Skocz do zawartości

Ranking

  1. repcak92

    repcak92

    Members


    • Punkty

      2

    • Postów

      30


  2. zasada

    zasada

    Moderators


    • Punkty

      1

    • Postów

      3 954


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 2022.03.07 uwzględniając wszystkie działy

  1. repcak92

    Suszenie drożdży

    (Oryginalnie zamieszczone tutaj: link) Postanowiłem zrobić bieda-eksperyment i sprawdzić, jak kveiki ożywają po dłuższym przechowywaniu w formie suszonej. Wybrałem Hornidal, bo akurat miałem dużo paczek. Co zrobiłem? W skrócie - uwodniłem trochę, po kilku godzinach pooglądałem pod mikroskopem. Z góry przepraszam za jakość zdjęć - robione telefonem przez okular mikroskopu, potem przycinane. Wyszło, jak wyszło. Coś tam widać. Trochę szczegółów: 1. Kveiki miały dokładnie 1 rok, 8 miesięcy i 18 dni (626 dni) od suszenia. 2. Suszyłem gęstwę prosto z piwa, bez przemywania. Piwo AIPA 14,4 Brix, fermentacja w 30°C. Od warzenia do suszenia minęło 20 dni. 3. Suszenie odbywało się na suszarce do grzybów, na papierze do pieczenia. Z dwóch trybów suszenia użyty został ten wolniejszy. 4. Drożdże były spakowane próżniowo w małe paczki, cały czas trzymane w lodówce. 5. Szczerze mówiąc, nie mam pojęcia, czy był to Hornidal izolat, czy Hornidal blend. Nie bardzo mogę odkopać, skąd te drożdże były. 6. Wybarwione błękitem metylenowym, oglądane bezpośrednio po wybrawieniu, ok 4 godziny od wsypania suszonych drożdży do wody. Na jednym ze zdjęć (2) widzicie, jak wyglądają suszone u nas drożdże. Niezbyt optymistycznie - spore, cienkie i bardzo ciemne kawałki. Kolejne (1) zdjęcie przedstawia, co można było zaobserwować w słoiczku po wrzuceniu suszu do wody i odczekaniu kilku godzin. Wygląda dużo bardziej optymistycznie, ewidentnie podzieliło się to na warstwy. Trochę osiadło, trochę pływa. Chyba będą żyć. Kolejne (3) zdjęcie pokazuje drożdże wzięte z warstwy kremowej, ponad tym ciemnym osadem. Spodziewałem się najlepszych rezultatów. Duże zaskoczenie, trudno było znaleźć niewybarwioną (żywą) komórkę. Mogłem źle trafić, za słabo pobełtać. Ostatnie (4) zdjęcie pokazuje próbkę pobraną po wybełtaniu zawartości słoiczka. Widać sporo syfu (dużo osadów, do zdjęcia wybrałem dość czystą okolicę), jest też dużo więcej komórek. Bez liczenia (w końcu to bieda-eksperyment) można ocenić, że grubo ponad połowa wygląda na żywe. Wnioski Generalnie po prawie dwóch latach drożdże nadal nadają się do zadania ich do brzeczki (choć raczej zrobiłbym starter). Wydaje mi się, że byłoby dużo lepiej, gdybym wysuszył przemytą gęstwę. Mimo wszystko jest lepiej, niż myślałem.
    2 punkty
  2. Ma dostęp do przepisów z BYO i Beer&Brewing. Jeśli ktoś chce jakiś konkretną, proszę o sygnał w wątku - najlepiej z linkiem.
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.