Jurek Opublikowano 17 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2013 Przed dodaniem laktozy brzeczka miała 10 Blg, po dodaniu 1 kg laktozy - 15 Blg. Po 10 dniach zeszło do 8,5 Blg (mierzone w 8 i 10 dniu fermentacji). Czyli przelewam na cichą. Ale jak obliczyć ilość cukru do refermentacji? Czy odejmować te 5 Blg, które wyszło po dodaniu laktozy? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slawek1k Opublikowano 17 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2013 Do refementacji dajesz normalnie, nie ma znaczenia czy jest laktoza czy nie. Traktuj jak stouta co odfermentował z 10 do 3,5 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacenty Opublikowano 17 Lutego 2013 Udostępnij Opublikowano 17 Lutego 2013 (edytowane) Laktoza nie jest fermentowalna przez drożdże. Również na etapie refermentacji nie jest dla nich atrakcyjna. Jeśli podniosła stężenie brzeczki o 5 Blg przed fermentacją, to o tyle samo powiększa wynik końcowy. Przy wyliczaniu środka do refermentacji traktuj swoje piwo tak jakby miało 10 Blg przed i 3 Blg po fermentacji. Edytowane 17 Lutego 2013 przez Jacenty Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korzen16 Opublikowano 9 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2013 (edytowane) Tak trochę z innej beczki. Zrobiłem Sweet Stouta z myślą o żeńskiej części naszej rodzinki: wyszło 14,5l 16°Blg bez laktozy goryczka wg BS ok. 18 IBUs Zacieranie wyłącznie w 72°C (zobaczymy czy dało coś pominięcie 62°C na końcową zawartość alkoholu) przez około godzinę; Nie dodałem jeszcze lakotozy, której planuję 0,40kg; pytanie czy to właściwa ilość?? W zamyśle ma to przypominać uwielbiane przez panie Karmi. Dosłodzę jeszcze nie wiem czym - może stevia, ale chętniej ksylolit - zobaczymy Edytowane 9 Marca 2013 przez korzen16 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
depesz Opublikowano 9 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2013 Ja dałem 200 g i trochę przymało, w następnej warce planuję właśnie 400, albo nawet i pół kilo ;-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gąska Opublikowano 9 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2013 Ja dałem 750g na laktozy na 23L i nie jest jakoś przytłaczająco słodkie, a dla mojej kobiety wręcz wcale nie słodkie. Następnym razem dam więcej albo dosłodzę czymś innym. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korzen16 Opublikowano 9 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2013 Następnym razem dam więcej albo dosłodzę czymś innym musi być dosładzane (oryginalne karmi też jest) Kupiłem Stevie na próbę, ale wolałbym ksylolit Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gąska Opublikowano 9 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 9 Marca 2013 Chodzi Ci ciągle o ksylitol tak? Nigdy go nie próbowałem, stewii z resztą też. Ciekawe, trzeba będzie spróbować. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korzen16 Opublikowano 12 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2013 Chodzi Ci ciągle o ksylitol tak no i kupiłem 250g za 16zł - zabolało Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgoda Opublikowano 12 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2013 Ja dałem 750g na laktozy na 23L i nie jest jakoś przytłaczająco słodkie, a dla mojej kobiety wręcz wcale nie słodkie. Następnym razem dam więcej albo dosłodzę czymś innym. Laktoza nie jest przecież słodka, to nie słodzik. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
suchy3 Opublikowano 13 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2013 Ja dałem 750g na laktozy na 23L i nie jest jakoś przytłaczająco słodkie, a dla mojej kobiety wręcz wcale nie słodkie. Następnym razem dam więcej albo dosłodzę czymś innym. Laktoza nie jest przecież słodka, to nie słodzik. 750g na laktozy na 23L .takie piwo to musi byc sycące, to chyba zamiast obiadu można spożywać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo333 Opublikowano 13 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2013 Nie dodałem jeszcze lakotozy, której planuję 0,40kg; pytanie czy to właściwa ilość?? W zamyśle ma to przypominać uwielbiane przez panie Karmi. Dosłodzę jeszcze nie wiem czym - może stevia, ale chętniej ksylolit - zobaczymy Jak dla mnie to już za dużo tych słodzików. Laktoza co prawda nie jest tak słodka jak cukier, ale taka ilość da już odczucie słodyczy. Ważne jest także, do ilu zejdzie Ci to piwo - możliwe, że płytko odfermentuje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korzen16 Opublikowano 13 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2013 (edytowane) do ilu zejdzie Ci to piwo - możliwe, że płytko odfermentuje zeszło z 16°Blg na 5°Blg i od wczoraj bez zmian - piana się zmniejszyła ale nie opadła (drożdże US-05), więc jak się do jutra nic nie zmieni to pewnie przeleję na cichą; zacierałem na próbę w taki sposób: w 52°C a potem podgrzanie infuzyjne do 72°C z pominięciem 62°C - zobaczymy co wyjdzie Jak dla mnie to już za dużo tych słodzików życzenie LP ( ma być słodkie jak Karmi), a LP się nie odmawia - próbowała już zielonego piwa i cytuję:"smakuje jak odstałe Karmi (bo bez gazu), za mało słodkie i coś mocne", teraz jest już ok. 5,8% alk. nie liczę że laktoza dosłodzi raczej zwiększy treściwość, więc na pewno będę dosładzał Edytowane 13 Marca 2013 przez korzen16 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stachu68 Opublikowano 13 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2013 słyszałem o dosypywaniu laktozy podczas dozowania cukru do refermentacji, jak komuś mało słodki milk stout poza tym dojrzałe piwo smakować będzie inaczej niż zielone, efekt końcowy nie zawsze da się przewidzieć nawet doświadczonym piwowarom Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korzen16 Opublikowano 13 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2013 wiem, dlatego zapytuje; dostałem polecenie służbowe od LP i staram się je wykonać jak najlepiej na Krzyżackich stronach znalazłem metodę otrzymywania Malzbier (ichniejsze Karmi) polegające na przerwaniu burzliwej na etapie ok. 0,5-1% alkoholu w zielonym piwie następnie klarowaniu, butelkowaniu, nagazowaniu przez kilka i pasteryzacji w temperaturze 55-60°C przez ok. 30', ale jakoś tak nie wierzę tej metodzie; wolę odfermentować do końca mieć te 6% alk. i po prostu dosłodzić Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo333 Opublikowano 13 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2013 zeszło z 16°Blg na 5°Blg Plus ta laktoza - będziesz mieć około 7°Blg. Sprobuj, po dodaniu laktozy, a przed dodaniem ksylitolu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
korzen16 Opublikowano 13 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2013 (edytowane) zeszło z 16°Blg na 5°Blg na razie to faktycznie pomiary jeszcze bez laktozy Sprobuj, po dodaniu laktozy, a przed dodaniem ksylitolu taki jest plan - chcę dodać laktozy na sam koniec i spróbować jak smakuje i ewentualnie dosładzać ksylolitem Edytowane 13 Marca 2013 przez korzen16 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się