BuDeX Opublikowano 11 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2015 Drożdże Wyeast 2112 z datą 04-12-2014r. W niedzielę pękłem pożywkę, po 24h saszetka napuchła, jednak nie całkowicie, znaczy mogłaby i zazwyczaj puchła mocniej. Co jakiś czas nią potrząsam, ale saszetka bardziej nie puchnie. Czy to oznacza małą ilość żywych drożdży, czy saszetka niekoniecznie musi napuchnąć do granic możliwości? Będę robił starter, tylko nie wiem czy jeszcze czekać, czy skoro nic się nie dzieje, to można już zabrać drożdże na karuzelę? Ewentualnie co można zrobić, żeby saszetka napuchła mocniej? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kilis Opublikowano 11 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2015 Mogła by na maksa. Mi zazwyczaj tak puchły propagatory. Ostatnio jakaś z 2012 była jak balon. Jak już nic się nie dzieje to rzucaj na mieszadło. Trzymasz je w temp ok 25°C? Drożdże lubią ciepło. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BuDeX Opublikowano 11 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2015 Postawiłem do cieplejszego, może coś się zmieni. Warzenie w sobotę, także najpóźniej jutro wypadałoby zacząć kręcić. Napuchły szybko, tyle że nie spuchły jakoś wybitnie. Spokojnie jeszcze mogłyby dołożyć co nieco. Bez problemu da się nagnieść saszetkę. Do balona brakuje sporo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GB... Opublikowano 11 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2015 (edytowane) Budex, California nie puchnie mocno. Też mnie zdziwiły i poszły do 8blg. Nadrobiły braki ilościowe i nie ma problemu. Kolejne pasaże używam. Bardzo wydajne... Nie grzej bo zrobisz 'cmentarz' Edytowane 11 Lutego 2015 przez GB... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BuDeX Opublikowano 11 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2015 To mnie trochę uspokoiłeś Grzać nie grzeję, aż tak mocno, myślę, że mają temperaturę w granicach 21 stopni. U mnie w sobote pójdą do Whisky Grodzisza. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WiHuRa Opublikowano 11 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2015 U mnie w sobote pójdą do Whisky Grodzisza. A efekty opisz tutaj: http://www.piwo.org/topic/14712-wariacje-na-temat-grodziskiego/ Poza tym możesz także wysłać mi 1 butelczynę w ramach wymiany Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vettis Opublikowano 11 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 11 Lutego 2015 Drożdże Wyeast 2112 z datą 04-12-2014r. W niedzielę pękłem pożywkę, po 24h saszetka napuchła, jednak nie całkowicie, znaczy mogłaby i zazwyczaj puchła mocniej. Co jakiś czas nią potrząsam, ale saszetka bardziej nie puchnie. Czy to oznacza małą ilość żywych drożdży, czy saszetka niekoniecznie musi napuchnąć do granic możliwości? Będę robił starter, tylko nie wiem czy jeszcze czekać, czy skoro nic się nie dzieje, to można już zabrać drożdże na karuzelę? Ewentualnie co można zrobić, żeby saszetka napuchła mocniej? Skoro masz zamiar robić starter, to po co jeszcze czekasz? Lepiej pokręcić dłużej o jeden dzień niż czekać, aż napuchnie jeden dzień. Na kręcioła wrzucam 4-24h po aktywacji. Nie zwracam uwagi na to do jakiego stopnia napuchła. Jeśli są tylko oznaki, że drożdże "żyją" to lądują na mieszadle. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BuDeX Opublikowano 12 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2015 U mnie w sobote pójdą do Whisky Grodzisza. A efekty opisz tutaj: http://www.piwo.org/...t-grodziskiego/ Poza tym możesz także wysłać mi 1 butelczynę w ramach wymiany To piwko będzie warzone w ramach projektu "Inne Grodziskie" Na fejsie jest strona zdaje się, że o nazwie "Projekt inne Grodziskie", zajrzyj i sprawdź Butelkę wyślę (mam nadzieję, że tym razem nic się nie przyplącze). Drożdże Wyeast 2112 z datą 04-12-2014r. W niedzielę pękłem pożywkę, po 24h saszetka napuchła, jednak nie całkowicie, znaczy mogłaby i zazwyczaj puchła mocniej. Co jakiś czas nią potrząsam, ale saszetka bardziej nie puchnie. Czy to oznacza małą ilość żywych drożdży, czy saszetka niekoniecznie musi napuchnąć do granic możliwości? Będę robił starter, tylko nie wiem czy jeszcze czekać, czy skoro nic się nie dzieje, to można już zabrać drożdże na karuzelę? Ewentualnie co można zrobić, żeby saszetka napuchła mocniej? Skoro masz zamiar robić starter, to po co jeszcze czekasz? Lepiej pokręcić dłużej o jeden dzień niż czekać, aż napuchnie jeden dzień. Na kręcioła wrzucam 4-24h po aktywacji. Nie zwracam uwagi na to do jakiego stopnia napuchła. Jeśli są tylko oznaki, że drożdże "żyją" to lądują na mieszadle. Czekałem, żeby mocniej napuchły, bo doświadczenie z płynnymi mam jeszcze stosunkowo niewielkie i zawsze puchły mocniej. Dzięki za radę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GB... Opublikowano 12 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2015 (edytowane) Pomyłkowo dwie odp. Przygotuj sobie duży słoik fotka niżej Edytowane 12 Lutego 2015 przez GB... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GB... Opublikowano 12 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2015 (edytowane) Edytowane 12 Lutego 2015 przez GB... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się