I ja dzisiaj mam pytanie
Brzeczka uwarzona w sobotę, 14 litrów 16 blg finalnie. Zaszczepiona gęstwą z S-04, o godzinie 20.00, zebraną chwilę wcześniej z piwa 13 blg warzonego trzy tygodnie temu, piwko stało w jednym wiadrze, oznaki burzliwej ustąpiły do tygodniu więc w mrmalty'm przyjąłem wiek gęstwy na dwa tygodnie.
Piwo, z którego pobrałem gęstwę ostatnie pare dni stało w 22 stopniach, gęstwy nie ochłodziłem (i tu może być pies pogrzebany), i zadałem ją do brzeczki o temperaturze 16 stopni i całość powędrowała do lodówki w której było 16 stopni.
Dzisiaj rano tj, poniedziałek dopiero wieko wybrzuszone, zachwiany poziom w rurce, zero piany. O 17 już była piana i widać że na dobre ruszyło.
Dopiero drugi raz mi tak długo ruszało, moje pytanie, dlaczego? Gęstwa świeża w miare. Takiego szoku dostały drożdze od nagłego spadku temperatury o te 6 stopni? Termometr mam pewny.