Hasintus Opublikowano 4 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2009 (edytowane) Used by many German breweries to produce rich, full-bodied malty beers. Good choce for Bocks and Dopplebocks. Benefits from diacetyl rest at 58°F(14°C) for 24 hours after fermentation is complete. Origin: Flocculation: medium-high Attenuation: 73-77% Temperature Range: 46-58° F (8-14° C) Alcohol Tolerance: approximately 9% ABV Styles: Classic Rauchbier Doppelbock Eisbock Maibock/Helles Bock Munich Dunkel Oktoberfest/Märzen Schwarzbier (Black Beer) Traditional Bock Źródło: http://www.wyeastlab.com/hb_yeaststrain_detail.cfm?ID=132 Używany przez wiele niemieckich browarów celu produkcji, pełno-smakowych słodowych piw. Dobry wybór dla koźlaków i koźlaków dubeltowych. Warto zrobić przerwę diacetylową (14 st. C) na 24 godziny na koniec fermentacji. Podstawowe informacje: Flokulacja: średnio-wysoka Odfermentowanie: 73-77% Zakres temperatur: 8-14° C Tolerancja na alkohol: około 9% Style piw: Classic Rauchbier Doppelbock Eisbock Maibock/Helles Bock Munich Dunkel Oktoberfest/Märzen Schwarzbier (Black Beer) Traditional Bock Edytowane 4 Marca 2009 przez Hasintus Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marusia Opublikowano 4 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2009 Warto zrobić przerwę diacetylową (14 st. C) na 24 godziny na koniec fermentacji. Właśnie miałam zamieszczać, ale zawiesiłam się na tym zdaniu, bo nie jestem pewna, czy je dobrze zrozumiałam. Zrobiłam to tak: "W celu pozbycia się resztek diacetylu wskazane jest przetrzymanie piwa w 14 C na 24 godziny po zakończeniu fermentacji." Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marusia Opublikowano 4 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2009 .....A ponieważ diacetyl w bockach (oczywiście nie dominujący:D) jest cechą pozytywną, to raczej źle wymyśliłam:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hasintus Opublikowano 5 Marca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2009 Warto zrobić przerwę diacetylową (14 st. C) na 24 godziny na koniec fermentacji. Właśnie miałam zamieszczać' date=' ale zawiesiłam się na tym zdaniu, bo nie jestem pewna, czy je dobrze zrozumiałam. Zrobiłam to tak: "W celu pozbycia się resztek diacetylu wskazane jest przetrzymanie piwa w 14 C na 24 godziny po zakończeniu fermentacji."[/quote'] Miałem podobny dylemat ale postanowiłem przetłumaczyć, że tak powiem "ogólnie". Jadnak myślę, że twoje tłumaczenie jest dokładnie precyzyjne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marusia Opublikowano 5 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2009 Miałem podobny dylemat ale postanowiłem przetłumaczyć, że tak powiem "ogólnie". Jadnak myślę, że twoje tłumaczenie jest dokładnie precyzyjne. No właśnie niekoniecznie, bo trochę diacetylu w bockach powinno być Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kopyr Opublikowano 5 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2009 Dyskusja jest akademicka, bo drożdże i tak zredukują diacetyl w butelkach. Prędzej czy później. Wyjątek stanowi piwo w KEGu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Makaron Opublikowano 5 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2009 No, ale to nie wynika z tekstu zamieszczonego wyżej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marusia Opublikowano 5 Marca 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2009 No, ale to nie wynika z tekstu zamieszczonego wyżej. No nie wynika, zatem tłumaczenie Hasintusa jest odpowiedniejsze, niż moje - moje było nadinterpretacją W praktyce większość piwowarów domowych i tak nie ma warunków na tak szczegółowe manipulacje temperaturą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pepek84 Opublikowano 7 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2011 Witam. Mam Marcowe nastawione na tych drożdżach. Jednak w dzień warzenia w moich okolicach temp podniosła się znacząco i mam w garażu gdzie trzymam fermentator około 11C , temp na fermentatorze pokazuje 12. I teraz tak , kwestia czy piwko wyjdzie dobre czy nie , nie ma w tym momencie dużego znaczenia bo niewiele mogę poradzić . Zamierzałem jeszcze w tym sezonie uwarzyć jedno lub dwa piwka na tych drożdzach. Czy ma sens zbieranie gęstwy ? Nie wiem czy temp. w której pracują drożdże ma jakiś wpływ na ich jakoś ( jeśli chodzi o użycie gęstwy ponownie ) ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiktor Opublikowano 7 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2011 zbieraj nic się nie przejmuj. Takie wahanie temperatury nie ma wpływu na gęstwę. A piwo wyjdzie dobre. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pepek84 Opublikowano 7 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 7 Lutego 2011 Dzięki , tak zrobię ! Pozdrawiam ! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
darko Opublikowano 15 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2011 Zauważyłem, że ten szczep słabo flokuluje (w porównaniu do np. W34/70). Jak jest u was? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bogdan62 Opublikowano 15 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2011 Zauważyłem, że ten szczep słabo flokuluje (w porównaniu do np. W34/70). Jak jest u was? Ja jestem zdowolony z tych drożdży, standardowo po 2 tygodniach burzliwej piwo jest klarowne. Trochę irytują mnie grudki drożdży, nie umiejscawiają sie w jednym miejscu, nie da się ich zebrac , większość opada na cichej, pozostałe w butelkach - te niedogodności rekompensuje smak piwa na tych drożdżach, wyjątkowo mi odpowiada. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rubezahl Opublikowano 15 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2011 ...Trochę irytują mnie grudki drożdży, nie umiejscawiają sie w jednym miejscu, nie da się ich zebrac , większość opada na cichej, pozostałe w butelkach... Ciekawe te grudki, napisz jak to wygląda. Moje Bavariany po burzliwej, tworzyły zawsze zbitą masę o strukturze zbliżonej do pumeksu. Z tegorocznych warek, wyjątkowo mocno zostają na dnie w butelkach. W poprzednich tego nie zauważyłem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiktor Opublikowano 15 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2011 jak teraz przelewałem portera to drożdże były w takiej ciekawej formie - coś na kształt grudek, ale trochę przypominających sześciany. Zwłaszcza ciekawie to wyglądało przy tej ilości drożdży które użyłem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bogdan62 Opublikowano 15 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2011 Ciekawe te grudki, napisz jak to wygląda. Gródki drożdży wielkości +/- łepka zapałki, pływają w piwie, nie koncentruję się w żadnym miejscu, bardzo niechętne do opadania na dno, opadanie trwa bardzo długo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rubezahl Opublikowano 15 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2011 Ciekawe te grudki' date=' napisz jak to wygląda.[/quote']Gródki drożdży wielkości +/- łepka zapałki, pływają w piwie, nie koncentruję się w żadnym miejscu, bardzo niechętne do opadania na dno, opadanie trwa bardzo długo. W blisko 20-tu warkach na tych drożdżach nie znalazłem takich tworów. Wyrywały się czasem z dna grudki porywane przez CO2, ale po dotarciu do powierzchni 'eksplodowały' opadając pyliście - takie drożdżowe fajerwerki . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bielok Opublikowano 15 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2011 Cześć. A ja owszem zaobserwowałem takie twory. Z tym ze na urquellach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szycha Opublikowano 16 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2011 Ja również miałem podobne pływające grudki, które po ok. 2 tyg na cichej zaczynały się grupować w 3-4 skupiskach w baniaku. pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
19Mateusz87 Opublikowano 16 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2011 Cześć. A ja owszem zaobserwowałem takie twory. Z tym ze na urquellach. Potwierdzam. Aż zdziwił mnie ten widok Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dagome Opublikowano 26 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2011 Zauważyłem, że ten szczep słabo flokuluje (w porównaniu do np. W34/70). Jak jest u was? Nie zauważyłem u siebie. A jak nie zauważyłem, to znaczy że klarowały się dobrze Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olo333 Opublikowano 20 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2014 jak teraz przelewałem portera to drożdże były w takiej ciekawej formie - coś na kształt grudek, ale trochę przypominających sześciany. Też zauważylem wczoraj te kosteczki - w pierwszym momencie zastanawiałem się, kiedy i co mi do piwa wpadło Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcepanowy Margrabia Opublikowano 14 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 14 Października 2016 Ktoś wie, jak te drożdże radzą sobie z osiąganiem większej ilości alkoholu? Mój doppelbock zamiast zamierzonych 23,5 osiągnął 27 blg i trochę martwię się o odfermentowanie tego... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oskaliber Opublikowano 20 Kwietnia 2020 Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2020 (edytowane) Widzę, że prawie dobrą dekadę temu odbywała się tutaj dyskusja o flokulacji tych drożdży. Dla potomnych wtrącę tylko swoje trzy grosze, że jest to zdecydowanie najmocniej flokujący szczep drożdży z jakim miałem do czynienia w całej swojej piwowarskiej karierze. Już po jakimś miesiącu od zlania do butelek, piwa można przelewać do końca w ogóle nie przejmując się osadem na dnie i mają one klarowność filtrowanego koncerniaka. Osad jest tak zbity, że aż trochę ciężko taką butelkę potem dobrze wypłukać. Profil smakowy też jest bez zarzutu, więc jeśli komuś zależy na klarownych lagerach to zdecydowanie polecam. Edytowane 20 Kwietnia 2020 przez Oskaliber Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MienkiN Opublikowano 12 Lutego 2021 Udostępnij Opublikowano 12 Lutego 2021 Cześć, do którego pokolenia używaliście tego szczepu? Chciałbym zrobić na nich trzy pilsy, dwa koźlaki i jeden porter myślicie ze dadzą radę? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się