Skocz do zawartości

Fredd

Members
  • Postów

    88
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Fredd

  1. Nigdy jej nie robiłem.... daj dodatkowe 30 minut w temp 68-69 C i zapomnij o próbie jodowej
  2. Powolutku, najpierw uważyłem pilsa gryczanego, czyli pilzno plus gryka i kasza jęczmienna. Spokojnie można dawać 1:1 surowce słodowane i niesłodowane (mam odczucie, że możnaby dawać 2:1 na korzyść niesłodowanych). Młode piwo ma super smak. Połączone goryczka chmielu i "surowość" gryki daje efekt, który na bardzo dłuuugo pozostawia smak na języku. Z rodzynkami jest ten problem (a byłoby idealnie "złamać" gorycz chmielu i surowość gryki słodkimi rodzynkami), że są nafaszerowane konserwntami, więc co najwyzej na cichą dać. Na razie ekologicznie dojrzewa w ogrodzie znajomych czarny bez - zwykle traktowany jak chwast. Owoce barwią wszystko na ciemno - granatowo, więc ostrożnie wrzucę do brzeczki tak z 1-2% (10-20 dag). Więc po dotychczasowych doświadczeniach sposobię się do warzenia "kolacyjnego modlitewnego" o Blg minimum 16 Blg, ale nie więcej niż 18 BLg. Tak, zeby po całym dniu postu dało się zanucić "Tamtaradei, tamtaradei...:" nie robiąc z refektarza żulerni Zasyp: pilzno płatki gryczane płatki jęczmienne czarny bez owoce (rodzynki pod koniec cichej) chmiel Sybilla drozdże S-33 - chyba najbardziej uniwersalne Proszę o ewentualne sugestie, z uwagi na czas dojrzewania bzu, takie piwo da się uważyć raz na rok. Może dac pszenicę, albo zyto ??
  3. Gryka rulezz pierwszy raz zdażyło mi się "podłączyć" do piwa zaraz krótkiej cichej (10 dni) podczas rozlewu zakosztowałem gryczanej ambrozji, jestem zachwycony - zwykłe piwsko 12 - 14 BLG na pilznie z kaszą jęczmienną i gryczaną (3 kg pilzna, 1 kg gryczanej i 1 kg jęczmiennej - bo jest tania w Realu...) drożdże s-33 i chmiel Sybilla jako goryczkowy i aromatyczny Zobacze po dojrzewaniu, ale juz teraz widzę, że smak gryki z chmielem tworzy cudo po prostu
  4. Zamierzam uważyć "Kolacyjne - modlitewne" czyli piwo...na długie zimowe wieczory w zimnym refleksyjnym reflektarzu... Proponuję 3 kg słodu pilznienieńskiego 1kg kaszy jęczmiennej, 1kg 1kg kaszy gryczanej, 1kg 1kg kaszy owsianej teraz dodatki (rodzynki z 20 dag) i jakies owoce na najbliższą warkę maliny i czarny bez na jesień plus gryczany miód do obu warek Żeby wyszło po ok 14 Blg - jakie drozdże proponujecie??
  5. Fredd

    u bnp

    Na wstępie oczywiście współczuję infekcji, coś mi się widzi, że przyjdzie się rozstać z plastikowymi wytworami naszych nieletnich, skośnookich przyjaciół... Jak zakład z Hasintusem, bo o ile pamiętasz, jestem jednym z nielicznych wyznawców sekty chmielenia na skróty i krótkiego gotowania, ciekawe jak wyszło. PS. skąd wziąć termaamyl??
  6. No kurcze bnp - spróbuję jeszcze raz, może poprzednio koniunkcja planet była niewłaściwa. Zresztą w końcu jakoś tam przefermentuje, wolno bo wolno, ale zawsze. W sumie to kolumienkę głównie do nastawów owocowych zamówiłem - ledwie 1 m wysokości, z czego 80 cm wypełnienia i jeden zimny palec. Ma produkować jabłecznik, gruszkówkę i sliwowicę, zachowując wszelkie aromaty.
  7. Ja próbowałem robić na soku z Lidla. Najpierw poszły Scotish Ale - poległy niepomne tradycji Bravehearta, rzuciłem do walki hufce zaciężne z Malagi dodając im dla odwagi 2 kg cukru na 20 L - poległy , wk... na maxa wrzuciłem babcine, czyli zwykłe piekarnicze. Fermentowały w tempie 1 Blg na tydzien (z ok 20). Zeszły do 4 Blg po niemal 3 miechach. Piwo wali drożdżami jak zacier wg przepisu 1410. Wkrótce zamieni się w drożdzowy calvados, po drodze zmieniając stan skupienia Także ogólnie nie polecam fermentowania samych soków. PS. Jak wyjechałem na tydzień i zostawiłem otwarty sok z Lidla w temp ok 20 C to walił dzikimi drożdżami, aż miło.
  8. Pozwolę sobie się nie zgodzić...masz jeszcze ług sodowy, w starciu z nim wymiękają najwięksi beztlenowi twardziele. Sypiesz kreta w granulkach, zalewasz wrzątkiem (lej na dworze, wyciągając rękę, żebyś twarzy nad fermentatorem nie miał!) TYLKO NIE RÓB TEGO W DOMU BO WYTRUJESZ RODZINĘ
  9. Fredd

    Piwo "chlebowe"

    Cholera mój też poszedł w kanał, znaczy się nie tędy droga. Dam sobie siana z kwasem, bo już kolejne nieudane podejście. Trza będzie białoruski czasem kupić za 5 zł.
  10. Fredd

    słód wędzony

    Cóż doświadczenia nie mam, bo raz tylko robiłem piwo ze słodem wędzonym - dawał mocno wędzonką, bałem się, że piwo będzie niepijalne, ale okazuje się, że po zatarciu wędzony aromat łagodnieje, po fermentacji zamienia się w wędzony posmak. Ja bym podzielił - pół uwędził na maxa, pół lekko podwędził. Tego swiniaka to w całosci będziesz wędził??
  11. Fredd

    Belgijskie Pale Ale

    http://twojbrowar.pl/prestashop/201-wyeast-3522-belgian-ardennes.html http://twojbrowar.pl/prestashop/203-wyeast-3942-belgian-wheat.html
  12. Fredd

    Kuchenka indukcyjna 2000W

    Kociołek a'la Lidl z Allegro plus grzałka 1.400 W - do tego przedłużacz i trójnik, jeszcze wężyk z oplotu na kranik w kociołku....za 160 zł masz kombajn, w którym możesz zacierać, filtrować, ważyć gdziekolwiek, gdzie jest 220 V. Po grzyba Ci jakies wynalazki??
  13. Fredd

    Piwo "chlebowe"

    Zrobiłem kwasa w stylu bnp - to znaczy mój kwas będzie kwasem "porannym" Na ok 5L wody 500 g chleba razowego - lekko czerstwy, potem w piekarniku przyrumieniony 400 g pilznienskiego Zacieranie na lenia 70 -> 62 przez ok 90 min. Chmiel 10 g Lubelskiego - tym razem nie gotowałem kompotu tylko do kwasa po "filtracji" to jest wybraniu sitem młóta i chleba wrzuciłem i pogotowałem z 30 min. Zmierzę Blg jak ostygnie - chcę miec ok 6 - 8, dosypię 100 - 200 g cukru, zaleznie od wskazan Blg. Drożdże Scottish Ale, bo była gęstwa pod ręką. Pod koniec fermentacji, po jakiś 5 dniach zabutelkuję. Pewnie porównania nie będzie, bo kwas bnp ma bardziej gasić pragnienie, a mój ma mieć własciwości lecznicze. Poza tym razowiec razowcowi nierówny.
  14. Nic dziwnego, że chodzisz podchmielony po przechmielonym piwie Myslałem z kolei nad jakąś wariacją na temat podpiwku, żeby wyszło piwo "bezalkoholowe" W oryginale - paczka podpiwku na 10 L wody i pół kg cukru. Myślałem, żeby dać 0,5 pilznienińskiego i 1 kg płatków jęczmiennych. Może 10 g Lubelskiego zeby nie był mdły. Zrobić, krótką burzliwą i do butelek zanim skończy fermentować
  15. Fredd

    Piwo "chlebowe"

    Piłem białoruski i miał chyba 2% jak mnie pamięć nie myli, także z 100 g białegio cukru IMHO by nie zaszkodziło. Alkohol zawsze jednak trochę konserwuje, a kwas jest z natury nietrwały (chyba, żeby pasteryzować).
  16. Fredd

    Piwo "chlebowe"

    Ponieważ eksperymentuję z kwasem chlebowym na drożdżach piwowarskich, znalazłem też przepis na kwas chmielowy... ...zastanawiam sie na ile możliwe byłoby dodanie do brzeczki piwnej chleba (pamiętam "Kasztelana" zanim SOBs z Carlsberga zniszczyli to piwo i cały browar - miało smak (nie posmak, ale smak!) chlebowy Więc jak w temacie, dodawać chleb, grzanki z chleba, mąkę razową?? Wzrasta chyba ryzyko zakażenia...
  17. W d... mam ich kulture i dobre obyczaje - zakupy zrobiłem raz i będę robił tak długo jak będzie u nich taniej niż w innych sklepach (było jak chodzi o drożdże płynne) A co do postów konkurencji - zamiast narzekać może sami wprowadźcie podobne promocje :rolleyes:
  18. Stosuję surogat gotowania - kociołek na maxa (czyli 90- 95 C) i trzymam tak zaleznie od nastroju 10, 30, czasem i 60 minut. Piękny przełom zawsze jest, zmętnienia na zimno nie mam (w temp 10 C) Gotowania sensu stricto nie stosuję, bo i po co...?
  19. Prosty patent - "kompot chmielowy": gotujesz chmiel w garnku ok 3 L dla goryczki (z godzinę w czasie warzenia) potem dodajesz do brzeczki, podgrzewasz do 90 C, dosypujesz aromatyczny i 10 minut w 90 C i styka - praktycznie to przetestowałem, piwo jest nachmielone, a nawet niektóre warki wręcz przechmielone. Jak się nudzisz to gotuj 90 minut....
  20. Bardziej mi to wygląda na tajną bimbrownię, niż na piwniczkę do przechowywania piwa.
  21. Nie zapominajmy o cukrze (w tym buraczanym), niewiele jest piw, którym 0,5 kg cukru na 20 L zaszkodzi. Za to niesutannie piszę się o "nieciekawych bimbrowych nutach". Pewnie jak się nasypie cukru jak na bimber to nuty bimrowe są, ale bez jaj, dwie, trzy szklanki szklanki cukru na warkę nie szkodzą, a podkreślają smak słodów. Pewnym kompromisem jest wymieszać cukier biały z trzcinowym. Zaraz się zacznie...:cool2:
  22. I są bodaj najtańsze - płatki z Reala (Real Quality) - 1,99 za kg, są do tego fajnie, grubo zmielone.
  23. Fredd

    Kremowe ale.

    Akurat drożdze California Lager są "w drodze" - mam zamiar od nich zacząć przygodę z płynnymi drożdżami. Poza tym to takie pół - dolniaki, bo podobno i w 13 popracują. Jak ostatnio mierzyłem w piwnicy to 15 C było, więc w sam razik, a może jeszcze spadnie. Twój przepis mnie zainspirował, ale kukurydza i ryż to mi za bardzo Tyskim i Zywcem zajeżdza Wrzucę ze dwa kilo płatków jęczmiennych z Reala i cukier trzcinowy Ile Twoim zdaniem powinno Blg poczatkowe wynosić? Jak z odfermentowaniem tych drożdzaków, są żarłoczne jak US - 05?
  24. @Makaron - z czego najlepiej ten starter zrobić? Z suchego ekstraktu, odebrac trochę brzeczki od jakiejś warki, czy zwykły cukier styknie? Mam na myśli ten pierwszy.
  25. Jakiego koloru masz dach? W upały może ochlap go wapnem (tak robią uprawiajacy pomidory w tunelach foliowymi), choć o więcej niż 1-2 C to pewnie temeratury nie obniży
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.