Skocz do zawartości

Badanie jakości gęstwy.


Qxa

Rekomendowane odpowiedzi

Mam dwie warki w trakcie fermentacji na drożdżach US-05. Pierwszy raz będę zbierał gęstwę. Gęstwę z pierwszej warki chce zadać kilka razy do następnych warek. To samo zrobię z gęstwa z drugiej warki. Czy po kilkukrotnym wykorzystaniu gęstwy poprawię ich kondycje mieszając je ze sobą?

 

Nie. Zwiekszysz szanse zakazenia.

 

Jesli jestes pewny czystosci twojego sprzetu i piwa. Mozesz zebrac gestwe po kazdym kolejnym piwie. W ten sposob mozesz miec w lodowce gestwe w bardzo dobrej kondycji. Jesli nie zakazisz gestwy, to mozesz tak robic nawet 6 razy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i u mnie też problem z drożdżami, a mianowicie zlałem 1,5 tygodnia temu marcowe i gęstwę do dwóch słoiczków, na gęstwie powstała mi pianka (w oby dwóch), która od tamtej pory nie opada... drożdże W34/70, w zapachu i smaku wszystko wporządku tylko ta czapka drożdżowa mnie martwi, jak myślicie wylać i się nie martwić czy użyć? dodam jeszcze że próbowałem marcowe i jest dobre w smaku brak infekcji czy innych nieporządanych smaków, słoiki natomiast myte dokładnie i wypiekane w piekarniku 20 minut w 120C, więc też nie miało prawa nic wejść. Ciekaw jestem dlaczego się utrzymuje ta czapa, czyżbym nie dofermentował marcowe (gejzerów nie miałem, a nagazowanie było jeszcze niskie w piwie jak je otwierałem) i coś sobie dojadają jak je natleniłem przy zlewaniu czy jakaś infekcja? Zdjęcia na dole:

post-3297-0-73952300-1357904077_thumb.jpg

post-3297-0-20930400-1357904310_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na gęstwie powstała mi pianka (w oby dwóch), która od tamtej pory nie opada

 

Oj to nie pianka tylko zbity glut :D Przynajmniej tak jest u mnie. Na gęstwie Wyeast Urquell i W34/70 właśnie tak mam. Jak Ci to przeszkadza można zamieszać słoikiem i dolać sterylnej wody, tylko pewnie musiałbyś przelać do większego słoja żeby przy mieszaniu się nie przelewało.

Edytowane przez WiHuRa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na gęstwie powstała mi pianka (w oby dwóch), która od tamtej pory nie opada

 

Oj to nie pianka tylko zbity glut :D Przynajmniej tak jest u mnie. Na gęstwie Wyeast Urquelli i W34/70 właśnie tak mam. Jak Ci to przeszkadza można zamieszać słoikiem i dolać sterylnej wody.

 

A czyli jest okej? a już się zestresowałem :D no to nic dodam wody zabełtam i dam do opadnięcia ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Piwa z których zebrałem gęstwy jeszcze są na cichej. W-34/70 używałem pierwszy raz, ale piwa na S-04 przy przelewaniu na cichą były już klarowne, a to przy przelewaniu już było lekko mętne. Uważasz, że czas klarowania wody nad gęstwą można porównać do klarowania się piwa na danych drożdżach? Woda nad gęstwami które zbierałem zaraz były klarowne, a tu jakoś nie widać żeby to się klarowało. Może za szybko panikuję, ale ostatnio coś mi zaczyna nie grać.

A może klarowność wody nad drożdżami nie ma w ogóle znaczenia i nie potrzebnie mam stresa :) ?

Edytowane przez Afghan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli nie dodałeś nic uszkadzającego błonę drożdży (ClO2, detergenty), to flokulacja powinna być podobna w wodzie jak i dofermentowanym piwie. W-34/70 to chyba Wyeast 2124 Bohemian Lager, a one faktycznie dość długo nie opadają - przynajmniej ja mam taki z nimi doświadczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.