Lukasz Wojciechowski Opublikowano 16 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2012 albo nie umiem szukać albo nikt nie pisze czemu nie zlewa osadu z dna domowego piwa do kufli. czy chodzi a zaburzenie koloru piwa o zdrowie czy o co? ja nie muszę mieć klarownego piwka- ma być dobre !? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Belzebub Opublikowano 16 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2012 bo to są drożdże. Zdaje mi się, że są nawet specjalne szklaneczki aby osobno zlać (i ewentualnie wypić) drożdżowy osad. Kwestia gustu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacer Opublikowano 16 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2012 Jedni zlewają inni nie. Co kto lubi. Można osad pociągnąć z gwinta. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fidel Opublikowano 16 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2012 Niestety może to spowodować efekt laksacyjny. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jejski Opublikowano 16 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2012 (edytowane) Można osad pociągnąć z gwinta. Czasami tak robię i żadnych sensacji jelitowych. Edytowane 16 Marca 2012 przez Jejski Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacer Opublikowano 16 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2012 Niestety może to spowodować efekt laksacyjny. ble, ble, ble, to na początku, gdy masz syf w kiszkach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wena Opublikowano 16 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2012 Mowią, że drożdże to witaminy więc rób jak uważasz. ALE wszystko zależy komu lejesz. Jak to jest przypadkowy degustator to zniechęcisz go mętnoscią - oczy też piją. jeżeli osoba uświadomiona, to możesz lać całość. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Makaron Opublikowano 16 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2012 Drożdże zmieniają smak i teksturę smaku, w jednych piwach to pasuje w innych niestety nie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coelian Opublikowano 17 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2012 Wg mnie okropnie smakują.... poza pszenicznym piwem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pierog Opublikowano 17 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2012 ja tam przeważnie wylewam całość, bo po co zmarnować ma się nigdy mi się nie zdarzyło mieć jakiś problem z organizmem, a często nie kończyło się na 1-2 piwkach może trochę smak inny ale nadal dobry. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacki Opublikowano 17 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2012 Ja z każdej flaszki wypijam z tzw. gwinta W kuflu raczej by mi przeszkadzało. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgoda Opublikowano 17 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2012 Wg mnie okropnie smakują.... poza pszenicznym piwem. Lagerowe są najgorsze. Ale inne też nie lepsze. Jak zostaje za mało po zlaniu znad osadu, to zawsze można wziąć więcej butelek z piwnicy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo333 Opublikowano 17 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2012 ble, ble, ble, to na początku, gdy masz syf w kiszkach. To niestety prawda, jak ktoś nigdy nie pił domowego piwa to lepiej mu do końca nie nalewać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admiro Opublikowano 17 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2012 Jeżeli piwo było na cichej fermentacji a następnie prawidlowo leżakowane to na dnie butelki jest niewielka, zbita ilość drożdży - wtedy problem niesmacznych drożdży czy mętności nie występuje. Co innego pszenica czy witbier, drożdże są bardzo nisko flokulujące, ale smaczne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiktor Opublikowano 17 Marca 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2012 jak masz piwo świeże drożdże są żywotne - to one przeżywają w żołądku i dalej w jelitach - gdzie jest trochę cukrów i nie ma tlenu - resztę sobie możecie dopowiedzieć. Poza tym drożdże mogą wyjadać niektóre składniki z pożywienia - w skrajnych wypadkach powoduje to awitaminozę. Dlatego nasze babcie jak polecają picie drożdży, to tylko rozpuszczone w GORĄCYM mleku, bo wtedy zbijamy drożdże i możemy je spokojnie wypić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lukasz Wojciechowski Opublikowano 14 Kwietnia 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2012 Po 2 giej warce po dobrym schłodzeniu piwko jest tak nagazowane że cały osad z drożdży sie miesza przy otwarciu ale i tak jest smaczne:) Lager coopers plus fruktoza 1kg. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sztyft Opublikowano 14 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2012 Mozliwe ze piwo jest przegazowane,dlatego podrywaja sie drozdze anteks 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo333 Opublikowano 14 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2012 Dokładnie, z dużo CO2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pavulonek Opublikowano 14 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2012 (edytowane) Jeżeli piwo było na cichej fermentacji a następnie prawidlowo leżakowane to na dnie butelki jest niewielka, zbita ilość drożdży - wtedy problem niesmacznych drożdży czy mętności nie występuje. Co innego pszenica czy witbier, drożdże są bardzo nisko flokulujące, ale smaczne. Patrz, a mój wit jest klarowny pomimo dodania łyżki mąki Edytowane 14 Kwietnia 2012 przez pavulonek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
funekp Opublikowano 15 Kwietnia 2012 Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2012 jeśli chodzi o mnie to piwa lagerowane bądz górne po refermentacji, czyli 2-3 tygodnie po odpowiednim nagazowaniu trzymam w chłodnym miejscu koło 10 stopni to osad drożdżowy na dnie butelki jest tak zbity że przy spokojnym nalewaniu nic się nie wlewa do kufelka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
full-light Opublikowano 24 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2012 Jeżeli piwo było na cichej fermentacji a następnie prawidlowo leżakowane to na dnie butelki jest niewielka, zbita ilość drożdży - wtedy problem niesmacznych drożdży czy mętności nie występuje. Co innego pszenica czy witbier, drożdże są bardzo nisko flokulujące, ale smaczne. Odświeżę temat. Co masz na myśli pisząc prawidłowo leżakowane? Czas, temperature, czy jeszcze co innego? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mcpol1 Opublikowano 24 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 24 Czerwca 2012 (edytowane) między innymi to co wymieniasz... Edytowane 24 Czerwca 2012 przez mcpol1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się