-
Postów
41 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Aktywność reputacji
-
-
-
NiezHuty przyznał(a) reputację dla LUBIE_GRAC_W_GRY_WIDEO w Czwarta warka i granaty
o stary, szanuję za odwagę ;). przy refermentacji każdy gram cukru zmienia postać rzeczy, ja bym się nie odważył dawać miodu - a już na pewno na oko.
-
NiezHuty przyznał(a) reputację dla tymonisko w Czwarta warka i granaty
nawet jeśli to takie, to nie zmienia faktu że tak jak było już wspominane wyżej - na wesele tego piwa to nie dawaj.
-
NiezHuty przyznał(a) reputację dla mrmrooz w Czwarta warka i granaty
Inni już napisali jak odgazować. Dzięki! A co do ubioru - to nie tylko okulary na głowę, ale i rękawice na łapy. I generalnie dość grubo się powinieneś ubrać albo otwierać za jakimś zabezpieczeniem.
-
NiezHuty przyznał(a) reputację dla dziedzicpruski w Czwarta warka i granaty
To się nie uda, pewnie z pół albo więcej wyjdzie
-
NiezHuty przyznał(a) reputację dla dziedzicpruski w Czwarta warka i granaty
Okulary na głowę i mocno schłodzone uchylasz łyżką jak lewarem (będzie szybciej niż zabiegi z monetą, zresztą sam otwierasz też da rade,) nie wiem ile masz miejsca w szyjce, jak mało to daj ulecieć trochę pianie, zrobi się miejsce na gaz, jak chcesz szybko to w miare odgazować to zrób więcej miejsca i powtarzaj ten zabieg jak najczęściej, to dużo zabawy, jak piwo kiepskie to lepiej to wyleć ,odgazowanie to mozolny proces.
-
NiezHuty przyznał(a) reputację dla sredstvom w Czwarta warka i granaty
Moneta na kapsel i delikatnie podwazasz otwieraczem tak, zeby kapsla nie odgiac. Daj mu sie troche wysyczec, ale tak, zeby nie poszla piana przez szpare.
Na wesele to bym jednak piwo kupil. To jest naprawde niebezpieczna zabawa...
Swoja droga przypomina mi sie taki pewien kolega z bbizu, ktory z zacieciem godnym lepszej sprawy robil ze mnie debila i paranoika, kiedy przestrzegalem przed granatami przy systemie 7+7. No coz.
EDIT: i juz mnie Versaar wyprzedzil...
-
NiezHuty przyznał(a) reputację dla Versaar w Czwarta warka i granaty
Bierzesz monetę (na przykład 1zł), bierzesz otwieracz, nakładasz monetę na kapsel, ostrożnie uchylasz kapsel z monetą, jeśli piana szybko podchodzi pod kapsel, to szybko kapslownicą zamykasz butelkę. Robisz to codziennie, nawet możesz 2x na dzień, zobaczysz czy się uda, czy nie, gorzej nie będzie na pewno.
-
NiezHuty przyznał(a) reputację dla mrmrooz w Czwarta warka i granaty
Jak jest za dużo gazu, to sam z siebie się nie rozpłynie. Jeżeli to nie błąd przy jednej butelce (np. dużo za dużo cukru do refermentacji do tej jednej butelki), to musisz odgazować butelki. Inaczej zawsze będą straszyły wybuchem.
-
NiezHuty przyznał(a) reputację dla Oskaliber w Czwarta warka i granaty
Na ślub to już tego piwa nie dawaj. Nawet jak teraz w chłodnym nie będą strzelać, to potem kilka godzin w ciepłym i może być powtórka.
-
NiezHuty przyznał(a) reputację dla Glingorth w Czwarta warka i granaty
Właściwie to sam już sobie odpowiedziałeś na te pytania. Tydzień burzliwej to zdecydowanie za mało. Trzeba było potrzymać ze 2-3 tygodnie, jeśli nie zbierałeś gęstwy to do tego samego wiadra wrzucić chmiel na zimno na 3-4 dni. Jak dobrze nie oddzieliłeś chmielin z chmielenia na zimno to piwo przy otwieraniu będzie wychodzić z butelki. No i nie butelkuj nigdy jak nie wiesz do ilu odfermentowało, najlepiej rób test FFT i sprawdzaj przez 3 dni czy blg nie spada.
-
-
NiezHuty przyznał(a) reputację dla Gawon w Druga warka, pszenica i kolejne kroki
możesz dać więcej drożdży czyli overpitching ,niski początek fermentacji ,początek w 10-12C
podnosisz z czasem i robi się balans między gwoździem a bananem ( teoria mówi że suma ma dawać 30C czyli zaczynasz w 10 kończysz w 20 czy początek 12 koniec 18)
można zrobić przerwę frulikową w 44C (przy odpowiednim pH) ale trzeba pamiętać że wtedy działają też enzymy proteolityczne rozkładają białka ,a to wpływa na pianę
-
NiezHuty przyznał(a) reputację dla kowdi w Druga warka, pszenica i kolejne kroki
Efekt fermentacji, owszem, ale przecież goździki to fenole wyprodukowane z kwasu ferulikowego, a na jego ilość można wpływać właśnie długością przerwy ferulikowej. Nie wiem jak inaczej konkretnie na ilość goździków wpływać w weizenie, a skoro autor tematu warzy z ekstraktów to na ilość kwasu ferulikowego wpływu nie ma, więc ciężko mu będzie wpływać na to. Jeżeli gdzieś się mylę albo pomijam coś ważnego to daj znać w jakim kierunku mam się dokształcić, bo sam warzę od roku i dopiero zdobywam podstawy wiedzy na te tematy.
Cytując za wiki: http://www.wiki.piwo.org/Fenole
-
NiezHuty przyznał(a) reputację dla Gawon w Druga warka, pszenica i kolejne kroki
świat zagadek ,ale pszenica to pszenica tam nie ma wiele zagadek ,jak chcesz że by pszenica była pszenicą to nie chmielisz za bardzo na aromat tym bardziej na zimno bo aromaty chmielowe przykryją to co najlepsze i najciekawsze w weizenie
dla ciebie może ok takie eksperymenty,ale co jak poczęstujesz kogoś świadomego ?
to tak jak byś w niedzielne popołudnie zasiadł z rodziną przed TV włączył film familijny a tam pornos
zaskoczenie,dla jednych miłe dla innych dla innych niekoniecznie
zacznij robić piwa ,proste,stylowe że by poznać co jakie daje efekty ,a później dopiero eksperymenty
skoncentruj się na poprawnej fermentacji,temperaturze ,odpowiednich drożdżach ilości ich i kondycji
do pszenicy można dać mniej lub więcej drożdży dla uzyskania odpowiedniego efektu
-
NiezHuty przyznał(a) reputację dla Dr2 w Druga warka, pszenica i kolejne kroki
zrób jak uważasz ja swoją opcję (przećwiczoną skutecznie co prawda tylko raz) podałem.
-
NiezHuty przyznał(a) reputację dla kowdi w Druga warka, pszenica i kolejne kroki
Ja tam raczej naczytałem się, że dla bananów to raczej zestresować drożdże na początek (np. 12°C przy zadaniu drożdży i 18°C fermentacji), a dla goździków to raczej przerwa ferulikowa przy zacieraniu. Dlatego przy warzeniu z puszek nie masz za bardzo kontroli nad goździkami i musisz uważać,żeby z bananami nie przesadzić.
Chmielenie na zimno weizena to raczej nie jest dobry pomysł, wydaje mi się, że łatwo możesz przykryć to, co ma być w tym piwie, czyli odpowiedni balans bananowo-goździkowy oraz "pszeniczność" ze słodu. Jeżeli upierasz się na wrzucenie chmielu na zimno to raczej tak na 2-4 dni pod koniec fermentacji.
-
NiezHuty przyznał(a) reputację dla Szakal75 w Druga warka, pszenica i kolejne kroki
Całość powinna być trzymana raczej w dolnym zakresie temperatur . A jeżeli chodzi o chmielenie na zimno to 3 do 5 dni
-
NiezHuty przyznał(a) reputację dla Dr2 w Druga warka, pszenica i kolejne kroki
Do jakiego stylu ma być podobne to piwo?
-
NiezHuty przyznał(a) reputację dla Dr2 w Coopers European Lager - już na cichą?
IMHO,
nie martw się za bardzo o przetrzymywanie piwa nad drożdżami bo 16°C dla lagera to i tak o wiele za wiele więc lager to i tak nie będzie.
-
NiezHuty przyznał(a) reputację dla Dr2 w Coopers European Lager - już na cichą?
W jakiej temperaturze to fermentujesz i jakimi drożdżami?
"Cicha" to właśnie dofermentowanie (fermentacja nadal trwa, ale już bardzo powoli), a Ty chyba cały czas masz na myśli klarowanie, a to jednak dwie różne sprawy.
Z powodu podanego jak wyżej, jak najbardziej gęstość w trakcie fermentacji cichej nadal spada.
-
NiezHuty przyznał(a) reputację dla elroy w Richard Lehrl - Domowe warzenie piwa - podstawowy błąd
Wydanie II z tego co wiem jest poprawione o parę błędów.
-
NiezHuty przyznał(a) reputację dla DonBeer w Richard Lehrl - Domowe warzenie piwa - podstawowy błąd
Dla początkującego jak najbardziej warto
Wszystko czytelnie opisane, przyjemnie się czyta.
-
NiezHuty przyznał(a) reputację dla mc007 w Jaki najprostszy brewkit (Gdy zamawiam pierwsze piwo...)
Jak Ci się przegazowało po 8 dniach to strach pomyśleć co będzie po 2 tygodniach. W kasku będziesz do butelek podchodził?
Doczytaj sobie co zrobić, żeby butelkować piwo, które już odfermentowało do końca.
Do autora tematu: jak wyżej napisali, pszenica. Zrobiłem tylko dwie w swojej krótkiej karierze, ale po paru dniach
od butelkowania już były bardzo przyjemne.