mkrawc
-
Postów
201 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Odpowiedzi opublikowane przez mkrawc
-
-
1 godzinę temu, Helcik napisał:
Piwo single hop citra IPA wyszlo 18 litrow. Temperatura butelkowania bedzie ok 6°C
Blg poczatkowe 16°blg I koncowe 4° blg.
Uzywam cukru. Kalkulatory na nasycenie 2.3 licza mniej wiecej 60-70 gramow cukru. Wydaje mi sie ze za malo.Jeżeli piwo fermentowało w 6 stopniach to twoje obliczenia są poprawne, Brewtarget w takim przypadku pokazuje mi 69g cukru. Natomiast nie sądze że IPA fermentowała w 6°C.
Do obliczenia ilości cukru do refermentacji powinieneś przyjąć temperaturę na koniec fermentacji lub najwyższą temperaturę po skończeniu fermentacji. Późniejsze obniżenie temperatury nie zwiększa ilości rozpuszczonego dwutlenku węgla.
Przyjmując do obliczenia temperaturę 18°C i docelowe nagazowanie 2.3 v/v ten sam Brewtarget wylicza 95g cukru.
-
2 godziny temu, srd napisał:
ale bez przegubu Carmana się nie odważę, a jak do tej pory nie dostałem go w żadnej z sieciówek 'majsterkowych'.
Po pierwsze chyba miałeś na myśli przegób Cardana. A po drugie jest zbędny, wystarczy śruba M8 z łbem sześćiokątnym i nasadka 13 do wiertarki.
-
10 godzin temu, DanielN napisał:
Wyszynk ciepłego piwa przez kran z tak dużym ciśnieniem będzie trudny bez zrównoważenia linii. Dlatego kegi trzyma się w chłodzie by mieć takie same warunki dla zmontowanej linii do wyszynku.
A jak to się ma do schładzarki przepływowej, gdzie z założenia keg jest w temperaturze pokojowej?
-
Inna opcja to w trzpień wkręcić śrubę m8 z łbem sześciokątnym i kręcić kluczem z nasadką. Ale jak nie masz wiertarki to klucza nasadowego pewnie też.
A na przyszłość dobrze dokręcać rączkę. Nie ma opcji żeby się wyrobiła jakby nie było luzu na połączeniu.
-
Jak chcesz przelewać na cichą to lepiej mieć drugi fermentor bez kranika. Do fermentora z kranikiem przelewasz przed samym rozlewem do butelek razem z roztworem cukru.Czyli z burzliwej na cichą zlewasz normalnie wężem znad gęstwy zamiast kranem. I na cichą już może zostać z tym kranem do rozlewu. Zgadza się? Czy na cichą też bez kranu i później jeszcze przed butelkowaniem przelewanie?
Oczywiście to nie jest jedyna droga, ale ja i wielu innych tak robią i sobie chwalą.
A na cichą warto przelewać tylko jeżeli planujesz użycie gęstwy. W innym przypadku poprostu zostaw to w jednym wiadrze na dłużej.
Wysłane z mojego ONE E1003 przy użyciu Tapatalka
-
Do fermentacji wystarczy fermentor bez kranika i wielu woli takie rozwiązanie. Zawsze to mniejszy problem z myciem i niższe ryzyko infekcji. Kran jest przydatny do rozlewu i warto do tego celu mieć dedykowany fermentor.Może głupie pytanie. Dlaczego często mówicie, że starczy jeden fermentor z kranem? Chyba lepiej żeby wszystkie miały kran?Wysłane z mojego ONE E1003 przy użyciu Tapatalka
-
Brewtarget liczy wydajność "po amerykańsku" czyli wartości są dość wysokie. Na słodach śrutowanych przez sklep zwykle miałem ok 90-95% wydajności w Brewtarget. Po przejściu na własne śrutowanie wydajność mi nieco spadła i pracuję nad tym żeby powrócić do poprzedniej. Przyjęcie 80-85% w Brewtarget jest raczej bezpieczne, ale musisz to samemu wypróbować w praktyce na własnym sprzęcie.
-
Taka pomka u chińczyka kosztuje 7 dolarów: https://www.aliexpress.com/item/800L-H-5m-DC-12V-24V-Solar-Brushless-Motor-Water-Circulation-Water-Pump/32822124552.html
Widziałem że ludzie stosują takie pompki do przepompowania brzeczki, czy da rade do recylkulacji ciężko powiedzieć.
-
APA na 100% Pale Ale wyjdzie jak najbardziej poprawna. Można dodać niewielkie ilości słodów karmelowych, które podbiją słodowość, ale nie jest to konieczne.
-
Na goryczkę każdy polski chmiel goryczkowy będzie dobry, czy to iunga, marynka czy magnum. Smak i tak ci robi cascade i mosaic. Twoja receptura wygląda ok, chociaż tego chmielu na smak/aromat niezbyt wiele jak na APA. Ale na pewno wyjdzie smaczne.
Wysłane z mojego ONE E1003 przy użyciu Tapatalka -
Godzinę temu, pt123 napisał:
Na zdjęciu tego nie widać, ale jest mętne jak woda z kałuży. Co robić? Potrzymać dłużej w fermentorze?
Jak to co, wypić! Pije się smak a nie wygląd, to że jest mętne to jeszcze nie tragedia.
A tak na serio to napewno się jeszcze sklaruje po refermentacji i przynajmniej któtkim leżakowaniu. 10 dni fermentacji to wciąż bardzo mało. Zostaw w fermentorze przynajmniej do tych 2-3 tygodni i pewnie będzie troche lepiej, ale nie oczekuj klarowności koncernowego lagera. A jak chcesz trochę bardziej klarowne poczytaj o klarowaniu żelatyną, ale moim zdaniem to kosmetyka.
-
Jeżeli mówimy o tygodniach a nie miesiącach drożdże nie będą jeszcze aż tak martwe. Nic złego się nie stanie.
A cicha fermentacja zajdzie czy tego chcesz czy nie. To tylko termin umowny. Możesz zostawić piwo na cichą fermentację z drożdżami w tym samym pojemniku.
Wysłane z mojego ONE E1003 przy użyciu Tapatalka -
Rozumiem, że brak spadku BLG przez kilka kolejnych dni dalej pozostaje warunkiem koniecznym butelkowania?
Ogólnie tak się mówi i jest to dobra praktyka. Ale ze wzrostem doświadczenia ludzie przestają mierzyć co chwilę i kończą na pierwszym i ostatnim pomiarze przy butelkowaniu. No ale wtedy nikt nie butelkuje piwa po tygodniu czy dwóch fermentacji tylko zostawia w spokoju na 3 tygodnie lub dłużej. Zwykle widać kiedy fermentacja jest skończona - piana opada niemal do zera. Tu w ocenie pomaga przeźroczysty fermentor.
Wysłane z mojego ONE E1003 przy użyciu Tapatalka
-
6Blg z 12 to płytkie odfermentowanie, ale z tego co pamiętam brewkity zwykle słabo odfermentowywaly. Jakbym miał bym zgadywać stawiał bym na 4-5Blg. Natomiast jeżeli tylko zapewniasz drożdżom stabilną temperaturę to raczej nie matrwiłbym się o odfermentowanie, zjedza ile mają zjeść.
Zostaw to piwo w spokoju przynajmniej na dwa tygodnie i będzie dobrze.
Wysłane z mojego ONE E1003 przy użyciu Tapatalka -
Ja kilka tygodni temu podzieliłem warkę RISa na dwie części. Pierwszą cześć 8 litrów zabutelkowałem zaraz po fermentacji. Do drugiej części 13l dodałem 50g płatków dębowych macerowanych w ok 90g Jacka Danielsa przez ok 2 tygodnie i tak zostawiłem to na kolejne 2 tygodnie do butelkowania. W czasie butelkowania wyrażnie było czuć smak drewna, bałem się że że druga część to będzie RIS o smaku klepki parkietowej .
Dzisiaj, dwa tygodnie po butelkowaniu, spróbowałem pierwszą butelkę z drugiej częsci. Mimo że piwo jest jeszcze młode i swoje optimum osiągnie pewnie za kilka miesięcy to klepka dębowa zaczęła sie zmieniać w smak beczki ;). Jak narazie jestem miło zaskoczony wynikami.
Podsumowując, polecam eksperymenty z płatkami drewna. Możesz podzielić warkę na dwie lub trzy części i samemu sprawdzić jaka ilość płatków jest odpowiednia. Polecam wykład Czesława Dziełaka o dębie:
-
@Marxam Brewing ponawiam pytanie o dostawę Polskich, Czeskich i Niemieckich chmieli z 2018 roku, kiedy można się spodziewać że pojawią sie w sprzedaży? Sezon lagerowy rozpoczęty a surowców brak.
-
35 minut temu, sikora_7 napisał:
Warze marcowe (mam 25l) a drożdze s-23 to paczka na 10-15.
Dać paczkę a kolejne dwie w poniedziałek ?
Czy podzielić po połowie i zadać drożdze s-23 i s-05 ?
Jak dzisaj zadasz pierwszą paczkę to w poniedziałek raczej nie ma sensu dodawać kolejnej - zanim zaczną pracę pierwsza paczka będzie powoli kończyć robotę. Jutro jest sobota więc może jest szansa dokupić drugą paczkę drożdży i zadać szybko. A jeżeli nie to pomysł z podziałem warki wygląda sensownie, ale pod warunkiem że jesteś w stanie zapewnić odpowiednie temperatury dla danego szczepu. A jeżeli nie to ja bym zaryzykował zadać jedną paczkę będąc świadomym potencjalnych konsekwencji a do następnej warki lepiej sie przygotował.
-
Ja do fermentora mam przyklejony kawałek pianki pod którą wsuwam sondę. Moim zdaniem dokładność takiego rozwiązania jest wystarczająca.
Wysłane z mojego ONE E1003 przy użyciu Tapatalka -
Witam kolegów.
Właśnie warzę Czeską dziesiątke z przepisu vettisa: https://www.wiki.piwo.org/Pils_Czeski_(_Ceska_Diesitka),_Łukasz_Chrząszcz_(vettis)
Może trochę za późno, ale jak rozumiecie schemat zacierania a szczególnie część z dekokacją?
- 55°C - 10min
- 63°C - 20min
- Odebrana 1/3 zacieru
- 72°C - 20 min. dekokt
- 100°C - 15 min dekokt
- 72°C - 25 min
- 76°C - 5 min
Zacząłem zacieranie od 55°C, teraz jestem na przerwie 63°C. I zacząłem się zastanawiać jak rozumieć odebranie 1/3 zacieru i przerwy oznaczone jako dekokt.
Ja to rozumiem tak że odbieram 1/3 zacieru i podgrzewam do 72°C, trzymam 20 minut, potem podgrzewam do wrzenia i trzymam na 100°C przez 15 minut. Po tym czasie dekokt wraca do reszty zacieru i staram się ustalić temperaturę na 72°C.
Co w tym czasie podgrzewania dekoktu powinno się dziać z główną częścią zacieru? Trzymać na 63°C, czy zostawić samemu sobie do powolnego stygnięcia?
Podpowiedzcie proszę.
Pozdrawiam,
Michał
-
Heh, czytam, czytam, i dziwie się czego oczekujesz od rurki do rozlewu, używam takiej od dawna i prędkość rozlewu dla mnie jest zadowalająca. Potem czytam dalej ... ooo to da się podłączyć rurkę bezpośrednio pod kranik? No dobra .. ale po co? :).
Od początku rozlewam za pomocą rurki z wężykiem. Fermentor z kranikiem stoi na blacie kuchennym, a butelki na podłodze. Na kilka ostatnich butelek pod fermentor podstawiam kubek ceramiczny żeby przechylić fermentor. Prędkość rozlewu jest zadowalająca.
-
Tak, poczekaj aż opadną.
Wysłane z mojego ONE E1003 przy użyciu Tapatalka -
Możesz jeszcze pytać w destylandii. Mnie zespawali mały detal na który w normalnym zakładzie nie chciałoby się nikomu patrzeć.
Wysłane z mojego Nexus 4 przy użyciu Tapatalka -
Podejrzewam że nie włączyłeś zasilacza. Zasilacz ATX jest włączany przez zwarcie (zwykle) zielonego i czarnego przewodu we wtyczce. Zobacz tu: https://majsterkowo.pl/zasilacz-warsztatowy-ze-starego-zasilacza-atx/
-
1 godzinę temu, paradox napisał:
termometr analogowy też potrafi skłamać
A to swoją drugą, ale mimo wszystko jest jednak bardziej powtarzalny.
Fermentis Saflager W-34/70
w Charakterystyka szczepów drożdży
Opublikowano
Nie będzie za dużo. Przy lagerach zdecydowanie większym ryzykiem jest zbyt mała ilość drożdży.