Rageofhonor Opublikowano 31 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2011 Chcę zrobić piwo z zawartością 40% słodu caraamber i tylko 38% słodu pilzneńskiego. Co się stanie? Dlaczego mówi się że słód pilzneński może stanowić 100% zasypu a caraamber tylko 20%? Dodam jeszcze 2 inne słody by dojść do 100% jednak caraamber jest podstawowym słodem w zasypie. Czyli jest go najwięcej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacer Opublikowano 31 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2011 Wyjdzie ohydnie karmelowe piwo. Słody karmelowe są nieczynne enzymatycznie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
klisz Opublikowano 31 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2011 Się nie znam za bardzo, ale pamiętam tylko, że czytałem gdzieś, że sposób przygotowania tego słodu powoduje, że zawarte w nim enzymy ulegają zniszczeniu. Co się stanie nie odpowiem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Makaron Opublikowano 31 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2011 Piwo bedzie nie do wypicia. Juz przy 20% trudno go zbalansowac z innymi smakami. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zwiazkowiec Opublikowano 31 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2011 Ja na początku swojej kariery piwowarskiej, zachwycony mnogością dostępnych słodów popełniłem kilka piw ze znacznym (czyli do 25%) udziałem karmelowego. Zdecydowanie nie polecam. W nadmiarze słód karmelowych daje smak, który kolega @Jacer trafnie nazwał ohydnym. W moim odczuciu 10% karmelowych w zsypie to już bardzo dużo... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pawel1024 Opublikowano 31 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2011 dłużej się będzie zacierać, ale może być problem z tym czy enzymy się jakoś męczą, może ich nie starczyć na Twoje 40%karmelowego Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rageofhonor Opublikowano 31 Października 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 31 Października 2011 To chyba mam problem bo prawdę mówiąc zrobiłem już to piwo. Niestety nie otrzymałem wcześniej odpowiedzi na jednej grupie dyskusyjnej. Zaryzykowałem. Moje zapasy słodu pilzeńskiego były na wyczerpaniu i wziąłem wszystko to co było. Do tego wszystkiego dodałem jeszcze: słód lekko palony i inny karmelowy uzyskując ok. 20 %. Uzyskałem w sumie 25 litrów brzeczki. Zacierałem 60 minut z dwoma przerwami, Chmieliłem 60 minut na aromat. Bo przed chmieleniem smakowo było lekko goryczkowe. Po chmieleniu było dobre w smaku. Ciekaw jestem co z tego wyjdzie. Może nie będzie aż tak źle. Po chmieleniu wyszło mi 13,5 BLG przy 25 litrach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andy Opublikowano 31 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2011 Napisze tak. Ja również jestem bardzo ciekawy co z tego wyjdzie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dziedzicpruski Opublikowano 31 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 31 Października 2011 może jak poleży s pół roku da się to wypić,wcześniej to będzie masakra. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rageofhonor Opublikowano 13 Listopada 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2011 Badam dzisiaj BLG i wyszło 6 BLG. Fermentacja się już zakończyła. Czy to wina przewagi słodów karmelowych? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
guma77 Opublikowano 13 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2011 Słody karmelowe są nieczynne enzymatycznie. Oto powód zejścia do 6°Blg. Enzymy z pilzneńskiego nie dał rady wszystkiego przerobić na cukier. Próbę na obecność skrobii przeprowadzałeś? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiktor Opublikowano 13 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2011 Słody karmelowe są nieczynne enzymatycznie. Oto powód zejścia do 6°Blg. Enzymy z pilzneńskiego nie dał rady wszystkiego przerobić na cukier. Próbę na obecność skrobii przeprowadzałeś? bardziej chodzi o to że w słodzie karmelowym cukry zostały skarmelizowane przez co są nieprzyswajalne dla drożdży i pozostają w piwie po fermentacji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dziedzicpruski Opublikowano 14 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2011 ale daj mniej środka do refermentacji,bo jak to będzie długo leżakować to w końcu się przegazuje,no to jeszcze3 zależny jakie drożdże Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stasiek Opublikowano 14 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2011 bardziej chodzi o to że w słodzie karmelowym cukry zostały skarmelizowane przez co są nieprzyswajalne dla drożdży i pozostają w piwie po fermentacji. Przynajmniej taka jest teoria. Bo zrobiłem kiedyś piwo gdzie miałem przeszło 26% karmelowych słodów, a z 12°Blg odfermentowało to do 2,5°Blg. Myślę więc że zanim zrzucimy "winę" na słody karmelowe, to najpierw trzeba tu zadać standardowe pytanie o sposób zacierania (czasy przerw) oraz o ilość/jakość drożdży. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rageofhonor Opublikowano 14 Listopada 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2011 No tak ale tu mamy prawie 3 razy tyle słodów karmelowych niż w twoim przypadku. Z dodatkowymi słodami karmelowymi udział słodów karmelowych wyniósł ok. 61,4% zacierane było: I p. 67°C, 30 min ; II p. 73°C, 30 min. próba jodowa była negatywna. Drożdże: Safale-S04, 11,5g. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stasiek Opublikowano 14 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2011 No tak ale tu mamy prawie 3 razy tyle słodów karmelowych niż w twoim przypadku. Z dodatkowymi słodami karmelowymi udział słodów karmelowych wyniósł ok. 61,4% No to faktycznie poszalałeś. Zauważyłem "40% caraamber", ale nie zauważyłem że było też "tylko 38% pilzneńskiego". Właściwie to można powiedzieć, że pilzneński jest tu dodatkiem. Daj znać co z tego wyszło. zacierane było: I p. 67°C, 30 min ; II p. 73°C, 30 min. próba jodowa była negatywna. Drożdże: Safale-S04, 11,5g. OK. Zacieranie w dość wysokiej temperaturze + niestandardowy zasyp - możliwe więc, że fermentacja zakończyła się na 6°Blg. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rageofhonor Opublikowano 14 Listopada 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2011 Temperatury wziąłem z książki "Zacieranie jest proste". Chciałem uzyskać treściwe piwo. Tylko druga przerwa była o jeden stopień za wysoka. Dodałem do niego 750 g laktozy bo w smaku było trochę gorzkie. Po dodaniu laktozy BLG wyniosło 9 BLG. Smakowo wyszło ciekawe jednak dopiero po nagazowaniu będę mógł powiedzieć jak wyszło. Ojciec powiedział że smakiem trochę przypomina Porter. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LeoxxX Opublikowano 14 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2011 (edytowane) Dałeś 750g laktozy i będziesz to butelkował? Edytowane 14 Listopada 2011 przez LeoxxX Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stasiek Opublikowano 14 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2011 Dałeś 750g laktozy i będziesz to butelkował? Czemu nie? Laktoza jest cukrem niefermentowalnym. Przynajmniej teoretycznie... Ja bym się właśnie martwił w drugą stronę: przy butelkowaniu nie został dodany żaden fermentowalny cukier, ciekawe więc czy się nagazuje? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LeoxxX Opublikowano 14 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2011 Pomyliło mi się z glukozą Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rageofhonor Opublikowano 14 Listopada 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2011 Oczywiście że dodałem surowiec do refermentacji. 4 g cukru do każdej butelki tak jak zawsze. Nie wspominałem o tym bo to chyba oczywiste. Chyba że ktoś leje piwo do kega. Jednak na tym etapie jeszcze nie jestem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo333 Opublikowano 15 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2011 (edytowane) Dodałem do niego 750 g laktozy bo w smaku było trochę gorzkie. Po dodaniu laktozy BLG wyniosło 9 BLG. Nie wiem czy dobrze rozumiem, ale po fermentacji było 6°Blg (w smaku gorzkie), dodałeś 750 g glukozy podnosząc do 9°Blg i zabutelkowałeś? Edycja. OK, całkiem już pokręciłem, dałeś laktozy Edytowane 15 Listopada 2011 przez olo333 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lukas Opublikowano 16 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2011 Bardzo fajne doświadczenie Keep us updated... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rageofhonor Opublikowano 2 Grudnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2011 Piwo wyszło bardzo ciekawe w smaku. Na początku wymagało kilku łyków by się przyzwyczaić. Teraz to z każdym łykiem chce się więcej. Nie wiem czy to kwestia przyzwyczajenia czy to piwo dojrzało na tyle że jest pijalne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anteks Opublikowano 2 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2011 A nie lepiej uwarzyć piwo które będzie się piło bez kilku łyków na przyzwyczajenie ( znieczulenie )? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się