Skocz do zawartości

Regis

Members
  • Postów

    23
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Ostatnia wygrana Regis w dniu 17 Października

Użytkownicy przyznają Regis punkty reputacji!

Kontakt

  • Imię
    M

Ostatnie wizyty

923 wyświetleń profilu

Osiągnięcia Regis

  1. Pomysł w sumie fajny. Zapewne można też wykorzystać do wstępnego mycia butelek, bo para powinna dość dobrze zmiękczyć zaschnięte osady. Ciekawe tylko jak ABS znosi takie temperatury, tzn czy nie wydziela czegoś co pozostanie w butelce. Jak tez raz pary używałem, ale bez parownicy, wlałem trochę wody do garnka i gotowałem pod przykryciem, garnek mam duży i w środku mieścił się fermentor.
  2. Wałki nacięte po skosie w dwie strony, efekt taki, że są pokryte tak jakby ćwiekami. Sprzęt trzymam w domu, gdzie bywam sporadycznie. Jak będę następnym razem to mogę dokładniejsze zdjęcia zrobić. Screen z oferty, jakość słaba, ale coś tam widać...
  3. Gniotownik dotarł. Czekałem dość długo, bo wysłany był pociągiem, do tego granica była zamykana... ale po kilku tygodniach dojechał. Wstępnie przetestowany. Małe problemy na starcie: Kupiłem bez podstawki, w zestawie były dwa dodatkowe pokrętła, ale nie było śrubek do przykręcenia od spodu, sam musiałem jakieś znaleźć i dopasować. Prowizorycznie postawiłem na listewkach, w przyszłości pewnie wytnę dziurę w pokrywie od fermentowa i przykręcę go do tej pokrywy. Szczelina między zagiętymi blaszkami kosza chyba była zbyt mała, bo słód mi się zawieszał co jakiś czas i musiałem przemieszać ręką... po lekkim wyprostowaniu blaszek problem zniknął. W przyszłości chyba jeszcze zabezpieczę jakoś szczelinę między końcami wałków a obudową, żeby tamtędy jakieś pojedyncze/drobne ziarna nie mogły się prześliznąć. Z ustawieniem odpowiedniej szczeliny trochę kombinowałem, zbyt duża sprawia, że najmniejsze ziarna mogą zostać całe, zbyt mała rozdrabnia za mocno. Ogólnie ustawienie w okolicach połowy skali było ok. Sprawdziłem czas mielenia 1kg słodu. 70-80 sekund kręcąc ręcznie, 45 sekund przy pomocy wkrętarki - dało by się szybciej, ale wolałem unikać dużych obrotów. Zdjęcia z próbnych ustawień. Szkoda, że akurat nie miałem żadnego śrutowanego słodu do porównania. Może gdyby ząbki były mniejsze, to by troszkę równomierniej mielił, ale może tylko tak mi się wydaje. Podsumowując, wymaga dorobienia podstawki (jeśli nie kupimy w zestawie) i ewentualnie drobnych poprawek - np lekkie odgięcie blaszki kosza. 130zł wydaje mi się bardzo przyzwoitą ceną. Zwróci mi się pewnie dopiero za kilka ładnych lat, bo dość mało warzę, ale miałem taką zachciankę i postanowiłem sobie kupić ps. do kosza na oko zmieści się jakieś 2,5-3 kg
  4. Faktycznie, skład chemiczny podobny, różnica chyba tylko w stężeniu/proporcjach. Dzięki.
  5. Widział może ktoś Star san w małym opakowaniu (118ml) w jakimś sklepie piwowarskim? Szkoda mi wydawać 200 zł na litrowy, bo tego przez lata nie wykorzystam.
  6. Regis

    Wiki piwo.org

    Chciałem sobie przypomnieć coś o temperaturach zacierania i zauważyłem, że zawartość strony > https://wiki.piwo.org/Zacieranie_ziarna < zniknęła. Na szczęście można podejrzeć dawną zawartość wyświetlając historię zmian.
  7. Tak, można zdjąć korbkę i podłączyć wkrętarkę. Ale jak widziałem recenzje/czytałem opinie, to nawet ręcznie to idzie wystarczająco szybko. Z tej aukcji wysyłana jest transportem kolejowym, więc jeszcze kilka dni pewnie poczekam. Jak przetestuję, to opiszę wrażenia.
  8. Odświeżę trochę temat, coś co ostatnio upatrzyłem. Gniotownik do słodu. Akurat Temu a nie Ali, bo tam akurat znalazłem najniższą cenę. Ze zniżką nowego konta wyszło niecałe 130zł.
  9. Czy zostało to przetestowane? Sam zastanawiałem się nad zrobieniem sprężyny filtracyjnej samemu, tylko ja myślałem o zakupie samej sprężyny i nałożeniem jej na dopasowany króciec z gwintem na kran.
  10. Mam podobny wymiennik, tej samej firmy. Wykonanie to stal nierdzewna i miedź, można więc spokojnie używać do chłodzenia brzeczki. Wymiennik dobrze się spisuje, dość szybko można schłodzić brzeczkę do temperatury niewiele wyższej od wody w krainie. Ma jednak pewne wady, trzeba uważać żeby się nie zatkał podczas chłodzenia. Jeśli w brzeczce będzie sporo chmielu, osadu czy tam czegokolwiek, to chłodzenie może być trudne. Raz mi się zdążyło, że wymiennik lekko przytkało, ale wystarczyło go podnieść powyżej garnka, kierunek przepływu brzeczki na chwilę się odwrócił i to wystarczyło. W skrajnym przypadku trzeba by było rozłączyć i przepłukać wodą pod ciśnieniem. Dokładne wyczyszczenie w środku też jest problemem, bo nie można tego rozebrać i umyć. Ja po skończonym warzeniu podłączam wąż i przepuszczam wodę w dwóch kierunkach. Później wylewam z niego resztki wody i komory odpowiedzialne za przepływ brzeczki zalewam do pełna alkoholem 70%, zatykam szczelnie i tak zostawiam do kolejnego warzenia. Myślę że nic się nie rozwinie jak w środku jest alkohol, nawet jeśli zostały tam jakieś minimalne zanieczyszczenia. Najwygodniej jest tego używać jeśli mamy garnek z kranikiem i można sobie płynnie regulować przepływ brzeczki, zasysając od góry wężykiem też się da, ale jest z tym więcej zabawy.
  11. Tak, kiedyś miałem podobny plan, finalnie użyłem gęstwy. Jak wcześniej używałem gęstwy, to dawałem coś około 100 ml i fermentacja zawsze szybko ruszała. Jeśli jutro do wieczora fermentacja nie ruszy, to obecne piwo przeleję na cichą i zbiorę gęstwę. Edit: Gdyby ktoś kiedyś tego próbował, wieczorem dolałem trochę więcej 'piwa' i fermentacja ruszyła następnego dnia rano. Może by ruszyło bez dodawania większej ilości, ale wolałem nie zostawiać brzeczki na zbyt długo.
  12. Znalazłem stare surowce i postanowiłem uwarzyć kociołek panoramixa, nie miałem drożdży, ale warzyłem coś innego kilka dni wcześniej i postanowiłem pozyskać drożdże z fermentującego piwa. Tak wyszło, że akurat miałem czas na warzenie, ale nie miałem czasu na zamówienie nowych drożdży. Uwarzyłem ciemne piwo ok 14 blg, 4 dni wcześniej miałem nastawione jaśniejsze, też około 14 blg. Górna fermentacja na s-04, temperatura 18* C, chyba już się zbliżała do końca, bo bulgotanie mniej intensywne i na powierzchni prawie nie było piany. Zaczerpnąłem 2 szklanki (około 400 ml) z tej warki i wlałem do nowego piwa. Liczyłem na szybki start, ale po około 24h jeszcze nie widzę żadnego efektu. Zastanawiam się czy potrzebne będzie więcej drożdży? Tzn szukałem informacji ile drożdży może pływać w fermentującym jeszcze piwie (około 4 dni od startu), ile takiego piwa należałoby przelać do drugiego fermentora, żeby z sukcesem zacząć nową fermentację. Zdaję sobie sprawę, że jest tu dużo zmiennych: rodzaje drożdży, gęstość i natlenienie brzeczki, temperatura itp. Ale może ma ktoś takie ogólne pojęcie, ile takiego fermentującego piwa potrzeba jako starter?
  13. Jest. Ja mam jednak taką koncepcję, żeby użyć tego do filtracji zacieru i zastanawiam się czy ktoś już tego próbował?
  14. Mam pytanie o sprzęt z Ali. Jak tego typu rozwiązanie sprawdza się przy filtracji zacieru? Chodzi mi o podłączenie do kranu i filtrację bezpośrednio z garnka.
  15. Wczoraj (po 19 dniach burzliwej) przelałem warkę 14 blg na cichą, zebrałem gęstwę i dodałem 3 łyżki do nowej warki 18 blg, czy taka ilość gęstwy wystarczy? Gęstwa nie była płukana, zebrałem ją po prostu do słoika i po godzinie nadebrałem wspomniane trzy łyżki. Nie wiem ile powinno jej się dodawać, mogę dołożyć więcej, ale nie wiem czy zbyt duża ilość nie zaszkodzi. ps. gęstwa z suchych danstar nottingham, warka 22L.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.