Skocz do zawartości

Ranking

  1. Wuuu

    Wuuu

    Members


    • Punkty

      4

    • Postów

      807


  2. nike21

    nike21

    Members


    • Punkty

      1

    • Postów

      1 033


  3. Pindin

    Pindin

    Members


    • Punkty

      1

    • Postów

      755


  4. koval_blazej

    koval_blazej

    Members


    • Punkty

      1

    • Postów

      468


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 2020.10.28 uwzględniając wszystkie działy

  1. Wuuu

    Wu's Cheeses

    Ostatnio złapałem bakcyla na serowarstwo i stwierdziłem, że zasługuje ono na osobne zapiski. Przy okazji może się jeszcze komuś przyda. #1. Paneer #2. Koryciński + Ricotta #3. Mozarella #4. Koryciński #2 z czarnuszką i ziołami prowansalskimi #5. Camembert #6. Gouda #7. Cheddar #8. Koryciński #3 z czarnuszką, kminem rzymskim i rozmarynem #9. Cheddar Farmhouse w czerwonym winie #10. Halloumi #11. Gorgonzola #12. Koryciński #4 z czarnuszką, kminem rzymskim i rozmarynem #13. Gouda #2 #14. Camembert #2 #15 i #16. Koryciński #5 i #6 #17. Gorgonzola #2 #18. Gouda #3 #19. Edam #20. Cheddar #3 #21. Monterey Jack z pieprzem #22. Hispanico #23, 24, 25. Koryciński #7, Gouda #4, Gorgonzola #3 #26. Camembert #3 #27. Caciotta
    1 punkt
  2. S-04 potrafią szybko fermentować na początku a potem się lenić. Nie ma co mieszać ani nic dodawać. Według mnie, biorąc pod uwagę wyraźne spowolnienie i to ze większość ekstraktu już przejedzona, możesz już podnosić temperaturę. Przy silnej fermentacji temperatura w środku jest wyższa niż to co pokazuje termometr przyklejony na zewnątrz, więc kiedy widziałeś 18, to mogło tam być 19-20. Jeśli potem schłodziłeś to mocniej to to może być przyczyna spowolnienia. Zasada jest taka żeby temperaturę do zakończenia fermentacji powoli podnosić. Wyjątkiem może być dochładzanie po zadaniu drożdży kiedy jeszcze mają lag. Najważniejsze jest dopilnowanie temperatury na początku w czasie najbardziej burzliwej fermentacji,a to Ci się raczej udało, jak na regulację dwustopniową oknem to całkiem dobrze poprowadzona fermentacja. Polecam kup jakiś najtańszy termometr elektroniczny z sondą na kablu i przyklej ją do fermentora, na na to izolacja, np. kawałek styropianu. Da Ci to dużo pewniejszy pomiar niż termometr który masz na zdjęciu. Jeszcze pewniejszy pomiar to długa nierdzewna gilza w pokrywce, ale zaizolowany czujnik też jest ok, a odpadają wszelkie komplikacje z myciem itd.
    1 punkt
  3. punix

    Piana opadła po 3 dniach fermentacji

    W tym momencie zostawiłbym już wg tego schematu. Pewnym błędem było zadanie drożdży w wyższej temperaturze i późniejsze obniżanie. Do tego, jak przypuszczam, zadałeś tylko jedną paczkę drożdży? Jeżeli temperatury utrzymywałeś w granicach 16-18°, to powinno być w porządku. S-04 lubią nieraz długo dojadać resztki cukrów, także z kolejnym pomiarem wstrzymałbym się gdzieś z 10 dni. Spodziewałbym się odfermentowania w okolicy 70-75%.
    1 punkt
  4. Wuuu

    Wu's Cheeses

    Tak, ale chodzi o te pasteryzowane w "niskiej temp" czyli do bodajże 74C. UHT się nie nadaje. Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
    1 punkt
  5. Pindin

    Wu's Cheeses

    Cześć. Dawno mnie nie było Swoje sery z powodzeniem pakuje próżniowo jak zrobi się dobra skórka, dojrzewają w lodówce piwowarskiej - temperatury się wahają, zależy jakie piwo tam leży. Camemberty hodowałem w pojemniku z kieliszkami z wodą. @Wuuu fajne te serki, aż ślinka cieknie.
    1 punkt
  6. Wuuu

    Wu's Cheeses

    #4. Koryciński #2 - z czarnuszką i ziołami prowansalskimi 18.10.2020 Wydajność:?? Surowce: - 4l - Mleko "Świeże" 3,2% - 0,5g - chlorek wapnia - 0,4g - bakterie mezofilne (MSE) - kilka kropel podpuszczki mikrobiologiczna (zgodnie z dawkowaniem producenta) - czarnuszka i zioła prowansalskie (na oko) - sól niejodowana Receptura: - do mleka od razu dodany chlorek wapnia (bez rozpuszczania) - mleko powoli podgrzane do 30C - dodane bakterie startowe, zamieszane i zostawione tym razem na 60' - podgrzane ponownie do 38C i dodana podpuszczka (rozpuszczona) - od razu dodana też mieszanka ziół i czarnuszki, zamieszane i zostawione na 30' do utworzenia skrzepu - skrzep pocięty na kostkę 2x2 cm i pod kątem - po 5 minutach pocięty na 1x1 cm i wymieszane, zostawione na 10 minut na opadnięcie ziarna - skrzep przełożony sitkiem do formy 15x7 cm - po 30 minutach przekręcony na podkład - potem przekręcany co 2h przez 6h - po tym przekręcony ostatni raz i zostawiony w formie na noc - umieszczony w nasyconej solance ok 18% na 2h (sól niejodowana, łyżeczka octu i 0,2 g chlorku wapnia) przekręcony po godzinie - osuszanie w temp pokojowej przed 24h Notatki: - to chyba będzie najczęściej powtarzany przeze mnie ser - już po 3 dniach dla mnie bomba, trzymany w lodówce - chyba jednak muszę dać mu szansę pokazać co potrafi po kilku tygodniach - czarnuszka i zioła robią robotę - znów zapomniałem zważyć
    1 punkt
  7. nike21

    Wu's Cheeses

    Bawiłem się kilka razy w koryciński czysty i z dodatkami. Niestety, to jest ser dojrzewający, a żeby dojrzał musi trochę poleżeć w odpowiednich warunkach. Niestety lodówka nie jest do tego najlepsza bo ser zanim dojrzeje to wysycha. Jak znajdziesz jakiś fajny patent (poza ziemianką) to daj znać Mozarelle i Camemberta też miałem w planach ale nie robiłem. Chętnie poczekam na Twoje produkcje. Do Goudy i Cheddara to na pewno potrzebna jakaś prasa i dużo czasu . Polecam obejrzeć kanał Nomart na YT. Koleś robił korycińskie i Goudę na pewno. Chyba Cammembert też. Może w czymś Ci to pomoże. Trzymam kciuki.
    1 punkt
  8. Wuuu

    Wu's Brews

    #60. Belgian Dubbel 26,5l/ ~20 IBU/ 17,1 Brix / 7,6% Alk. 08.10.2020 Wydajność: ok 73% Dziś coop z @juloandrulo. Przy okazji pomógł mi ogarnąć rozlew Rye Wine i butelkowanie Brett English Barlewine. Szybko, sprawnie i przyjemnie. Dzięki Julo! Przy okazji WLP545 trafią dziś do depozytów. Surowce: Fermentowalne: : - 6 kg - Pilsner Bohemian Floor (Weyermann) - 72,7% - 1 kg - Pszeniczny (BESTMALZ) - 12,1% - 0,4 kg - Special B (Castle Malting) - 4,8% - 0,34 kg - Biscuit (Castle Malting) - 4,1% - 0,26 kg - CHÂTEAU ABBEY (Castle Malting) - 3,2% - 0,25 kg - Candi Sugar, Amber - 3% Razem: 8,25 kg Chmiel: 60 g - Saaz - 3,7% AA 30 g - Styrian Goldings - 2,8% AA Razem: 90 g Woda: - kranówka Drożdże: - WLP545 - Belgian Strong Ale - White Labs - 2,3l starter, kręcony 24h, potem 18 h stał bez mieszania w temp 16C. Zdekantowany przed dodaniem, może 0,5l zostało Zacieranie: pH 5.13 bez korekty kwasem - 66C - mash in - 25,5 l wody. Wymieszałem, odczekałem 10 minut, wymieszałem ponownie i włączyłem recyrkulację - 66C - 60' - 72C - 30' - 77C - mash out - 5' Wysładzanie: - ok 14 l w 78C - pH 5,4 zakwaszane kwasem Gotowanie: 75minut - 60' - Saaz - 45 g - 25' - Styrian Goldings - 30 g - 10' - Cukier kandyzowany - 250 g - 10' - Whirlfloc - 1/2 tabletki - 10' - pożywka Wyeast - 2,5 g - 5' - Saaz - 15 g Notatki: - w dwójkę zawsze raźniej i przyjemniej. Przy okazji Julo pomógł mi z dwoma odłożonymi projektami, czyli przelaniem Rye Wine i zabutelkowaniem Brett Barleywine. Jeszcze udało mi się zakegować za jego namową zakażonego Centenniala - z kega też mogę go zawsze wylać - wydajność zakładałem na poziomie 70%, a jednak mnie zaskoczyła i przy takim zasypie udało się trafić równiutko w zakładany baling, a piwa wyszło o 1,5l więcej - śrutowałem trochę drobniej - po pierwszej przerwie 16 brix, zdjąłem sito i zamieszałem zacier - po mash oucie 17,8 brix - wysładzane najpierw z podbiciem, potem już po zainstalowaniu hop stopera na kotle - przednia lekko ponad 30l i 14,1 brix - cukier rozpuściłem w dzbanku w brzeczce i dodałem na ostatnie 10 minut warzenia - chłodzenie bezproblemowo przez siatkę nylonową, prawie nic nie wyłapało, do ok 23C - nastawna 26,5l i 17,1 brix - napowietrzane grawitacyjnie i potem kilka minut kamieniem - starter zdekantowany tuż przed zadaniem, dodany w temp 18C Fermentacja 08.10.2020 Nastawna 26,5l i 17,1 brix Zaplanowana Burzliwa: - 2 dni - 18C - 2 dni - 19C - 3 dni - 20C - 3 dni - 21C - 4 dni - 22C - od 22.10 - 23C - pomiar 4 blg (rurka bulka) - pomiar 25.10. - 3 blg, coś tam dojada jeszcze. Odbiłem jednak trochę gęstwy. Zostawiam jeszcze na 2 dni w 23 i potem 14 dni cichej Cicha: 30.10.20 Pomiar 3 blg czyli nic nie zeszło. Przelałem piwo do plastiku, bo musiałem zwolnić fermentor pod Quadrupla. W warzelni w piwnicy jakieś 16-17C - 20 dni Rozlew: 20.11.2020 Szybka akcja, pierwszy dzień po izolacji covidowej wpadłem zlać część do kega i ok 8l zostało jeszcze w fermentorze do późniejszego zabutelkowania. Wdmuchnąłem trochę CO2. Nie mogę się jeszcze wypowiedzieć odnośnie ws aromatu i smaku, bo mi jeszcze do końca węch nie wrócił i wszystkie piwa pachną mi tak samo Degustacja: 26.12.2020 Opis na samą końcówkę, bo właśnie keg się skończył. Piwo w aromacie, nie daje typową belgią. Jest delikatna fenolowość, ale bardziej słodowość, ciemne owoce, rodzynki, śliwki suszone. Podobnie w smaku, słodowe, te rodzynki czy śliwki - stawiam, że to zasługa dużej ilości Special B. Tu czuć już, że pije się piwo belgijskie, taki korzenny pazur jest wyczuwalny. Alko nie wyczuwalne w ogóle, ale rozgrzewające z czasem. Wytrawne, ale pełne - zostaje w przełyku jakiś czas. Goryczka niziutka. W kolorze miedziano-brązowe, opalizujące, piana drobna, ładnie się prezentuje do końca szkła, ładny lacing. Generalnie ciekawe, złożone, podobne do Quadrupla, ale zdecydowanie bardziej wytrawne, chociaż wydaje się słodsze przez te owocowe smaki. Fajna odskocznia od mocno chmielonych piw i typowo jesienno, zimowy trunek.
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.