Wszystkim Witojcie

[beztroski1]

A więc zaczynam przygodę z piwowarstwem.Temat śledzę od jakiegoś czasu a pomysł kiełkował (jak ziarno) od dawna.

Wsparcie wasze będzie potrzebne ,potrzebne to jasne ,ze wzglen. technicznych inter. mnie warzenie infuzyjne. Tak na początek. Czyli sposoby i receptury warzenia w lodóweczce.Na mapie się zaznaczyłem ale dla precyzji pochodzę z Zakopanego, mieszkam ze swoją pod Krakowem (w wekend=wochenende) a tymczasowo na stałe w Wiedniu.Tak więc podeślijcie coś. Jeszcze jedno, nie miałem okazji takiego piwa domowego pić. Jeśli jest Możliwość odkupienia paru butelek to dajcie znać beztroski1@wp.pl . Do usłyszenia:D pozdrawiam

[beztroski1]

Jeszcze jedno, w Krakowie mieszkam w okolicach Wieliczki:o . Wiec jak by co to;) mogę podjechać . Gdzieś dalej też

[kopyr]

Witamy poczytaj wątek Makarona o lodówce. Artykuł o zaceiraniu infuzyjnym i wątek rada998 oraz Jejskiego.

[elroy]

Cześć!

Jeżeli wpadasz do Krakowa, to daj znać mailowo, albo PW - podrzucę co nieco do spróbowania

[beztroski1]

Ci co nie śpią niech będą pozdrowieni. Dzienki. Zobaczę sobie

[Makaron]

Właściwie każde piwo możesz zacierać w lodówce, tak właśnie robią amerykanie. Ale jak ktoś kurczowo chce trzymać się tradycji to niektóre piwa wypadałoby zacierać dekokcyjnie. Piwa domowe bardziej doświadczonych kolegów smakują jak piwa z małych browarów rzemieślniczych (czasami nawet lepiej)

 

EDIT: Ups... zapomniałem. Witaj na forum, to powinno być na samym początku.

Edytowane 16 Marca 2009 przez Makaron

[elroy]

A na miejscu masz dostęp do surowców? Chyba jesteś pierwszym forumowiczem z Austrii

Zacieram, dzięki artykułom Makarona, w lodówce od dwóch warek i bardzo sobie chwalę. Chyba tak zostanie na dłużej

[beztroski1]

Świetnie. Ale jestem mobilny więc jak coś to mogę podjechać. Lub gdzieś na mieście . Za około 2 tyg. jestem na koniec tyg. w kraju (sobota+niedziela do16 god.). Pozdrawiam

[beztroski1]

Witam elroy I Makaron

[beztroski1]

Nie wiem jak z surowcem tutaj. Do tej pory nie byłem w temacie

[Jejski]

Wsparcie wasze będzie potrzebne ,potrzebne to jasne ,ze wzglen. technicznych inter. mnie warzenie infuzyjne. Tak na początek. Czyli sposoby i receptury warzenia w lodóweczce.

Witam i gratuluję odważnego i jedynie słusznego podejścia do tematu. Lodóweczka na początek to trafiony pomysł. Jak już zaczniesz to to co nawarzysz będziesz musiał wypić I o to chodzi. Zbieraj butelki z zamknięciem patentowym. U siebie masz ich na pewno dużo do wyboru, a znacznie Ci ułatwią życie. itd. itp. pozdrawiam

[Makaron]

Nie wiem jak z surowcem tutaj. Do tej pory nie byłem w temacie

Jeśli miałbyś problemy ze znalezieniem sklepu dla piwowarów amatorów to w mikrobrowarach w okolicy (jak nie w jednym to w drugim) powinni Ci odsprzedać worek słodu i odrobine chmielu Na początek wystarczy.

Edytowane 16 Marca 2009 przez Makaron

[beztroski1]

I jeszcze jakieś proste ale dobre i szybkie receptury . Dzięki

[Makaron]

Polskie Ale http://www.piwo.org/forum/t512-Polish-Ale.html

Brown Ale http://www.piwo.org/forum/t425-Receptury-Brown-Ale.html

IPA http://www.piwo.org/forum/t421-Receptura-English-IPA--do-dyskusji-proporcje-.html

Strong Bitter (Pale Ale) http://www.piwo.org/forum/t652-Strong-Bitter.html

Dark Mild http://www.piwo.org/forum/t422-Receptury-Dark-Mild-.html

Bitter http://www.piwo.org/forum/t433-Receptury-Bitter.html

i wiele wiele innych.

Pytaj co masz dostępne pod ręką później na pewno coś da się wymyśleć.

Edytowane 17 Marca 2009 przez Makaron

[dori]

To i ja przyłączam się do powitań

[Pieron]

I ja witam. Po postach widać co to będzie za piwowar.

[beztroski1]

Witam witam. . Bez przesady. Będę się starał

[Pieron]

Witam witam. . Bez przesady. Będę się starał

Teraz to się musisz starać podwójnie

[beztroski1]

Cześć!

Jeżeli wpadasz do Krakowa, to daj znać mailowo, albo PW - podrzucę co nieco do spróbowania

Witam . Jesli twoja oferta jest dalej aktualna to jestem juz w sobote w krakowie. Podaj jakis namiary . Pozdrawiam

[totislaw]

Jeszcze jedno, w Krakowie mieszkam w okolicach Wieliczki:o . Wiec jak by co to;) mogę podjechać . Gdzieś dalej też

Witam kolegę sąsiada , w końcu Wieliczka to rzut beretem.

Edytowane 27 Marca 2009 przez totislaw

[beztroski1]

Witam kolegę sąsiada , w końcu Wieliczka to rzut beretem.

A Witam . Widze ze tez jestes na poczatku tej pienistej drogi :D

[totislaw]

A Witam . Widze ze tez jestes na poczatku tej pienistej drogi :D

Nie dość że na początku to jeszcze mnie ambitnie niż Ty, najpierw ze 3-4 brewkity a potem może i ja pójdę w ślady kolegi z lodóweczką.

[beztroski1]

Nie dość że na początku to jeszcze mnie ambitnie niż Ty, najpierw ze 3-4 brewkity a potem może i ja pójdę w ślady kolegi z lodóweczką.

Ja zwlekałem za długo . Więc co się będę oszczędzał . . Zacznę i albo wyjdzie albo nie . Do skutku.