vettis Opublikowano 8 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2009 Zasyp był taki : Pilzeński - 5 kg (Litovel) Pszeniczny - 0,8 kg (własna produkcja) Słód karmelowy Carared ? 0,4 kg (Weyermann) Filtrowałem z dość wysoka, tak jak na zdjęciu, węża wyciągłem normalnie po rozczepieniu końców, ładnie wyszedł, bez uszkodzenia pancerza. Nalałem dzisiaj samej wody do filtratora, noi leciało bo leciało. Wydaje mi się że to może być wina pancerza jest chyba za bardzo zwarty, ale myślałem że pancerz to pancerz i każdy jest podobnie wykonany. Widocznie trafiłem na taki bardziej zwarty. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szamankfc Opublikowano 8 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2009 (edytowane) Zaopatrz się w WC oplot u mnie w sklepie hydraulicznym były takie nawet i 2m ale i 1m z tego co czytałem wystarczy w zupełności. Jedyna kicha to że nie dostałem takiego na gwint 3/4 tylko 1/2 no i w związku z tym trzeba dokupić przejściówkę Edytowane 8 Listopada 2009 przez szamankfc Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vettis Opublikowano 8 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2009 Tylko to jest ciekawe, byłem pewny że wszystko przebiegnie bez problemów, a tu taki zonk i musiałem się przerzucić na kadź z dziurkowaną. W pewnym momencie już zacząłem się zastanawiać czy aby na pewno wyciągnołem wąż ze środka Coś będę musiał wykombinować. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elroy Opublikowano 8 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2009 Zaopatrz się w WC oplot A co to jest i jak wygląda ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szamankfc Opublikowano 8 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2009 (edytowane) jak by co to zamontuj pancerz w imadle tak aby móc go chwycić za drugi koniec. i spróbuj rozluźnić zwoje skręcając i rozkręcając pancerz rób to z wyczuciem bo lubi się rozwalić (jak przedobrzysz to za bardzo zluzujesz i zwoje wyskoczą z zakładek) oto wc oplot tylko kawałek ale widać czym się rożni od prysznicowego Edytowane 8 Listopada 2009 przez szamankfc Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elroy Opublikowano 8 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2009 Aaa czyli to jest normalny wąż w oplocie stalowym. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szamankfc Opublikowano 8 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2009 no niby normalny ale w sklepie pani wiedziała co to wc oplot więc ktoś już wcześniej zasunął jej tym tekstem co do normalności to raczej do naszych celów należy zastosować oplot inox Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
darko Opublikowano 8 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2009 Vettis, wcale się nie dziwie, że nie zadziałało. Skąd pomysł na oplot węża prysznicowego? Powierzchnia otworów filtra jest bardzo mała, nie dziwne że od razu się zatkało. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szamankfc Opublikowano 8 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2009 pomysł nie jest zły w końcu dajmy taki filtr z rurek miedzianych na pewno ma mniszą powierzchnie otworów od rozklekotanego pancerza prysznicowego. Porostu kolega Vettis użył przewód prysznicowy solidnie wykonany przez producenta (ciasno spasowany na zakładkach takie wykonanie wydłuża żywotność) wystarczy trochę go postarzyć dla zwiększenia przestrzeni między zakładkami i będzie kaskada odfiltrowanej brzeczki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hunik Opublikowano 8 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2009 Vettis Czy ja dobrze widzę czy wężyk jest pusty? Ja zanim umieszczę wężyk w naczyniu, trzymam go wysoko tak aby mi się napełnił i potem tak kombinuję aby przy wysładzaniu był cały czas pełny. Wysładzałem tak ostatnio Al'a grodziskie i nie nadążałem z grzaniem wody. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
2artur2 Opublikowano 8 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2009 (edytowane) Vettis, wcale się nie dziwie, że nie zadziałało. Skąd pomysł na oplot węża prysznicowego? Powierzchnia otworów filtra jest bardzo mała, nie dziwne że od razu się zatkało. Pomysł jest bardzo dobry i działa wyśmienicie. To, że Ty tego nie stosujesz, nie znaczy, że czegoś nie ma Wąż z prysznica to jakby skrzyżowanie oplotu i rurek miedzianych. Jest solidniejszy, niż miękki oplot. Ja mam jak już pisałem 1,5m i nie wrócę już do oplotu. Tutaj jest więcej o wężyku (dla tych, którzy nie znaleźli tego tematu): http://www.browar.biz/forum/showthread.php?t=77978 Edytowane 8 Listopada 2009 przez 2artur2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vettis Opublikowano 8 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2009 pomysł nie jest zły w końcu dajmy taki filtr z rurek miedzianych na pewno ma mniszą powierzchnie otworów od rozklekotanego pancerza prysznicowego. Porostu kolega Vettis użył przewód prysznicowy solidnie wykonany przez producenta (ciasno spasowany na zakładkach takie wykonanie wydłuża żywotność) wystarczy trochę go postarzyć dla zwiększenia przestrzeni między zakładkami i będzie kaskada odfiltrowanej brzeczki Tylko ja dałem 15 zł za niego i wyglądał jak większość. Nie wiem chyba zrobię z oplotu, jakoś straciłem zapał do prysznicowego, albo zostanę przy dziurkowanej kadzi tylko zastosuję wiekszą do 50 l warek, chociaż byłem pewny, że się sprawdzi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pako1 Opublikowano 8 Listopada 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2009 Cześć, Ma może ktoś pomysł dlaczego patent przedstawiony na zdjęciu kompletnie nie sprawdził się u mnie? Brzeczka w ogóle nie chciała lecieć. "Ukapało" może 100ml za 10 min Mam taki wąż prysznicowy od prawie roku i spisuje się bardzo dobrze. Wydaje mi się, że twój wąż musi mieć za mały luz między zwojami i dlatego nie działa jak trzeba. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vettis Opublikowano 8 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2009 Cześć' date=' Ma może ktoś pomysł dlaczego patent przedstawiony na zdjęciu kompletnie nie sprawdził się u mnie? Brzeczka w ogóle nie chciała lecieć. "Ukapało" może 100ml za 10 min[/quote'] Mam taki wąż prysznicowy od prawie roku i spisuje się bardzo dobrze. Wydaje mi się, że twój wąż musi mieć za mały luz między zwojami i dlatego nie działa jak trzeba. No tak mi się wydaje właśnie. I nie wiem jak go rozciągnąć, żeby mi się nie rozleciał.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pako1 Opublikowano 8 Listopada 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2009 No tak mi się wydaje właśnie. I nie wiem jak go rozciągnąć, żeby mi się nie rozleciał.... Spróbuj go wyginać po bardzo małym łuku, to może coś się rozciągnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rubezahl Opublikowano 10 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2009 (edytowane) Przymierzając się do warzenia poczytałem opinie o różnych rozwiązaniach filtratora. W efekcie powstał (na szybko, z tego co było) taki twór (4 fotka) - bez złączek, gwintów, resztek gumy. Martwił mnie tylko plastik wpleciony w oplot, taki miałem. Filtracja bez problemów w garze zaciernym, zawsze (23 warek) musiałem stosować ogranicznik przepływu na dołączonym wężu, żeby ograniczyć szybkość filtracji/wysładzania. Oplot naciągnięty na ponacinaną rurkę nie jest zgniatany przez młóto (dotychczas filtrowałem do ponad 7 kg), łatwo go wprowadzić do gara zaciernego bez przelewania/przenoszenia zacieru. Teraz postanowiłem trochę go poprawić, nowa wersja na 3 pierwszych zdjęciach. Edytowane 10 Listopada 2009 przez rubezahl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
2artur2 Opublikowano 10 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2009 Widać z tego, że filtracja to niewyczerpane źródło inspiracji Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zibi Opublikowano 10 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2009 Przymierzając się do warzenia poczytałem opinie o różnych rozwiązaniach filtratora. W efekcie powstał (na szybko, z tego co było) taki twór (4 fotka) - bez złączek, gwintów, resztek gumy. Martwił mnie tylko plastik wpleciony w oplot, taki miałem.Filtracja bez problemów w garze zaciernym, zawsze (23 warek) musiałem stosować ogranicznik przepływu na dołączonym wężu, żeby ograniczyć szybkość filtracji/wysładzania. Oplot naciągnięty na ponacinaną rurkę nie jest zgniatany przez młóto (dotychczas filtrowałem do ponad 7 kg), łatwo go wprowadzić do gara zaciernego bez przelewania/przenoszenia zacieru. Teraz postanowiłem trochę go poprawić, nowa wersja na 3 pierwszych zdjęciach. Czekałem kiedy to opiszesz na forum i się doczekałem ,a to bardzo fajny pomysł. Zastosuje to w swoim browarze, który w dalszym ciągu przerabiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rubezahl Opublikowano 10 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2009 Zibi, w Twoich planach, takie rozwiązanie (trochę dostosowane), może wyeliminować konieczność montowania zaworu w kegu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vettis Opublikowano 10 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2009 Przymierzając się do warzenia poczytałem opinie o różnych rozwiązaniach filtratora. W efekcie powstał (na szybko, z tego co było) taki twór (4 fotka) - bez złączek, gwintów, resztek gumy. Martwił mnie tylko plastik wpleciony w oplot, taki miałem.Filtracja bez problemów w garze zaciernym, zawsze (23 warek) musiałem stosować ogranicznik przepływu na dołączonym wężu, żeby ograniczyć szybkość filtracji/wysładzania. Oplot naciągnięty na ponacinaną rurkę nie jest zgniatany przez młóto (dotychczas filtrowałem do ponad 7 kg), łatwo go wprowadzić do gara zaciernego bez przelewania/przenoszenia zacieru. Teraz postanowiłem trochę go poprawić, nowa wersja na 3 pierwszych zdjęciach. Cześć, Po wpadce z filtratorem z węża prysznicowego zacząłem się zastanawiać co tu zrobić i właśnie mi przyszedł taki pomysł do głowy jaki ty stosujesz, żeby połączyć dwa filtratory rurkowy i z oplotu. Widzę teraz, że pomysł się sprawdzi. Dzięki za posta Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pako1 Opublikowano 10 Listopada 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2009 (edytowane) ...............Teraz postanowiłem trochę go poprawić, nowa wersja na 3 pierwszych zdjęciach. Zastanawia mnie po co 2 zwoje rurki na dnie skoro oplotu starcza tylko na 1zwój??? :rolleyes: edit Ale pomysł bardzo dobry.:) Edytowane 10 Listopada 2009 przez pako1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bielok Opublikowano 11 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2009 Cześć Zastanawia mnie po co 2 zwoje rurki na dnie skoro oplotu starcza tylko na 1zwój??? :rolleyes: Im większa powierzchnia filtratora tym równiej się wypłukuje młóto. Tam gdzie jest jeden zwój młóto się skupia wokół rurek i może dojść do tego że na środku pojemnika jest gorzej wypłukane. U mnie filtrator ma 3 zwoje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rubezahl Opublikowano 11 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2009 Zastanawia mnie po co 2 zwoje rurki na dnie skoro oplotu starcza tylko na 1zwój??? :rolleyes:edit Ale pomysł bardzo dobry.:) Dodatkowy zwój dla większej stabilności po 'zakopaniu' w młócie. Poprzedni czasami źle się ułożył i pod koniec wysładzania wystająca część zasysała powietrze. Ponadto chciałem część z filtrem oddalić od ścianek gara, tak gdzieś wyczytałem, może nie do końca mnie to przekonało , ale z pewnością nie zaszkodzi. Rurka 12mm idealnie pasuje do odplotu i do silikonowego wężyka (który mam). Oplot dałem 1m, na takiej długości ponacinana jest rurka - trochę mniej! nacięciami do dołu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zibi Opublikowano 11 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2009 Zibi, w Twoich planach, takie rozwiązanie (trochę dostosowane), może wyeliminować konieczność montowania zaworu w kegu. Jednak mam zamiar zamontować zawór,a wykorzystam dolną cześć filtratora twojego pomysłu. Spawacza już znalazłem(mieszka za ścianą). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kopyr Opublikowano 11 Listopada 2009 Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2009 Dodatkowy zwój dla większej stabilności po 'zakopaniu' w młócie. Poprzedni czasami źle się ułożył i pod koniec wysładzania wystająca część zasysała powietrze. Przede wszystkim zasysa wodę do wysładzania i rozcieńcza nam filtrat. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się