Jaki rodzaj koncesji na sprzedaż alkoholu

[prodakt]

Z tym Reszlem trochę się zapędziłeś - browaru w "erze przemysłowej" w tym mieście nie było, nie było więc i reszelskiego (rewelacyjnego) piwa

Za PRL-u działała "rozlewnia piwa", ale to co z niej wychodziło cieszyło się podłą sławą...

Reszel, Mrągowo, Giżycko (nawet jeszcze niedawno ... Regina chyba się nazywał), Ryn - takie mieściny miały swoje małe lokalne browary, które dziś nazywa się "rzemieślnicze". Wyobraźcie sobie, że Suwałki miały 6 czy 7 browarów, Olsztyn też! A taki większy jeszcze niedawno to był w Braniewie - wycieczki były i z Gdańska i z Olsztyna do Braniewa po piwo. Różowa wstrętna oranżada z browaru w Nidzicy - tam chyba teraz miody robią. Było tego. No, ale tu ma być mowa o akcyzach, a nie wspomnienia!

[prodakt]

prodakt: tu jest wszystko z grubsza opisane:

 

http://artezan.pl/?page_id=47

 

świetne Coder!! Super! powiedzcie mi "starzy wyżeracze", czy bezpieczne jest o tym rozgłaszać wszem i wobec? Pytam, ponieważ czasem pojawiają się komentarze typu "lepiej jest jak jest i nic nie zmieniać, bo fiskus dobierze się do domowych piwowarów". Takie poradniki to ja będę drukował i rozdawał ludziom po wsiach i miasteczkach mazurskich!

[elroy]

Prodakt, no przecież masz zamieszczone w sieci na stronie w/w, więc raczej dokument nie tajny:) Nie mieszaj walki z otworzeniem browaru z piwowarami domowymi.

[prodakt]

rzeczywiście, tylko browar rzemieślniczy jak artezan i takie koncesje, ale Pani Zosia z Panią Helą i jeszcze kilkoma sąsiadami muszą chyba założyć spółdzielnię, żeby dać radę. Dobrze myślę?

[prodakt]

Prodakt, no przecież masz zamieszczone w sieci na stronie w/w, więc raczej dokument nie tajny:) Nie mieszaj walki z otworzeniem browaru z piwowarami domowymi.

 

OK, jasna sprawa! Przepraszam nas wszystkich piwowarów domowych!

[jacer]

rzeczywiście, tylko browar rzemieślniczy jak artezan i takie koncesje, ale Pani Zosia z Panią Helą i jeszcze kilkoma sąsiadami muszą chyba założyć spółdzielnię, żeby dać radę. Dobrze myślę?

 

Zadajesz dziwne pytania. Smutne to, że nauczyciel akademicki nie wie jak zakłada się w Polsce firmę

[e-prezes]

Reszel, Mrągowo, Giżycko (nawet jeszcze niedawno ... Regina chyba się nazywał), Ryn - takie mieściny miały swoje małe lokalne browary, które dziś nazywa się "rzemieślnicze". Wyobraźcie sobie, że Suwałki miały 6 czy 7 browarów, Olsztyn też! A taki większy jeszcze niedawno to był w Braniewie - wycieczki były i z Gdańska i z Olsztyna do Braniewa po piwo. Różowa wstrętna oranżada z browaru w Nidzicy - tam chyba teraz miody robią. Było tego. No, ale tu ma być mowa o akcyzach, a nie wspomnienia!

 

Nieźle zakręcony gostek. Ja osobiście nie słyszałem nawet o 5 browarach z Suwałk, nawet domowych a co dopiero rzemieślniczych. No chyba, że mówimy o czasach daleko historycznych - sprzed XIX w.

Edytowane 20 Maja 2012 przez e-prezes

[Makaron]

Nieźle zakręcony gostek. Ja osobiście nie słyszałem p nawet 5 browarach z Suwałk, nawet domowych a co dopiero rzemieślniczych.

 

Zależy o jakim okresie historii mówimy.

[prodakt]

Zależy o jakim okresie historii mówimy.

 

ciut przed wojną, teraz nie pamiętam, ale jak będę miał chwilę to pogrzebię w książkach i podam nazwy i adresy.

[prodakt]

Zadajesz dziwne pytania. Smutne to, że nauczyciel akademicki nie wie jak zakłada się w Polsce firmę

 

a to szczera prawda, nie mają pojęcia i nawet nie wiedzą jak się tego dowiedzieć. Przez ostatnie 5 lat bardzo dużo pieniędzy UE w Polsce poszło na szkolenia dla akademików jak zakładać firmy i jakie formy najlepsze dla jakiej działalności. Smutne, ale prawdziwie, z tym, że nie wiem co smutniejsze, czy to, że nauczyciele tego nie wiedzę, czy to, że to takie skomplikowane w Polsce. Jak zakładałem proste stowarzyszenie to zastanawiałem się, czy to celowo po to, aby ostudzić w Polakach wszelkie ambicje jakiejkolwiek oficjalnej działalności?

[prodakt]

Nieźle zakręcony gostek. Ja osobiście nie słyszałem nawet o 5 browarach z Suwałk, nawet domowych a co dopiero rzemieślniczych. No chyba, że mówimy o czasach daleko historycznych - sprzed XIX w.

 

bardzo proszę niewierne Tomaszki:

http://www.browar.bi...php/t-6329.html

 

starczy odwagi na zwrot honoru ?

Edytowane 20 Maja 2012 przez prodakt

[mirogster]

Panie, ale to za Niemca przeciez!! Nie mieszajmy pojec.

PS totalny offtopic sie zrobil!!

Przeciez jest czat, po co zasmiecac forum!?

[prodakt]

jasne, wobec tego nie pytam już czy ktoś wie co można zrobić we współpracy z uczelnią, żeby było oficjalnie, bo chyba nikt nie wie.

 

i czekam na zwrot honoru od prezesa.

[jacer]

a to szczera prawda, nie mają pojęcia i nawet nie wiedzą jak się tego dowiedzieć. Przez ostatnie 5 lat bardzo dużo pieniędzy UE w Polsce poszło na szkolenia dla akademików jak zakładać firmy i jakie formy najlepsze dla jakiej działalności. Smutne, ale prawdziwie, z tym, że nie wiem co smutniejsze, czy to, że nauczyciele tego nie wiedzę, czy to, że to takie skomplikowane w Polsce. Jak zakładałem proste stowarzyszenie to zastanawiałem się, czy to celowo po to, aby ostudzić w Polakach wszelkie ambicje jakiejkolwiek oficjalnej działalności?

 

Przecież to wszystko można wyczytać w internecie. Zakładanie firmy nie jest trudne, to są jakieś mity. Wypełnienie druków nie jest skomplikowane jak ktos skończył podstawówkę. Jest czasochłonne ale nie trudne.

[jacer]

jasne, wobec tego nie pytam już czy ktoś wie co można zrobić we współpracy z uczelnią, żeby było oficjalnie, bo chyba nikt nie wie

 

Nic nie można zrobić,

[prodakt]

Przecież to wszystko można wyczytać w internecie. Zakładanie firmy nie jest trudne, to są jakieś mity. Wypełnienie druków nie jest skomplikowane jak ktos skończył podstawówkę. Jest czasochłonne ale nie trudne.

 

wiecie, biologia molekularna i fizyka kwantowa też jest banalna i to akurat rozumiem, bo jest logiczne - odwrotnie jak polskie prawo.

 

 

czyli z uczelnią Waszym zdaniem nie da się zrobić nic, a pani Zosia ze wsi ma założyć firmę. Ale czy da się uzyskać legalizację na narzędzia, jakimi posługuje się Pani Zosia w kuchni? Chyba też wątpliwe. Ma ktoś rzetelną wiedzę w tym temacie?

Edytowane 20 Maja 2012 przez prodakt

[Wiktor]

tu sobie poczytaj - jeśli umiesz czytać ze zrozumieniem znajdziesz odpowiedź na większość pytań.

[prodakt]

tusobie poczytaj - jeśli umiesz czytać ze zrozumieniem znajdziesz odpowiedź na większość pytań.

 

a po co tyle sarkazmu w Waszych wypowiedziach? Dziękuję za linka, przeczytam.

[Hasintus]

...i eksperymentalną linię do produkcji piwa. Aż się prosi, żeby połączyć tu naukę i przedsiębiorczość. Stąd moje dociekiwania

Czy mógłbyś opisać co to za linia, jakie wybicie i z czego się składa?

[jacer]

a po co tyle sarkazmu w Waszych wypowiedziach? Dziękuję za linka, przeczytam.

 

Bo się zachowujesz jakbyś przybył z jakieś obcej planety.

[prodakt]

Czy mógłbyś opisać co to za linia, jakie wybicie i z czego się składa?

 

wysłałem wiadomość prywatną, to nie moja linia, nie wiem, czy mogę o niej pisać w takich szczegółach.

Edytowane 20 Maja 2012 przez prodakt

[prodakt]

Bo się zachowujesz jakbyś przybył z jakieś obcej planety.

 

dobra dobra, wyluzujmy. Gubię się w polskim prawie i w dżungli ustaw i obowiązków. I chyba po to jest takie forum, żeby sobie pomagać.

 

poza tym, tutaj: http://www.piwo.org/topic/4099-mikrobrowary-konieczne-zmiany-prawa/page__st__160 widzę podobne wątpliwości i zgodność co do zawiłego polskiego prawa, czy coś się zmieniło?

Edytowane 20 Maja 2012 przez prodakt

[e-prezes]

jasne, wobec tego nie pytam już czy ktoś wie co można zrobić we współpracy z uczelnią, żeby było oficjalnie, bo chyba nikt nie wie.

 

i czekam na zwrot honoru od prezesa.

 

o żesz w mordę... no gostek! masz rację... choć to inne czasy były, inny świat, inna mentalność ludzi.

[prodakt]

o żesz w mordę... no gostek! masz rację... choć to inne czasy były, inny świat, inna mentalność ludzi.

 

ano zgadzam się! Szkoda tylko, że się zmieniło.

[jacer]

czy coś się zmieniło?

 

Nic się nie zmieniło, kiedy miało sie zmienić?

 

Napisałem ci w kilku punktach co trzeba zrobić. Nie wiem co tu jeszcze wyjaśniać?