agrest

Kiedys byly na tej stronie ktora podalem wczesniej ale dawno tam nie zagladalem i nie wiem czy jeszcze je maja. Musisz sam sprawdzic. Pzdr. J. Po chwili poszukiwan znalazlem tutaj: http://www.artom.com.pl/Promienniki/015.htm

Dlaczego? Przeciez mozna drut oporowy umiescic w koralikach, owinac tym kega, dorobic z blachy druga obudowe, zasypac wszystko piachem i powinno byc ok. Do tego calosc mozna by jeszcze zaizolowac jakas welna odporna na wysokie temperatury i jeszcze jedna warstwa zewnetrzna. Moze tez warto zapytac bezposrednio sprzedawcow np. tutaj http://www.drutoporowy.pl/ Problem w tym ze takie rozwiazanie narzuci Ci niezle stala czasowa(bezwladnosc) takiego baniaczka. Trzeba to bedzie uwzglednic w sterowniku. Pozdrawiam J.

Witam Czesto spotykam sie z informacja zeby cos tam na szybko zdezynfekowac w spirytusie. Mam pytanie. Czy to musi byc spirol ratyfikowany, czy moze byc inny alkohol? Np. izopropylowy, ktory nie dosc ze o niebo tanszy to jeszcze elegancko odparowuje z woda. Do picia to to sie nie nadaje (chociaz pewnie sa tacy ktorzy probowali) ale do dezynfekcji, czyszczenia optyki czy innych zabawek jak najbardziej. W nurkowaniu czyscilismy nim butle, tzn, proces czyszczenia konczyl wlasnie izopropanol ktory mial za zadanie "wysuszenie" butli. Pozdrawiam J.

Tak sobie codziennie podbieram tego stouta. Pycha jest nawet mlody. Narazie zszedl do 8BLG i troche sie uspokoil. W sumie to ledwo pyrka. Dzisiaj butelkowaniu z 200g glukozy poddalo sie 20,5L warki #6 - pszeniczne nr.3. Wyszlo 42 butelczyny. Pewne ze dlugo nie polezy

Skoro tak mowisz Nie no faktycznie, ozdobki ladne.

Klimat faktycznie rewelacyjny. Qrczaki, trzeba miec gigantyczne kochones zeby sie tak oderwac od wszystkiego i zamieszkac w takiej chatce. Tak z ciekawosci. Z czego Ci ludzie zyja? Jak sie utrzymuja bo chyba nie z miodku?

Doswiadczenie mam male ale przelom mialem olbrzymi przy drugim warzeniu. Nie wiem czy to przypadkiem nie bylo przyczyna ale warke do wrzenia doprowadzalem bez jakiegokolwiek przykrycia, warzylem tez bez przykrycia. Odparowanie bylo masakryczne, zagotowac tez sie nie chcialo ale przelom byl ogromny. Teraz mam juz przelom w warzeniu i przelomu duzego brak

Sztuczna? Na tle takiego piwka? To trzeba bylo postawic Tyskie w puszce

A czy wyciskanie nie powoduje przypadkiem przedostania sie do brzeczki nieporzadanych substancji ktore normalnie zostaja w mlocie? Z wczorajszego zacierania spokojnie moglbym wycisnac jeszcze pare litrow ale musial bym wlasnie wyciskac a tego sie balem robic zeby nie zepsuc reszty.

A tak, chmiel to lubie w dodatku celowalem w polowe przedzialu dla tego gatunku. Nie mam jeszcze wyczutego wskaznika odparowania i strat plynow wiec wyszlo nieco bardziej pod gorna granice FES'a anizeli mialo ale mysle ze i tak bedzie dobre. Co do przepisu to tak sobie poprzegladalem rozne receptury, zalozylem co lubie i co bym chcial i jak to moge uzyskac, do tego zrewidowalem zasoby i powstalo to co powstalo. W kazdym razie na razie jestem z tego piwa dumny jak cholera. Dzisiaj rano drozdze juz ladnie bulgotaly a pianka byla na 5cm.

Postanowilem dzisiaj prowadzic zapiski dla kolejnych warek. Mam ndzieje ze bede w miare mozliwosci na bierzaco. Jako pierwsza, warka #7 warka #7 - Foreign Extra Stout - Pierwszy czerniawy Slody 3,15kg Pale 8EBC 1,00kg Monachijski 20 EBC 1,05kg Pilsner 3,9 EBC 0,25kg Carawheat 90,6 EBC 0,25kg Chocolate Wheat 788,0 EBC 0,20kg Carafa II 811,0 EBC 0,20kg Caramunich 70,0 EBC 0,40kg platki owsiane blyskawiczne 0,40kg platki jeczmienne blyskawiczne 0,15kg jeczmien palony 1000 EBC Chmiel 0' 30g Marynka (zabraklo Fuggles) 0' 40g Goldings East Kent 50' 10g Goldings East Kent 50' 20g Fuggles 88' 20g Fuggles W 80' dodalem lyzeczke mchu irlandzkiego. Zacieranie infuzyjne 30' 65st 40' 72st 10' 78st mashout Zacieranie zakonczone na 9BLG Do zaszczepienia zostalo 21L 18BLG Zadane drozdze Wyeast 1728 Scottish Ale (przygotowalem tez skosy agarowe - jutro szczepienie - ciekawe czy wyjdzie). Wogole ta warka jest bardzo ciekawa. Pierwszy raz uzywalem drozdzy plynnych. Pierwszy raz robilem starter. Uzylem po raz pierwszy mieszadla magnetycznego. Pierwszy raz chlodzilem warke chlodniczka (dzieki wesoly - chlodnica w 20minuta dala rade zjechac do 22st). Pierwszy raz tez robilem skosy. No i moje ulubione piwko tez pierwszy raz zacieralem. Wyszlo czarne jak smola, w smaku bardzo fajnie sie zapowiada, chociaz nie wiem czy nie bedzie za slodkie. Za tym szczegolem akurat nie przepadam. Ok, teraz trzymam kciuki zeby drozdzowki ruszyly

O, i to jest dobry kierunek. Pozdrawiam J.

Lepiej dodaj wyszukiwanie watkow z okreslonego przedzialu czasu. Dzien, dwa, trzy.... itd. pozniej tygodnie a pozniej miesiace. Ostatnie 24h to troche za malo. Bardzo mi tej funkcjonalnosci brakuje na tym forum. Pozdro J.

Napelnianie tlenu to skomplikowana sprawa. Co wiecej, uzywanie tlenu tez nie jest latwe. Poniewaz sporo nurkowalem mam z tym troche doswiadczenia (na tlenie z reguly sie nie nurkuje - jest uzywany jako gaz dekompresyjny i to przewaznie nie czysty... duzo by pisac). Przede wszystkim butla z tlenem musi byc czysta tlenowo. Brak zanieczyszczen weglowodorami bo inaczej moze byc wielkie bum (troche wieksze niz z przegazowanej butelki piwa ) Mozna bic cienkie nitroxy, czyli mieszaniny gazow majace w skladzie do 40% czystego tlenu. To jest w miare bezpieczne. Mozna tez zrobic przetoczke i przetaczac samemu, kupuje sie wtedy butle tlenu technicznego (chyba 150atm) i przetacza ale czy wtedy to ma sens? Lepiej chyba bezposrednio z takiej butli robic saturatory... W kazdym razie, nie radze sie za to nie brac bez odpowiedniej wiedzy. A co do tego czy tlen techniczny sie nadaje? Jasne ze tak, od tlenu medycznego rozni sie nie wiele (poza cena). Koledzy uzywali takiego do nurkowania i nie bylo problemu. Tam chyba chodzi glownie o zawartosc tlenu w tlenie. W technicznym jest go nieco mniej ale sa to sladowe ilosci.

tak Końcówki' date=' czyli szybkozłączki? W IBC Polska. U nich nazywają się Jolly.[/quote'] Narazie mam tylko KEG'i,koncowek brak. Rzucilem okiem na IBC ale jolly nie znalazlem. Nazywa sie to jakos inaczej?

No i zanabylem. Wygladaja bardzo ladnie. Jeden jak nowka drugi nieco uzywany ale spoko, oba szczelne, trzymaja cisnienie. Zrobilem foty telefonem ale kiepsko wyszly wiec nie wrzucam. Kegi naprawde spoko. Jestem zadowolony z zakupu. Pozdrawiam J.

Wykupilem pozostale. Moze jutro podskocze (bo to pare km ode mnie) to dam znac jak z jakoscia. POzdrawiam J.

O to i ja witam krajana. Narazie jeszcze tylko pracuje ale juz niedlugo juz niebawem, wlasna dzialeczka, wlasny domek i piwniczka Wiec moze kiedys jakies spotkanko lokalesow urzadzimy, tym bardziej ze braci piwnej przybywa. W firmie mam juz pare osob ktore wciagaja sie w to hobby. Pozdrawiam J.

Czytalem to ale nie znalazlem odopowiedzi, moze cos przeoczylem. Mozesz wskazac chociaz dzial w ktorym znajde odpowiedz na zadane pytanie?

Dzieki za link ale tak naprawde nie wiele pomaga. Co to znaczy ze piwo ma zakonczona fermentacje? Jak mi stoi juz tydzien na cichej i BLG ani drgnie to juz koniec? Utrzymuje sie na poziomie 4, glukoza zatem idzie normalnie? Wlasnie bede butelkowal pilsnerka. Te piwka maja sporo gazu wiec nie chcial bym przesadzic, zeby nie wysadzic

Czy na ilosc dodanej do refermentacji glukozy/cukru nie ma tez wplywu poziom odfermentowania? Jak go uwzglednic?

jaaasne... jakbym nie byl na studiach

A mi to sie wydaje ze glownie chodzi o trzymanie zimna. Samo chlodzenie to tylko dodatek, zreszta mozna wkladac PET'y przymrozone w nowej lodowce.

ja to swiezy jestem ale co do drozdzy to chyba mozna tylko po co? Coopersa mialem tylko jednego brewkita i raczej szalu nie bylo. Co do chlodnicy to sam wlasnie bede robil. Jutro ewentualnie pojutrze ide dopytac szczegoly. Odezwij sie za dwa dni to dam ci info, co ile kosztuje. Ja jakos wole miec wszystko zrobione przez siebie. Poprostu tak lubie. BTW. Programator juz jest. Widzialem go nawet na tym forum. Ja co prawda podszedl bym do tematu bardziej teoretycznie i starl wykorzystac moje zdobyte z czysta przyjemnoscia wyksztalcenie automatyka ale sprzecior wydaje sie byc calkiem fajnym rozwiazaniem. Powodzenia.

Hehe... to zdjecie przypomnialo mi moje akwarium. W podstawowce przerobilem taka lodowke na pompke do akwarium. Cud ze jeszcze zyje - Mam nie byla zadowolona Teraz mam dwie podobne, kazda sprawna i pusta. Tylko czekaja zeby w nich cos postawic, tyle ze narazie nie wiem jeszcze co.