D2 Opublikowano 14 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2009 W poniedziałek na skype zagadał mnie kumpel i opisał jakich to wrażeń przysporzyło mu domowe pszenne piwo przyniesione przez kogoś na zabawę sylwestrową. Dużo czasu nie minęło nim znalazłem wasze forum, a za jego pośrednictwem masę informacji i sklepy internetowe z surowcami. Mam już też zgodę żony i mimo braku wiedzy sporo zapału. Planuje zakup gotowca i drożdży do pszennego piwa. Jako fermentator posłużyć mam mi kamionkowy garnek do ważenia kapusty (jakieś 20 litrów), który zamierzam przykryć pieluchą (mam ich pod dostatkiem ) i pokrywka od zwykłego garnka. No a dezynfekcje chciałem zrobić nadmanganianem potasu, tylko nie wiem jak będzie to skuteczne . Mój ojciec robi domowe wina w gąsiorze szklanym i przemywa jedynie wrzątkiem i ... co roku sukces więc mam nadzieje , że i mi się uda. Witam wszystkich serdecznie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kopyr Opublikowano 14 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2009 Witamy. Czytaj, a nie zginiesz. Co do tej kapusty, czy to naczynie było używane w celu kiszenia (podejrzewam, że tak)? Musisz je bardzo dobrze odkazić, bo inaczej piwo się skwasi, by nie napisać, że skiśnie. Ja bym zainwestował jednak w fermentor, to tylko 20 kilka zł. Co do nadmanganianu, to nie wiem. Ale dobrym środkiem do odkażania są chlorowe wybielacze, np. ACE. Skoro i tak zamierzasz płukać wrzątkiem, będzie idealny. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Makaron Opublikowano 14 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2009 Witam na forum. Jesli masz dostep do gasoiora to moim zdaniem bedzie to lepszy pomysl na fermentacje. Bardzo dobre efekty sterylizujace daje wybielacz chlorowy (bielinka, ace) ,ale musi byc bez dodatkow zapachowych. Nie moze byc zadnych osadow, zabarwien na balonie, a wybielacz zalatwi sprawe (zostawic zalany balon na noc z 200ml wybielacza), pamietaj by dokladnie wszystko wyplukac kilka razy, by nie zostalo zadnych zapachow chlorowych. Co do gotowca, duzo lepsze efekty uzyskasz jesli nie uzyjesz cukru krystalicznego ,a odpowiedni koncentrat slodowy. Cena bedzie wyzsza, ale naprawde warto. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Franekkkk Opublikowano 14 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2009 Ja także witam na forum Makaron ma rację, przy gotowcu lepiej nie skąpić grosza i kupić ekstrakt słodowy. Jeżeli dodasz tylko cukru to zostanie zamieniony na alkohol i nic innego nie wniesie do piwa. Natomiast ekstrakt sprawi, że piwko będzie smaczniejsze Pomyślnego warzenia i udanych warek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wena Opublikowano 14 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2009 Ta kapusta może być powodem klęski. Kup jednak fermentator bo to są mniejsze pieniądze niż warka wylana do kanału. Fermentator jest wielokrotnego użytku więc na pewno się spłaci. Ponadto fermentator można użyć do fermantacji burzliwej wina. JK Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yemu Opublikowano 14 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2009 mialem okazję warzyć piwo pszenne z gotowca Cooper's i wyszlo całkiem smaczne (już śladu po nim nie ma), ale praktycznie wcale nie podobne do piwa typu bawarski weizen (jak np. paulaner) - także, żebyś nie był zawiedziony ;-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elroy Opublikowano 14 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2009 Mam już też zgodę żony Żony w piwowarstwie to jednak element stały i nierozłączny Witaj na forum Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Makaron Opublikowano 14 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2009 Mam już też zgodę żony Żony w piwowarstwie to jednak element stały i nierozłączny Witaj na forum No i zawsze wprowadzaja element chaosu. Calyczas element zacierania to poza bio-cudem zachadzacym w garnku/lodowce turystycznej wystepuje cud odczuwania dzwieku (najczesciej krzyku i jazgotu), typu "co to tak smierdzi pasza", albo "znowu piwsko robiles" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dori Opublikowano 15 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2009 Dobra, dobra już nie narzekajcie tak na te Wasze żony Ciekawa jestem kto sprząta po Waszym warzeniu :cool2: Witaj D2 tak jak napisali poprzednicy daruj sobie ten gar po kapuście jeśli masz balony do wina to najlepiej ich użyj, jeśli nie to kup plastikowy fermentor W przypadku piwa niestety łatwiej o zakażenia, niż w przypadku wina, więc dezynfekcji trzeba poświęcić więcej uwagi. Na początek faktycznie najlepiej użyć wybielacza na chlorze np ACE. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kopyr Opublikowano 15 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2009 Ciekawa jestem kto sprząta po Waszym warzeniu :cool2: No jak to kto?? :o Jakby moja żona musiała sprzątać po warzeniu, to by była moja ostatnia warka. Zresztą w ogóle sobie tego nie wyobrażam, żebym ją miał tym obciążać. Inna sprawa jest taka, że często sprzątanie się przeciąga na kolejne dni. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacer Opublikowano 15 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2009 Jak to kto sprząta? Gosposia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
D2 Opublikowano 15 Stycznia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2009 (edytowane) Dzięki wszystkim za rady i serdeczne powitanie. Chciałem zacząć na samym gotowcu bez cukru, czy ekstraktu. Jak rozumiem dostane w rezultacie po prostu mniejszą ilość napoju . Jeśli jestem w błędzie to proszę mnie naprostować. Jak nie jestem to proszę potwierdzić bo nie wiem czy ekstrakt zamawiać. Edytowane 15 Stycznia 2009 przez D2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
D2 Opublikowano 15 Stycznia 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2009 mialem okazję warzyć piwo pszenne z gotowca Cooper's i wyszlo całkiem smaczne (już śladu po nim nie ma), ale praktycznie wcale nie podobne do piwa typu bawarski weizen (jak np. paulaner) - także, żebyś nie był zawiedziony ;-) trochę szkoda,ale..lepszy rydz niz nic, oby tylko wyszło Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wena Opublikowano 15 Stycznia 2009 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2009 Och te Żony "znowu warzysz" to piwrwsze słowa po powrocie do domu. Nie każda żona to DORI. A moje królestwo sam sprzątam, tylko czasem słyszę " kiedy wreszcie będę mogła wejść do pralni?" Da się przeżyć. JK Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się