Skocz do zawartości

Preis

Members
  • Postów

    181
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Preis

  1. Browar Aviairium - Kolsch 13 Plato

    Niestety, ale nie mogę nic dobrego napisać o tym piwie.. :(  Nie wiem, czy coś się z nim podziało złego w butelce czy co, ale pijąc je normalnie się męczyłem. Piwo przegazowane, przy otwieraniu ruszyło do góry, ale zdążyłem nalać do szklanki trochę, bo reszta to sama piana. Wydaję mi się, że coś se drożdżaki dojadły po zabutelkowaniu, więcej niż miały. W aromacie mega estry, później nuty karmelowo-miodowe. W smaku karmelowo-mdłe z delikatną goryczką. Starałem się je troszkę rozgazować mieszając, bo tak to ciężkie do wypicia. Zrezygnowałbym, na miejscu autora z karmeli w kolschu, bo to ma być jasne, lekkie,orzeźwiające i jak najczystsze piwo, a tego w tym przypadku zabrakło.

    Pozdrawiam autora!

    P.S. Mam nadzieję, że się nie obrazi ;)  :beer:

    Nie ma się co obrażać :)  Kolsch jak to Kolsch, nie każdy lubi a ja zrobiłem ze 3 czy 4 podejścia, to akurat chyba najsłabiej wyszło ale gdy było młode to piło się ze smakiem. Sam już nie pamiętam kiedy je w depozycie zostawiłem.

    Słodów karmelowych procentowo w zasypie było tylko 5% więc ta mdłość to raczej zasługa płynnych drożdży do Kolscha które takiego charakteru nadają piwu. Przy tak mocnym odfermentowaniu nie powinno być takie lekko słodkie a jest w tym jakaś nuta, która kojarzy mi się ze słodzikiem, nie wiem czy to dobre porównanie.

    Dzięki ze reckę! :beer:

     

    Cisnę właśnie piwo za piwem więc niedługo powinienem wrzucić do depozytu ze 3 różne West Coast IPY.

  2. Totalnie zamuliłem że mam w lodówce jeszcze jedno piwo z depozytu:

    20150719 194846

    Browar Michał Kamiński - Pszeniczne
     
    Wygląd:
    Etykieta prosta, zwykły napis długopisem na papierze. Piwo klarowne (zapewne przez długi pobyt w lodówce), ładna piana, minimalny lacing, piania opada do 0,5cm kożucha po jakimś czasie.
    Zapach:
    Głównie słodowy, wyczuwalny słód pilzneński. Brak fenoli.
    Smak:
    W sumie dobry lager.. Brak fenoli.
    Odczucie:
    Mocne nagazowanie podbija pełnię piwa, poza tym niewiele więcej się tutaj dzieje.
    Podsumowanie:
    Przeleżakowana pszenica, wszelkie cechy tego stylu dawno odeszły w zapomnienie ;) ale dobrze się pije i bez wad  :beer:

     

  3. Cześć!

    Spóźniona recenzja piwa z browaru Aviarium - RIS 21,5 Plato 05.02.2014

    Piana - obfita, drobnopęcherzykowa, trwała, oblepiająca szkło - super!

    Aromat - mocna czekolada, wędzona śliwka, wiśnia w czekoladzie, wyczuwalny dodatek miódu gryczanego-bomba!!!

    Smak - początek czekoladowy, również wiśniowo-śliwkowe nuty, bardzo przyjemny, niestety kiedy dochodzi goryczka, która dla mnie była za bardzo łodygowa,ściągająca, zdominowała smak i odczucie w ustach na tyle, że odbierała trochę przyjemność spożywania.Piwo z ogromnym potencjałem, przyjemnie oleiste, gładkie, jednakże w moim odczuciu, goryczka do poprawy.

    Ciekawy jestem czy autor podziela moje spostrzeżenia dotyczące goryczki?

    Pozdrawiam piwowara i dziękuję za możliwość zdegustowania piwa! :beer:  :beer:  :beer:

    Olaboga, takie stare piwo pijesz, nie boisz się że się otrujesz? :D

    Goryczka to już chyba kwestia preferencji, ten szczep Mangroove Jack's podobno nie odfermentowuje bardzo głęboko i liczyłem że skończą na około 10 Blg (nie wspominając że liczyłem na 24 Plato ekstraktu początkowego...). Nie lubię słodkich ulepków wiec myślałem że wyliczone 66 IBU będzie dobrą kontrą - niestety nie wysłodziłem tyle ile chciałem a drożdże zaszły niżej i ta goryczka bardziej wyszła na pierwszy plan niż chciałem. Poprawiłem to w kolejnej warce i teraz jest ok, natomiast mi ten poziom goryczki nie przeszkadza.

    Dzięki za recenzję :okey::beer:

  4. W składzie podałeś łuskę gryczaną którą zazwyczaj wykorzystuje się do usprawnienia filtracji w celu poluźnienia łoża filtracyjnego przy problematycznych zasypach, np. zasyp z żytem albo pszenicą niesłodowaną w ilości większej niż 20%. Z tego co wiem to nie korzysta się z niej w inny sposób bo nie jest dodatkiem słodowanym, niczego nie dodaje do piwa.

     

    Na początku siarka, potem czuć merkaptan prenylowy - wada charakterystyczna piw lanych do zielonych butelek. Weź Heinekena i porównaj, poczujesz to samo.

    Ponownie odsyłam do kompedium: http://www.wiki.piwo.org/NAS%C5%81ONECZNIONY_/_SKUNKS_/_LIGHTSTRUCK

    Może masz przeźroczysty fermentor taki jak sprzedają np. w Twoim Browarze. Wtedy wystarczy że słońce Ci oświetli fermentor na pół godziny i masz.

  5. By sie dowiedziec co jest z nim nie tak i nie zrobic tych samych bledow w przyszlosci?

     

    Sorry za późną odpowiedź, byłem na urlopie. Postaram się dziś/jutro wrzucić recenzję twojego miodowego.

    Jeśli chodzi o aldehyd to nie pomogę Ci za bardzo, jako że ta wada pojawiła się w moim piwie tylko raz i to dosyć dawno temu - była to 14 warka. Zielone jabłko pojawiło się najprawdopodobniej z powodu zbyt szybkiego przelania piwa z burzliwej na cichą, zapomniałem sprawdzić aerometrem i sugerując się brakiem ruchu w rurce przelałem na cichą po 4 dniach. Większość drożdży została w pierwszym fermentorze a te, które zostały w piwie nie dały rady przeprowadzić redukcji aldehydu do końca.

    Może pomocne będą notatki z kursu sensorycznego na którym byłem:

    http://www.wiki.piwo.org/Aldehyd_octowy

    Moim zdaniem to dosyć wyczerpujące opracowanie.

     

    Browar Piterkowe - Ale Miodowe-gryczane 13 Blg/ 5,4 % alk. obj

    20150501 180138

     

    Wygląd:

    Etykieta jak poprzednio, wszystkie informacje są zawarte, laminowana. Kontra to laminowane logo browaru. Barwa piwa jasny bursztyn, bardzo klarowne. Piana do samego końca znaczyła szkło.

     

    Zapach:

    Nuta siarki...i jest merkaptan, piwo "uderzone światłem".

     

    Smak:

    Jeżuś, jakie to jest słodkie. Niezły ulepek. Goryczka jest ale bardzo słaba, pojawia się gdzieś na finiszu, zbita jest przez słodycz. Płatki owsiane plus ksylitol to już chyba dla mnie za dużo...no, ale kobiety byłyby zadowolone ;)

     

    Odczucie:

    W odczuciu wydaje się pełne ale to głównie zasługa słodyczy. Dość duże nagazowanie które powiększa odczucie pełni.

     

    Podsumowanie:

    Ciekawy wynalazek, wolałbym żeby był bardziej zbilansowany, ale takie słodkie piwo na pewno smakowałoby mojej drugiej połówce. Wyjdzie że ze mnie purysta i snob, ale sam dodatek łuski gryczanej w celu usprawnienia filtracji nie kwalifikuje chyba tego piwa do kategorii "gryczane", prawda? ;)

    3,5 za skunksa, bez tej wady byłoby 4,0.

  6. Browar Piterkowe - Polskie Ale 15 Blg/ 6,1 % alk. obj

     

    20150422 181455

     

    Wygląd:
    Etykieta ładna i prosta, drukowana na papierze, następnie laminowana/oklejona folią. Wszystkie potrzebne informacje są. Samo piwo pieniło się na początku, dosyć musowało. Piana opada szybko, nie znaczy szkła.
    Zapach:
    Mocny aldehyd octowy, zielone jabłko/tanie wino musujące.
    Smak:
    Kwaskowate na pierwszym planie, chmiel ukryty bardzo w tle ale to raczej sugestia. Aldehyd na pierwszym planie skutecznie maskuje całość doznań sensorycznych.
    Odczucie:
    Szorstkie w ustach i jednocześnie bardzo płaskie i głęboko odfermentowane, ciężko uwierzyć że to 15 Blg.
    Podsumowanie:
    Coś poszło nie tak, zapewne podczas fermentacji - temperatura, za szybko zakończona burzliwa albo słabe natlenienie. Mogą to też być bakterie.
    Niestety, słabo.
  7. Oczywiście było chmielenie na zimno. W tym przypadku Citrą. Oprócz tego cały miks amerykańców pod koniec gotowania i po wyłączeniu palnika. Żyta było ok. 17% częściowo ze słodu, częściowo z płatków. Mimo stosunkowo niedużego udziału żyta problemy przy filtracji były spore, ale myślę że w dużej mierze przez to że popełniłem parę błędów lekceważąc zalecenia dla żytnich zasypów.

    Ominąłeś betaglukanową?

  8. Będąc w piątek w Homebrewing pobrałem z depozytu 4 piwa, poniżej pierwsza recenzja:

     

    Browar Wektor - #8 Rye AIPA 15 Blg/ 6,5 % alk. obj/85IBU

     

    20150420 213839

    Wygląd:
    Etykieta prosta ale przyjemna, interesujące infografiki dot. składników, kapsel golas. Wszystkie potrzebne informacje, składniki i sposób podania. Piwo koloru ciemna pomarańcz/jasny brąz, piwo zmętnione ale tak z efektem "haze". Zawieszone nieliczne, białe drobinki, podejrzewam dry hopping. Pęcherzyki piany drobne, piana utrzymywała się do końca znacząc szkło fajnym lacingiem.
    Zapach:
    Miks chmieli amerykańskich , świeża nuta cytrusów i sosny, zapach dosyć zielony, kolejna rzecz wskazująca na chmielenie na zimno, może piwowar potwierdzi/zaprzeczy? Przyjemnie i bez wad.
    Smak:
    Są cytrusy, głównie grapefruit, efekt dobrze podkreśla charakterystyczna słodowość żyta. Do tego żywica, jednak nie tak intensywna jak sugerowałby zapach. Goryczka mocna ale przyjemna i niezalegająca. Retronosowo owoce ale pochodzące z chmielu, nie fermentacji.
    Odczucie:
    Dosyć pełne, czuć wyraźną śliskość piwa żytniego, jak dla mnie mogłoby tego być więcej. Świetny balans, piwo przyjemnie oblepia podniebienie.
    Podsumowanie:
    Bardzo dobry przedstawiciel stylu, jakiekolwiek uwagi byłyby poparte jedynie osobistymi preferencjami (więcej żywicy i żyta). Dla mnie na 5.
  9. Dooobra to żeby rozruszać towarzystwo wrzucam jutro 4 swoje piwa, w tym dwie perełki:

     

    Warka 77 - Browar Aviarium

    Jerzyk - Russian Imperial Stout

    21,5 Plato - końcowe 5 Plato, ok 8%alk.

    Słody: pale, caramel 30, crystal wheat, kawowy, chocolate, żytni czek, cara aroma

    Chmiele: Target, Cluster, EKG, Galaxy, El Dorado

    Dod. niesłodowane: Miód gryczany, melasa

    Drożdże: Mangrove Jack's Newcastle Dark Ale

    Rozlew: 05.02.2014

     

    Warka 89 - Browar Aviarium

    Jerzyk II - Russian Imperial Stout

    24 Plato - końcowe 5 Plato, ok 10,5 %alk.

    Słody: pale, caramel 30, czekoladowy żytni, czekoladowy, Carafa III, kawowy

    Chmiele: Challenger, Goldings

    Drożdże: S-04

    Rozlew: 07.02.2015

     

    Plus dwa Kolsche :beer: . O której wrzucę? Nie wiadomo ale kto pierwszy ten lepszy ;)

  10. Dwie recenzje + mały update ze stanem skrzynki. Lecimy :)

     

    Browar Aviarium - Double Vanilla Stout

    Zapach lekko kawowy, lekko przebija wanilia. Po nalaniu piana bardzo obfita, ładny lacing. W smaku duża kwaskowość i ciemna czekolada, wanilia bardzo delikatnie wyczuwalna. Finisz gorzko czekoladowy, goryczka średnia, raczej powyżej przeciętnej (pewnie lekko podbijana przez alkohol) - dobrze komponuje się. Alkohol wyczuwalny, ale nieprzeszkadzający. Moim zdaniem waniliowość została zbyt bardzo przykryta. Wizualnie klarowne, barwa nieprzejrzysta. Na dnie butelki ładnie zbite drożdze. Jak na piwo niesesyjne moim zdaniem bardzo dobre i pijalne :) Gratulacje. Wydaje mi się, że dobrym posunięciem byłoby albo zwiększyć ilość wanilii albo dać tyle samo i zrezygnować z 'double'.

     

    Dzięki za recenzję, cieszy mnie to że piwo zdobywa dobre recenzje i że smakuje. Więcej wanilii dawać już bym nie chciał a z tym double to wyszedł przypadek - zmieniłem sposób wysładzania i niespodziewanie przestrzeliłem aż o 3 Blg. Przy planowanych 16 Blg wanilia byłaby na pewno bardziej wyczuwalna i nie taka ukryta.

     

    Ok, recenzja ostatniego z piw które zabrałem z depozytu - Bronek 10 z Chyba Browaru:

    20150303 190107

     

    Wygląd: Samo piwo karmelowe jak zresztą widać na zdjęciu, biała piana utrzymuje się do końca przez duże przegazowanie. Ładna etykieta i stemplowany kapsel. Duży plus za naprawdę urzekającą grafikę i za wysiłek. Treść na etykiecie? Tu już gorzej.

    O tyle o ile naprawdę doceniam fajną historię i pełną listę składników to przy opisie piwa dostałem apopleksji. Niestety, jestem purystą.

     

    "Cool American Wheat IPA" - czyli co? Słód pszeniczny stanowi normalny składnik zasypu IPA wszelkiej maści po co więc to wymieniać? Szybki rzut oka na składniki a tam, pomiędzy innymi: słód pszeniczny, pale ale, cara pils, sok z mandarynek i kiwi, napar ze skórek pomarańczy, kolendra, drożdże S-33. Witbier jak nic.

    "Ekstr. 11 st. Blg Alk 4,2%" - zgodnie z BJCP AIPA zaczyna się na 13,735 a kończy na 18,070 Plato. No, chyba że to jednak Wit?

    "Temperatura podawania 4-6 ST." - podanie AIPY w temperaturze serwowania lagera albo pilsnera to zbrodnia na kubkach smakowych, chyba że to Witbier? Do 8 stopni jednak trochę brakuje a przy użyciu takich dodatków niesłodowanych 12 stopni to chyba optimum.

     

    Zapach: Dziwna plątanina karmelu i aromatów podobnych do chmieli pacyficznych. Po zamieszaniu owoce i lekki cytrus, jest też chemia, rozpuszczalnik albo aldehyd.

     

    Smak: Gorzko. Na pierwszym, drugim i n-tym planie gorycz kryjąca wszystko inne. Retronosowo owoce cytrusowe ale szybko giną. Mimo wysiłku nie jestem w stanie wyczuć więcej, gorycz jest naprawdę mocna.

     

    Odczucie: Przez za niski ekstrakt początkowy, dużą ilość chmielu i niską pełnię bardzo ciężko się pije. Niezbalansowane i do tego przegazowane, musowało jak szampan i szczypało w język. Może to być efekt dojedzenia soków owocowych przez drożdże (jak w przypadku Johnna Cherry) ale nie wiem na jakim etapie soki zostały dodane.

     

    Podsumowanie: Niestety, nie dopiłem. Na tak bogaty skład (dodatki niesłodowane + S-33) piwo wydaje się płaskie i jednowymiarowe, zdominowane przez gorycz. W piwie wyczuwalne fuzle, ból głowy po wypiciu 0,2l potwierdza tą teorię. Ja bym zaczął z ekstraktem 16 Plato, wybrał drożdże neutralne, takie jak Safale 04/05 a poziom karbonatacji wyliczył na 2,0.

    3/10

  11. Ok, pora na kolejną recenzję:

     

    Richert's Brewery - AIPA Holic - American India Pale Ale - 15 BLG - 6,7% alk. - butelkowane około 9.12.2014

    20150227 182603

    Wygląd: Swoja etykieta i czarny kapsel z naklejką browaru, ładne to i gustowne. Duży plus że się chciało. Samo piwo ciemnomiedziane, karmelowe w barwie. Piana beżowa na 1cm, pęcherzyki drobne do średnie, opada odrobinę po jakimś czasie, tworzy ładny lacing aż do samego końca.

    Zapach: Żywica i sosna, typowo dla AIPA. Delikatna karmelowość, dobry balans pomiędzy słodowością a żywicą.

    Smak: W pierwszej kolejności karmel, następnie nuty cytrusowe i żywiczne. Balans przesunięty w stronę goryczki ale bez przesady. Jest dobrze.

    Odczucie: Goryczka bardziej wyczuwalna ale nie zalega. Odpowiednie dla stylu wysycenie. Słodowość sprawia że piwo jest pełne, łatwo się pije jak na AIPĘ.

    Podsumowanie: Bardzo dobry przedstawiciel gatunku, mógłbym pić w ilościach hurtowych :D . Brak wyczuwalnych wad, dosypałbym z 0,5kg słody podstawowego więcej żeby trochę jeszcze podbić pełnię ale i tak jest to jeden z lepszych przedstawicieli tego stylu którego miałem okazję próbować.

    9/10

  12. Double Vanilla Stout:

     

    Wygląd: Ciemne ale nie czarne, rubinowe refleksy pod światło. Piana bardzo ładna ,drobno pęcherzykowa,utrzymuje się do samego końca i ładnie koronkuje.

    Zapach: Wyczuwalne nuty belgijskie. Jakieś śliwki? Chmiel przykryty aromatami drożdżowymi.

    Smak: Bardzo rozgrzewające,czuć lekkie aromaty waniliowe.W smaku kawowość , paloność ,nuty belgijskie.Jakie drożdże zostały użyte? Goryczka fajna , umiarkowana,nie zalega na podniebieniu.Alkohol dość wyczuwalny z pewnością ułożyłby się przy dłuższym leżakowaniu.

     

     

    Smaczne piwo. :beer:

    Dzięki wielkie za ocenę, osobiście nut belgijskich nie wyczułem, nasiona wanilii dają dosyć specyficzny aromat który nijak nie można porównać z wanilią, może to o to chodzi...zresztą alkohol jest jeszcze tak świeży że sam w sobie dużo przykrywa. Jestem ciekaw jak będzie za 3 miesiące.

    Drożdże to Wyeast #1099 Whitbread ale.

  13. Daj znać jak będzie dostepna nowa wersja :beer:

     

    Ok zabrałem się za Barley Wine:

    20150219 175730

     

    Barley Wine 37,5 Plato 16% rozlane 10.2012 - piwowar Cemik1

     

    Wygląd: Ciemne ale nie czarne, nieprzejrzyste. Zero piany, piwo przy otwarciu nie syknęło, kapsel był chyba niedociśnięty.

    Zapach: Na bogato! Intesywny i silny, słodki. Wyczuwalna śliwka i rodzynki. Alkoholu nie czuć, pojawia się po zakręceniu ale jest bardzo delikatny. Brak wyczuwalnych wad.

    Smak: Alkohol niewyczuwalny, w smaku intensywnie czuć suszone owoce, głównie gruszka i sliwka. Słodkie a jednocześnie lekko pieprzne. Karbonatacja jest ale bardzo delikatna, typu ale'a podanego z pompy w angielskim pubie. Słodki i przyjemny finisz kończący sie wyczuwalnym rozgrzaniem, jest goryczka ale ładnie ukryta.

    Odczucie: Gęste i gładkie, pozostawia śliskie odczucie w ustach. Przyjemnie rozgrzewa i kładzie na łopatki.

    Podsumowanie. Czapki z głów. Pyszny specjał na zimowe wieczory, prawdziwa bomba aromatów tradycyjnie kojarzonych z zimą. Aż chciałoby się usiąść w fotelu bujanym przy kominku i sączyć ze sniftera patrząc na padający za oknem śnieg. Niestety, nie mam kominka.

    Szkoda że nie jest odrobinę bardziej wysycone ale to kwestia gustu i zapewne wina kapsla. Powinno sie go lać w butelki 0,125 i zamykać korkiem :D . 9,8/10!

  14. Byłem dziś w depozycie, zostawiłem 4 butelki Double Vanilla Stouta. Ten kto go weźmie stanie przed nielada dylematem - pozwolić alkoholowi bardziej się ułożyć i pozwolić zginąć nucie wanilii czy też wypić od razu ;) .

    Pobrałem:

     

    20150218 164414

    Od razu wziałem się za żytnią AIPĘ na którą ostrzyłem sobie zęby od jakiegoś czasu.

    20150218 195145

    Browar Endrju - Żytnia IPA - 16,5 BLG

    Wygląd: Butelka z etykietą z Biowinu, plus opisany kapsel. W barwie ciemny karmel wpadający w brąz. Drobnopęcherzykowata piana, na ok. 1 cm, utrzymuje się długo, bez lacingu.

    Zapach: Amerykańskie chmiele, głównie cytrusy i żywica, lekki grapefruit. Po zakręceniu lekka nuta rozpuszczalnika na granicy wyczuwalności, po ogrzaniu rozpuszczalnik dobrze wyczuwalny, retronosowo brak.

    Smak: Mocna gorycz, zalegająca. Karmelowość i słodowość szybko ustępuje goryczy, dla mnie jako hop heada jest ok ale gorycz zostaje naprawde długo.

    Odczucie: Oleiste i pełne jak przystało na piwo z dodatkiem słodu żytniego/żyta, odpowiednie wysycenie, syte i pełne. Szkoda że tak gorzkie, siłą goryczy przypomina Żytorillo.

    Podsumowanie: Krzepkie i sycące, osobiście przesunąłbym jakąś ilość chmielu z chmielenia na goryczkę na aromat, na pewno by na tym zyskało. Ale i tak jest super, na pewno dobrze komponowałoby się z kuchnią tex-mex. Dla mnie 7/10.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.