Skocz do zawartości

Ranking

  1. Lasek

    Lasek

    Members


    • Punkty

      2

    • Postów

      433


  2. Slawmir

    Slawmir

    Members


    • Punkty

      1

    • Postów

      220


  3. olko

    olko

    Members


    • Punkty

      1

    • Postów

      48


  4. DanielN

    DanielN

    Members


    • Punkty

      1

    • Postów

      895


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 2018.11.25 uwzględniając wszystkie działy

  1. Lasek

    Pierwszy dolniak

    Jest slodkie bo pewnie drozdze nie odfermentowaly jak trzeba. Belgijskie drozdze to żarłoki jakich malo, wiec przy dodatku cukru odfermentowanie pozorne 85% nie jest niczym dziwnym. O tak odfermentowanym blondzie trudno powiedziec ze jest slodki. Jest slodowy w smaku, ale wytrawny.
    1 punkt
  2. Mibor

    Pierwszy dolniak

    @EU8N ale wiesz, że jeśli piwo jest z dużą słodowością nie znaczy, że to piwo jest słodkie?
    1 punkt
  3. Lasek

    Pierwszy dolniak

    Jeśli belgi są za słodkie to coś robisz nie tak. Moze quadrupel jest słodki w odczuciu, ale cała reszta to wytrawne piwa.
    1 punkt
  4. olko

    grainfather

    Dzisiejsze odwiedziny Carrefour skończyły się modyfikacją GF.? Neoprenowa mata do jogi za jedyne 32.99 została wykorzystana jako materiał do płaszczu izolacyjnego. Czyli DIY Graincoat. Jak na zdjęciach Wysokość izolacji 42.5 cm Szerokość 110 cm Płaszcz nie będzie na rzepy. Wykorzystam stary pasek bagażowy, zaciskany po środku.
    1 punkt
  5. Jeżeli to sam kamień to zejdzie od kwasu, np. ocet 10% i kilka godzin moczenia. Jeżeli to są osady białkowe lub żywica od chmielin to namocz w NaOH na kilka godzin, on wyługuje je. Potem opłukaj, jak coś zostanie to kwasem w celu pozbycia się węglanów/kamienia.
    1 punkt
  6. Tak wyglada moj brewmaniac Wysłane z mojego Metal przy użyciu Tapatalka
    1 punkt
  7. Szalas85

    Alderaan Brewery

    Przegląd szczepów Fermentum Mobile Już od jakiegoś czasu miałem to wszystko spisać w jednym miejscu, a że w końcu mam parę minut, postanowiłem zebrać to do kupy. Przerobiłem sporą część oferty Fermentum Mobile, poniżej moje wrażenia z efektów pracy drożdży FM. FM 10 (O czym szumią wierzby) FM 11 (Wichrowe Wzgórza) Używałem tych dwóch szczepów tylko w blendzie. Świetnie sprawdzają się jako tańsza opcja do New Englandów. Obydwa szczepy w temperaturach 18-21 stopni dają przyjemne estry wpadające w gruszki, brzoskwinie i delikatnie cytrusy. Fajnie podbijają aromaty odchmielowe, głównie te tropikalne. Zostawiają całkiem sporo ciała, przy użyciu razem z płatkami owsianymi zostawiają soczystą teksturę. Jeden ze szczepów jest średnio flokulujący, więc piwa wychodzą mętne na poziomie Weizena. Pracują średnio szybko, ale przy szybkim przeniesieniu w cieplejsze miejsce, w tydzień powinno być po sprawie. Zwycięskie piwo w Viking BrewMaster Challenge było fermentowane tylko szczepem FM11. FM21 (Odkrycie Saisonu) Zdecydowanie najlepszy szczep do piw belgijskich z oferty Fermentum. Daje sporo bardzo przyjemnych estrów typowych dla saisona, może nie tak intensywne jak np. w Saison Blend I (The Yeast Bay), ale na zadowalającym poziomie. Fenoli stosunkowo mało, szczególnie jeżeli szybko wystrzelimy z temperaturą w kierunku upałów Odfermentowanie trochę płytsze niż w innych drożdżach saisonowych, których używałem, zazwyczaj schodziły mi do 1,5-2blg. Zostawiają podczas fermentacji trochę siarki, która ulatuje po tygodniu cichej. Nie polecam tego szczepu do piw ciemnych, w połączeniu z ciemnymi słodami dały bardzo nieprzyjemne fenole. FM25 (Klasztorne Medytacje) Szczep, który stosowałem jakieś 100 warek wstecz i byłem z nich średnio zadowolony. Dobrze sprawdziły się w Dubblu, który jednak długo dojrzewał, na koniec zupełnie zmieniając swój charakter, nie zostawiając po drożdżach śladu. Używałem też do piwa świątecznego i efekt był bardzo zły ze względu na fenolowość tego szczepu. U mnie dały dość sporo fenoli podobnych do gałki muszkatałowej i dużo mniej estrów. Powiedziałbym, że to zdecydowanie najbardziej fenolowy szczep z oferty Fermentum. Odfermentowanie w okolicach 80%, więc jak na belgi dość płytkie. Z powodu ich fenolowości, średnio sprawdziły się też w Belgian IPAm choć przy tej warce zrobiłem sporo innych błędów. Są z pewnością lepsze szczepy na rynku. FM26 (Belgijskie Pagórki) Najmniej intensywny z belgijskich szczepów. Używałem do kilku warek i wydaje mi się, że najlepiej sprawdzą się w Belgian IPA, bo można wspomóc aromat chmielem. Przy typowo belgijskich Blondach czy Triplach, poziom aromatu jest zdecydowanie za niski i lepiej użyć szczepu konkurencji. Być może fajnie na nich wypadłby Witbier, gdzie do aromatu dochodzi kolendra i skórka pomarańczy. Można też użyć do piw, do których chcemy później dodać brettów, bo zostawiają sporo cukrów. Odfermentowanie najpłytsze z belgijskich szczepów od Fermentum, w okolicach 70%. FM30 (Bohemska Rapsodia) Nie udało mi się prawidłowo przefermentować piwa tym szczepem. Pomimo bardzo solidnego starteru, fermentacja nie ruszyła po 5 dobach. Do piwa dodałem drożdże suche i prawdopodobnie one odpowiadały za fermentację, bo nie było czuć czeskiego sznytu w gotowym piwie. FM31 (Bawarska Dolina) Używałem w 3 piwach, z efektów byłem zadowolony, choć nie osiągnąłem zamierzonego efektu. Po pierwsze, z pewnością te drożdże nie wytrzymują 11% alkoholu, jak deklaruje strona Fermentum. Porter Bałtycki 24 plato, był zdecydowanie niedofermentowany i zbyt słodki. Piwo było smaczne, ale zakładałem dużo głębsze odfermentowanie. RauchMarzen wyszedł przyzwoicie, choć ponownie zbyt płytko odfermentował. Pils chmielony ameryką wyszedł słabo, drożdże zostawiły sporo siarki, której nie byłem się w stanie pozbyć. Ogólnie szczep pozostawia przyjemną bazę słodową, daje piwa raczej słodsze. Do piw słodowych takich jak Marcowe jak najbardziej, natomiast do Pilsów wydaje mi się, że można znaleźć coś lepszego. FM41 (Gwoździe i Banany) Szczep, który zdążył już obrosnąć legendą. Chyba najlepsze drożdże z oferty Fermentum, świetnie sprawdziły się też u mnie. Dają bardzo dużo banana, nawet fermentowane w niższych temperaturach. Zostawiają więcej ciała niż wytrawne WB-06. Jeżeli chodzi o fenole goździkowe, to u mnie było ich całkiem sporo, wszystkie piwa fermentowałem w przedziale 17-19 stopni i taki schemat fermentacji na nich polecam. Bardzo dobrze też sprawdziły się w dwóch RauchWeizenach, które kiedyś robiłem, zarówno ze słodem wędzonym buczyną jak i tym torfowym. FM50 (Kłosy Kansas) Te drożdże znam z browaru domowego i z trochę większych garnków. W temperaturze 15-18 stopni dają dość czysty profil i sprawdzą się w American Wheat'ach, APA i pewnie IPA. W wyższych temperaturach, dają dużo siarki, której w większości da się pozbyć na cichej. W górnych rejestrach dodadzą też od siebie trochę estrów, więc jak uda nam się przykryć siarkę chmielem, to może na nich wyjść całkiem przyjemne chmielowe piwo. Odfermentowanie zgodne z deklarowanym na stronie w okolicach 75%. FM52 (Amerykański Sen) Gościł u mnie zdecydowanie najczęściej, głównie ze względu na jego uniwersalność. Daje bardzo czysty profil, choć trzeba je prowadzić nisko, nie wyżej niż 18 stopni, szczególnie na początku fermentacji. Wyżej dadzą sporo Heksanianu Etylu i zamiast piwa będziemy mieli Jabcola. Bardzo polecam do Stoutów, bo pomimo udziału słodów palonych i karmelowych, potrafią odfermentować dość głęboko, w przeciwieństwie do drożdży brytyjskich. Przerobiłem ten szczep od A do Z i raczej mnie nie zawiódł. FM54 (Gorączka Kalifornijska) Moje ostatnie odkrycie. Szczep, który fermentuje błyskawicznie w niskich temperaturach (2-3 dni i pozamiatane), daje czysty profil, a w temperaturach w okolicach 20 stopni, nie zostawia po sobie jabłek, jak FM52. Bardzo fajnie wyszedł mi na nich British Brown Ale i dwa Stouty, które fermentowałem tym szczepem. Balingomierz wskazywał dość dużo cukrów po fermentacji, natomiast organoleptycznie piwa wychodzą raczej pół-wytrawne. W jasnych piwach schodzą dość nisko w okolicach 82%. FM55 (Zielone Wzgórze) Byłem beta-testerem tych drożdży i przerobiłem je we wszystkich możliwych profilach fermentacji. Zarówno super nisko, super wysoko, pośrednio, skokowo, z underpitchingiem i bez. We wszystkich wariantach, piwo mniej lub bardziej przypominało profil drożdży Weizenowych. Dużo banana, jeszcze więcej goździka. Mam nadzieję, że Filip się nie obrazi, ale zdecydowanie nie polecam tego szczepu, zupełnie nie nadaje się do New England IPA, dużo lepiej wybrać któryś z brytyjskich szczepów z oferty Fermentum. Drożdże bardzo szybko rozpoczynają swoją pracę, po 3 dniach wydaje się, że jest po fermentacji, ale nic bardziej mylnego. Skurczybyki się chyba hibernują i nawet po 3 tygodniach w wiadrze, potrafią przegazować piwo. Podsumowując: Jest kilka szczepów wartych polecenia: FM10, FM11, FM21, FM41, FM52, FM54. Zdecydowanie omijać szerokim łukiem: FM55, chyba, że chcecie zrobić Weizena, choć w tym przypadku i tak lepszym wyborem będzie FM41. W reszcie przypadków, można znaleźć lepsze szczepy z Wyeast'a lub White Labs. Oczywiście wszystko co napisałem, opieram o własne doświadczenia. Bardzo możliwe, że na niektórych szczepach można zrobić lepsze piwo niż ja. Jak znajdę chwilę czasu, to spróbuje też opisać drożdże, których używałem z oferty Wyeast'a i White Labsa.
    1 punkt
  8. vettis

    Montaż kranu w garnku (bez spawania)

    Czy wewnątrz garnka pozostanie jeszcze jakiś gwint? Planowałem zamontować w garnku kran z możliwością podpięcia do niego hop stoppera z wewnętrznym gwintem 3/4 cala. Ktoś coś? Do montażu wystarczy ci zawór, nypel redukcyjny (odpowiedni do zaworu). Ja do fermentatora montowałem zawór 1/2 cala a nypel redukcyjny 1/2 na 3/4. Chodzi o to, aby podkładka miedzianą miało co docisnąć, dlatego jest redukcyjny na 3/4. Oraz 3 podkładki miedziane i trochę teflonu. Przy takim montażu wewnątrz możesz nakręcić śrubunek 3/4 ze stoperem.
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.