Dystorsja o 3:51 - Żytnia AIPA
Kolor: Pomarańczowy wpadający w złoto, delikatnie mgliste
Piana: Biała, obfita, średniopęcherzykowa, bardzo trwała - utrzymuje się ładna czapa
Aromat: Zaznaczony, świeży, głównie chmielowy, przyjemnie owocowy - białe owoce z delikatną nutką nafty (jak dla chmielu z NZ), niewyczuwalne nuty słodowe
Smak: Wysokie nagazowanie (trochę gryzie w język), lekkie, wyraźna chmielowa goryczka, która właściwie jest głównym odczuciem, delikatna nuta słodyczy przypominającej owoce.
Ogólne: Fajne, pijalne piwo (goryczka wysoka, ale szlachetna - nie pozostaje na języku i nie męczy). Hasłem przewodnim jest zdecydowanie AIPA, żyto właściwie nie wyczuwalne, żeby się przyczepić - trochę za wysokie wysycenie. Piwo godne polecenia na gorące dni - lekkie, gaszące pragnienie.
Pindin - Stout z Habanero
Kolor: Czarno-brunatne, nieprzejrzyste
Piana: Kremowa, raczej oszczędna, drobnopęcherzykowa, ładnie redukuje się do cienkiej warstwy
Aromat: Wyraźny, głównie ciemne pieczywo (świeże, wilgotne), trochę aromatów przypominających wędzonkę
Smak: Niskie nagazowanie (pasuje do stylu), czuć fajną aksamitną/kremową teksturę, dość słodkie w odczuciu, po przełknięciu czuć wyraźne pieczenie od habanero, niewyczuwalna goryczka chmielowa, w tle czuć nuty ciemnych słodów (głównie kawa z delikatną kwaskową palonością)
Ogólne: Zaczynając degustację nie wiedziałem do końca co to za piwo, ale po trzech łykach, wiedziałem już, że na pewno jest to coś z ostrą papryką. Przejrzałem temat i dogrzebałem się do źródła (mam nadzieję, że poprawnie oznaczyłem autora). Przechodząc do sedna: wymagające - do spokojnej degustacji. Dużo dzieje się w tym piwie, dlatego warto z spędzić z nim dłuższą chwilę, in plus: przyjemny stoutowy aromat z nutą wędzoną, słodki słodowy smak, klasyczna chmielowa goryczka przykryta przyjemnym pieczeniem habanero, fajne doświadczenie, które zmieniło mój pogląd na piwa z dodatkiem "ostrych papryczek".
Dziękuję za możliwość degustacji