl Opublikowano 11 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 11 Września 2011 Ja raz przetrzymałem miesiąc na burzliwej, niestety po otwarciu fermentatora była piękna infekcja Trzeba pamiętać, że autoliza drożdży powoduje powstanie bardzo dobrej pożywki dla innych bakterii, dlatego nie ma co zwlekać z burzliwa fermentacją tylko zlewać na cichą Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
scooby_brew Opublikowano 12 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Września 2011 (edytowane) John Palmer twierdzi dzisiaj że fermentacja cicha nie jest potrzebna. Mówi że żałuje że w pierwszym wydaniu książki "How To Brew" napisał że lepiej jest zawsze używać fermentacji cichej, teraz twierdzi że wpisasał tą informację z myślą o niedoświadczonych piowowarach używających starych drożdży lub niewystarczającą ilość drożdży. John: But these days we don't recommend secondary transfer. Leave it in the primary, you know, a month. Today's fermentations are typically healthy enough that you are not going to get autolysis flavors or off-flavors from leaving the beer on the yeast for an extended period of time. John Palmer: Dzisiaj nie polecamy przelania warki na cichą. Zostaw piwo na "burzliwej" na ok. miesiąc. W dzisiejszych czasach fermentacje są wystarczająco zdrowe i nie dostaniesz smaku autolizy z powodu pozostawienia piwa na drożdżach przez dłuższy czas. http://www.homebrewtalk.com/f163/secondary-not-john-palmer-jamil-zainasheff-weigh-176837/ Oczywiście jak zwykle trzeba dodać: Nie ma "złej" lub "dobrej" metody warzenia: najwazniejsze aby uwarzyć najlepsze możliwie piwo metodą, która tobie pasuje. RDWHAHB. Edytowane 12 Września 2011 przez scooby_brew Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiktor Opublikowano 12 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Września 2011 duvel warzony w kwietniu, przelany na cichą, stoi jeszcze w lodówce skręconej na maksa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sebpa Opublikowano 12 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Września 2011 ja trzymalem tripla na cichej 4 miesiace, nie mialem kiedy sie nim zajac wczesniej, nic zlego sie nie stalo, a teraz pol roku od butelkowania jest genialny (dla mnie) przy lagerach mialem ~4 tygodnie burzliwej i ~4 tygodnie cichej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pawel1024 Opublikowano 12 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Września 2011 w ogóle jak można porównywać cichą fermentację piw górnej i dolnej fermentacji? wiadomo że w temp. 12°C wszystko pracuje wolniej, włączając w to organizmy odpowiedzialne za infekcję... dżem w lodówce się nie popsuje po 2 tygodniach, a na kuchennym blacie bedzie do wyrzucenia po 3 dniach Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
prodakt Opublikowano 17 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 17 Września 2011 No jeszcze od mocy zależy - generalnie im więcej alkoholu się wytworzy, tym mniejsza szansa infekcji. W przypadku piwa (z winem jest prościej) jeszcze ma znaczenie nachmielenie. Ja bardzo lubię piwka lekkie, pilzneńskie, mało chmielone, alk. około 3%, często bez fermentacji cichej, oczywiście drożdże górne, więc takie piwko w ogóle jest bardzo niestabilne i już do picia nadaje się po tygodniu, a po następnym nie nadaje się już do niczego. Rekordy czasu fermentacji burzliwej w winach są ciekawe Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się