twawrzyniak

Na mistrzostwa Europy czy świata są wybierani najlepsi sędziowie. Czy przez ich błędy przestajesz interesować się piłką? Jak podyktowano karnego Niemcom w doliczonym czasie na poprzednich mistrzostwach byłes zły jak ja. Czy z tego powodu przestałem interesować się piłką? Nie! Czytałem tu na forum , że cały szczęśliwy z wylosowanej wejściówki poszedłeś na trening Portugalii a nie sprzedałeś jej ...

Faktycznie chłopaki macie monopol na wiedzę o piwie... Nie o to chodzi Tomku, ale jak ci sami ludzie oceniają te same piwa w przeciągu kilu dni i są takie różnice. Ale ja się nie znam bom nie szkolony ps. może różnice w przechowywaniu? Andrzej nawet jeśli Ty nie szkolony idę o zakład (kasta dowolnie wybranego piwa) dam Ci 10 piw do oceny a za tydzień powtórka. Jest więcej niż pewne , że ocenisz je inaczej. Sędzia też człowiek. Ukrainie na mistrzostwach nie uznali bramki i sędziego za to nie powiesili. Komentarz był taki : to urok tego sportu.Ja nie jaram się wynikami konkursów , po co bić pianę. Warzmy , pijmy a to co zostanie wysyłajmy na konkursy...

Faktycznie chłopaki macie monopol na wiedzę o piwie...

Brawo Jasiu Takie wypowiedzi są fajne !!!

Raczej tydzień Eeeee może lepiej czytać niż coś napisać.....

Brawo Josefik. Szkoda bić piany. Ocena piwa jest bardzo subiektywna.Eliminacje w Żywcu a konkurs w Częstochowie to różnica dwóch tygodni. W przypadku witka to dużo. W końcu zasady oceny piwa to nie matematyka gdzie wynik może być jeden.

Robiłem piwo w temp 16-18C. Dla mnie oryginalny , fajny smak. Na pewno powtórzę to piwo. Kwiatki ???

Co do chmielu pamięć jest zawodna.sprawdziłem w notatkach:pilzneński 3kg, monachijski 1kg, Carahell 0,5kg, Carabelge 025kg ( możesz zastosować inne karmelowe jasne), 52C 15min, 63C 30min, 72C 30min, 78C wysładzanie. Chmielenie 70min ,w 5min 35g Marynki w 55min 35g Lubelski , gaz stop 1kg gryczanego i 1kg spadziowego z wielokwiatowym. Wyszło 28l 16Blg. Drożdże S04. Po burzliwej zeszło do 4Blg. 1 tydzień cichej i w butelki. Do nagazowania dałem 220g miodu gryczanego zalanego wrzątkiem. Piwo miało posmaki miodu pitnego wymieszanego z piwem, ładną trwałą pianę. Nie licz na smaki sklepowych miodowych piw. Chyba , że dodasz słodzik i "plastikowy" miód...

Robiłem to piwo dwa razy. Pierwszy raz czerwiec był bardzo ciepły i w domu było 25C. Piwo było w smaku super. Następnego roku w trakcie burzliwej ochłodziło się ( w domu 19-20C) i piwo było dużo gorsze.

Robię piwo miodowe na drożdżach S04, prosty zasyp ( pilzneński i 2 rodzaje karmelowych jasnych ok 0,6kg) chmiel minimalnie na goryczkę i na aromat - celuję w 12Blg, Na koniec chmielenia (gaz stop) dodaję 2-2,5kg miodu (50% gryczany , 50% akacja i wielokwiat) i szybkie chłodzenie. Dostaję ok. 20-23l 16Blg.Niestety z każdej partii miodu uzyskuję inny smak. Dwa lata temu tym Kozlakiem miodowym wygrałem konkurs.

ul.Młyńska 4 (dawny młyn), konfekcjonują słód w worki po 50kg dlatego można na miejscu kupić dowolną ilość

Byłem dzisiaj na zakupach ale nie w Gdańsku tylko w Godziszewie (15km obok Tczewa).Pilzneński po 2,80zł a karmelowy jasny po 3,00zł. Ilości dowolne. Przedstawiciel Malteurop prowadzi sprzedaż "detaliczną". Dowiedziałem się , że pszeniczny będzie za 2 tyg. Będą też produkować pilzneński wędzony. Jeżeli są chętni służę kontaktem.

Nie zgadzam się , że należy już nie dyskutować o tym konkursie. W konfraterni zawsze słyszałem, że za nagrody odpowiada Amber. Za pierwsze miejsce jest drewniana skrzynka z imienną grawerką wypełnona piwem. Jeżeli nie ma dyplomów to taka pamiątka też jest świetna. Nie widzę w tym żadnej ujmy aby się odezwać do Ambera . Pan Marek Skrętny (szef marketingu) jest bardzo kontaktowy i dość szybko reaguje. Podaję adres kontaktowy marketing@browar-amber.com.pl . Nie wiem co z nagrodami za II i III miejsce.

Odebrałem kufel z grawerką za Grand i okolicznościową skrzynkę. Piwo do odbioru w przyszłym tygodniu w hurtownii w Poznaniu.

Pan Marek Skrętny ( Szef marketingu Browaru Amber) poinformował mnie , że dzisiaj wysłal do mnie nagrody za zeszłoroczny konkurs. Mam nadzieję , że dotyczy to wszystkich co byli na pudle. Druga dobra wiadomość - w tym roku konkurs będzie pod patronatem Ambera. Znów dzwoniłem do Konfraterni w sprawie dyplomów i znów usłyszałem , że na dniach wysyłamy...

Gratuluję!!! Dziękuję Doroto za wysyłkę piw.

OK może źle nazwałem to co czułem. Ale posmak rozcieńczonego Mastnego jest oczywisty. Piłem koelsche tylko robione przez piwowarów domowych.

W poście 159 była recenzja mojej Żony.Dzisiaj wypiłem to piwo osobiście. Opinia ? hm...... Ostatnie dwie butelki z trójpaku rozlałem dla siebie i dwóch znajomych piwoszy ( zafascynowani piwowarstwem domowym).Bardzo ładne opakowanie i etykiety. Opowiedziałem całą historię związaną z konkursem w Żywcu. Największy prestiż dla zwycięzcy to uważenie własnego piwa w dużym browarze. Po pierwszych łykach widziałem jak im uśmiechy znikają...Smak piwa ich rozczarował. Obawiam się , że przefiltrowanie a potem pasteryzacja tego piwa zabiła w nim to co najciekawsze. Sam czuję w nim posmak żelaza ( ten sam smak co w Brackim). Piłem wszystkie trzy Championy i najlepszy był pierwszy Koźlak ( może dlatego , że to dolna fermentacja która jest specjalnością browaru).Moja ocena jest bardzo subiektywna , nie jestem po szkoleniu sensorycznym. Jestem przekonany , że wielu piwowarów chciałoby zdobyć taką nagrodę. Ale czy za wszelką cenę ? Czy browar nastawiony na pewien typ piw jest w stanie tak samo dobrze uwarzyć stouta , pszenicę , ale czy belga ? Kupując takie piwo powinna być duża różnica w smaku między nim a innymi "żywcami" dostępnymi na codzień. Moi goście ocenili to piwo jako zwykłe przemysłowe i dziwili się dlaczego takie drogie ? Ja nie widzę w nim lekkości czy aksamitności...Może należy zauważyć , że król jest nagi... Jestem pewien , że oryginał Janka czy Dori był zupełnie inny niż to co piłem zakupione w sklepie. Mam pytanie do piwowara z Gdańska ( o ile dobrze pamiętam) który wygrywał warzenie na Słowacji , jakie były jego wrażenia?

Nie widzę przeciwskazań abyś sam popędził Kanclerza...

Skubany się służbowo tam zakamuflował ;-) Jak by był w B-B to bym go wyciągnął na premierę GC Przepraszam, że ostatnio się nie odzywałem . Mam budowę na "głowie" i nie warzę. To pierwsze jest fajne a to drugie boli...

Jeszcze nie piłem, poniżej recenzja mojej Żony: Ładny zapach, kolor słomkowy, wodniste, piana utrzymuje sie krótko. Smak- lekko przebija sie koelsch przy pierwszym łyku, ale pózniej już nie powala, piwo jak kazde inne przemysłowe.Im dłużej się pije tym gorzej smakuje. Ja spróbuję dopiero jutro , w okolicy nie ma gdzie kupić ( Sucha Beskidzka).

Smutne , strona 3 i 4 na forum to tylko bicie piany... Wogosz z całym szacunkiem , ale wpisanie na forum trzech nazwisk z trzech kategorii i informacji : reszta szczegółowo później każdego by zadowoliło. Mimo , że poświęcasz swój prywatny czas szacunek uczestnikom konkursu też się należy ( bez nich konkursu by nie było).

Dzwoniłem dzisiaj do Parpar i dostałem zapewnienie , że w listopadzie sprawa dyplomów i nagród zostanie zakończona. Miejmy nadzieję...

Kanclerzu......................................................................................

Szanowny Kanclerzu DING DONG Mam nadzieję że wraz z misiami nie zapadnie Pan w sen zimowy i dyplomy dotrą przed wiosennym przebudzeniem... A tak na poważnie poproszę o jakieś info dotyczące dyplomów, nagród itp.