Skocz do zawartości

Filtrator - Nowy pomysł!!!


pako1

Rekomendowane odpowiedzi

Zasyp był taki :

 

Pilzeński - 5 kg (Litovel)

Pszeniczny - 0,8 kg (własna produkcja)

Słód karmelowy Carared ? 0,4 kg (Weyermann)

 

Filtrowałem z dość wysoka, tak jak na zdjęciu, węża wyciągłem normalnie po rozczepieniu końców, ładnie wyszedł, bez uszkodzenia pancerza. Nalałem dzisiaj samej wody do filtratora, noi leciało bo leciało. Wydaje mi się że to może być wina pancerza jest chyba za bardzo zwarty, ale myślałem że pancerz to pancerz i każdy jest podobnie wykonany. Widocznie trafiłem na taki bardziej zwarty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaopatrz się w WC oplot u mnie w sklepie hydraulicznym były takie nawet i 2m ale i 1m z tego co czytałem wystarczy w zupełności. Jedyna kicha to że nie dostałem takiego na gwint 3/4 tylko 1/2 no i w związku z tym trzeba dokupić przejściówkę

Edytowane przez szamankfc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko to jest ciekawe, byłem pewny że wszystko przebiegnie bez problemów, a tu taki zonk i musiałem się przerzucić na kadź z dziurkowaną. W pewnym momencie już zacząłem się zastanawiać czy aby na pewno wyciągnołem wąż ze środka :) Coś będę musiał wykombinować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak by co to zamontuj pancerz w imadle tak aby móc go chwycić za drugi koniec. i spróbuj rozluźnić zwoje skręcając i rozkręcając pancerz rób to z wyczuciem bo lubi się rozwalić (jak przedobrzysz to za bardzo zluzujesz i zwoje wyskoczą z zakładek)

oto wc oplot tylko kawałek ale widać czym się rożni od prysznicowego

rodzajewezykow.th.jpg

Edytowane przez szamankfc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pomysł nie jest zły w końcu dajmy taki filtr z rurek miedzianych na pewno ma mniszą powierzchnie otworów od rozklekotanego pancerza prysznicowego. Porostu kolega Vettis użył przewód prysznicowy solidnie wykonany przez producenta (ciasno spasowany na zakładkach takie wykonanie wydłuża żywotność) wystarczy trochę go postarzyć dla zwiększenia przestrzeni między zakładkami i będzie kaskada odfiltrowanej brzeczki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vettis

Czy ja dobrze widzę czy wężyk jest pusty? Ja zanim umieszczę wężyk w naczyniu, trzymam go wysoko tak aby mi się napełnił i potem tak kombinuję aby przy wysładzaniu był cały czas pełny.

 

Wysładzałem tak ostatnio Al'a grodziskie i nie nadążałem z grzaniem wody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vettis, wcale się nie dziwie, że nie zadziałało. Skąd pomysł na oplot węża prysznicowego? Powierzchnia otworów filtra jest bardzo mała, nie dziwne że od razu się zatkało.

Pomysł jest bardzo dobry i działa wyśmienicie. To, że Ty tego nie stosujesz, nie znaczy, że czegoś nie ma :)

Wąż z prysznica to jakby skrzyżowanie oplotu i rurek miedzianych. Jest solidniejszy, niż miękki oplot. Ja mam jak już pisałem 1,5m i nie wrócę już do oplotu.

 

Tutaj jest więcej o wężyku (dla tych, którzy nie znaleźli tego tematu):

 

http://www.browar.biz/forum/showthread.php?t=77978

Edytowane przez 2artur2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pomysł nie jest zły w końcu dajmy taki filtr z rurek miedzianych na pewno ma mniszą powierzchnie otworów od rozklekotanego pancerza prysznicowego. Porostu kolega Vettis użył przewód prysznicowy solidnie wykonany przez producenta (ciasno spasowany na zakładkach takie wykonanie wydłuża żywotność) wystarczy trochę go postarzyć dla zwiększenia przestrzeni między zakładkami i będzie kaskada odfiltrowanej brzeczki

Tylko ja dałem 15 zł za niego i wyglądał jak większość. Nie wiem chyba zrobię z oplotu, jakoś straciłem zapał do prysznicowego, albo zostanę przy dziurkowanej kadzi tylko zastosuję wiekszą do 50 l warek, chociaż byłem pewny, że się sprawdzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

 

Ma może ktoś pomysł dlaczego patent przedstawiony na zdjęciu kompletnie nie sprawdził się u mnie? Brzeczka w ogóle nie chciała lecieć. "Ukapało" może 100ml za 10 min

Mam taki wąż prysznicowy od prawie roku i spisuje się bardzo dobrze.

Wydaje mi się, że twój wąż musi mieć za mały luz między zwojami i dlatego nie działa jak trzeba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć' date='

 

Ma może ktoś pomysł dlaczego patent przedstawiony na zdjęciu kompletnie nie sprawdził się u mnie? Brzeczka w ogóle nie chciała lecieć. "Ukapało" może 100ml za 10 min[/quote']

Mam taki wąż prysznicowy od prawie roku i spisuje się bardzo dobrze.

Wydaje mi się, że twój wąż musi mieć za mały luz między zwojami i dlatego nie działa jak trzeba.

No tak mi się wydaje właśnie. I nie wiem jak go rozciągnąć, żeby mi się nie rozleciał....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przymierzając się do warzenia poczytałem opinie o różnych rozwiązaniach filtratora. W efekcie powstał (na szybko, z tego co było) taki twór (4 fotka) - bez złączek, gwintów, resztek gumy. Martwił mnie tylko plastik wpleciony w oplot, taki miałem.

Filtracja bez problemów w garze zaciernym, zawsze (23 warek) musiałem stosować ogranicznik przepływu na dołączonym wężu, żeby ograniczyć szybkość filtracji/wysładzania.

Oplot naciągnięty na ponacinaną rurkę nie jest zgniatany przez młóto (dotychczas filtrowałem do ponad 7 kg), łatwo go wprowadzić do gara zaciernego bez przelewania/przenoszenia zacieru.

Teraz postanowiłem trochę go poprawić, nowa wersja na 3 pierwszych zdjęciach.

Edytowane przez rubezahl
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:)

Przymierzając się do warzenia poczytałem opinie o różnych rozwiązaniach filtratora. W efekcie powstał (na szybko, z tego co było) taki twór (4 fotka) - bez złączek, gwintów, resztek gumy. Martwił mnie tylko plastik wpleciony w oplot, taki miałem.

Filtracja bez problemów w garze zaciernym, zawsze (23 warek) musiałem stosować ogranicznik przepływu na dołączonym wężu, żeby ograniczyć szybkość filtracji/wysładzania.

Oplot naciągnięty na ponacinaną rurkę nie jest zgniatany przez młóto (dotychczas filtrowałem do ponad 7 kg), łatwo go wprowadzić do gara zaciernego bez przelewania/przenoszenia zacieru.

Teraz postanowiłem trochę go poprawić, nowa wersja na 3 pierwszych zdjęciach.

Czekałem kiedy to opiszesz na forum i się doczekałem ,a to bardzo fajny pomysł.

Zastosuje to w swoim browarze, który w dalszym ciągu przerabiam.:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przymierzając się do warzenia poczytałem opinie o różnych rozwiązaniach filtratora. W efekcie powstał (na szybko, z tego co było) taki twór (4 fotka) - bez złączek, gwintów, resztek gumy. Martwił mnie tylko plastik wpleciony w oplot, taki miałem.

Filtracja bez problemów w garze zaciernym, zawsze (23 warek) musiałem stosować ogranicznik przepływu na dołączonym wężu, żeby ograniczyć szybkość filtracji/wysładzania.

Oplot naciągnięty na ponacinaną rurkę nie jest zgniatany przez młóto (dotychczas filtrowałem do ponad 7 kg), łatwo go wprowadzić do gara zaciernego bez przelewania/przenoszenia zacieru.

Teraz postanowiłem trochę go poprawić, nowa wersja na 3 pierwszych zdjęciach.

Cześć,

 

Po wpadce z filtratorem z węża prysznicowego zacząłem się zastanawiać co tu zrobić i właśnie mi przyszedł taki pomysł do głowy jaki ty stosujesz, żeby połączyć dwa filtratory rurkowy i z oplotu. Widzę teraz, że pomysł się sprawdzi. Dzięki za posta :)

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...............Teraz postanowiłem trochę go poprawić, nowa wersja na 3 pierwszych zdjęciach.

Zastanawia mnie po co 2 zwoje rurki na dnie skoro oplotu starcza tylko na 1zwój??? :rolleyes:

 

edit Ale pomysł bardzo dobry.:):)

Edytowane przez pako1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć :)

Zastanawia mnie po co 2 zwoje rurki na dnie skoro oplotu starcza tylko na 1zwój??? :rolleyes:

Im większa powierzchnia filtratora tym równiej się wypłukuje młóto. Tam gdzie jest jeden zwój młóto się skupia wokół rurek i może dojść do tego że na środku pojemnika jest gorzej wypłukane. U mnie filtrator ma 3 zwoje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawia mnie po co 2 zwoje rurki na dnie skoro oplotu starcza tylko na 1zwój??? :rolleyes:

edit Ale pomysł bardzo dobry.:/:)

Dodatkowy zwój dla większej stabilności po 'zakopaniu' w młócie. Poprzedni czasami źle się ułożył i pod koniec wysładzania wystająca część zasysała powietrze.

Ponadto chciałem część z filtrem oddalić od ścianek gara, tak gdzieś wyczytałem, może nie do końca mnie to przekonało :) , ale z pewnością nie zaszkodzi.

 

Rurka 12mm idealnie pasuje do odplotu i do silikonowego wężyka (który mam). Oplot dałem 1m, na takiej długości ponacinana jest rurka - trochę mniej! nacięciami do dołu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zibi, w Twoich planach, takie rozwiązanie (trochę dostosowane), może wyeliminować konieczność montowania zaworu w kegu.

Jednak mam zamiar zamontować zawór,a wykorzystam dolną cześć filtratora twojego pomysłu.

Spawacza już znalazłem(mieszka za ścianą).:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodatkowy zwój dla większej stabilności po 'zakopaniu' w młócie. Poprzedni czasami źle się ułożył i pod koniec wysładzania wystająca część zasysała powietrze.

Przede wszystkim zasysa wodę do wysładzania i rozcieńcza nam filtrat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.