skitof

Crosis, zgoda byliście w PSPD, a potem wystąpiliście z niego. A teraz prezentujecie tylko negatywne poglądy. Mam wrażenie, że gdyby było wszystko to co chce crosis, albo udowodnić zgodzie, że zapis w regulaminie nie był inicjatywą stowarzyszenia - to i tak nic to nie zmieniłoby w waszych poglądach. Zaraz znaleźlibyście sobie inne rzeczy w PSPD do krytykowania. Powtarzajcie sobie codziennie rano i wieczorem, że PSPD nic nie robi dla piwowarstwa domowego.

A gdzie jest przeszkoda, by wygrał we wszystkich konkursach. Zwycięstwo w konkursie to nie to samo co realizacja nagrody. Wyobraź sobie że wygrywasz dwa konkursy na prezentera wiadomości w TVN i TVP. Myślisz, że udało by ci się w poniedziałki, środy i piątki występować w Wiadomościach, a we wtorki, czwartki i weekendy w Faktach? Organizujemy konkursy dla wszystkich piwowarów domowych, a nie dla "piwowarów domowych, którzy chcą założyć browar komercyjny".

Panowie, widzę że narosły jakieś straszne mity o GŻ i PSPD. Postaram się je wyprostować: 1. GŻ nie jest sponsorem PSPD. Jest członkiem wspierającym jednym z 5. 2. GŻ nie sponsoruje, wydaje itp Piwowara. Tak było na początku, ale teraz wszystko się zmienia. Piwowara wydaje PSPD ze składek członkowskich oraz reklam. Obecny jeszcze nie wydany numer całkowicie sfinansowaliśmy z kasy PSPD. Z GŻ mamy jedynie umowę o zamieszczenie reklamy. Obecnie następuje zmiana drukarni, składu i redaktora naczelnego. 3. GŻ nie jest organizatorem konkursu w Żywcu. Jest natomiast jednym ze sponsorów i organizatorem festiwalu. Obok Browamatora sponsoruje główną nagrodę, którą jest warzenie piwa w Cieszynie. 4. O przyczynach wpisania do regulaminu nowego zapisu wiecie. Nie zapominajcie jednak, że imię i nazwisko zdobywcy GCh pojawia się na etykiecie piwa, są konferencje prasowe, wywiady, zdjęcia itp. GŻ jako zwykła firma chce jedynie, by ów zwycięzca nie promował równocześnie wielu piw z różnych browarów dostępnych w sklepach. I nie chodzi tu o "blokadę rozwoju piwowarstwa" tylko o jedną jedyną osobę, najlepszego piwowara konkursu. 5. Oprócz GŻ PSPD współpracuje jeszcze z kilkunastoma innymi browarami. 6. PSPD organizuje też kilkanaście innych konkursów, więc jak ktoś szczególnie nie lubi GŻ, nie chce warzyć piwa w Cieszynie czy nie chce, by piwo podpisane jego imieniem i nazwiskiem stało w Tesco obok innych - ma w czym wybierać. Nie ma się co z tego powodu emocjonować akurat tym jednym konkursem. 7. Zapewniam crosisa, że rozmowy z innymi browarami są czasami dużo trudniejsze niż z GŻ. Bo GŻ to koncern, którego pracownicy są profesjonalnymi handlowcami, a nie browarnikami. Pomiędzy niektórymi browarami czy raczej właścicielami browarów jest tak duża nienawiść, że PSPD staje czasami między młotem a kowadłem. 8. Do tej pory nie mieszaliśmy się do kwestii związanych z kontaktem pomiędzy zwycięzcą konkursu a browarem, ale wnet będziemy musieli. Jeżeli Czesiek Dziełak opowie wam jak został potraktowany przez BRJ - to zrozumiecie. Na ostatnim walnym nasi członkowie zobowiązali zarząd do zajęcia się tym problemem czyli kontaktami pomiędzy browarem, zwycięzcą konkursu a PSPD. 9. Jak zdążyliście zauważyć najłatwiej krytykuje się PSPD, która wchodzi w różne interakcje i oczywiście składa się ze zwykłych piwowarów działających charytatywnie dla dobra rozwoju piwowarstwa domowego. Tylko bardzo często to trochę jak z krytyką rządu (obojętnie jakiego): jak reprezentacja słabo gra w piłkę to wiadomo winny rząd.

PSPD organizuje kilkanaście konkursów, w których każdy zdolny piwowar może wygrać dowolną ilość razy. Czym innym jest jednak nagroda sponsora, który chce wykorzystać i promować wizerunek danego piwowara. Tegorocznego zapisu z § 11 dotychczas nie było, bo nie było to konieczne. Wszystko zmieniła wygrana Cześka w warszawskim konkursie. Nagle okazało się, że jedna osoba promuje dwa piwa o wielu podobieństwach: tu Grand Champion - tam Grand Prix tu premiera 6 grudnia - tam 28 listopada tu była wcześniej sprzedaż tylko w Almie - tu jest sprzedaż tylko w Almie tu Czesław - tam Czesław tu podpis piwowara - tam ten sam podpis piwowara tu IIPA - tam IPA Sytuacja mocno niekomfortowa nie tylko dla sponsora, ale również samego piwowara, który nagle wciągnięty zostaje w gierki pomiędzy browarami i przeciąganie liny, którą jest on sam. Nie mówiąc o PSPD, które też nagle jest w środku podjazdowych bitewek.

Rok temu mieliśmy do rozesłania 432 metryczki piwa, w tym 112 finałowych. Naturalnym jest, że taka praca nie jest do wykonania przez jedną osobę. Metryczki wysyłają i/lub opracowują sędziowie - najczęściej również piwowarzy domowi. Ja oczywiście już dawno otrzymałem raport od wszystkich, że metryczki zostały rozesłane. Dlatego w tej sytuacji proszę o kontakt na PW z podaniem imienia i nazwiska oraz kategorii brakującej metryczki, oraz info czy eliminacje czy finał. Sprawdzę kto był za to odpowiedzialny i zbadam sprawę. W tym roku postaramy się załatwić sprawę metryczek do 30 czerwca, jednak weźcie pod uwagę, że cała ta praca to charytatywna działalność kilkunastu kolegów i koleżanek sędziów-piwowarów, a jeżeli w tym roku będzie 500 piw - to będzie 500 metryczek - gigantyczna ilość i nakład pracy społecznej.

Luzem nie polecam. Gdzieś one na początku muszą stać, dobrze żeby razem... Potem, jak zostaną zakodowane powędrują do skrzynek, ale do tego czasu najlepiej żeby były w jakiejś paczce.

Konkurs Piw Domowych jest absolutnie niezagrożony i oczywiście się odbędzie. Festiwal również się odbędzie, choć w jakiej dokładnie formie to najlepiej wie Piwiarnia Żywiecka - jego organizator. Wczoraj ogłoszony został Konkurs Piw Rzemieślniczych pod przewodnictwem Tomka Kopyry. Więc generalnie wszystko jest tak jak było. Pewien problem stanowiły terminy, bo z racji tego, że GŻ radykalnie obniżyło wydatki, my (PSPD) będziemy musieli w większym stopniu zapewnić wkład własny osobowy i finansowy w organizacji konkursu. Na 90% będzie tak: 25 maj zakończenie przyjmowania piw. 14.06 eliminacje i tydzień później finał. Regulamin postaramy się ogłosić jak najszybciej, na razie GŻ zwleka i nie potwierdza fundacji nagród. Poza tym, być może będzie chciał wprowadzić jakiś zapis o wyłączności wizerunku zwycięzcy. Myślę, że w przyszłym tygodniu wszystko się wyjaśni.

Zrób.

Przypuszczam, że to właśnie u niektórych osób rodzi podejrzenia co do "kółka wzajemnej adoracji". Czyli jak wygrywają różne piwa i piwowarzy to loteria, a jak te same piwa czy piwowarzy to jest ustawiane

Jak widzicie konkursy i system oceniania piw nabrały tempa dopiero niedawno. Wszystko jest w fazie rozwoju, uczenia się, docierania. Poziom konkursów, a przede wszystkim warzonych piw z roku na rok rośnie, różnice są czasami niewielkie. Ale nie twierdził bym, że kolejność piw w konkursie to loteria. Najlepiej świadczy o tym fakt, że wielu piwowarów regularnie zajmuje wysokie pozycje np. Cz. Dziełak - Grand Champion w Żywcu i w Warszawie, czy trójka z naszego Pucharu (Pitala, Stachowski, Łopata), i inni dobrze znani.

A to nieładnie. Ale skoro oba piwa znalazły się w finale, tzn. z grubsza były podobnie ocenione.

Czy ktoś we Wrocławiu mierzył twardość przemijającą wody?

Nie wiem, czy ktoś z was jest też członkiem PSPD, ale Browar JO deklarował chęć wsparcia i udzielenia siedziby oddziałowi terenowemu, tylko nie było chętnych...

A nie zapomnijcie o kategorii na 2015 rok: "A na koniec już dziś zachęcamy wszystkich piwowarów do zmierzenia się z piwami kwaśnymi proweniencji belgijskiej czyli Belgian-Style Sour Ale. Będzie to jedna z kategorii piw w roku 2015. Ze względu na dość długi okres dojrzewania tych piw ogłaszamy tę kategorię już dziś, by piwa konkursowe mogłby nabrać właściwego aromatu i smaku. Będzie to dość szeroka kategoria grupująca piwa kwaśne w stylu belgijskim o owocowo-estrowo-fenolowym aromacie, jednak bez dodatków owocowych. Przykładami są Geueze, Lambic, Oud Bruin czy Flanders Red Ale. Ich zakres gęstości mieści się pomiędzy 11 a 18 °Blg, alkohol pomiędzy 4-8, natomiast goryczka pomiędzy 10-25 IBU."

Kiedyś była taka gra Beer Tycoon na DVD czy CD. Chyba w zamyśle podobna, tylko na PC.

No fakt, na operze też tak mam. Ale na mozilii czy chrome nie ma problemu.

Już wszystko w porządku. Okazało się, że przekroczyliśmy limit danych. Chyba Birofilia nas wykończyła Tak czy inaczej pracujemy nad nową stroną.

Sprawdzamy co się stało, ale z naszej strony to raczej wina nie jest. Pech, bo akurat jest sobota.

Na pewno wszyscy dostaną.

Natomiast teraz w regulaminie jest: Różnica o 0,5°Blg - niewiele (i właściwie pewnie do pominięcia ze względu na błędy pomiarów), ale pytanie czy to przeoczenie czy celowe zmniejszenie górnej granicy blg? I też się nie doczekałem odpowiedzi. Chyba rzeczywiście trzeba było pytać u źródła a nie na forum. Ale myślałem że "źródło" zagląda na forum. Nie potrafię w tej chwili dojść dlaczego nastąpiła ta różnica. Na Komisji ds Opracowania stylów jest granica do 13 st Blg. W związku z tym, że kategoria ta została stworzona wyłącznie na potrzeby konkursu nie będziemy robić problemów jeżeli piwa będą miały do 13 st Blg.

Można. Co prawda z ramienia Piwiarni odpowiedzialna za recepcję piw jest p. Małgorzata Mrowiec, ale oczywiście można zostawić paczkę z piwami, bo wszyscy pracownicy wiedzą o co chodzi. Najwyżej dzień później p. Małgorzata otworzy paczkę, skontroluje czy wszystko się zgadza i wyśle potwierdzenie mailowo.

Z małymi butelkami na konkursie żywieckim jest problem. Na Grand Championa trzeba liczyć 2 małe, na rundę finałową co najmniej 2 (choć przy 5 sędziach i ocenie piany lepiej mieć 3) na eliminacje co najmniej 1 (przy 3 sędziach, bo przy 4 lepiej mieć 2 butelki). A to już 5-6. Więc na razie to my będziemy mieli problem jeżeli któreś piwo w małych butelkach przejedzie do GCh Chcemy, aby konkurs żywiecki był możliwie obiektywny czyli by raczej było więcej sędziów niż mniej. Ale to jest możliwe przy większych butelkach, bo małe są jak najbardziej słuszne przy niektórych stylach, a w konkursie stanowią tylko problem. Dla piwowara, bo musi wysłać więcej butelek, a dla organizatora, bo jeżeli ma ich mniej to musi się ograniczać.

Jest regulamin i formularz zgłoszeniowy na konkurs w Żywcu. http://www.pspd.org.pl/pagesnews/xi-konkurs-piw-domowych-w-zywcu-regulamin-1

Fajnie brzmi, ale jednak to Dylkowski Władysław.

Jasne, poprawiłem już wcześniej.