Skocz do zawartości

Domowa produkcja sera.


BaronVonZuk

Rekomendowane odpowiedzi

Taki ser jak piszesz z twarogu, sody i masła robiłem przed podpuszczkowymi. Rewelacyjnie wyszedł z kolorowym pieprzem - chyba Kamis robi takie różnokolorowe pieprze w jednej paczce. A z porad to taki ser wlej do obciętego i umytego kartonu po mleku aby stężał. Jak już się odleży i zgęstnieje - bezpiecznie po 48 h w lodówce, to opakowanie rozcinasz i masz ser w kostce. Tylko nie wyjmuj za wcześnie bo zacznie tracić kształt.

Teraz robię ser na wzór korycińskiego, podpuszczkę kupuje na allegro. Mleko kupuje u gospodarza u mnie na wsi, jednorazowo 5 litrów (za 7,5 zł).

Mleko podgrzewam do ok 40°C i czekam aż temperatura spadnie do ok 38°C. 0,5 g podpuszczki rozpuszczam w około 50 ml ostudzonej, przegotowanej wody. Dodaje do mleka i czekam ok 30 minut.

Potem tnę skrzep nożem na kwadraty i odciskam rękami. Serwatkę odlewam przez czyste sitko i zostawiam bo robię z niej ricottę. Skrzep przekładam do formy do sera zakupionej w piwodzieju. Klika razy odwracam i lekko odciskam rękami. Zostawiam na noc (bo zawsze robię wieczorem).

Na drugi dzień solę ser - na 1 litr wody daję 200 g soli i moczę ser w takiej solance 16 godzin - taki lubię najbardziej. Słoność "rozchodzi się" po serze im dłużej leży, wyrównuje się. Ja zaczynam spożycie bezpośrednio po wyjęciu z solanki.

Z serwatki robię ricottę - podgrzewam ją w garnku do ok 95°C dodaję ok. 150 ml octu winnego, albo 10 g rozpuszczonego kwasku cytrynowego i mieszam. Studzę i wstawiam do lodówki na noc. Rano, dużą metalową miskę wykładam pieluchą tetrową i wlewam ostudzona serwatkę. Zawieszam nad miską do odcieknięcia - trwa to ok 2 godziny.

To wszystko. Z 5 litrów mleka otrzymuję ok 70 dkg sera i dodatkowo 30 dkg ricotty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mojej rodziny w Górach Świętokrzyskich taki ser topiony nazywał się gliwiony albo zgliwiały, robiono go z okrawków z przechowywanego białego sera jeśli pokrywał się pleśnią albo robił "śliski"- środek zjadano a okrawki dojrzewały w kamionkowym garnku a gdy nazbierało się na tyle to topiono z masłem, kminkiem, solą i żółtkiem.

Nie pamiętam czy dodawano sody- co ona daje??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... A z porad to taki ser wlej do obciętego i umytego kartonu po mleku aby stężał. Jak już się odleży i zgęstnieje - bezpiecznie po 48 h w lodówce, to opakowanie rozcinasz i masz ser w kostce. Tylko nie wyjmuj za wcześnie bo zacznie tracić kształt...

Pomysł z wykorzystaniem kartonu bardzo dobry (+). Szukałem rozwiązania na zastąpienie miseczek - domywanie przyschniętych brzegów... :)

 

u mojej rodziny w Górach Świętokrzyskich taki ser topiony nazywał się gliwiony albo zgliwiały...

W moim domu też taki zgliwiały był czasami robiony, nie był wprawdzie zbierany z kilku, ale raczej z jednego mocno 'dojrzałego' sera. Zapach przy topieniu... :/ Z pewnością wpływało to i na smak finalnego produktu. Nie będę jednak tego próbował - skutkiem byłby zakaz eksperymentów serowych w mieszkaniu (i pewnie w promieniu 50 metrów :) ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja robiłem już 4 razy oscypki, ale chyba podpuszczka ,którą mam jest do kitu. Robiłem i z pasteryzowanego ze sklepu i prawdziwego od krowy. Problemy ze ścięciem. Skrzep jest bardzo słaby i po drugiej porcji podpuszczki dopiero się coś dzieje. Ale później problemy z wyciskaniem i wydajnością. Chociaż degustatorzy, którzy się znają stwierdzili, że jest super. Zgrzyta między zębami i smak jest OK.

Muszę kupić nową podpuszczkę. Może ktoś zaproponuje jakieś namiary.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten użytkownik allegro ma dobra podpuszczkę. Ale zaznaczam, że kupowałem u niego pod poprzednim nickiem (stanislaw32), i przygotowywałem z zachowaniem wytycznych o których ja pisałem - sposób przygotowania sera.

Chociaż koryciński i oscypek jest podobny w produkcji - oscypki wygniata się dodatkowo w gorącej wodzie by pozbyć się resztek serwatki i żeby ser był twardszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mleko pasteryzowane ze sklepu. Do tego dodałem chlorek wapnia no i podpuszczka ma datę ważności do 2008 :okey:

Ale jak dodałem trochę wody i podgrzałem wygląda na to, że wszystko wygląda troszkę lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki duduś za link! Plus dla Ciebie. Niestety nie ma tam nic o profesjonalnych kulturach bakterii - zakwaszanie kefirem było mi znane wcześniej - jednak chciałbym wytworzyć prawdziwy ser Gouda. Nie mniej jednak wątek przydatny i dużo w nim informacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

slotish w takim razie proponuję Ci zarejestrować się na stronie firmy agrovis a potem zadać kilka pytań Panu który zajmuje się doradztwem klientom co będzie dla Nich odpowiednie. Mają mega asortyment i sprzedają również amatorom taki jak my :) Pan chyba nazywa się Mirosław Sienkiewicz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andrzej jak zrobisz oscypka to dostaniesz plusika.

Ja za mojego pierwszego oscypka i 2 następne dostałem pochwały od degustatorów, ale ja do końca nie jestem zadowolony. Muszę kupić inną podpuszczkę. Na razie nie mam pomysłu jaką i gdzie. Propozycje forumowiczów mile widziane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

slotish w takim razie proponuję Ci zarejestrować się na stronie firmy agrovis a potem zadać kilka pytań Panu który zajmuje się doradztwem klientom co będzie dla Nich odpowiednie. Mają mega asortyment i sprzedają również amatorom taki jak my :) Pan chyba nazywa się Mirosław Sienkiewicz

Dzięki za porady tak właśnie zrobię jak tylko temperatura w piwnicy spadnie do temp. serowych :) Duduś jak rozumiem wytwarzasz sery twarde? Udało ci się z powodzeniem wykorzystać kefir lub zsiadłe mleko do produkcji takowych serów? Masz może jakieś opracowane proporcje potrzebne do zakwaszenia mleka? Np. Szklanka kefiru na 40 min do 10l mleka?

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aż tak dużego doświadczenia nie mam, zrobiłam kilkanaście razy sery a'la oscypek, koryciński, camembert i pleśniowy z którego byłam najbardziej zadowolona. Etapy produkcji tego ostatniego opisałam tutaj http://www.banici.eu/forum/viewtopic.php?f=20&t=446

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja do goudy podchodziłem 3 razy.

Pierwsza nie wyszła.

Kolejne dwie wszystkim smakowały, choć ja do końca zadowolony nie byłem.

Z kolejnych prób zrezygnowałem z powodu zapachu który towarzyszył dojrzewaniu :beer:

Zdecydowałem się również nie używać pasty przeciw pleśni, więc każdy dzień kończył się na obracaniu sera i wycinaniu ognisk pleśni.

Dobra gouda musi długo dojrzewać, a z 15l mleka które ciężko miałem zdobyć sera nie było wiele.

Pewnie jeszcze kiedyś do tego wrócę, ale na razie pochłonęło mnie piwowarstwo :tort:

Edytowane przez Przemyss
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Mamy tu trochę serowarów, to może ktoś będzie znał odpowiedź na moje pytanie.

 

Wróciłem właśnie z Czarnogóry, przez 3 tygodnie chodziliśmy po tamtejszych górach, bazę wypadową mieliśmy w maleńkiej, sezonowej wiosce pasterskiej do której ledwo daje się dojechać samochodem terenowym. Mieszkały tam 3 rodziny prawdziwych górali (nie atrakcji turystycznych rodem z Zakopanego) trudniące się wypasem owiec. Robili najlepszy ser jaki w życiu jadłem (biały, twardy, mocno słony). Miejscowi twierdzili, że "nie da się zrobić sera tylko z owczego mleka" - prawda to? W wiosce mieli ponad 400 owiec i tylko 3 krowy, więc krowiego mleka raczej nie dodawali dla oszczędności...

Nie, żebym od razu chciał się zabierać za robienie serów (może kiedyś...) ale nurtuje mnie ta kwestia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej

Oczywiście nie używałem mleka owczego w serowarstwie ale sprawdziłem tą kwestie w "Domowy wyrób serów" Ricki Caroll. Według autorki mleko owcze jest jeszcze bardziej wartościowe niż krowie, zawiera 10% mniej wody niż mleko krowie i z tej samej ilości mleka owczego powstaje 2,5 raza więcej sera niż z krowiego. Autorka wspomina też, że trzeba się z tym mlekiem umiejętnie obchodzić (ale zapewne górale, którzy od pokoleń się tym zajmują nie potrzebują żadnych lekcji :) ) to jest dodawać mniej podpuszczki, soli i kroić skrzep w większe ziarna.

 

Może doszło do jakiegoś nieporozumienia językowego z góralami? Może chodziło im o konkretny gatunek sera? A może tak po prostu robią "od zawsze" i wydaje się im, że jest to jedyna słuszna metoda na wytwarzanie sera.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mamy tu trochę serowarów, to może ktoś będzie znał odpowiedź na moje pytanie.

 

Wróciłem właśnie z Czarnogóry, przez 3 tygodnie chodziliśmy po tamtejszych górach, bazę wypadową mieliśmy w maleńkiej, sezonowej wiosce pasterskiej do której ledwo daje się dojechać samochodem terenowym. Mieszkały tam 3 rodziny prawdziwych górali (nie atrakcji turystycznych rodem z Zakopanego) trudniące się wypasem owiec. Robili najlepszy ser jaki w życiu jadłem (biały, twardy, mocno słony). Miejscowi twierdzili, że "nie da się zrobić sera tylko z owczego mleka" - prawda to? W wiosce mieli ponad 400 owiec i tylko 3 krowy, więc krowiego mleka raczej nie dodawali dla oszczędności...

Nie, żebym od razu chciał się zabierać za robienie serów (może kiedyś...) ale nurtuje mnie ta kwestia...

Nasz oscypek też jest robiony z dodatkiem mleka krowiego. Nie z oszczędności (...no dobra, nie zawsze...:)). Dlaczego? - dopytam niebawem...:)

Edytowane przez seniorroberto
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Witam, kupiłem podpuszczkę z allegro od gościa wskazanego przez kolegę Fidel i zrobiłem goudę niestety nie zdążyłem z leżakowaniem bo serek znikł w parę dni po soleniu. A serek z serwatki pycha . Najgorzej że to serowarstwo wciąga jak warzenie piwka czy robienie własnych wędlinek. Opierdo....l od żony za bajzel w kuchni ''bezcenne''.Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.