Marusia Opublikowano 19 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2009 Jeżeli zbierasz gęstwę masz określoną ilość i dzielisz to na dwie warki, następnie odzyskane dzielisz znowu na dwie. To praktycznie robiąc 5 warek z jednej porcji możesz warzyć bardzo dużo warek. JK No właśnie, ja zbieram gęstwę z pierwszej warki do kilku słoiczków, potem z drugiej warki znowu do kilku i tak dalej. Potem sprawdzam najpierw tę z pierwszej warki, jak dobrze pachnie, to biorę tą. Jeśli ta z pierwszej jest już np. 2 miesięczna, to biorę z drugiej warki, chyba, że mi ładniej pachnie ta z pierwszej:-D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coder Opublikowano 20 Lutego 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2009 (edytowane) Dopracowałem się nieco innej procedury odzysku drozdży: - Sterylizuję w szybkowarze 1L kranówki w w 1.5L słoiku - Po wystudzeniu wlewam wodę do fermentora, na drożdże (na yeast cake polska nazwa potrzebna), żeby łatwiej wypłukać drożdże; i zlewam to wszystko razem do słoika - Czekam klika minut aż się ustoi, i jak widzę na dnie warstwę ciemniejszego osadu, zlewam do drugiego wysterilizowanego słoika tylko mętną ciecz znad osadu - jeżeli trochę osadu się przedostanie, dopełniam słoik wodą, mieszam i powtarzam przelewanie drugi raz. - słoik z zawiesiną drożdży wstawiam do lodówki, na drugi dzień na dnie mam czystą gęstwę drożdżową W ten sposób pozbywam się wszelkich śmieci i części drożdży, na szczęście w większości tych najsłabszych. Wadą tego procesu jest koneczność posiadania dużego słoika, a najlepiej dwóch. Im większy tym łatwiej oddzielic osad, 1L jest trochę za mały. Poza tym odzyskuje sie w ten sposób niedużo gęstwy 150-250 ml, zwykle starcza na jedna warkę, ale z drugiej strony po co więcej. Trzeba też nabrac trochę wprawy z logistyką, żeby wszysko było sterylne i na czas - radzę poćwiczyć najpierw na niepotrzebnych gęstwach. Po angielsku ta procedura nazywa się yeast washing polska nazwa potrzebna EDIT: PS: do tej wody dodaję jeszcze 2-3 ml ClO2, dla przesterylizowania gęstwy. Edytowane 20 Lutego 2009 przez coder Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wena Opublikowano 20 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2009 Po angielsku ta procedura nazywa się yeast washing polska nazwa potrzebna Pranie drożdży. JK Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kristof1984 Opublikowano 20 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2009 W przypadku zebrania gęstwy do słoika i trzymania tego w lodówce, ile można taką gęstwe przechowywać?? Czy można kilka tygodni ewentualnie miesięcy?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Makaron Opublikowano 20 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2009 Mówi się, że w miare bezpiecznie jest przechowywać drożdże miesiąc. Ale są osoby, które przechowują drożdże dłużej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
thobeta Opublikowano 28 Lutego 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2009 EDIT: PS: do tej wody dodaję jeszcze 2-3 ml ClO2, dla przesterylizowania gęstwy. Gdzie można kopić ? Napotkałem w sieci stronę http://www.clo2.pl/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coder Opublikowano 28 Lutego 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Lutego 2009 EDIT: PS: do tej wody dodaję jeszcze 2-3 ml ClO2' date=' dla przesterylizowania gęstwy.[/quote']Gdzie można kopić ? Napotkałem w sieci stronę http://www.clo2.pl/ I tam właśnie zamawiaj , 36 zł z przesyłką, obsługa błyskawiczna Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
thobeta Opublikowano 1 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2009 Zebrałem gęstwę, przepłukałem ją kilkakrotnie. Teraz spoczywa sobie w lodówce. Zużyję ją za ok 6dni. Czy powinienem ją dokarmić brzeczką ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jejski Opublikowano 1 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2009 (edytowane) Ja robię tak: Biorę przednią brzeczkę mieszam 1-1 z wodą zagotowuję, studzę i dodaję gęstwy. EDIT. Oczywiście chodzi mi o start przed zadaniem. Edytowane 1 Marca 2009 przez Jejski Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
thobeta Opublikowano 1 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2009 Ja robię tak:Biorę przednią brzeczkę mieszam 1-1 z wodą zagotowuję, studzę i dodaję gęstwy. EDIT. Oczywiście chodzi mi o start przed zadaniem. Czyli pospolicie mówiąc zrobienie startera... ja gdzieś wyczytałem o takim pojęciu jak nakarmienie drożdży przed przechowywaniem w warunkach chłodniczych. Nie wiem czy coś nie pokręciłem. Ale ma to jakiś sens ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kopyr Opublikowano 1 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2009 Zebrałem gęstwę, przepłukałem ją kilkakrotnie. Teraz spoczywa sobie w lodówce. Zużyję ją za ok 6dni. Czy powinienem ją dokarmić brzeczką ? Nie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coder Opublikowano 1 Marca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2009 Ja robię tak:Biorę przednią brzeczkę mieszam 1-1 z wodą zagotowuję' date=' studzę i dodaję gęstwy. EDIT. Oczywiście chodzi mi o start przed zadaniem.[/quote'] Czyli pospolicie mówiąc zrobienie startera... No, niezupełnie, to ma na celu obudzenie drożdży a nie ich namnażanie ja gdzieś wyczytałem o takim pojęciu jak nakarmienie drożdży przed przechowywaniem w warunkach chłodniczych. Nie wiem czy coś nie pokręciłem. Ale ma to jakiś sens ? Też o tym czytałem, ale jeszcze nie próbowałem - na razie przechowuję w wodzie i to działa, zresztą zawsze przechowuję krótko. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kopyr Opublikowano 1 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2009 (edytowane) Ja robię tak:Biorę przednią brzeczkę mieszam 1-1 z wodą zagotowuję' date=' studzę i dodaję gęstwy. EDIT. Oczywiście chodzi mi o start przed zadaniem.[/quote'] Czyli pospolicie mówiąc zrobienie startera... No, niezupełnie, to ma na celu obudzenie drożdży a nie ich namnażanie A co zabronisz im? Będą się też mnożyć. W takiej gęstwie jest tylko część żywych drożdżaków, reszta to trupy. Sądzę, że te żywe oprócz konsumpcji, będą się również mnożyć. Edytowane 1 Marca 2009 przez kopyr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coder Opublikowano 1 Marca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2009 Czyli pospolicie mówiąc zrobienie startera... No' date=' niezupełnie, to ma na celu obudzenie drożdży a nie ich namnażanie[/quote'] A co zabronisz im? Będą się też mnożyć. W takiej gęstwie jest tylko część żywych drożdżaków, reszta to trupy. Sądzę, że te żywe oprócz konsumpcji, będą się również mnożyć. Gdyby moim celem było namnożenie drożdży, użyłbym 3-5 litrowy starter i dbał o niego ciagłe natlenianie; a tak wlewam szklankę brzeczki, mieszam i wstawiam do lodówki (lagerowe), w takiej małej ilości brzeczki raczej wiele ich sie nie namnoży, za gęsto im będzie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kopyr Opublikowano 1 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2009 Gdyby moim celem było namnożenie drożdży, użyłbym 3-5 litrowy starter i dbał o niego ciagłe natlenianie; a tak wlewam szklankę brzeczki, mieszam i wstawiam do lodówki (lagerowe), w takiej małej ilości brzeczki raczej wiele ich sie nie namnoży, za gęsto im będzie. Dwa pytania. Dajesz 5 litrowy starter do 20L warki? Jak "starter" ma 0,5L, to nie jest starterem i nie służy do namnażania drożdży? Przecież jeśli zmieszasz 100ml gęstwy z 500ml brzeczki, to drożdżom zrobi się luźniej. Dlaczego miałyby się nie namnożyć? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coder Opublikowano 1 Marca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2009 Dajesz 5 litrowy starter do 20L warki? Jak "starter" ma 0,5L, to nie jest starterem i nie służy do namnażania drożdży? 1. Ja nie muszę, bo mam mieszadło magnetyczne, zwykle wystarcza mi 1-2 L. Ale jak się nie ma mieszadła, do przeciętnego lagera 12.5 zalecany jest strater 4 litrowy. Oczywiście starter dekantuję i zadaję same drożdże 2. Drożdże mają zmysł objętości, jak ich jest za dużo (nie pamiętam juz wielkości granicznej... strzelam 100mln/ml?) to nie chą się rozmnażać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kopyr Opublikowano 1 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2009 1. Ja nie muszę, bo mam mieszadło magnetyczne, zwykle wystarcza mi 1-2 L. Ale jak się nie ma mieszadła, do przeciętnego lagera 12.5 zalecany jest strater 4 litrowy. Oczywiście starter dekantuję i zadaję same drożdże Dobrze, że o tym nie wiedziałem - ja i moje drożdże A tak serio, to rozumiem, że taka ilość drożdży pozwala na start fermentacji w 10°C. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coder Opublikowano 1 Marca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2009 (edytowane) 1. Ja nie muszę' date=' bo mam mieszadło magnetyczne, zwykle wystarcza mi 1-2 L. Ale jak się nie ma mieszadła, do przeciętnego lagera 12.5 zalecany jest strater 4 litrowy. Oczywiście starter dekantuję i zadaję same drożdże[/quote']Dobrze, że o tym nie wiedziałem - ja i moje drożdże A tak serio, to rozumiem, że taka ilość drożdży pozwala na start fermentacji w 10°C. Tak, i prawidłowa fermentację. To jest przeliczenie książkowej wartości bodaj 1 mln drozdży/ 1ml brzeczki / 1Blg mocy EDIT: http://www.mrmalty.com/calc/calc.html Edytowane 1 Marca 2009 przez coder Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anteks Opublikowano 1 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Marca 2009 1. Ja nie muszę, bo mam mieszadło magnetyczne, zwykle wystarcza mi 1-2 L. Ale jak się nie ma mieszadła, do przeciętnego lagera 12.5 zalecany jest strater 4 litrowy. Oczywiście starter dekantuję i zadaję same drożdże . a co robisz ze zdekantowanym piwem ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coder Opublikowano 2 Marca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2009 a co robisz ze zdekantowanym piwem ? wylewam, ono nie jest zbyt smaczne Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yemu Opublikowano 13 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2009 a co robisz ze zdekantowanym piwem ? wylewam' date=' ono nie jest zbyt smaczne [/quote'] Fakt, piwo ze startera po potraktowaniu mieszadlem nie smakuje ciekawie. Ale ja calego nie dekantuje do scieku, tak mniej wiecej polowe. Zwlaszcza jak nie dam rady wstawic startera na dluzej do lodowki zeby drozdze opadly.odlewam tylko czesc zeby nie pozbyc sie drozdzy utrzymujacych sie dluzej w zawiesinie. A pol litra na dwadziescia pare litrow brzeczki nie powinno zaszkodzic - na razie przynajmniej nie zauwazylem zeby szkodzilo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Makaron Opublikowano 13 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2009 [EDIT: http://www.mrmalty.com/calc/calc.html Nie wiem czy to jestn wada tego kalkulatora, ale w ogóle nie da się otrzymać mniejszego startera niż 1 litr. Nawet dla piw bardzo słabych. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coder Opublikowano 13 Marca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2009 [EDIT: http://www.mrmalty.com/calc/calc.html Nie wiem czy to jestn wada tego kalkulatora' date= ale w ogóle nie da się otrzymać mniejszego startera niż 1 litr. Nawet dla piw bardzo słabych.[/quote] Tak, też to zauważyłem - czasem tylko mówi "no starter necessary". Druga wada to to, że nie przewiduje mniejszej ilości niż 1 saszetka, ani starterów robionych etapami (step-up). Tak czy inaczej, ten kalkulator jest to jakiś punkt wyjścia, resztę trzeba dopracować samemu poprzez praktykę, powtarzalny proces i obserwacje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slotish Opublikowano 15 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2009 Nie lubię odgrzewać starych tematów, ale nasuwa mi się kilka pytań po przeczytaniu tego tematu. Mianowicie: czy zebraną gęstwę można dodać do brzeczki bezpośrednio? Czy może wymagany jest etap połączenia ze starterem? A jeśli tak to czy starter może być zrobiony np. z glukozy czy musi być ze suchego ekstraktu słodowego?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bielok Opublikowano 15 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Lipca 2009 Cześć Można dodać bezpośrednio. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się