Skocz do zawartości

Sojer

Members
  • Postów

    1 925
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Odpowiedzi opublikowane przez Sojer

  1. A wiecie co, coś za szybko biegam (mimo bolącej ostrogi). Mam w pralnie 6'30/km a latam w okolicach 6'00 i muszę zwalniać.

    Kurcze, kto wymyślił podbiegi w seriach 5x100/100? Po 5 kilometrach biegu to niemalże morderstwo :)

    Ech... Bieganie wciąga jak tryby w maszynowni :D

  2. A propos moich ostatnich 10 km historia, która mnie ubawiła po pachy.

    Skończyłem pierwsze kółko (4 km), minąłem gościa wykonującego orkę. Na następnej pętli gość otworzył drzwi w ciągniku i zapytał:

    - Już opierd...eś całe kółko?

    - Już dwa - odpowiedziałem.

    Mina człowieka bezcenna...

  3. No to dziś pękło 10 km. Jakoś tak mnie naszło (ku wściekłości żony, bom się nie przyznał, że tyle pobiegnę i za długo nie wracałem do domu).

    To moje trzecie wybiegnięcie po 7 tygodniach w domu. Czas 1:01'57. Właściwie jestem kontent. 8 km zrobiłem o 3 min. szybciej niż w czasie, gdy byłem w ciągu biegowym.

    Od stycznia ruszę z porządnymi treningami.

  4. I znalezione na facebooku:

    Niech mi ktoś powie, po co był ten dach????

    No właśnie, nikt ńie wie po co, więc nie musisz się obawiać, że ktoś zapyta. Ty wiesz co my robimy tym dachem? My otwieramy oczy niedowiarkom!

    Mówimy: patrzcie, to nasze i to nie jest nasze ostatnie słowo!

  5. Tia... a ja połowę laserów mam za sobą... Wczoraj nawet nie wziąłem diclofenacu. Jakoś mniej boli :) A jak boli mniej, to znaczy, że zapominam o ćwiczeniach rozciagających. Błędne koło. Muszę się zmusić :) Jeszcze trochę i ruszę z truchtem. Może w piątek. A od listopada trzeba będzie pomyśleć nad programem treningowym, by bez sensu nie robić kilometrów (kolega opowiadał o naszym znajomym, który szykując się do maratonu poznańskiego robił puste kilometry, w wakacje np. 2 razy dziennie po 20 km).

  6. Endomondo... Cała historia... Ja mam na przykład notoryczny problem ze złapaniem sygnału GPS. Czasem jest od razu, czasem kombinuję z przedłużeniem rozgrzewki. Bywało, że sygnał się objawiał po 500 metrach biegu. Pewnie to wina telefonu.

    Rozmawiałem z kolegą biegaczem. Też używał telefonu. Przerzucił się na zegarek z GPS. Jaki? Za ile? Dla spokojnych snów nie pytałem ;)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.