Skocz do zawartości

HonzaHomeBrewery


Rekomendowane odpowiedzi

08.06.2013

 

Warka # 4 Witbier

 

Wczoraj popełniłem moją drugą warkę z pełnym zacieraniem, a pierwszą z udziałem 50% surowców niesłodowanych. Miałem się ograniczyć z chmielem, ale hop headowi jakoś ciężko się oprzeć tej pokusie i zużyłem łącznie 100 gramów chmielu :), ale po kolei:

 

Zasyp:

 

2,5 kg słodu pilzneńskiego

1,2 kg niesłodowanej pszenicy

0,8 kg płatków pszennych błyskawicznych

0,4 kg płatków owsianych błyskawicznych

0,25 kg słodu Biscuit

0,1 kg słodu zakwaszającego

0,25 kg cukru stołowego

 

Przyprawy:

 

220 gramów skórki owoców cytrusowych (4 duże pomarańcze, 2 duże grejpfruty, 2 cytryny). Owoce wcześniej umyłem skórkę obrałem przy pomocy obieraczki do ziemniaków, próbowałem zetrzeć na tarce, ale straszna drobnica się z tego zrobiła, więc zostałem przy obieraczce

kolendra indyjska 20 gramów - przed dodaniem rozgniotłem ją tłuczkiem do mięsa

trwa cytrynowa 20 gramów

 

Drożdże:

 

starter 1litr Wyeast 3942 Belgian Wheat

 

Drożdże zakupiłem w promocyjnej cenie, a ponieważ były już po terminie, postanowiłem nie ryzykować i troszkę je wcześniej rozbujać robiąc starter.

Do zrobienia 1 litra startera użyłem 100 g suchego ekstraktu słodowego WES. Zagotowałem 1 litr wody dodałem ekstrakt, gotowałem 15 minut, następnie schłodziłem do temperatury około 28°C i dodałem dzień wcześniej zaktywowane drożdże (saszetka pięknie napuchła). Całość przelałem do umytej i wysterylizowanej zlewki 2 litrowej, wrzuciłem mieszadło magnetyczne, zlewkę luźno przykryłem folią aluminiową i bujałem około 12 h

 

Zacieranie:

 

Wszystkie słody wrzuciłem do 15 litrów wody podgrzanej do temperatury 58°C,

55°C - 40 minut - przerwa białkowa

68-65 - do negatywnej próby jodowej, około 90 minut - przerwa maltozowa

75°C - 15 minut - przerwa dekstrynująca

78°C - mash out

 

Podczas zacierania nie obyło się bez niespodzianek, podczas podgrzewania zacieru do przerwy maltozowej, przegrzałem zacier i dodałem 2 litry zimnej wody, żeby zredukować temperaturę do 68°C.

Drugą wpadkę podczas podgrzewania zaliczyłem po przerwie maltozowej i znowu musiałem dodać 2 litry zimnej wody, aby utrzymać odpowiednią temperturę. Generalnie przez to, że zacier był bardzo rzadki dziwnie się zachowywał podczas podgrzewania, raz termometr pokazywał za wysoką temperaturę, a raz za niską, więc ciągle albo gasiłem palnik, albo go odpalałem, a zacier i tak robił mnie w konia :)

Łącznie słody wylądowały w 19 litrach wody

 

Filtracja:

 

Po wygrzewie (mash out) zacier przeniosłem do filtracji, odczekałem 30 minut, aż złoże się ułoży (w między czasie zająłem się cytrusami). Filtracja przebiegła bardzo sprawnie (filtrator z oplotu zrobił dobrą robotę), zawróciłem 4 litry brzeczki. Uzyskałem 16 litrów brzeczki przedniej, wysładzanie ciągłe przy użyciu deszczownicy do końcowej objętości 23 litrów.

Aby utrzymać temperaturę podczas filtracji, po przeniesieniu zacieru do fermentora z kranikiem z podłączonym oplotem owijam fermentor kocem.

 

Gotowanie i chmielenie:

 

70 minut gotowania, piękny przełom gorący (następnym razem będzie dokumentacja fotograficzna :))

 

Schemat chmielenia i dodawania przypraw:

25 g East Kent Goldings 60`

25 g East Kent Goldings 30`

25 g Saaz 15`

połowa przypraw 10`

druga połowa przypraw 3`

25 g Saaz 0` (wyłączenie palnika) w tym momencie mi troszkę ręka zadrżała, ale stało się jak pisałem na początku siła wyższa zadecydowała :)

 

Chłodzenie:

 

10 minut przed końcem gotowania wrzuciłem chłodnicę zanurzeniową ze stali nierdzewnej w celu jej sterylizacji

Chłodzenie około 15 minut do temperatury 28°C, pierwsze 30 litrów wody pochodzącej z chłodzenia zebrałem do fermentora, którą później wykorzystałem do umycia sprzętu i podłogi.

Po raz pierwszy testowałem zakupioną chłodnicę zanurzeniową, znacznie ułatwia życie, ale mam lekką nieszczelność na wejściu zimnej wody i troszkę się poci, co skutkuje lekkim rozcieńczeniem brzeczki kranówką.

Muszę przyznać, że bieganie z 20 litrami wrzątku z balkonu do łazienki jest stresujące, ach chciałbym mieć garaż z dostępem do bieżącej wody. Po wystudzeniu brzeczki zrobiłem whirpool i po 10 minutach przelałem z dużej wysokości zawartość gara do fermentora przy pomocy wężyka , przy okazji napowietrzając brzeczkę.

Wyszło 19 litrów o ekstrakcie początkowym 13 Blg, dodałem litr zimnej wody i na koniec 1 litr startera drożdżowego, uzyskując łączną objętość 21 litrów. Zamknąłem fermentor pokrywą z rurką zniosłem do piwnicy i wstawiłem do miednicy z zimną wodą, dodatkowo wrzuciłem 3 coolery.

 

Podsumowanie:

 

OG - 12 Blg

FG - 2,5 Blg

Alc ~ 5

IBU ~ 30

Edytowane przez Bzdzionek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy okazji warzenia Witbiera zdegustowałem moją pierwszą warkę z pełnym zacieraniem czyli CDA i muszę przyznać, że wyszło naprawdę wyborne piwko, mając w pamięci degustowane dzień wcześniej w Zakładzie Usług Piwnych dwa piwa w tym stylu czyli Black Hop z AleBrowaru i Orkę kolaborantów Kopyra & Frączyk uważam, że mój Black Diamond jest równie dobry :)

Piwo jest ciemne nieprzejrzyste, piana drobno pęcherzykowa, brunatna, ładnie krążkująca w szkle

Na pierwszy plan wysuwają się aromaty cytrusowe pochodzące od chmieli amerykańskich, które mieszają się z aromatami pochodzącymi od słodów palonych

Goryczka zdecydowanie wyższa niż średnia, ale przyjemna, niezalegająca i nieściągająca

Wysycenie jest zbalansowane

Szkoda, że w tym roku ominie mnie Birofilia, gdybym był zabrałbym kilka butelek, ale mam nadzieję, że w Annopolu uda mi się kogoś namówić na degustację i poprosić o ocenę :)

Edytowane przez Bzdzionek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18.06.2013

 

Warka # 4 Witbier

 

Zakończyłem burzliwą fermentację i przelałem zielone piwo na cichą, pomiar Blg wskazywał 3, więc piwo odfermentowało z 13 do 3 Blg, oczywiście nie obyło się bez degustacji i ku mojemu zaskoczeniu piwo bardziej smakuje jak weizen niż witbier, tzn wyraźne nuty banana i goździka (przerwy ferulikowej nie robiłem :) ), no ale zobaczymy poczekamy pewnie się jeszcze smak i aromat zmieni.

 

Po raz pierwszy zbierałem gęstwę drożdżową, początkowo łyżką, ale osad nie był zbyt pokaźny, więc zabełtałem wszystko w fermentorze i całość zlałem do słoika i przeniosłem do lodówki, poczekam aż osad opadnie, zdekantuje i przemyje przegotowaną, ostudzoną wodą.

Edytowane przez Bzdzionek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25.06.2013

 

Wczoraj zaplanowałem sobie, że dzisiaj zabutelkuję mojego witka, ale naczytałem się o granatach i mało przewidywalnych drożdżach płynnych używanych do warzenia witbierów, więc ostatecznie postanowiłem wydłużyć cichą fermentację o jeszcze kilka dni.

Dodatkowo skorzystałem z aury i wystawiłem fermentor na balkon, zalecana temperatura fermentacji cichej 12-16 °C.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27.06.2013

 

Warka #3 Witbier

 

zabutelkowana, wyszło 20 litrów piwa, ekstrakt końcowy 3 Blg. Do refermentacji użyłem 132g glukozy, którą rozpuściłem w 400 ml wody

 

Podsumowanie:

Ekstrakt początkowy: 12 Blg

Ekstrakt końcowy: 2,5 Blg

Alk. ~ 5

Edytowane przez Bzdzionek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

02.07.2013

 

Pierwsza od zabutelkowania degustacja witbiera:

Barwa słomkowa, piwo jest mętne (zmętnienie na zimno), niestety bardzo kiepska piana, która szybko znika, podejrzewam, że jest to spowodowane przerwą białkową, następnym razem jeśli będę miał okazję uwarzyć wita pominą tą przerwę

Aromat: na pierwszy plan wychodzą banany, po ogrzaniu wyczuwalne lekkie nuty rozpuszczalnikowe, podejrzewam, że temperatura podczas fermentacji lekko uciekła

Smak: jak dla mnie piwo wyszło za bardzo wytrawne, w smaku daje znać o sobie użyta ilość skórek cytrusowych, głównie pomarańczy

 

Podsumowanie:

na pewno piwo się jeszcze do końca nie ułożyło, dam mu jeszcze trochę czasu i dokonam weryfikacji. Piwo zostało uwarzone z myślą o mojej żonie, której bardzo smakuje, więc jest OK :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

06.07.2013

 

Warka #5 Milk Stout

 

Zasyp:

 

2,5 kg słodu pilzneńskiego

0,5 kg słodu pale ale

0,5 kg słodu monachijskiego

0,5 kg słodu pszenicznego

0,7 kg słodu karmelowego jasnego

0,4 kg płatków owsianych błyskawicznych

0,4 kg palonego jęczmienia

0,4 kg słodu czekoladowego

 

Dodatki:

 

800 g laktozy

 

Zacieranie:

 

Słody jasne wrzuciłem do 18 litrów wody, którą podgrzałem do 65°C

 

63°C przerwa scukrzająca - 20 minut

72°C przerwa dekstrynująca - 30 minut (po 20 minutach próba jodowa i na ostatnie 10 minut dodałem słody palone)

76°C mash out

 

Filtracja i wysładzanie:

 

objętość brzeczki przedniej: 7 litrów

wysładzanie I - 5 litrów

wysładzanie II - 6 litrów

wysładzanie III - 6 litrów

 

Łącznie 24 litry poszły do gotowania

 

Gotowanie i chmielenie:

 

czas gotowania: 70 minut

30 gramów chmielu Columbus (Tomahawk) - 60` (po dodaniu porcji chmielu część brzeczki wykipiała)

20 gramów chmielu Columbus (Tomahawk) - 10`

800 gramów laktozy - 10`

 

Po schłodzeniu brzeczki do ok 25°C dodałem drożdże S-04 po wcześniejszej rehydratacji

Napowietrzanie: po whirpoolu przelałem do fermentowa z dużej wysokości, dodatkowo bujanie fermentora na piłce

Fermentor wsadziłem do miski z zimną wodą

 

Podsumowanie:

 

OG - 16 Blg

FG - 6 Blg

Alc ~ 5,4 % Obj

IBU ~ 60

Edytowane przez Bzdzionek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

07.07.2013

 

Warka #6 Belgian Dubbel single hop Amarillo

 

Zasyp:

 

3 kg słodu pale ale

1 kg słodu wiedeńskiego

0,5 kg słodu monachijskiego

0,5 kg słodu Biscuit

0,3 kg słodu Special B

0,3 kg słodu caramunich

0,3 kg słodu pszenicznego

0,4 kg płatków jęczmiennych błyskawicznych

 

Dodatki:

 

250 g cukru trzcinowego

200 ml cukru kandyzowanego płynnego

200 g rodzynek

200 g suszonych śliwek

 

Zacieranie:

 

Słody wrzuciłem do 19 litrów wody podgrzanej do 65°C, wykorzystałem wodę po chłodzeniu wczorajszej warki, użyłem jej również do wysładzania

 

63°C przerwa maltozowa - 20 minut

72°C przerwa dekstrynująca - 35 minut

76°C mash out - filtracja

 

Nie obeszło się bez małych kłopotów na tym etapie, najpierw miałem problem z podgrzaniem zacieru do 72°C, a później lekko przegrzałem zacier, zbiłem temperaturę dolewając dwa litry zimnej wody

 

Filtracja i wysładzanie:

 

Zawróciłem ok 2 litrów mętnego filtratu, później już brzeczka była klarowna, filtracja na oplocie poszła bez zarzutów. Wysładzanie ciągłe do objętości 23 litrów.

Dziwna była ta woda po wczorajszym chłodzeniu, w garnkach do wysładzania wytrącił się biały osad, który pływał w wodzie, a po jej wylaniu osadził się na ściankach garnka.

Przypuszczam, że wnętrze chłodnicy kryje wiele tajemnic. Było już zbyt późno, aby zmienić wodę, więc ją wykorzystałem. W sumie jeśli to osad wynikający z twardości wody to nawet lepiej posłużył jako gips piwowarski.

Po filtracji i wysładzaniu zmierzyłem pH brzeczki i była kwaśna, więc OK

 

Gotowanie i chmielenie:

 

Czas gotowania 80 minut. Bardzo ładny przełom gorący

 

wszystkie dodatki (cukier i suszone owoce) dodałem 10 minut przed końcem gotowania

 

Schemat chmielenia:

 

50 g Amarillo - 60`

25 g Amarillo - 45`

25 g Amarillo - 15`

30 g Amarillo - 0`

 

Schemat chmielenia na zimno:

 

30 g Amarillo - pierwsze 3 dni cichej

25 g Amarillo - druga porcja na kolejne 3 dni

25 g Amrillo - ostatnia porcja na ostatnie 3 dni

 

Chłodzenie:

 

Chłodzenie za pomocą chłodnicy zanurzeniowej ze stali nierdzewnej, coś małą wydajność ma ta chłodnica, zużyłem zdecydowanie za dużo wody. Druga sprawa to temperatura zimnej wody, która latem nie powala

Po chłodzeniu zrobiłem whirpoola i przelałem brzeczkę do fermentora, przy okazji ją napowietrzając, wyszło ok 17 litrów piwa, pomiar Blg wskazał 20, więc dokonałem korekty dolewając 2 litry zimnej kranówki, wówczas balingometr wskazał 17 Blg, czyli tyle ile zamierzałem osiągnąć

Na koniec dodałem dzień wcześniej przygotowany starter drożdżowy, 1 litr drożdże Wyest 3787 Trappist HG

Fermentor wyprowadziłem na balkon.

 

Podsumowanie:

 

OG - 17 Blg

FG - 4,5 Blg

Alc ~ 6,5 Obj

IBU ~ 85

Edytowane przez Bzdzionek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A w jednostkach SI to ile? :)

Myślę, że podobnie jak u Ciebie, tzn około 70 litrów, na pewno dwa pełne fermentory tj 50 litrów plus to co poszło w kanał, czyli jakieś 20-25 litrów. Ja chłodzę do temperatury poniżej 30, gdybym chciał osiągnąć 20°C zużyłbym jeszcze więcej wody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15.07.2013

 

Warka #5 Milk Stout

 

zakończyłem burzliwą fermentację i przelałem na cichą

 

Uwagi:

Piwo dość płytko odfermentowało z Blg 20 spadło do 10, zapewne przez dodatek laktozy (800g) i zacieranie, które głównie było na słodko (przerwa dekstrynująca). Drożdże utworzyły bardzo zbitą masę na dnie fermentora. Na wszelki wypadek dodałem dwie łyżki zebranej gęstwy na cichą, zobaczymy czy mocniej odfermentuje. Mam taką cichą nadzieję, że to płytkie odfermentowanie wynika z dużego udziału cukrów niefermentowalnych (laktoza, dekstryny), a nie np. strajkiem drożdży.Poczekamy zobaczymy :)

Degustacja:

w aromacie kawa, w smaku paloność i kawa przełamana jest przez słodycz pochodzącą od laktozy, zapowiada się całkiem ciekawie

Edytowane przez Bzdzionek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17.07.2013

 

Warka #6 Belgian Dubbel single hop Amarillo

 

W planie było zakończenie burzliwej i zlanie na cichą, ale obserwując rurkę fermentacyjną, która leniwie co jakiś czas wydawała z siebie dźwięk bluum stwierdziłem, że jeszcze fermentacja burzliwa się nie zakończyła, balingometr wskazywał Blg 6 przy początkowym 17.

Postanowiłem zatem wydłużyć burzliwą o dwa dni pozostawiając fermentor w mieszkaniu z zamiarem podniesienia temperatury, żeby drożdże jeszcze trochę pobudzić do pracy, licząc na jeszcze większe odfermentowanie i trochę ciekawych estrów, które wpłyną na profil smakowy piwa, degustacja zielonego troszkę mnie rozczarowała, ale poczekajmy zbyt wcześnie, aby mówić o smaku. Dodatkowo troszkę goryczka mnie rozczarowała.

Edytowane przez Bzdzionek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19.07.2013

 

Warka #6 Belgian Dubbel single hop Amarillo

 

Zakończyłem burzliwą i zlałem na cichą. Blg ostatecznie spadło z 17 do 4,5. Te dwa dni fermentacji burzliwej w podwyższonej temperaturze to był bardzo dobry pomysł, raz że spadło Blg - piwo dofermentowało, drożdże już nie tworzyły piany na powierzchni, tylko ładnie opadły na dno fermentora, to jeszcze dodatkowo wytworzyły troszkę estrów, piwo wydawało mi się bardziej pełniejsze i co dziwne goryczka jakoś tak bardziej się uwypukliła niż poprzednio, kiedy troszkę na nią narzekałem, oczywiście to wszystko się jeszcze zmieni.

I teraz na koniec to co tygryski lubią najbardziej, a raczej hop headzi :), czyli kolejna dawka amerykańskiego chmielu, tym razem na zimno.

 

Schemat chmielenia na zimno:

 

30g Amarillo, na pierwsze trzy dni, później 25 g na kolejne trzy dni i ostatnie porcja 25 g na ostatnie trzy dni fermentacji cichej

 

Uwagi:

Zaliczyłem małą wtopę, tzn podczas otwierania fermentora część wody z rurki fermentacyjnej została zassana, do środka, mam nadzieję, że nie będzie mnie to kosztowało infekcją. Dodatkowo miałem mało przyjemnych towarzyszy, a raczej towarzyszki przy przelewaniu tzn. komarzyce, które bardzo skutecznie utrudniały mi pracę, ale wydaje mi się, że żadna nie zakończyła żywota w piwie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24.07.2013

 

Warka #5 Milk Stout

 

Piwo zostało zabutelkowane. Piwo zeszło z 16 Blg do 5 Blg nie wliczając laktozy (balingometr wskazywał 4 Blg więcej, które pochodziło z 800 gramów laktozy)

Zrobiłem mały eksperyment do syropu do refermentacji dodałem laskę wanilii.

Do refermentacji dodałem 110 gramów glukozy - 5,5g/litr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

08.08.2013

 

Warka #7 Saison IPA

 

Zasyp:

 

2,7 kg słodu pilzneńskiego 6 rzędowego

0,9 kg słodu wiedeńskiego

0,8 kg słodu pszenicznego

0,2 kg słodu Carahell

0,1 kg słodu Caraaroma

0,2 kg słodu zakwaszającego

0,3 kg cukru białego (sacharoza)

 

Cały zasyp powędrował do 18 litrów wody, która została podgrzana to temperaury 67°C

 

Zacieranie:

 

64°C - 60 minut

72°C - 10 minut (długie podgrzewanie)

76°C - filtracja

 

Filtracja i wysładzanie:

 

Po raz pierwszy utknęła mi filtracja przy pierwszej porcji wody do wysładzania (prawdopodobnie nie było pełnego wygrzewu, zacier nie osiągnął prawidłowej temperatury), po zamieszaniu całym złożem filtracja znowu ruszyła i do jej końca było już wszystko OK.

Ostatecznie wysłodziłem do objętości 25 litrów (pomiar Blg ostatniej porcji wody do wysładzania wskazywał 1,5, więc już troszkę za mało), ale na szczęście nie użyłem jej za dużo, więc mam nadzieję, że za dużo garbników się nie wypłukało.

 

Gotowanie i chmielenie

 

Czas gotowania 70 minut, bardzo ładny przełom gorący

 

Schemat chmielenia:

 

Do wykorzystania miałem następujące chmiele:

100g Amarillo - szyszka i 150g Mosaic - granulat (100g przeznaczone będzie do chmielenia na zimno)

 

Pierwsza porcja chmieli poszła już podczas zacierania, użyłem 20g szyszki

 

60g Amarillo (szyszka) - 60`

20g Amarillo (szyszka) - 45`

10g Mosaic (granulat) - 20`

15g Mosaic (granulat) - 10`

25g Mosaic (granulat) - 0`

 

10 minut przed końcem gotowania dodałem cukier i wrzuciłem chłodnicę w celu jej sterylizacji

 

Chłodzenie:

 

Ponieważ warzyłem w ostatni dzień afrykańskich upałów, zimna woda nie była wystarczająco zimna aby efektywnie schłodzić brzeczkę nie zużywając przy tym bardzo dużych ilości wody schłodziłem ją do temperatury około 40°C

Zrobiłem whirpool i zdekantowałem piwo do fermentora i o zgrozo otrzymałem tylko 15 litrów, cała reszta pozostała w osadach. Na taką stratę nie mogłem sobie oczywiście pozwolić, więc szybko napełniłem wszystkie dostępne w kuchni wysokie naczynia i czekając aż osady osiądą umyłem większość sprzętu, następnie zdekantowałem wszystko do jednego dużego gara, zagotowałem i dodałem do całości, wyszło 19 litrów, po korekcji Blg dodałem jeszcze litr przegotowanej wody i wyniosłem fermentor na balkon w celu dalszego schłodzenia nachmielonej brzeczki.

Następnego dnia rano temperatura brzeczki w fermentorze wynosiła 31°C, ale nie mogłem już dużej czekać, więc napowietrzyłem brzeczkę przez kołysanie fermentora na gumowej piłce i zadałem starter drożdżowy.

 

Drożdże i fermentacja

 

Użyłem drożdży French Saison 3711 (gift od kolegi Leszcza), z których przygotowałem dwa dni wcześniej litrowy starter, który w całości powędrował do fermentora. Całość wyniosłem na balkon i obłożyłem coolerami w celu zbicia temperatury, aby ostatecznie temperatura fermentacji nie przekraczałą 30°C

 

Podsumowanie:

 

Finalnie uzyskałem 21 litrów brzeczki Blg. 15

 

Schemat chmielenia na zimno:

 

I porcja - 25g Mosaic (23.08.13)

II porcja - 25g Mosaic (25.08.13)

III porcja - 10g Mosaic (27.08.13)

 

Podsumowanie:

 

OG - 15 Blg

FG - 1 Blg

Alc. ~ 7.4 % Obj.

IBU ~ 90

Edytowane przez Bzdzionek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i jak zwykle wyjdzie, że się czepiam :D i może czarnej porzeczki w tym Milk Stoucie nie ma to powiem, że dobre piwo ci wyszło gdyby nie rozpuszczalnik w zapachu :D Może od początku zmęczony całodniową harówką miałem schłodzone piwo do 10 C no i nadszedł moment wypicia go ;) Otwieram bardzo ładny aromat słodkość z palonką, w tle gdzieś wanilia i czekolada, więc pełen entuzjazmu zabrałem się za picie pierwsze łyki w smaku w miarę okej, ale coś mi nie pasowało jednak, ogólnie w smaku bardzo dobre lekki diacetyl dał krówkowy aromacik, bardzo nawet przyjemny w połączeniu z laktozą i słodkością (swoją drogą dla mnie trochę zbyt wielką, ale kto jak lubi) natomiast zaraz doszło do mnie że też jest alkoholowy dość mocno rozgrzewający ale też nieprzyjemnie właśnie rozpuszczalnikowy. Piana szybko znika i nie zostaje, nagazowanie w sam raz. Więc zaczekałem chwilę aż się ogrzeje i niestety dalej czuć rozpucha i to im cieplejsze tym mocniej ;) Gdyby nie on piwo powiedziałbym bardzo dobre ci wyszło, no cóż odleżakować i liczyć że zniknie albo pić bardzo schłodzone i liczyć że nie będzie się miało kaca! :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.