Skocz do zawartości

Usiu

Rekomendowane odpowiedzi

kupiłem wąż 3/4 cala 60cm -strasznie śmierdzi gumą -już między regałąmi w castoramie było czuć tą gume.Jak przyjechałem do domu i otworzyłem bagażnik,to było czuć ,zastanawiam się ,bo przecież po nakłuciu i wyrwaniu kawałek gumy zostaje-jak sie to nie "wywietrzy" to chyba obetnę drugą końcówkę i połączę ten wężyk zaciskiem z rurką miedzianą fi 18 albo 22 przylutowaną do przejścia na gwint 3/4 cala

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hehe,po prostu jakaś seria chyba tych węży,bo często mam z nimi do czynienia,a nigdy zapach gumy nie był tak intensywny.Co do rurki-myślę,że taki oplot obcięty z obu stron będzie lepiej filtrował niż sama rurka ponacinana co np 1 cm węskim brzeszczotem do połowy

 

Czy lepiej się będzie sprawował wężyk 3/4 cala czy 1/2? zawsze mogę wymienić ,bo widzę w innych postach,że filtratory są wykonane raczej z 1/2 cala -mają mniejszy przekrój ale "gęstość" splotu chyba ta sama...poradźcie

Edytowane przez marbelka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć.

Dla mnie rurka na obwodzie gara jest najlepsza. W życiu bym nie wrócił do oplotu. 3/4' zapycha się tak samo jak 1/2'.

Przynajmniej u mnie tak było.

napisz coś więcej o swoim filtratorze z rurki-jaka średnica jak gęsto nacięcia zrobiłeś i jak głęboko.Czy tylko jeden zwój,czy więcej w kształcie ślimaka?może jakieś foto tu albo na maila?Czy mogę zrobić taki filtr z rurki typu Pax-Al - ? jest to rurka do ciepłej/zimnej wody trzywarstwowa-dwie warstwy tworzywa a między nimi warstwa aluminium.Po nacięciu takiej rurki(nacięcia wąskie specjalnymi nożycami)brzeczka miała by kontakt z aluminium-nie wiem,czy to aluminium jest dopuszczone do kontaktu z żywnością

Edytowane przez marbelka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć.

Uzywam dwóch filtratorów w zależności od gara w którym zacieram. Mniejszy do gara 24l jest nawinięty w ślimak nacinany tarczą 1,2mm co jest zdecydowanie za dużo, gdybym miał go robić jeszcze raz to nacinał bym zwykłą piłką do metalu szczelina wychodzi cieńsza. Drugi miedziany nawinięty w koło do gara 50l (mocowany na wcisk do rurki 3/4".

post-739-0-92944000-1333978708_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

widzę ,że nacięcia są robione co ok 10mm i głęboko -na 3/4 lub więcej.Filtrator kładzie się nacięciami w dół ,tak?-popraw mnie jeśli się mylę

Najcieńszą tarczę mam 0,8mm-myślę ,że będzie dobra,tylko najpierw trzeba zwinąć a potem nacinać,żeby się te nacięcia nie "pootwierały" a jeśli chodzi o Twoją tarcze 1,2 ,to można by chyba najpierw naciąć rurkę na głębokość np ok1/2-2/3 a następnie zwinąć w okrąg tak,żeby nacięcia były nie da dole lecz wewnątrz zwijanego okręgu-wówczas szczeliny po nacięciach lekko się "pozamykają" - co o tym sądzisz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystkie połączenia masz lutowane czy na wcisk?

Warto zostawić /w zależności od konstrukcji/ jedno lub kilka połączeń nielutowanych na wcisk. Można wtedy po zacieraniu rozebrać i dokładnie wypłukać.

Edytowane przez josefik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Ja po moich ostatnich doświadczeniach z filtratorem zrobionym z fermentatora (musiałem przerwać filtrację i ponawiercać większe dziury większym wiertłem co było błędem, bo piwo zostało bardzo źle przefiltrowane - na szczęście pszenica :)) zrobię teraz filtrator z oplotu. Natomiast powiedzcie mi proszę jak radzicie sobie gdy filtrator się przytka ? Miałem taką sytuację i radziłem sobie jedynie przemieszaniem zacieru za pomocą mieszadła, co skutkowało tym, że piwo nieprzefiltrowane przechodziło przez filtrator. Jak rodzicie sobie w takich sytuacjach ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy oplocie bardzo rzadko zatyka się filtracja. Mi się zdarza lekkie przytkanie przy witach (zasyp powyżej 50% niesłodowany). W takim przypadku mieszam, czekam aż osiądzie, zawracam ze 3 litry, aż poleci klarowne i filtruję dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Czy długość wężyka ma duże przełożenie na jakość lub czas filtracji? Dorwałem wężyk 30-40 cm (nie pamiętam dokładnie) i zastanawiam się czy nie skoczyć jednak do znajomego po taki 70 cm (10 zł razem z przejściówką na gwint 3/4). W tej chwili każdy grosz jest na wagę złota, ale z drugiej strony nie chcę sobie spieprzyć pierwszej, zacieranej warki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Długość ma znaczenie :) Chodzi głównie o to ile może pokryć powierzchni kadzi filtracyjnej. Zbyt krótki nie pokryje całek kadzi i ciężej będzie filtrować, zbyt długi będzie się zawijać. Taki 70-80 cm byłby idealny, 40 cm trochę krótki ale spokojnie jakoś przefiltrujesz. Sprawdzisz jak działa i najwyżej następnym razem sprawisz sobie dłuższy. Powodzenia przy zacieraniu. Najgorzej jest za przed pierwszym zacieraniem. Później się okazuje że wcale nie taki diabeł straszny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy długość wężyka ma duże przełożenie na jakość lub czas filtracji? Dorwałem wężyk 30-40 cm (nie pamiętam dokładnie) i zastanawiam się czy nie skoczyć jednak do znajomego po taki 70 cm (10 zł razem z przejściówką na gwint 3/4). W tej chwili każdy grosz jest na wagę złota, ale z drugiej strony nie chcę sobie spieprzyć pierwszej, zacieranej warki.

Do pewnej granicy długość ma znaczenie. Z obserwacji jest to około 60 cm przy filtracji typowych piw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.