coder

Możesz zebrać pianę, działa to bardzo dobrze, tylko wypatrz właściwy moment, zanim utonie, tak ~4 dnia fermentacji.

Piłem jopenbier zrobiony przez Hasintusa, i tak właśnie smakował - słodki karmelowy syrop z kwaśną nutką.

Nie wiem, czy drożdże sobie by poradziły, bardziej liczę na Brettanomyces: Enterobacter i Kloeckera.

Mam teraz czas, więc robotę rozłożyłem na 4 dni: - śrutowanie i przygotowania - zacieranie, filtracja, wstępne przegotowanie - gotowanie i chłodzenie - zadanie drożdży i sprzątanie Roboty jest mnóstwo, zrobiłem błąd, że uparłem się na pełną warkę, trzeba było zrobić połowę - 10L, łatwiej byłoby ogarnąć te wszyskie garnki i garnuszki. Tak wyliczyłem, że do 50L gara wejdzie 30L wody + 20kg słodu; i niby weszło ale było zdezydowanie za gęste.

Warka #192 - Jopenbier Piwo w stylu Specialty - próba odtworzenia słynnego piwa gdańskiego Przewidywane OG: 40 Blg, FG: 20 Blg, vol: 22.7L, przy wydajności 70% IBU 45 Kolor >40 EBC skład: castle pils 6.30 kg monach II 8.00 kg pale ale 4.90 kg wiedeńskie 0.60 kg zasyp dość przypadkowy - resztki różnych słodów z sezonu zacieranie: (kranówka 30L 75°C) 60-65°C - 2h' ->73°C Czasy i temperatury są dość orientacyjne, musiałem mocno kombinować, żeby chciało się zatrzeć, rozdzieliłem na 2 gary, dolałem jeszcze w sumie z 10-15L wody wysładzanie 30L wody 72°C + 2ml kwasu 80% w czasie wysładzania dolałem zawartośc mniejszego gara, a potem dolewałem wody dostałem: 25L 22Blg 25L 15 Blg 8L 8 Blg gotowanie 7h, aż objętość spadła do ok. 30L Mittelfruh '10 gr 5.3% 100g 60' zadane mieszanką bakteryjną Wyeast Roeselare, "gęstwa" po Flanders Red

Tak, udało się, tylko roboty kupa, przed chwilą dopiero skończyłem szorować gary. Zaraz wszystko opiszę

Ja bym pominął cichą

Możesz spokojnie kupić teraz, ale ja bym wolał kupić świeże drożdże we wrześniu

Mam "dzikie" drożdże z mieszanki Roeselare, po Flanders Red. Na razie zebrałem 60L filtratu, przegotuję go wstępnie, a jutro cały dzień gotowanie. Opiszę wszystko jak skończę.

40 °Blg

US 2-Row nie da się zastąpić, weź zwykły pilzneński i już. Jak w recepturze masz jeszcze monachijski lub podobny, to możesz zmniejszyc jego ilość, wtedy efekt będzie bardziej zbliżony. 2-Row jest czasem do kupienia w postaci ekstraktu (Ultralight). Był kiedyś belgisjki 6-Row, ale już go nie widuję. Crystal 10 = Carahell http://www.piwo.org/forum/p58966-23-07-2010-20-44-42.html#p58966 Wilamette to klon Fuggles, bardzo podobny Edit: a to był mój post 5000

Spotter: dzięki Już po sezonie, więc w zasadzie nie warzę - ale teraz wysłałem rodzinkę nad morze i coś tam ukręcę. A dokładnie jopenbier, właśnie walczę z upchaniem 20kg słodu do gara. A aktualnie to już do dwóch garów.

Nie znam niestety tych miejsc, i nie mogę znaleźć na mapie. Ale innymi słowy: lepiej nie skręcać przed miastem na Pruszcz Gdański, tylko wjechać w miasto i najktótszą drogą kierować się na obwodnicę (aleją Armii Krajowej?)

Jak jest teraz z przejazdem przez Gdańsk od strony Elbląga w kierunku na Władysławowo? Można przejechać przez miasto, czy lepiej wcześniej zjechać na obwodnicę?

Najbliższy do Mittelfruh jest Hersbuecker

Te zastawy mają zbliżone ceny, róznią się trochę zawartością, ale tak naprawdę trudno powiedzieć który jest lepszy. My co do zasady kupujemy nie na allegro, ale w sklepach piwowarskich, bo zależy nam na ich istnieniu - bez sklepów specjalistycznych nie ma piwowarzenia. Polecam też lekturę wiki: http://www.wiki.piwo.org/index.php/Moje_pierwsze_piwo_z_brewkita i życzę powodzenia przy pierwszej warce

Jeżeli sytuacja jest normalna, tzn. nie ma infekcji, i piwo jest prawidłowo dofermentowane, to ciśnienie w kegu zależy tylko i wyłącznie od ilości surowca do refermentacji zadanego do kega. Ja wyliczam ilość kalkulatorem: http://hbd.org/cgi-bin/recipator/recipator/carbonation.html przy ustawieniu Bottle Priming i podaniu objętości 19L nagazowanie jest poprawne. Przyczyną pienienia się przy wyszynku może być też nie właściwie dobrana linia wyszynku (orientacyjnie wężyk o śrenicy wewnętrznej 5mm o długości 1.5m powinien być OK dla większości piw), lub słaba jakość nalewaka (zakamieniony, zużyty).

Znalazłem w piwniczce drugiego Koźlaka od Infama, oznaczonego 84, Koziołem Matołek. Nie wiem czy to ten sam, w kazdym razie oceniłem niezależnie tak: Aromat 6/12 Ostry, owocowo-aldehydowy. Nuta karmelu i alkoholu. Barwa 3/3 Ciemnobursztynowe, klarowne Piana 3/6 Wysoka, grubopęcherzykowa, nietrwała Smak 9/17 Owocowo-karmelowy, dość mocno kwaskowy. Dość wytrawny, ostry, wyczuwalny alkohol. Goryczka 6/6 Bez zarzutu Odczucie w ustach 3/6 Przegazowane (gushing), lekko szorstkie Razem 30/50 Piwo przyjemne i pijalne, jak na koźlaka dość lekkie, wodniste, owocowe - w stylu koźlaka Ambera.

garczek, Maidenowiec - 100 lat

Jeżeli to dzikie drożdże, to fermentacja cały czas postępuje, będzie przegazowane nawet jak nie będzie żadnego ciśnienia. Upuść gaz zaworem bezpieczeństwa, aż nagazowanie będzie rozsądne.

Tu masz ciekawą dyskusję o słodach: http://www.piwo.org/forum/p26719-01-10-2009-10-29-50.html#p26719 Ja te słody oba zastępuję melanoidynowym 40 EBC Castle Malting (bo jest też 80 EBC Weyermanna!)

Belzebub - 100 lat

Tak, biorę na to poprawkę, tym bardziej że piwo nie było jakoś masywnie gorzkie, i całkiem pijalne. Tak na poziomie AIPA. Z tym, że nie trafiłem jescze nigdy na komercyjny przykład tak mocno chmielony, ale też moje doświadczenie jest jeszcze dość ograniczone. Sam natomiast zrobiłem kiedyś tak nachmielonego pilsa, i w konkursie przepadł.

Zwracam uwagę, że zjawisko wychodzenia drożdży z fermentora bardziej zależy od składu brzeczki i jej pienistości niż od szczepu drożdży.

sirvantes, dziadek63 - 100 lat