Słód pszeniczny "Grodziski" wędzony dębem

[korzen16]

ledwo gdzieś w tle jakaś wędzonka się pałęta

Mam dokładnie tak samo. Mam go mniej w zasypie niż Ty (64%) i wędzoność jest w tle - bardzo mi to odpowiada. Domownicy jej nie wyczuwają - stwierdzili, że pachnie i smakuje piwem.

W Twoim przypadku, po przeżyciu torfowych aromatów, nie ma szans, żebyś był zadowolony z poziomu wędzonki w Grodziskim, to nie ta dymna liga

Edytowane 16 Maja 2014 przez korzen16

[anteks]

Grodziskie to nie Schlenkerla by waliła wędzonką

[WiHuRa]

Wiem, że nie miało walić, ja nie czuje nawet lekkiego wędzenia, ledwie nutę.

Edytowane 16 Maja 2014 przez WiHuRa

[klisz]

Ano pamiętam jak robiłem pierwsze grodziskie z zestawu CP gdzie wędzonego było chyba 1/3 zasypu było dość mocno wędzone. Teraz miałem inne proporcje z naciskiem na wędzony i wędzonka lichutka. Mój wniosek jest taki, że trzeba chyba wędzić samemu.

[amap]

jak ktoś gustuje w peated ale to jak ma znaleźć subtelną wędzonkę?

[WiHuRa]

No właśnie o to chodzi, że czuje tylko bardzo subtelną wędzoność. Może miałem inne wyobrażenie tego stylu a może to kwestia tego słodu?

Edytowane 16 Maja 2014 przez WiHuRa

[KosciaK]

Może miałam inne wyobrażenie tego stylu a może to kwestia tego słodu?

 

Te całe gendery nawet tutaj potrafią człowieka zaatakować

 

 

U mnie słód "grodziski" z Weyermanna stanowił blisko 80% i przy rozlewie ładnie było czuć wyraźną, ale nienachalną wędzonkę. Degustacja najwcześniej w przyszły weekend więc więcej powiedzieć nic nie mogę.

[WiHuRa]

Tak to jest jak się posty klepie z komórki przez swapa. Człowiek płeć potrafi w sekundę zmienić

[korzen16]

Człowiek płeć potrafi w sekundę zmienić

Ciesz się, że ci broda nie wyrosła

[WiHuRa]

Wyrosła! Ale to było jeszcze w liceum. Wtedy jeszcze było na świecie "normalnie".

[korzen16]

Wtedy jeszcze było na świecie "normalnie".

[WiHuRa]

Od momentu napisania posta, tydzień temu, piję moje Grodziskie praktycznie codziennie. Od paru dni wędzonka zaczyna wyraźniej wchodzić, choć w dużej mierze w smaku. Jak dla mnie pszeniczność dominuje w tym słodzie nad wędzonką, liczyłem na lepszy balans z lekką przewagą dymu w aromacie.

 

Poza tym, Grodziskie to piwo które bardzo mi podchodzi, niby takie pitu pitu ale jednak szklanką za szklanką znika. Bardzo wysoka pijalność, świetnie gasi pragnienie i nie idzie w łeb w temperaturach jakie aktualnie mamy. Element wędzonki poprawie sobie w następnych swoich warkach lekkim zasypem Steinbacha

 

U mnie wpisuje się na stałe w haromonogram warzenia!

Edytowane 24 Maja 2014 przez WiHuRa

[GB...]

Czy to jest to piwo, które masz zamiar 'ludowi' z listy wysłać?

[WiHuRa]

Nie. To jest poprzednia warka:

http://www.piwo.org/topic/5480-browar-czarny-rys/page__st__640__gopid__266606#entry266606

[Wania]

Przez rok warzenia pięć razy robiłem grodziskie i zauważyłem, że w ostatnich dwóch warkach dymioność znacząco wzrosła. Wydaje mi się, że coś Weyermann pozmieniał. Acz nie zmienia to faktu, że jest dalej delikatna i nie dominuje piwa, ale moim zdaniem tak właśnie powinno być

[josefik]

Przez rok warzenia pięć razy robiłem grodziskie i zauważyłem, że w ostatnich dwóch warkach dymioność znacząco wzrosła. Wydaje mi się, że coś Weyermann pozmieniał. Acz nie zmienia to faktu, że jest dalej delikatna i nie dominuje piwa, ale moim zdaniem tak właśnie powinno być

Coć w tym jest bo ja do tej pory /od momentu wejścia na rynek słodu pszenicznego wędzonego/, połowę zasypu wędziłem sam. Przy ostatniej warce po otwarciu wora stwierdziłem że jest idealnie i lepiej tego ne zrobię. Byc może taka partia sie trafiła, a może jakieś korekty przy produkcji wprowadzili.