shayboos

Czołem,

Dawno nic nie pisałem i pomijając dlaczego zamieszczam informacje po koleżeńsku Zabrzańskiej Oficyny. O co chodzi :

W Czerwcu chcą zorganizować imprezę piwną, rozmowy przy i o piwie lecz tym razem bez warzenia. Chcieliby kogoś kto poprowadzi imprezę, opowie o piwach o różnicach, a nawet poczęstuje domowym - więc im więcej ludzi "znających się na piwie" tym lepiej. Chcą się głównie skupić na Czechach i Niemcach ale co innego nie zaszkodzi. Ja niestety z racji chronicznego braku czasu, przez co mam problemy nawet z uwarzeniem pojedynczych warek tego nie poprowadzę. Jeżeli ktoś byłby zainteresowany proszę o info na priva o szczegóły i o kontakt.

odświeżę kotleta.

jaki koszt przy 1k i 10k zamówionych kapsli? na forum pojawiło się sporo nowych użytkowników, może ktoś jeszcze rzuci ciekawą ofertą ?

A Szkocja ma jakiegoś kandydata na tron?

W końcu Krwawa Mary była królową Szkocji i Brytanii całej więc i teraz ktoś by się znalazł

Niestety widzę, że nikt tak jak to w mediach nie zauważył jednej małej ale za to ważnej rzeczy na temat ewentualnego odejścia Szkocji od UK. Ja tam Szkotów lubie - przynajmniej bardziej niż angoli, których nie trawię, ale dla nas czyli Polaków lepiej będzie żeby Szkocja została w UK - dlaczego? Bo w przypadku rozpadu Szkocja staje się niezależna i wojska NATO muszą natychmiast opuścić te tereny - niby co to oznacz i po kij nam NATO? Niby po nic ale w tym momencie Rosja jest niezagrożona z północy i ma całkowitą kontrolę nad Europą swoimi rakietami balistycznymi w obwodzie kaliningradzkim/Królewcu, a my jesteśmy w czarnej d***. Dlatego sory Szkoci ale mam nadzieję, że zostaniecie z angolami. Poza tym i tak niestety całe bogactwo ze swojej ropy czerpią z socjalizmu UK i 20% pieniędzy generowanych dla Szkotów jest właśnie dzięki temu, że to angole tę ropę niejako i tak odkupują od Szkotów - tak w gigantycznym uproszczeniu ich wewnętrznej polityki gospodarczej, którą sobie Szkoci wywalczyli.

tyle ode mnie

shayboos , czyli mam zabierać sprzęcik do Żywca ?

jak najbardziej

Tak jak pisałem może na jakiś zlot kiedyś znów uda się wybrać, na Birofilię na mur beton to jeśli i Ty się pojawisz to może się powymieniamy doświadczeniami nie tylko piwno-piwowarskimi ale również i tytoniowymi

 

Chyba, że wcześniej, gdzieś tam po drodze, wpadniesz do Poznania lub Wągrowca...

chyba raczej wcześniej nie będzie okazji

No Cohiba (jeżeli nie był to fake i była trzymana w dobrych warunkach) to jest już bardzo dobry kawałek tytoniu.

Nie spaliłem dużo Cohib, bo w tej cenie można mieć 2, 3 a nawet i 4 bardzo dobre batony z Nikaragui, Hondurasu, Dominikany, ale nie zaliczałbym blendu do mocarskich. Format ma również duży wpływ na smak. Małe są często mocniejsze i ostrzejsze no i technika palenia - jaka częstotliwość "puffania"; ma to wpływ na temperaturę żaru (więc na smak).

No to tutaj z częstotliwością pykania i intensywnością to jak z fajką - każdy kto czystą Virginię palił i za bardzo się podniecił paląc zbyt szybko wie o czym mowa

Tak jak pisałem może na jakiś zlot kiedyś znów uda się wybrać, na Birofilię na mur beton to jeśli i Ty się pojawisz to może się powymieniamy doświadczeniami nie tylko piwno-piwowarskimi ale również i tytoniowymi

Tomassino, może i masz rację na razie z najwyższej półki z jakim miałem do czynienia to Cohiba z Kuby i dla mnie po prostu za mocne i nie potrafiłem się skupić na smaku bo mnie po prostu zabiło. Ja jednak lubię lżejsze smaki także do fajki - nie lubię zbyt intensywnych, a lekkie mieszanki i pojedyncze gatunki ale może jak się kiedyś spotkamy to mnie przekonasz

Cygara nie dla mnie, dobra fajka wrzoścowa albo kukurydzianka z dobrym tytoniem to jest to i oczywiście porządna tabaka. Jeśli ktoś chce info to mogę dać namiary na bardzo dobry moim zdaniem sklep internetowy z białegostoku, który ma w swoim asortymencie naprawdę świetne tytonie, cygara i tabaki coś mi się wydaje, że kiedyś będziemy mieli imprezę łączącą wielbicieli dobrych trunków i tytoniu

W mordę, dawno mnie nie było na forum, przymierzam się do restartu browaru bo przeprowadzka na nowe mieszkanie powoli zbliża się do końca, chciałem mieszadło magnetyczne od shootera a tutaj .... nie ma użytkownika ?! coś mnie ominęło ?

edit: hmm ... a jednak się znalazł... przeglądarka mi wariuje i się zasugerowałem postami powyżej ...

Łubu dubu łubu dubu ! Niech nam żyje Admin naszego Forum ! Niech żyje nam!

(to byłem ja shayboos, )

Akurat się wybieram na wakacje w Bieszczady .... w sumie to początek Bieszczad, ale może uda mi się z Ropienki do Chmielu przypadkiem "po drodze" zajrzeć

i znów zgrzyt że się tam nie pojechało, ale na dwudziestaka trzeba będzie. zobaczyć młodzieży jak się bawi (zważywszy że ostatni raz na woodstocku byłem 8 lat temu)

E tam nie ma czego żałować... Na woodstoch jeździłem będąc gówniarzem, a potem zmądrzałem - nawalić i przyćpać można wszędzie (no ale tam legalnie), koncerty średnie zwłaszcza w tym roku nie było żadnej konkretnej kapeli, ubrudzić się i przebywać w otoczeniu sekt i wielce przewspaniałego świętego owsika, który w życiu nie skłamał - "bezcenne"

Nie lepiej pojechać na jakiś porządny koncert ?

Wcale nie, nad koncerniaki są bardzo mocno przemyślanymi piwami. Zaawansowana technologia, nietypowy zasyp, specjalne drożdże przysyłane z centrali... Do tego kunszt piwowarów [bez ironii], że udaje im się wielokrotnie robić produkt o prawie tak samym profilu smakowym. Przecież w domu to jest niemożliwe...

Przepraszam ale bzdura ... specjalne drożdże w koncerniakach ? W34/70. Powtarzalność procesu - zaprogramowanie maszyny i pełna automatyka - kaj tu masz kunszt? W domu niemożliwe ? bawiłeś się kiedyś HERMSem ? masz lodówkę, do której zmieścisz fermentor ? Zapewniam Cię, że powtarzalność procesu jest w domu możliwa, tylko trza chcieć - i do tego właśnie dążę

Gratulacje Makaron ! To kiedy Ty zakładasz Browar rzemieślniczy/komercyjny/jakakolwiek inna nazwa browaru, z którego czerpie się już nie tylko przyjemność ale i pieniądze ... ? W ogóle masz coś takiego w planach czy nie ciągnie Cie to ?

pieni się tylko na początku i trzeba lać mniej wkładu coby nie rozsadziło kany (ach te pierwsze doświadczenia ) żaden nawet kwas nie może się zmarnować ! Polecam wtedy zamontowanie porządnej kolumny - robisz czyściochę i usuwasz jakiekolwiek zbędne posmaki, które ewentualnie mogłyby pozostać albo eksperymentujesz z zapachami - czasem wyjdą fajne, czasem ... nie do końca :D

Za ile chcesz sprzedać 50l ? i z jakiego to browaru? Rzuć ofertą na PW, pewnie się dogadamy. Hurtownia od Ciebie pewnie też weźmie jak się dogadasz, tylko nie wiem czy nie będą chcieli jakichś papierów, ale się nie znam ...

a jakie to kegi ?

ajajaj,... to chyba będzie pierwsze Śląskie spotkanie, które opuszczę bo to dzień Wielkich Derbów Śląska! Nie dość, że na meczu trzeba być, to jeszcze w Chorzowie się pokazać?

temperaturę mierzy czujnikiem umieszczonym w dnie - pokazuje idealnie temperaturę ale - gdzieś już to pisałem - przy dnie pokazuje temperaturę, a więc nie zacieru, a złoża - dlatego trzeba intensywnie mieszać!!! kranik spustowy bez problemu można zastąpić czymś lepszym

Miło powitać kolegę ze Śląska. Jakbyś był zainteresowany i chciał pogadać na tematy piwne z innymi piwowarami na żywo to zapraszam na nasze cykliczne spotkana.

 

Swoją drogą Shayboos tak deklarujesz, że będziesz, a tu zaś Cię nie było...

Dlatego już nie deklaruję bo ostatnio na L-4 wylądowałem ...

do 3 razy sztuka ??

Chyba macie błąd na stronie. Pół tony słodu pszenicznego? Sam zamawiam po 100kg, a nie jestem mini browarem.

 

"Na trzecim - pod względem popularności – miejscu znalazł się słód pszeniczny. Największy popyt na ten typ słodu jest w grupie mini browarów, do której trafiło prawie pół tony surowca. Domowi piwowarzy kupują chętnie także słody monachijskie i słód wiedeński, a sklepy specjalistyczne wracają po słody karmelowe."

Nie wszyscy normalni piwowarzy domowi mają takie wybicie i konsumpcję jak Ty

Śląsk znów rośnie w siłę ! Witaj i samych udanych warek !

wydawało mi się, że krajcar ma takie wybicie (10,5 hekto) - możliwe, że mi się pomieszało wszystko - "za dużo" ostatnio nowych browarów

daj znać jak już będziecie rozsyłać piwo po Polsce, bo fajnie by było móc spróbować na Śląsku dorwać i spróbować.

Edit: i już wiem skąd pomyłka - pociu*ały mi się browar Krajan z Krajcarem (który nawiasem ma warzelnię 5,7 hekto) - sorki

Wklejałem już link do "wieści", ale skoro znalazłem wątek dedykowany "kontraktówkom"...

czekaj, czekaj... na warzelni 10,5 hekto zatarliście 2500 kg słodu i 40 kg chmielu ?? coś mi tu algebra nie sztymuje...

chyba, że mam problemy ze zrozumieniem tekstu czytanego...