Skocz do zawartości

Krzysztof Szwajka

Members
  • Postów

    95
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Krzysztof Szwajka

  1. Mierzę spławikiem. Gęstwa była tygodniowa, trzymana w lodówce. Bulga raz na 3 min. Zmierzę za tgdzień. Jeśli spadnie do 5 blg to przeleję na cichą na jakieś 2 tygodnie. Nie wiem co robić jeśli za tydzień wciąż będzie 7 Blg (a mam wrażenie, że tak będzie). Sprawdź na czystej wodzie czy spławik pokazuje Ci 0 blg, moze jest źle wyskalowany(mój jest). Jak za tydzień będzie bulkać to nic nie otwieraj, gdzie się tak spieszysz na cichą? 2-3 tygodnie, nawet miesiąc na burzliwej nic złego się nie stanie. Jak blg przestanie spadać, to wtedy daj na cichą.
  2. Pytanie czym mierzyłeś ekstrakt, spławikiem czy refraktometrem? Kolejne pytanie to, jak stara była gęstwa i jak była przechowywana(ile minęło od skonczenia fermentacji poprzedniego piwa). 5 łyzek to nie jest dużo, ale świerzej gęstwy powinno wystarczyć. Póki jest piana i drożdże żyją, to nic nie dolewaj, żadnej pożywki ani drożdzy. Zostaw to piwo w spokoju, nie otwieraj co chwile, jak przestanie bulkać to wtedy zmierz blg.
  3. Zrobiłem piwo 75% pale ale wędzony wiśnia, ok 20% monachijski i 5% caraaroma 13blg. Górniak, ale fermentowany w dolnym zakresie dla drożdży. Słód kupiony pod koniec lutego w browamatorze. Wędzonka mocna, nawet trochę za mocna, ale dopiero 3 tygodnie po butelkowaniu, wcześniej słabo. Mnie smakuje i znajomi też chwalą, ale jak będę powtarzał to sypnę trochę mniej wędzonego. Myślę, że 50% da rade. Sama wędzonka taka jakby torfowa, ale nie idzie w palone kable, a bardziej w drewno, ale to nie ognisko jak przy wędzeniu dębem. Taki nieco ciężki aromat. Niektóre old ale trochę tak pachną.
  4. Wiem, że nie taka idea starterów, ale trudno. Jak mi się zwolni kolba, to potrenuję na czystej wodzie i wyznaczę miejsce kolby markerem, tak jak podpowiedział ASadam. Drożdże ruszyły, wszystko wygląda ok. To starter na witbiera, więc nawet jak będzie lekki under pitching nie powinien być problemem.
  5. próbowałem już chyba wszystkiego. Poddaję się, zamieszałem mocno, za pół godziny powtórka, pewnie namnożą się i bez mieszania.
  6. Spróbuj zmniejszyć obroty. Mi to pomaga na uciekający rdzeń. Już próbowałem, nic nie daje.
  7. Mam dziwny problem. Zrobiłem starter 1,3l, 8blg w 2l kolbie. Od godziny męczę się, żeby go ustawić na mieszadle, cały czas mieszadło ucieka mi na bok. Nie pamiętam jaki mam radzeń, ale już robiłem jeden starter(1,2l) w tej kolbie i pamiętam, że ustawiłem go na mieszadle po kilku próbach. Macie pomysły co jest przyczyną? Już powoli tracę nerwy, za 1,5h muszę wyjść z domu, chyba zostawię te drożdże bez mieszania.
  8. Również polecam. Dostałem tę książkę w prezencie zanim zacząłem warzyć. Jest tam podstawowa wiedza dość fajnie usystematyzowana. Jest kilka przykładowych receptur bardzo przejrzyście opisanych krok po kroku. Dry stouta z tej książki z lekko zmienionym chmieleniem warzyłem w tym roku drugi raz i w przyszłym też na pewno go powtórzę.
  9. W kilku moich piwach chmielonych na zimno było tak, że przed dodaniem chmielu na zimno goryczka była ok. Przy butelkowaniu, bardzo ostra, zalegająca, pijalność bardzo niska. Po kilku tygodniach w butelkach efekt ten ustępował i było tak jak było wcześniej.
  10. Nie i nie jest to złośliwość tylko uściślenie bo gęstwę najczęściej dodajemy do brzeczki żeby z niej mieć potem piwo Dodawanie gęstwy do refermentacji w mocnych piwach? Szach mat ;p
  11. Kret to 30% NaOH. Czyli w zasadzie to samo, ale się nie opłaca. Czysty wodorotlenek kupisz bez problemu na allegro dużo taniej. Ja mieszkam w Poznaniu i tutaj jest firma która sprzedaje to na miejscu. Za 5 kg zapłaciłem jakieś 30-40 zł. Kret 0,5-1kg kosztuje kilka złotych.
  12. No i co z tego? Znajdź tych piw jeszcze 10 i co to zmieni? Takie czy inne piwo, jaką czcią byś go nie obdarzył jest tylko jednym piwem w morzu statystyki. Czy to obali teorię o tym, że piwa zazwyczaj układają się/zyskują tylko przez pierwsze kilka lat, a później tracą, choć że to proces bardzo powolny? Słowo klucz w tym zdaniu to "zazwyczaj" "Zazwyczaj" to nie synonim "zawsze".
  13. No i co z tego, że jest jakieś tam jedno piwo, które jest lepsze po 20 latach niż po 10? Przecież nikt się nie upiera, że być nie może. To nie zmienia faktu, że to raczej wyjątek i piwa zazwyczaj po tak długim czasie nie będą lepsze niż wcześniej. Jeszcze raz napiszę, uspokój się i przestań pogardliwie wyrażać (chociażby wypowiedź o słabszych piwa(alkoholowo słabszych), czy krafcie)
  14. Przypominam, że to temat o piwie. Ja w piwie nut miodowego utlenienia nie znoszę i nie byłbym zadowolony jakby piwo które leżakuję tak się utleniło, ale to wyłącznie kwestia gustu. Może i zaznaczyli, że to 3 lata, ale czy zarzekali się, że ani dzień dłużej w każdym przypadku? Dla mnie było oczywiste, że nie piszą o każdym piwie, tylko o tendencji którą zaobserwowali, a ta nigdy nie będzie się tyczyć każdego przypadku. Cała ta dyskusja po mojemu wygląda tak, że jest wymiana zdań, nagle wpadasz Ty, mówisz, że się z resztą nie zgadzasz, po czym wysnuwasz swoje teorie, które wcale nie są sprzeczne z poprzednimi, którym zaprzeczyłeś.
  15. Ale Oskaliber napisał dokładnie to samo co ja, co zresztą sam cytowałeś w poprzednim swoim poście. Po 2, 3, 5 i więcej latach, co zależy od piwa, będą one w swojej najlepszej formie. Później prawdopodobnie nie bedzie już lepiej, ale nie od razu będzie źle. Utlenienie, utlenieniu nierówne. Jak się utleni w suszone owoce to wspaniale, ale jak miód, albo co gorsza karton, to tragedia.
  16. https://www.brewersfriend.com/beer-priming-calculator/ Tutaj masz kalkulator. Dla bittera daj nagazowanie maks 2.0v CO2, to angielskie piwo, jak dasz mniej to też będzie ok, ale to już jak sam lubisz. Temperaturę podaj najwyższą jaką piwo miało po skończeniu fermentacji. Dla 12 litrów, 1,7v CO2(tak ja dla siebie nagazowałbym to piwo) i temp 20°C wychodzi 40g białego cukru.
  17. Bogi, spokojnie. Nikt tu chyba nie napisał, że mocne piwa po 3 lat nadają się do kibla. Doczytałem się w tym temacie jedynie tego, że mocne piw się układają długo. Po 2-3 latach są zazwyczaj ułożone, w przyjemny sposób utlenione. Najczęściej nic nowego dobrego w tych piwa po tym czasie się już nie pojawi i zaczną one powoli tracić walory. Oczywiście nie od razu, dlatego 10-letnie piwo też powinno być dobre. To oczywiście wszystko zależy, bo w różnym czasie różne piwa różnie będą się starzeć.
  18. Tak, w lodówce. Kilka godzin przed użyciem wyciągnij je koniecznie z lodówki. Ja zawsze mam w lodówce awaryjną saszetkę US-05. Na razie nie była potrzebna, ale zdarza się, że drożdże suche są słabej kondycji, albo starter z płynnych nie ruszy albo się zakazi.
  19. Jakieś plotki słyszałem, że Czesław Działak coś tam chce wydać. Wiecie coś o tym więcej?
  20. Skąd taka informacja? Mam teraz w butelkach 3 piwa na s-04. Temp fermentacji 16-18°C. Piwa 13, 15,5 i 18 blg. Wszystkie dofermentowały mniej więcej tak głęboko jak wynikałoby to z zacierania, zasypu i drożdży. Już są nagazowane. Póki co(1-2 miesiące od zabutelkowania) nie są przegazowane a blg nie spada poniżej tego co było przy rozlewie.
  21. 19C na górniaki to dość żeby normalnie przefermentować, od tego granaty się nie zrobią. No chyba, że przez pierwsze 2 dni masz temp 19°C, a później spada <~15°C, to drożdże faktycznie mogą sobie zrobić przerwę i nie dofermentować.
  22. A w innych okresach nie mogę danych stylów warzyć, piwo nie będzie wtedy pijalne? :o Możesz. Ta tabela podaje chyba, kiedy należy dane piwo uwarzyć, żeby było dobre w porze roku optymalnej do picia go. Np barleywine uwarzony w lutym będzie akurat na grudzień, początek zimy. Dawniej, kiedy nie było technik chłodzenia, to miało znaczenie kiedy jaki styl gotujesz, teraz w domu możesz kontrolować temperaturę fermentacji.
  23. 2,7 z 13 wygląda sensownie. Potrzymaj jeszcze 2 dni i jak nie spada blg i nie widzisz oznak fermentacji to mozesz butelkować/przelewać na cichą. 26 litrórw Black IPA 15,5 blg fermentowało mi na S-04 w 16-17°C w 30 l wiadrze. Piana podeszła do pokrywy, ale nie wyszła rurką. Im niższa temperatura fermentacji i spokojniejsze drożdże tym wyższa piana.
  24. Jakieś fatum. 10 dni temu warzyłem kolejne APA. Zasyp i zacieranie tak samo, nieco słabsze. Fermentowane na kilkudniowej gęstwie FM50. Ruszyło w ok 20-24h,podobnie jak poprzednie ze startera na tych drożdżach. Poprzednie piwo znad tej gęstwy już jest w butelkach, nic złego się nie dzieje z nim. Już podczas fermentacji miałem obawy, bo z pudła styropianowego z fermentorem waliło kiblem. Dzisiaj otworzyłem, żeby zobaczyć ile zeszło, i ewentualnie za 2-3 dni zlać na cichą. Z 10,5 blg jest 2,2 blg, lekka piana na powierzchni, ale raczej ok, chyba jeszcze lekko fermentuje. Lekko opalizuje, ale powiedziałbym, że kolor jest ok. W smaku dobre, goryczka niska, ale wyczuwalna(liczone było na 40 IBU). W aromacie wyraźnie dzikie, ale znowu w sposób belgijski. Od czego mogą iść te infekcje? Fermentor przed brzeczką zawsze jest dezynfekowany ~4% NaOH i po nim Oxi. W Oxi moczy się też wąż. Wąż do dekantacji ten sam co przy poprzednim piwie, ale miał styczność tylko z brzeczką zaraz po chłodzeniu(do dekantacji przefermentowanego piwa mam inny wąż) To pechowy zbieg okoliczności czy szukać gdzieś winowajcy w kuchni albo na sprzęcie? Nic w stylu warzywa/owoce na pewno się w kuchni nie psuje. Na pewno wymienię oba węże na nowe. Wszystkie wiadra potraktuję 2x NaOH. A może w kuchni po staremu, ale przez długi whirpool brzeczka łapie infekcje? Raczej chyba mało możliwe. Choć trwa ~30 min, to jest w temperaturze 78-70°C, chyba żadne paskudztwo się w takich warunkach nie przypałęta. Przed tymi dwoma dzikusami, zrobiłem black IPA z 15 min whirpoolem i wyszło ok. Jest już nagazowane w butelkach jak trzeba.
  25. Zakładasz nierdzewny zmywak na wąż i go przywiązujesz, czy coś jeszcze? Jak z klarownością? Zmywak sterylizujesz w wrzątku, SS? Stosujesz go jednorazowo czy wielokrotnie? Pozdrawiam Wysłane z mojego Lenovo K53a48 przy użyciu Tapatalka Ja po prostu nasuwam druciak na wąż igielitowy 12 mm od strony wiadra z piwem i chmielinami, nie zsuwa się. Wcześniej go wygotowuję, a później wkładam do fermentora razem z wężem i moczę w oxi. Druciaki używam jednorazowo. Klarowność ok. Jest jednak trochę to niewygodne. Przelałem już tak 3 warki i dwie poszły bez problemu, a w jednej co chwilę zapychał się druciak. Następnym razem spróbuję pończochy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.