Skocz do zawartości

shayboos

Members
  • Postów

    313
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez shayboos

  1. No to podejrzewam, że chyba gdzieś coś mi umknęło bo z początków rozmów o "stylu" Polskie Ale wydawało mi się, że miało cechować się odzwierciedleniem początków piwowarstwa domowego w Polsce - może mi się wydaje, ale czy czasem nie fermentowało się wtedy w warunkach kuchennych czyli dosyć wysokich temperaturach? Chyba jeszcze nie konstruowało się skrzyń fermentacyjnych ? Wyprowadźcie mnie z błędu jeśli było inaczej, ale jeśli nie to to piwo nie może być słabo estrowe :/

  2. Aromat polskich chmieli powinien grać pierwsze skrzypce. Tak aby piwo kojarzyło się z Polską. Chyba chmiel jest jednym składnikiem, który może właśnie nadać taką charakterystyczną cechę.

     

    Niby tak ale pamiętaj, że Lubelski jest kuzynem Żateckiego... Podejrzewam, że miałbyś problem z ich rozróżnieniem w dwóch piwach chmielonych jednym i drugim chmielem...

     

    Jednak oczywiście zgadzam się, że na pierwszym planie chmiel. Dlatego ciekawi mnie jak smakowało innym moje pszeniczne polskie ale na polskich chmielach - czy Lubelski wystarczająco przykrył estry z dosyć wysokiej temp. fermentacji ... :)

  3. Wracając do tematu:

    Proponuję coś takiego: za pierwszym razem podczas wejścia na forum wyskakiwała by informacja gigantycznymi literami od czego zacząć - coś w stylu okienka wyskakującego np. na stronach z alkoholem: "czy masz ukończone 18 lat" albo podaj datę urodzenia. Najlepiej jeszcze z tego okienka link do wiki albo FAQ. Nie znam się na technicznych aspektach zamontowania tego ale myślę, że w wielu przypadkach by to wystarczyło.

  4. zdecydowanie mogę polecić S-04

    Z nagazowaniem potestuj i różnie sobie nagazuj - na przyszłość będziesz wiedział co Ci bardziej pasuje. Jeśli boisz się kwasowatości to przerwij fermentację w okolicach 1.004 lub/i dodaj do soku ekstraktu słodowego - wiem, że to nie będzie już "czysty" cydr, ale podniesie słodkość cydru i doda trochę posmaków piwnych- mojej żonie taki smakuje taki "quasicydr" - na 20l soku dodałem aż 0,5kg ekstraktu suchego (moim skromnym zdaniem nawet za dużo go dałem). Efekt jest ciekawy :) Dalej kwaskowaty ale nie jest taki "pusty" i odfermentowany do zera :)

  5. Używam takiego dyfuzora od kilku warek i sprawdza się bardzo dobrze. Przy spuszczaniu brzeczki grawitacyjnie wytwarza dość silny strumień a piana jest gęsta. Chcę jeszcze spróbować włożyć wężyk dyfuzora do pojemnika z drożdżami tak jak na drugim filmie i stopniowo dodawać drożdże w przepływie.

     

     

    Czekaj czy ja dobrze rozumiem - czyli spuszczasz brzeczkę, która przepływa przez ten dyfuzor?

     

    Edit: Dobra, nie było pytania...

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.