Faszysta Rasista Homofob Opublikowano 9 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2012 Coś mnie podkusiło i użyłem drożdży Wyeast bez startera. Saszetka trochę napęczniała w zalecane 3 godziny, więc uznałem, że jest OK, a tu już minęło 10 godzin i w fermentorze cisza. Czy jest jeszcze szansa, że się coś ruszy, czy dodawać drożdże suche? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacer Opublikowano 9 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2012 10 h to mało. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Porter Opublikowano 9 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2012 Znam takich, którzy czekali 72h na pierwszy ruch ze strony drożdży. Piwo wyszło wyśmienite. Cierpliwości Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kolomar Opublikowano 9 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2012 Powinno być ok. 20l. i 12Blg, to nie są porażające liczby i jeżeli drożdże wykazywały aktywność, to dadzą sobie radę. Na razie nic nie widać, bo pewnie się mnożą. Obstawiam, że po 24h. już coś będzie widać. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bubuś Opublikowano 9 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2012 W tym roku zrobiłem taki sam błąd po 70h czech pilsy nie ruszyły. Teraz bez startera ani rusz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kolomar Opublikowano 9 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2012 W tym roku zrobiłem taki sam błąd po 70h czech pilsy nie ruszyły. Teraz bez startera ani rusz. No tak, ale po pierwsze to tutaj drożdżaki po 3h od rozgniecenia saszetki wykazywały aktywność, czyli zupełnie martwe nie są (z tego co się orientuję drożdże jeszcze w okresie przydatności) a po drugie tu mamy do czynienia z górną fermentacją i drożdżom będzie trochę łatwiej... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sojer Opublikowano 9 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2012 A czy przypadkiem wyeasty w wersji propagator nie są kapryśne i bezpieczniej robić im starter? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skybert Opublikowano 9 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2012 A czy są w ogóle jeszcze w sprzedaży Propagatory? Wydaje mi się że już dawno Wyeast przeszedł na Activatory... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kolomar Opublikowano 9 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2012 (edytowane) A czy przypadkiem wyeasty w wersji propagator nie są kapryśne i bezpieczniej robić im starter? W tym przypadku kolega @jake miał już activatory, co nie zmienia faktu, że generalnie bezpieczniej robić im starter? Edytowane 9 Sierpnia 2012 przez kolomar Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sojer Opublikowano 9 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2012 Wróć! Pomyliłem nazwy. Myślałem o activatorach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Magneto Opublikowano 9 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2012 (edytowane) Przydarzyła mi się ciekawa historia. Kilka dni temu doszła do mnie paczka activatorów American ale data produkcji 12 marzec. Jakież było moje zdziwienie gdy po otwarciu przesyłki (było tam jeszcze 10 kg słodu) okazało się, że Wyeasty są już napuchnięte w stopniu uniemożliwiającym rozbicie pożywki. Nic to, pomyślałem, widocznie w transporcie te 10 kilo słodu zgniotło paczkę z drożdżami ( co nie jest łatwe) i pożywka się wydostała. Podejrzane było tylko to, że w środku jednak cholera ten woreczek z pożywką się wyraźnie przesuwał a puchnięcie saszetki przestało postępować. Do tej pory w poprzednich przypadkach rozdymało te saszetki jak balony a tu takie trochę rozdęte ale nic więcej. Nie było na co czekać, dziś zrobiłem starter, rozciąłem saszetkę (rzeczywiście pożywka nie rozbita) i na mieszadło. Zobaczymy co z tego będzie. Czy ktoś miał już taki przypadek? Może to przez ostatnio wysokie temperatury, paczka w transporcie się nagrzała i drożdże szlag trafił? Edytowane 10 Sierpnia 2012 przez Magneto Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Faszysta Rasista Homofob Opublikowano 9 Sierpnia 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2012 (edytowane) Moje też są z 12 marca .... Po rozbiciu pożywki napęczniało tylko trochę, ale teraz się zastanawiam czy to aby nie od intensywnego mieszania. I cały czas nic się nie dzieje. Dzisiaj dodatkowo napowietrzyłem i jak nic z tego, to jutro wrzucam drożdże suche. Edytowane 9 Sierpnia 2012 przez jake Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Undeath Opublikowano 9 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 9 Sierpnia 2012 Zamawiałem Wyeasty 3944 belgian wit z odbiorem osobistym i trochę nie pomyślałem o żadnym plecaku czy czymś takim, i po 40 minutach w gorącu podczas przewozu tramwajem zaowocowało to lekko napuchniętą paczką, ale wrzuciłem ją do lodówki i po 2 tygodniach aktywowałem. Ładnie napuchły, lecz pomimo tego z tego co wyczytałem na forum i tak zrobiłem startera Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Faszysta Rasista Homofob Opublikowano 10 Sierpnia 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2012 Te moje do dzisiaj nie ruszyły. Dałem suche, co się będę przejmował czy ruszą, czy nie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bubuś Opublikowano 10 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2012 W tym roku zrobiłem taki sam błąd po 70h czech pilsy nie ruszyły. Teraz bez startera ani rusz. No tak, ale po pierwsze to tutaj drożdżaki po 3h od rozgniecenia saszetki wykazywały aktywność, czyli zupełnie martwe nie są (z tego co się orientuję drożdże jeszcze w okresie przydatności) a po drugie tu mamy do czynienia z górną fermentacją i drożdżom będzie trochę łatwiej... Moje też były niby aktywne ( szaszetka napęczniała trochę ) a później Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Magneto Opublikowano 10 Sierpnia 2012 Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2012 Hura! Po 24 godzinach na mieszadle w starterze pojawiła się piana! Chyba moja jutrzejsza AIPA będzie uratowana. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Faszysta Rasista Homofob Opublikowano 18 Września 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Września 2012 Drożdże z drugiej paczki z tą samą datą produkcji na mieszadle ruszyły u mnie dopiero po 24 h. Teraz na dnie jest wprawdzie kilka milimetrów drożdży, ale zastanawiam się, czy nie za długo to trwało, a chcę te drożdże użyć na trzy piwa po kolei i nie byłoby fajnie, gdyby była jakaś infekcja czy coś. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
emcede Opublikowano 18 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2012 Przydarzyła mi się ciekawa historia. Kilka dni temu doszła do mnie paczka activatorów American ale data produkcji 12 marzec. Jakież było moje zdziwienie gdy po otwarciu przesyłki (było tam jeszcze 10 kg słodu) okazało się, że Wyeasty są już napuchnięte w stopniu uniemożliwiającym rozbicie pożywki. Nic to, pomyślałem, widocznie w transporcie te 10 kilo słodu zgniotło paczkę z drożdżami ( co nie jest łatwe) i pożywka się wydostała. Podejrzane było tylko to, że w środku jednak cholera ten woreczek z pożywką się wyraźnie przesuwał a puchnięcie saszetki przestało postępować. Do tej pory w poprzednich przypadkach rozdymało te saszetki jak balony a tu takie trochę rozdęte ale nic więcej. Nie było na co czekać, dziś zrobiłem starter, rozciąłem saszetkę (rzeczywiście pożywka nie rozbita) i na mieszadło. Zobaczymy co z tego będzie. Czy ktoś miał już taki przypadek? Może to przez ostatnio wysokie temperatury, paczka w transporcie się nagrzała i drożdże szlag trafił? Identyczny przypadek miałem zamawiając drożdże z TB. W ogóle nie zabezpieczone ani nic. Wrzucone na mieszadło nie wstały przez 4 dni. Dzięki temu jestem 40 pln do tyłu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WiHuRa Opublikowano 18 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2012 Trzeba było złożyć reklamacje a nie rozpakowywać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
emcede Opublikowano 18 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2012 (edytowane) Trzeba było złożyć reklamacje a nie rozpakowywać. Na wyeast'y owszem reklamacje złożyć mogłem ale na White Labs'y które były całkowicie martwe chociaż tylko miesiąc po terminie to już nie. Zresztą to dużo zachodu i dodatkowe koszty związane z wysyłką do sklepu. Edytowane 18 Września 2012 przez emcede Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Porter Opublikowano 18 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2012 To mi otuchy dodaliście W lodówce cztery opakowania, które wg producenta najlepiej spożyć do marca 2012. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WiHuRa Opublikowano 18 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2012 (edytowane) .. ale na White Labs'y które były całkowicie martwe chociaż tylko miesiąc po terminie to już nie. A dlaczego nie? Sklep sprzedawał je z adnotacją "uwagą mogę być martwe, kupujesz na własne ryzyko" ? Edytowane 18 Września 2012 przez WiHuRa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
emcede Opublikowano 18 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2012 .. ale na White Labs'y które były całkowicie martwe chociaż tylko miesiąc po terminie to już nie. A dlaczego nie? Sklep sprzedawał je z adnotacją "uwagą mogę być martwe, kupujesz na własne ryzyko" ? Tzn że mam starter wlać z powrotem do fiolki i reklamować? Jakoś mi się to nie widzi Moim skromnym zdaniem sklep po prostu nie do końca poprawnie przechowuje drożdże i to pewnie jest przyczyna. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Magneto Opublikowano 18 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2012 Ostatnia paczka z HB była zapakowana wzorowo, drożdże były owinięte folią bąbelkową i zapakowane w osobne pudełko. Nie było szans żeby się same aktywowały. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Porter Opublikowano 18 Września 2012 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2012 Zaciekawiony jak to jest u mnie, postanowiłem aktywować Wyeasty (ważne do marca). Rozbicie saszetki z pożywką nie było łatwe, ale dałem radę. Aktywator trzymany w pokoju lekko napęczniał (więc coś tam żyje), ale daleko mu do rozmiarów, które pamiętam z innych paczek. Poczekam, zostawię go na całą noc - zobaczymy rano. Potem przeleję do słoika i dodam szczyptę pożywki. Mam nadzieję, że to wszystko ruszy... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się