Weźcie pod uwagę takie aspekty jak:
1. sędzia ma maks. 10 min na pełną ocenę piwa degustując ok. 75 ml
2. te 10 min to nie tylko wąchanie i smakowanie, ale przede wszystkim wypełnienie arkusza
3. wypełnienie arkusza to nie tylko wpisanie paru cyfr, ale przede wszystkim krótkie uzasadnienie
4. uzasadnienie nie dotyczy wyłącznie wad, ale również zalet i na nie będziemy uwrażliwiać sędziów
5. zarówno wady i jak zalety odnoszą się wyłącznie do ocenianego stylu
6. oznacza to, że sędzia nie tylko musi posiadać wrażliwość sensoryczną, ale również wiedzę dot. ocenianego stylu
7. mimo, że sędzia ma być obiektywny, to wiadomo, że będą istniały różnice w ocenie i nie ma w tym nic złego!
8. mimo różnic w ocenie poszczególnych sędziów ważnym jest, aby średnia ocen zespołu sędziowskiego była jak najbardziej miarodajna i wiarygodna
9. i będzie ona taka, jeżeli cały zespół sędziowski będzie przeszkolony, będzie posiadał niezbędną wiedzę i miał praktykę
10. być może z czasem sędziowie się wyspecjalizują w pewnych stylach i tym samym zdobędą pewność, doświadczenie, a może i autorytet - obecna praktyka jest taka, że zespoły sędziowskie są mieszane (część jest przeszkolona, część nie), a sędziowie konfrontowani są z niemal każdym stylem
11. jesteśmy dopiero na początku drogi i wszystko jest dla wszystkich nowe. Dla organizatorów szkoleń, dla organizatorów konkursów, dla sędziów (np. arkusz ocen), dla piwowarów, ale wszystko służy rozwojowi polskiej sceny piwowarskiej